tag:blogger.com,1999:blog-10338451734760535222024-03-13T20:12:59.971+01:00Wiesław KrólikowskiBlog Wiesława Królikowskiego dziennikarzaWiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.comBlogger86125tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-71540844202565658402024-02-04T16:01:00.011+01:002024-02-04T17:07:15.562+01:00 „Na cały świat”( o najlepszych płytach 2023 roku i nie tylko…). Rozmowa z Michałem Wilczyńskim<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">Początek roku to, jak
wiadomo, świetna pora na podsumowania. Także na rozmowę o najciekawszych płytach
minionego roku. Z oczywistych powodów będzie to rozmowa głównie o albumach
rockowych, bo przede wszystkim rockiem zajmuję się na moim blogu. Na rozmówcę
wybrałem - jak w zeszłym roku - Michała Wilczyńskiego, założyciela i szefa
wytwórni GAD Records, która także w 2023 roku dorzuciła sporo ciekawego do
oferty fonograficznej, dostępnej na naszym rynku.<span><a name='more'></a></span></span>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">GDZIEŚ ZNIKA</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Może zacznijmy od
godnych uwagi płyt rockowych ze świata, jakie ukazały się w minionym roku… Tak
sobie myślę, co by to było, gdyby rockowi klasycy i starzy wyjadacze nie
nagrywali już nowych albumów? Czy muzyczny pejzaż nie byłby niepokojąco
uboższy? Albo może zdominowany przez „dobrą średnią”? Jakoś<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w minionym roku nie dostrzegłem nowych
talentów, których debiutancki album by mnie od razu zaintrygował<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- tak jak na przykład Royal Blood dziesięć
lat temu. Ale też nie mam wątpliwości, że nadal ukazuje się tyle nowych
tytułów, iż łatwo coś interesującego przeoczyć. A co pan sądzi na ten temat?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ze mną jest podobnie. Już trafiam na więcej
nowych, ciekawych rzeczy autorstwa młodych artystów w nurcie elektroniki…
Natomiast to, co mnie interesuje w rocku raczej znajduję na nowych płytach
weteranów. Albo jest pewien zastój w twórczości tych młodszych artystów, albo
ja już inaczej spoglądam na ten rynek. Zmęczyła mnie ta wielka podaż nowości.
To zresztą – moim zdaniem - jest problem ostatnich lat w muzyce w ogóle. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Coś, co szczególnie zwróciło
moją uwagę, to płyty-powroty czołowych artystów anglosaskiego rocka. Na
przykład <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Ballad Of Daren</i>, nagrany przez Blur po ośmiu latach przerwy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Tak,
to jest sytuacja z ostatnich dekad, o czym już wspominałem przy różnych
okazjach niejednokrotnie. Powtórzę: podaż w muzyce rockowej i pokrewnych
jest teraz ogromna. Ja oczywiście nie narzekam z tego powodu, oczywiście to
fajne, że prawie każdy może sobie płytę wydać… Ale wyraźnie brakuje <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>mocniejszego, dokładniejszego filtrowania tych
propozycji. Gęstszego sita recenzenckiego, które mogłoby służyć jakąś rzetelną
poradą dla słuchacza, zwracać uwagę na te najbardziej interesujące premierowe
nagrania.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A tak – jestem tego pewien –
trochę naprawdę dobrych rzeczy na pewno przepada, gdzieś znika w sieci. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Pytanie, czego
oczekujemy od tych młodych, nowych zespołów. Rock już od dawna nie polega na
ciągłym rozwoju artystycznym, na jakichś oryginalnych<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>poszukiwaniach czy zaskakujących przemianach.
Bo jak świetnie napisał na początku tego stulecia w komentarzu do swojej
ostatniej płyty, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Spodchmurykapelusza</i>,
Czesław Niemen:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">ładne piosenki, jakie miały powstać, dawno powstały</i>. Również też
stwierdził: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">wszystko zostało już
powielone i unikaty niemal nie istnieją.</i> Sądzę, że mimo upływu
przeszło 20 lat powyższe doskonale oddaje sytuację, choć oczywiście można osiągać
w szeroko pojętym rocku – i to w ciekawy sposób -<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jakiś własny muzyczny klimat. Natomiast czasy
rockowych objawień chyba już minęły bezpowrotnie. Zbliżona sytuacja panuje, jak
mi się wydaje, także w jazzie… Może teraz porozmawiajmy o pewnym
zastanawiającym fenomenie, który można odebrać w skrajnie różny sposób:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jako dowód kryzysu rocka albo też jego
ponadczasowości.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><span lang="EN-US" style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US;">Chodzi mi o nowy album The Rolling Stones, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Hackney Diamonds</i>. </span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">Ich
zeszłoroczny powrót z pierwszą po kilkunastoletniej przerwie nową<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>płytą studyjną z premierowym materiałem
został bardzo dobrze przyjęty przez publiczność i przez recenzentów. Ci
„niezniszczalni” Stonesi to obecnie tylko dwóch muzyków z pierwotnego
składu, który zaczynał 60 lat temu. Mick Jagger i Keith Richards to goście po
osiemdziesiątce, w dodatku pierwszy z nich z bardzo poważnymi kłopotami
zdrowotnymi, a przecież pilotujący nowe wydawnictwo utwór <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Angry</i>, wsparty rewelacyjnym teledyskiem, to numer dokładnie w ich
stylu, lecz nie zdradzający jakiegoś znużenia, wręcz porywający… Dalej już bywa
różnie, nie zgodziłbym się z pojawiającą<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>się branżową opinią, że mamy do czynienia z najlepszym od wielu lat
albumem tych wiekowych mistrzów, udział słynnych gości jak Paul Mc Cartney czy
Elton John w nagraniach z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Hackney Diamons</i>
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jest w dość „aptekarskich” ilościach,
ale to chyba dobrze, że<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jagger i
Richards nie podpierają się cudzymi talentami, a dbają jedynie o fajne
ubarwienie swego nowego repertuaru, który doskonale potwierdza ponadczasowość
stonesowskich patentów… Jak odebrał pan ten album The Rolling Stones?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Na
pewno nie jest to płyta z samego szczytu mojej zeszłorocznej listy najlepszych
albumów. Ale pokazuje, że z perspektywy 2023 roku Stonesi to nadal fantastyczny
zespół. Faktyczne materiał jest trochę nierówny, ale poza <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Angry</i>, który też mi się spodobał, można trafić na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sweet Sounds Of Heaven</i>, genialnie
zrobiony numer, z udziałem Lady Gagi… Zaś co do tych pochlebnych ocen
dziennikarzy: mam wrażenie, ze obecnie Stonesom więcej się wybacza, bo mają
wspaniały, ogromny dorobek, niepodważalną pozycje w światowej czołówce, są też
jakże potrzebnym punktem odniesienia dla innych rockowych artystów. I dlatego wspaniale,
że jeszcze są w stanie coś zgrabnie stworzyć, gdy nie muszą już nic nikomu
udowadniać . Bo oczekiwanie na kolejny <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sticky
Fingers</i> czy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Exile On Main St</i> byłoby
nieporozumieniem. Nie te czasy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">PO PROSTU ROZMARZONA </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Przy całym szacunku
dla Jaggera i Richardsa muszę powiedzieć, że powrót Black Sabbath dekadę temu z
płytą <i style="mso-bidi-font-style: normal;">13, </i>zrobił na mnie większe
wrażenie, tej płyty Iommiego i spółki <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>można słuchać na przemian z najbardziej
klasycznymi pozycjami z dyskografii grupy. Gdyż także w takim kontekście, przynajmniej
jak dla mnie, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>broni się ona świetnie. Ale
może już zajmijmy się kolejnymi najbardziej udanymi albumami z zeszłego roku…
Nie będę namawiał pana na przedstawienie swojej odpowiednio ustawionej piątki
czy dziesiątki faworytów. Może po prostu powie pan, co miałby pan ochotę
wskazać jako <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jedne z najlepszych płyt
2023 roku z muzyką rockową...</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Chętnie.
Tym bardziej, że nigdy nie lubiłem podsumowujących rankingów, takich list. Muzyka
to nie wyścigi. W dodatku to, o czym chce powiedzieć,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>to płyty na dość podobnym poziomie
artystycznym. Zacząłbym od Slowdive, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Everthing
Is Alive.</i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Pamiętam, że to ich
piąty album studyjny, ten brytyjski <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zespół założony jeszcze w latach 80., bywa
określany jako „dream pop” i „shoegazing”, a ich niektóre nagrania mnie
wciągają, przyjemnie hipnotyzują.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Na
tej najnowszej płycie, nagranej po sześcioletniej przerwie wrócili do poziomu swoich
wczesnych albumów. Ta muzyka broni się doskonale, płyta mnie urzekła, pełno pięknych
melodii, jest po prostu „rozmarzona” i bardzo dobrze nagrana. Usłyszałem ją we
wrześniu, tuż po wydaniu, i była dla mnie ścieżką dźwiękową na jesień. Z
ważnych dla mnie płyt zeszłego roku na pewno będzie to jeszcze <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Girl Is Crying In Her Latte</i> Sparks…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Nie ukrywam, że dopiero
posłuchałem tego albumu<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Sparks, gdy
zobaczyłem go na pierwszym miejscu podsumowującego rok 2023 zestawienia w
„Record Collector”. I… czy ja wiem? Zgrabne, jakby pastiszowe piosenki - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak to przez lata bywało u braci Mael. A ten
udany<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>powrót do dawnego synth popu chyba
najbardziej zwrócił moją uwagę.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Mnie
właśnie podoba się w Sparks, że zasadniczo potrafią trzymać się swojego stylu od
lat 70. i nie jest to jakieś wymęczone. Po drugie: lubię te ich ironiczne
teksty…<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A po trzecie: nawet jeśli w
jakąś stronę skręcają, to cały czas pozostają sobą. Mam też wrażenie, że od
albumu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Hippopotamus</i> są na wznoszącej
fali. Szkoda, że ta amerykańska grupa grając w Europie zawsze – jak dotąd –
omijała Polskę. Jest to jeden z zespołów, którego dotąd nie widziałem na żywo,
a chętnie bym zobaczył. Ten najnowszy album Sparks może nie jest wybitny,
jednak nie zaniża poziomu ich muzycznych propozycji.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Pozwolę sobie
wymienić kilka albumów z 2023 roku, które mam na liście swoich typów. Pierwszy
niech będzie <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Queens Of the Stone Age z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">In Times New Roman</i>, ósma studyjna płyta
Josha Homme’a pod tym szyldem. Jego specyficzny stoner rock nadal ma się bardzo
dobrze… Oczywiście nie zabrakło dosadnego riffowania, ciekawych brzmień,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>a w dodatku nawet jakiś wpływ Davida Bowiego <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dostrzegłem w niektórych utworach , choćby w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Time & Place</i>. Wydaje mi się, że ten
album QOTSA, to jedna z najlepszych zagranicznych płyt rockowych minionego
roku.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Słuchałem tylko raz. Ale chętnie do tej płyty
wrócę.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Gotów jestem też
polecić album Rival Sons, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Darkfighter</i>
(wydany także w 2023 roku ich <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lightbringer</i>
mniej mnie przekonuje, trochę robi wrażenie materiału nagranego „z rozpędu”). <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Darkfighrter</i>
to, jak <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>można było się spodziewać: ostra,
ekspresyjna rzecz, ale też jakoś świeżo<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>brzmiąca. A teraz kolejna pozycja dla mnie szczególnie ważna z
zeszłorocznych: <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>The Pretenders, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Relentless</i>. Twórcza spółka Chrissie
Hynde z Jamesem Walbourne’em nie traci <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>inwencji, na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Relentless</i> bywa balladowo i czasami niby-orkiestrowo, w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">I Think About You Daily</i> mamy nawet smyczkową
aranżację przygotowaną przez Jonny’ego Greenwooda z Radiohead, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jednak nie dostrzegam tu żadnej artystycznej
zdrady. Hynde, choć po siedemdziesiątce, jako wokalistka też jest w formie. Co
prawda mam na półce tylko dwie pierwsze płyty tej formacji, sprzed mniej więcej
trzydziestu lat, z czasów, gdy lokowali <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>się gdzieś w okolicach new wave, lecz zawsze
chętnie słucham liderki grupy. I tak samo było z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Relentless</i>.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Słuchałem
tych najnowszych Pretenders, sympatyczna płyta. Ale dla mnie z tych, które
niestety wpadając jednym uchem, wypadają drugim… (śmiech).</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">TEŻ JEST PIĘKNIE</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- To może porozmawiajmy
o zeszłorocznych propozycjach płytowych artystów z kręgu rocka progresywnego, zawsze
bliskiego pana sercu. Jak odebrał pan kolejny solowy album Stevena Wilsona, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Harmony Codex</i>? Uważam tę płytę za
całkiem niezłą, i te impresje instrumentalne, i te piosenki wydają mi się udane,
choć prawdę mówiąc wolę sobie posłuchać zamiast tego dobrego, starego fusion…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Bardzo
podobała mi się pod względem produkcyjnym, Wilson produkuje genialnie. Od
strony wykonawczej też jest pięknie. Jednak jeśli porównuję to z najnowszym
albumem Porcupine Tree, koncertowym <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Closer/Continuation</i>,
który wyszedł w grudniu minionego roku to… stawiam wyżej Wilsona z Porcupine
Tree. Bardzo szanuję jego solowe „obrazki instrumentalne”, jednakże nagranie
Porcupine Tree z występu w Amsterdamie przypomina mi, że w repertuarze tej
grupy Wilsona więcej jest kreatywności, energii… I regularnie słucham sobie
tego w samochodzie. Zamiast kawy to stosuję (śmiech).</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- A czy słuchał pan już
zeszłorocznego albumu Yes, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mirror To The
Sky</i>? Mam wrażenie, ze Steve Howe ze swoją obecną ekipa nie spuszcza z tonu,
choć <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jest niestety daleko do poziomu,
powiedzmy, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Close To The Edge</i>. Pytanie, czy bez Andersona, Wakemana, Squire’a, Bruforda
bądź White’a w ogóle miało sens firmowanie tego albumu nazwą Yes? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Nie
jest to płyta, do której miałbym ochotę często wracać. Wokalista Jon Davison
mocno bierze udział w pracy twórczej i dobrze rozumie się z Howe’em, ale dla
mnie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mirror To The Sky</i>, już trzeci
album z udziałem Davisona, bardziej brzmi jak płyta zespołu inspirującego się
Yes, niż kolejna płyta Yes… Jeśli są jakieś nawiązania do tego, co było, to do
tych najbardziej ogranych patentów…<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ale
też uważam, że niektóre płyty bez Andersona były niezłe. Na przykład lubię
album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Drama</i> – Trevor Horn świetnie
wpasował się jako wokalista w ich konwencję, zresztą ciekawie tam ewoluujacą. A
jak już przy Hornie jesteśmy: ostatnio wydał płytę <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Echoes: Ancient & Modern</i>. Wziął na warsztat kilka cudzych
utworów, które produkował albo mu się podobały. I zrobił je bardzo kameralnie. Jest tu między innymi genialna wersja <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Relax
</i>z repertuaru Frankie Goes To Hollywood, którą śpiewa Toyah i w której na
gitarze gra Robert Fripp. Jest też świetna wersja <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Owner Of A Lonely Heart</i> zaśpiewana przez… Ricka Astleya, zaaranżowana
z pominięciem tego słynnego riffu! Bardzo ciekawy, specyficzny album. A jak już
jesteśmy przy albumach z coverami, bardzo spodobał mi się <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Danse Macabre</i> Duran Duran. Obok swoich numerów wzięli takie rzeczy
jak <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Psycho Killer</i> Talking Heads. Ma
być to trochę mroczna płyta, niby na Halloween, ale wszystko brzmi jak Duran
Duran.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- A najnowsza płyta
Petera Gabriela – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">i/o</i>? Nie jestem
takim jej zwolennikiem jak anglosascy recenzenci… Podobnie było z jego megasukcesem
sprzed lat, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z ogromnie chwalonym <i style="mso-bidi-font-style: normal;">So. </i>Wolę Gabriela na płytach nagranych
bezpośrednio po odejściu z Genesis, niż w takich „poszukiwaniach muzycznych”
jak wspomniane <i style="mso-bidi-font-style: normal;">So.</i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Też mam kłopot z tą
nową płytą Petera Gabriela. Dla mnie to album złożony z dobrych utworów, ale
zawierający to, co już się już pojawiało u niego w lepszych wersjach. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Wspominałem już o
najnowszej płycie Blur, która ma dla mnie sporo delikatnego uroku, choć na
półce nadal wystarczą mi <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Modern Life Is</i>
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Rubbish</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Partklife</i>… A jakie jest pana zdanie na temat <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Ballad Of Daren</i>? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAL WILCZYŃSKI: Przyznam
się, ze słuchałem tylko raz. Nie wciągnęło mnie. Tak jak i zresztą wszystkie
zespoły z tego britpopowego nurtu. Szanuję, jednak nie wracam.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Skoro padło słowo
„britpop”, to może jeszcze porozmawiajmy o tym niespodziewanym powrocie
nieistniejących Beatlesów, z premierowym nagraniem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Now And Than</i>, promowanym zabawnym clipem. Podrasowane demo piosenki
Johna Lennona, przypisane teraz słynnej czwórce, jako bonus ma podnieść
atrakcyjność<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zremiksowanej składanki <i style="mso-bidi-font-style: normal;">1967-1970</i>, przypomnianej w tej nowej
postaci w zeszłym roku<i style="mso-bidi-font-style: normal;">. </i>Co pan sądzi
o takich praktykach? Ja nie jestem ich zwolennikiem, to już ewidentnie
działanie marketingowe. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Ta piosenka Lennona
miała trafić kiedyś na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Anthology,</i>
Harrison się sprzeciwił, jego zdaniem nagranie było zbyt słabej jakości
artystycznej, narzekał też na jakość samej rejestracji. Ale że od lat 90. technika
poszła do przodu…<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i>Jak dla mnie ten
utwór to rzecz nierówna: piękna zwrotka i taki sobie refren.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">WIELKIE ODKRYCIE</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- „Reedycja roku 2023”
w światowej muzyce rockowej to dla pana…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span lang="EN-US" style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: To wydawnictwo The Who <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Who’s Next/Lifehouse</i>. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">Bardzo podoba mi się
nowy miks <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Who’s Next</i> w tym dużym
boksie, a ten kiedyś niedokończony materiał z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lifehouse</i> też wydaje mi się bardzo interesujący. Ja w ogóle do The
Who wracam dość często, a <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Who’s Next</i>
zawiera esencję tego, co najbardziej cenię w tym zespole.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Faktycznie, longplay <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Who’s Next</i> uważany jest za jedną z
fundamentalnych płyt grupy Pete’a Townshenda. Oczywiście mam go w swoim zbiorze,
ale moja ulubiona pozycja w dyskografii tej legendarnej brytyjskiej grupy to <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live At Leeds</i>. Wyjątkowo dobrze <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>uświadamia, ile prawdziwie rockowego dynamitu
w sobie miało The Who na estradzie na przełomie lat 60 i 70 i jak ważnym
zespołem <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>było dla hard rocka. Choć i do
rock opery <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tommy</i> mam pewną słabość. Mimo
pretensjonalnego zamysłu nie brak tu zgrabnych, jakoś swoistych utworów. Porozmawiamy
teraz o heavy metalu? Należę do słuchaczy, którzy śledzą ten rodzaj muzyki
umiarkowanie uważnie, ale gotów jestem zadeklarować, że <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z mnóstwa nowości tego nurtu, na „jedynkę”
roku 2023 zasługuje <i style="mso-bidi-font-style: normal;">72 Seasons </i>Metalliki.
Może niczym tu nie zaskakują, ale naprawdę są w formie<i style="mso-bidi-font-style: normal;">. </i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Po
metal sięgam bardzo wybiórczo. A jeśli już – to właśnie wracam do klasyków. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- A inne<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>gatunki muzyki? Co by pan polecił z płyt
wydanych w zeszłym roku? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI:
Nadal preferuję klimaty elektroniczne. Urzekł mnie ostatnio jednoosobowy projekt
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Warrington-Runcorn</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">New Town Development Plan</i>. To muzyka,
która mogłaby powstać w latach 70, ale skręcająca w stronę, której słuchacz się
nie spodziewa. Całość próbuje dźwiękiem opowiedzieć o nowych miastach
powstających w Wielkiej Brytanii w latach 70. minionego stulecia – to była taka
futurystyczna, architektoniczna utopia, której nie udało się do końca nigdy
wprowadzić. I ta muzyka jest właśnie o tym czasie, o tych miejscach. Świetna,
programowa rzecz. Dla mnie to wielkie odkrycie.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Może już przejdźmy do
polskich płyt roku 2023. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI:
Pozostając przy elektronice: Przemek Rudź nagrał płytę <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The City</i>. To bardzo dobry, bardzo intensywny materiał. Bliski
elektronicznego rocka lat 80. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Jak dla mnie, jeśli
chodzi o płyty polskiego rocka, rok 2023 był rokiem Lecha Janerki i Kim Nowak<i style="mso-bidi-font-style: normal;">. Gipsowy odlew falsyfikatu</i>, album Janerki
wydany po kilkunastoletniej przerwie, doskonale <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>potwierdza żywotność i oryginalność jego
stylu. Charakterystyczny śpiew, charakterystyczny, niepowtarzalny styl tekstów-komentarzy,
ciekawe aranżacje - w sumie „bardzo Janerkowa” płyta, jedyna w swoim rodzaju. Z
kolei <i style="mso-bidi-font-style: normal;">My </i>Kim Nowak to ogromnie udany
powrót braci Waglewskich do rocka, nie przeszkadza, że znać wpływ ich ojca, a
może i niekiedy nawet… Lecha Janerki, to żywe, stylowe granie i świetne
sformułowania w tekstach, choćby to <i style="mso-bidi-font-style: normal;">nie
da się stać miedzy dobrem a złem</i>…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAL WILCZYŃSKI:
Zgadzam się co do Janerki: mam wrażenie, że na jego płycie wszystko jest tak,
jak powinno być. Tak samo odbierałem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Fiu
fiu</i> czy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Plagiaty</i>… Z tym, że płyta
wyprodukowana jest bardziej subtelnie – ale to nie zarzut. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Album Kim Nowak też podoba mi się, szczególnie
ten garażowy luz, z którym grają. Nie jestem jakimś ich fanem, ale słuchałem
tego z przyjemnością. Do tych dwóch albumów dorzuciłbym jeszcze trzecią moją
„płytę roku 2023”, najnowszy album Riverside, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ID. Entity</i>. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Grają mocniej, żywiej
i po tylu latach działalności cały czas słychać, że idą do przodu. Od zawsze
przyglądam się im i wiernie kibicuję, wspaniale rozwijają swoją karierę, w
całkowicie organiczny sposób.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- A tak ogólnie, jaki
był pana zdaniem ten rockowy rok 2023? Lista nowych, udanych polskich płyt jest
imponująca: Pudelsi, Nosowska, Myslovitz, Farben Lehre to tylko kolejne przykłady z
czołówki. Ze świata pominęliśmy w naszej rozmowie <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>albumy Foo Fighters, Jethro Tull, Paula Rodgersa,
Alice’a Coopera, Def Leppard i wielu innych mistrzów - pewnie warte były skomentowania,
ale wtedy ten wywiad musiałby mieć kilka odcinków… </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Mówiłem
o tym, co mi zostało w pamięci na dłużej. Rok był raczej dokładnie taki, jak już
wynikło z naszej rozmowy: dla weteranów i znanych artystów dobry, dla rockowej
młodzieży – trudno powiedzieć… W każdym razie i pan, i ja nie zapamiętaliśmy w
jej przypadku nic szczególnego, ale przecież to tylko subiektywne odczucia. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Porozmawiajmy na koniec
o zeszłorocznych propozycjach pana firmy, GAD Records. Nie brakło dużych
wydarzeń edytorskich, ale to jeśli chodzi o muzykę jazzową. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁWILCZYŃSKI: Tak,
wydaliśmy kolejną płytę archiwalną z koncertem zespołu Krzysztofa Komedy<i style="mso-bidi-font-style: normal;">, Live In Bled 1965</i>. Tym razem jest to
występ z festiwalu w byłej Jugosławii. Skład i atmosfera zupełnie inne niż w
przypadku występu w Pradze, utrwalonego na naszym albumie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live In Praha 1964</i>. Praga jest „hot”…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Wiem, bo udało mi się
kupić i uważnie posłuchać, natomiast tego nowego albumu jeszcze nie znam.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Materiał
z Bled jest po „skandynawsku” zagrany, chłodny. Andrzej Dąbrowski to zupełnie
inny perkusista niż Czesław Bartkowski, jest to też chyba jedyny przypadek, że
w składzie zespołu Komedy pojawia się Janusz Muniak… A grają <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Svantetic</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kattornę</i>, czyli wspaniała<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Komedowska
klasyka. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Jak udało się panu
zdobyć i wydać te nagrania?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Już
od kilku lat wiedziałem, że słoweńskie radio ma w swoim archiwum ten materiał
Komedy. Długo trwało ustalanie warunków, ale warto było! Nagrania wydaliśmy na
CD i winylu, winyl wyprzedał się w półtora dnia! Robimy właśnie drugie wydanie...
Poza tym udało się wydać pod koniec roku koncertowy album Weather Report. To
dopiero radość, że premierowa płyta takiego zespołu może być wydana przez
polską wytwórnię! <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live In Berlin </i>z
1971 roku jest zapisem finału działalności pierwszego składu grupy. Zupełnie
przypadkiem to znaleźliśmy, szukając w niemieckim radiu nagrań Michała
Urbaniaka. Wspaniale, że na dodatek z zespołem grają goście jak John Surman i że
nie było problemu ze zgodą rodziny Joe Zawinula, aby wydać to na cały świat.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Gratuluję. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Co jeszcze chciałby pan wymienić z
zeszłorocznej produkcji? Domyślam się, że na pewno kilka kolejnych,
archiwalnych albumów koncertowych SBB z serii <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live Cuts, </i>czy dawkę bigbandowych, „lżejszych” płyt, na przykład
pierwszą reedycję CD polskiego albumu orkiestry Gustava Broma…<i style="mso-bidi-font-style: normal;"></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Tak.
Dodam, że wśród przeszło 50 albumów, które wydaliśmy w 2023 roku było pięć płyt
SBB z wspomnianego cyklu live, z Częstochowy, Katowic, Ryslinge, Elmshorn i
Sopotu. Chciałbym też wyróżnić płytę Waldemara Parzyńskiego, znanego z Novi
Singers. Ale tu nie śpiewa, to jego muzyka filmowa, grana przez naszych
czołowych jazzmanów, jednak niekoniecznie… jazzowo. Dużo Hammondów,
przesterowanych gitar… Cieszę się też z wydania kompilacji nagrań Andrzeja
Zauchy, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dwa kroki w chmurach</i>, gdzie
pokazaliśmy go od takiej bardziej pop-funkowej strony, między innymi z Koman
Bandem. Cieszę się też, że udało mi się porządnie wznowić prawdziwie rockową płytę
Krzysztofa Cugowskiego z Crossem, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Podwójna
twarz</i>, bo dotąd było tylko wydanie na CD zgrane z winylowej płyty. Mamy też
zupełne nowości, jak premierowa solowa płyta <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Veda </i>Ziemka Kosmowskiego, który pojawia się tu z gitarą i
specjalnie dobranymi gośćmi. Album wydał nasz label New Sun, poświęcony
premierowym dokonaniom i uaktywniający się bardzo sporadycznie.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Czym w nowym roku
uraczy nas GAD Records? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI:
Będzie dalszy ciąg koncertowych archiwaliów SBB, wznowienie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pod niebem czas</i> Quidam – legendy
polskiego rocka progresywnego, wznowienie muzyki Andrzeja Korzyńskiego z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Akademii Pana Kleksa</i>. Będziemy też
kontynuować wydawanie książek. W grudniu 2023 roku ukazało się kompendium o
festiwalach opolskich, a w nowym roku wyjdzie wywiad rzeka z Władysławem
Komendarkiem.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">- Na pewno nie wszyscy
czytelnicy tego wywiadu wiedzą, że w 2008 roku pod szyldem GAD Records wydał
pan swój przewodnik <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Polski Rock
Progresywny.</i> Kiedy następna książka?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>MICHAŁ WILCZYŃSKI: Pracuję nad nową biografią
SBB i mam nadzieję, że ukaże się w tym roku. Ale wszystkie pozostałe pomysły –
a jest ich sporo – niestety przegrywają z innymi zobowiązaniami. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkD3eMfLKTPrasZ2NaVD2LRYwDO5qaTfT6iW2mIyMi_urw3rZg8dStDR5uqa3mJxe2xUVRKHg80OMIutNXGC0l1N1I2WGR1Pyv36nwpEPPuf3EpURk_UY3wLhG6wEurSfE-Bw2igMLIUdU1yoGXVuiUg5QX4Ko6Av4oqH_SNexk7BcREl2r2L4XKb3h_BX/s864/micha%C5%82%20wilczynski%20%20%E2%80%94%20kopia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="864" data-original-width="864" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkD3eMfLKTPrasZ2NaVD2LRYwDO5qaTfT6iW2mIyMi_urw3rZg8dStDR5uqa3mJxe2xUVRKHg80OMIutNXGC0l1N1I2WGR1Pyv36nwpEPPuf3EpURk_UY3wLhG6wEurSfE-Bw2igMLIUdU1yoGXVuiUg5QX4Ko6Av4oqH_SNexk7BcREl2r2L4XKb3h_BX/s320/micha%C5%82%20wilczynski%20%20%E2%80%94%20kopia.jpg" width="320" /></a></div><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><br /></span><p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;">Z zeszłorocznych
nowości GAD Records. Festiwalowy album koncertowy Krzysztofa Komedy (już drugi)
i live Weather Report (Michał Wilczyński: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nie
było problemu ze zgodą rodziny Joe Zawinula, aby wydać to na cały świat</i>.).
No i pewna ciekawostka: solowy album Ziemka Kosmowskiego, niegdyś lidera Rendez
Vous, zespołu, którego jedyny album w 2022 roku też przypomniała firma mojego
rozmówcy. Foto: Weronika Rosół. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></i></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-85508650865969324982023-12-19T18:11:00.033+01:002024-01-18T10:47:53.959+01:0019,99 euro za Beatlesów czyli Wiedeń 2023<p></p><p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt;">Dwa razy byłem w tym
roku w Wiedniu. Dwukrotnie po kilka dni - na początku i na końcu lata. Można rzec:
pobyty jak dla mnie tradycyjne. Ja i moja żona odwiedziliśmy tam kolejny raz naszego
długoletniego znajomego. Tak więc w Wiedniu w minionych dwóch dekadach, podczas kolejnych wizyt, zwiedziłem wszystko,
co wydało mi się interesujące lub co zalecane w turystycznych przewodnikach.
Nawet kiedyś trafiłem do muzeum zabawek, przy Schulhof, i przekonałem się, że dzieci z bogatych rodzin w monarchii austro-węgierskiej i w przedwojennej Austrii miały
wspaniałe zestawy do zabaw. Jeśli o chłopców chodzi, nie tylko jakieś
metalowe samochodziki, małe samoloty i sterowce, ale na przykład mikromiasto do
składania z różnych, odpowiednich elementów: makiety domów, modele
pojazdów, ludziki, taśma udająca rzekę a na niej modele statków. Wspaniała
sprawa: młody człowiek mógł zbudować sobie miniaturę otaczającego go świata. Nie
ukrywam, że w dzieciństwie marzyłem o czymś takim i próbowałem coś podobnego
osiągnąć za pomocą tektury, kolorowego papieru i plasteliny.…</span></p><a name='more'></a><o:p></o:p><p></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt;">ARE YOU EXPERIENCED ?</span></p><o:p></o:p><p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Ale wrócę do tego roku. Moje ledwie trzy-czterodniowe
pobyty w Wiedniu, w czerwcu i wrześniu,
upłynęły pod znakiem chodzenia i jeżdżenia metrem po śródmieściu, drobnych
zakupów i drobnych przyjemności. Dlaczego ciągnie mnie do niektórych sklepów?
Bo mimo metamorfozy sieci handlowej w naszym kraju, są w stolicy Austrii
rzeczy, których w Warszawie nie sposób kupić: na przykład markowe koszule dżinsowe w
pasującym mi rozmiarze. A że już taki mocno dżinsowy jestem, to moja mała
zemsta za czasy PRL-u, gdy nie stać mnie było na wyjazdy za Zachód, a w dolarowo-bonowych
Pewexach dżinsowych rzeczy prawie nie było, co najwyżej przykrótkie kurtki i
spodnie o fasonie obowiązującym kilka lat wcześniej. Inna sprawa, że moją
pierwszą płytę kompaktową, kupiłem właśnie w Pewexie (było to zgoła cudem wyszukane
w ówczesnej ofercie <i>Are You Experienced</i>
Jimiego Hendrixa), jakoś tak w 1988 roku. Kosztowała 15 dolarów, czyli furę pieniędzy jak dla mnie
wtedy i jak na ówczesny PRL w inflacyjnej zapaści. Choć „Magazyn Muzyczny”, w
którym wtedy pracowałem, już w marcu 1986 roku informował, że <i>compact disc atakuje</i>, kupując pierwszy
srebrzysty dysk nie posiadałem jeszcze odtwarzacza CD, bo te tańsze odtwarzacze
laserowe miały dopiero się pojawić. Mnie, wroga trzeszczących płyt winylowych, oczywiście
zafascynował nowy nośnik, z powodu tak
czystego dźwięku i poręcznej wielkości. W tamtych czasach na warszawskich giełdach płytowych z miesiąca
na miesiąc przybywało srebrzystych dysków, ale… z początku kompakty tam też
były drogie, a przy tym odrażająco nieświeże, ze śladami palców, podrapane. No
i najpierw kupowali płyty CD głównie – jak to określano - <i>koneserzy muzyki poważnej</i>, starsi i zasobniejsi niż kolekcjonerzy
rocka (pierwszym rockowym zbieraczem CD, jakiego znałem, był Tomek Beksiński....).
A sprzedającym na giełdach przesłaniał
wszystko fakt, że – co zresztą podkreślano w różnych mediach - sfatygowany dysk
także pozwalał słuchać muzyki bez zakłóceń. Jeśli zaś chodzi o winylowe płyty w
Pewexach, w latach 80. przemykały tam przez półki tylko jakieś przypadkowe
tytuły i to w symbolicznych ilościach.(zresztą potem podobnie było w przypadku
„cedesów”, jak mawiał żartobliwie o nowym rodzaju płyt Czesław Niemen, który zdaje
się nigdy nie został kolekcjonerem kompaktów, nosił się tylko – jak mi mówił -
z zamiarem przegrania swojego świetnie zachowanego zbioru tradycyjnych płyt na
CDR-y. No i tylko raz dał mi się
namówić, aby kupił kompakt Humble Pie: chciał mieć jakąś ich płytę jako
zwolennik Steve’a Marriotta, a na winylu nieużywane longi tej grupy były wtedy już bardzo trudno dostępne…) Dopiero tuż przed
wycofaniem z Pewexów winylowych longplayów na krótko pojawiły się w pewexowskiej
ofercie klasyczne albumy rockowe, uwaga: sporo przecenione na dodatek!
Najwyraźniej zwieziono je do bardziej zorientowanej na Pewexy Warszawy ze
sklepów tej firmy na prowincji (może też odnaleziono w czasie czyszczenia
magazynów ?). W ten sposób za dostępną dla mnie wówczas sumę w ciągu kilku
miesięcy stałem się właścicielem prawie całej dyskografii Beatlesów i kilku
„żelaznych” pozycji z katalogu Stonesów, z <i>Exile
On Main St</i>. na czele. Wszystko w idealnym stanie. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">THERME WIEN<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Zaraz, zaraz...Ale
miało być o Wiedniu i o obecnym roku. W końcu września był w tym roku w stolicy
Austrii taki sam upał jak w połowie czerwca. Korzystając z tej przepięknej
pogodny wybrałem się z żoną do ośrodka Therme Wien na południowym obrzeżu
miasta - tak jak już nam się to zdarzyło kilka lat temu. To ośrodek wspaniale
służący relaksowi, z wieloma atrakcjami wodnymi, kilkoma basenami, z których część, w tym basen sportowy, znajduje się nie w hali, lecz na otwartym powietrzu
(co akurat tego gorącego dnia było niewątpliwie atutem). Popływałem na tyle, na
ile pozwala mi mój obecny stan zdrowia, pogrzałem się na słońcu i
poprzyglądałem się, jak moja żona świetnie pływa kraulem. Czyli… zasmakowaliśmy
prawdziwie wakacyjnego klimatu, choć tylko przez kilka godzin. Wracając zaś do
tematu płyt i oferty tamtejszych sklepów: od mojej czerwcowej wizyty w Wiedniu
niewiele się zmieniło pod tym względem. W kilkupiętrowym sklepie firmy Mueller
przy Mariahilfer Strasse (nadal starającym się elegancko handlować nie tylko
zabawkami i kosmetykami czy drobiazgami
dla pań, jednak też filmami i muzyką na różnych nośnikach i w różnych formatach)
nie przybyło grających dysków przez te kilka miesięcy, ale też na szczęście nie
zmniejszyła się ta niewielka oferta (przykładając normy sprzed kilku lat). Na
kilku stojakach z CD ciągle mamy pewien przekrój klasyki światowego rocka, nadal
jest sporo „austropopu” różnych odcieni. I nadal ledwie co kot napłakał muzyki
klasycznej – na przykład tak mocno wiedeński Gustav Mahler reprezentowany był
tylko przez jedną płytę z pieśniami jego kompozycji, a Mozart też był w
jakimś szczątkowym wyborze. Cóż, i w
Austrii dla fanów muzyki pozostaje przede wszystkim nieco lepiej zaopatrzony internet…
no i przekonanie, że do sklepów ze srebrzystymi i czarnymi płytami właściwie
nie warto chodzić. Ja chodzę, bo mi to w krew weszło… W sklepach sieci Media
Markt (której polska gałąź już niestety wycofała się z handlu
płytami) ilościowo biorąc – z fizycznymi nośnikami muzyki marnie. Winyle tak
jak wcześniej: przeciętnie po czterdzieści euro, z tym że tytułów jakby mniej.
Moda mija czy internetowa sprzedaż znokautowała w tej dziedzinie tradycyjne
sklepy? Zaś co do CD… Na przykład można trafić na remasterowane, wczesne czyli kultowe
albumy The Byrds po 5,99 euro, a po 9,99 „skuwki” z zestawami CD ( jako niby-miniwinyli) wielu ważnych artystów
rockowych, jazzowych i popowych. Tak więc kupiłem sobie pięć najwcześniejszych
płyt amerykańskiej, dość specyficznej grupy Spirit (bo raczej nietypowo brzmiącej
jak na przełom lat 60 i 70) czy podobnie wydany zestaw najważniejszych płyt
„białego Hendrixa”, czyli Johnny’ego Wintera. Jak też skuwkę z pięcioma
pierwszymi albumami Patti Smith, bo od kilku lat nie mogłem u nas trafić na uwzględnione
tam koncertowe <i>Radio Ethiopia</i>, które
ma dla mnie niewiele mniej nowofalowo- punkowego uroku niż bezkonkurencyjne <i>Horses</i> i <i>Easter</i>. O czym tu jeszcze wspomnieć? Kompakty Beatlesów rekordowo drogie
jak zawsze – po 19,99 euro, ale już niektóre płyty rockowych klasyków różnych generacji w „jewel
boxach”, jak choćby Santany i The Smiths, dostępne były w przedziale 6-10 euro… No
ale ile można kupować <i>Abbey Road</i> czy <i>Meat Is Murder</i>? Tak więc nie obkupiłem
się, jeśli chodzi o płyty, zresztą spodziewałem się, że tak będzie… A co do
wiedeńskich pozytywów: jeśli chodzi o sytuacje
na głównych ulicach w dziennym świetle, nie odczułem jakiegoś niedobrego
napięcia, które podobno pojawia się w niektórych rejonach dwóch innych moich
ulubionych zachodnich stolic: Paryża i Berlina. Natomiast nieprzyzwoicie popsuł
się smak najpopularniejszych piw czy pieczywa. Chociaż… może nie starczyło mi
cierpliwości, aby przetestować więcej niż kilka rodzajów? <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">PRZY OKAZJI<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">A co do mojej
niecierpliwości. Dziwna sytuacja przydarzyła mi się w jednym z
warszawskich sklepów znanej sieci
handlowej, obecnie niemal monopolisty w dziedzinie książkowo-płytowo-gadżetowej.
Czekałem w kolejce do kasy, stojąc za gościem w średnim wieku, a tu przed niego
wepchnęła się jakaś kobieta, w podobnym wieku, której towarzyszył może dziesięcioletni
chłopiec. Dała kasjerce do podliczenia swoje zakupy, a potem nagle wysłała
chłopca na salę po coś jeszcze. Stałem i czekałem, mijały minuty, aż w końcu
zwróciłem jej uwagę, że inni mogą się spieszyć, a ona oczekując powrotu chłopca
mogłaby ich przepuścić. Myślałem, że to samo powie facet przede mną. Ale nie…
Ten mnie zaatakował: Co pan taki
niecierpliwy? Jeśli w ten sposób mamy reagować na
cudzą bezmyślność czy arogancję, to… obawiam się o moją kondycję nerwową. Może
tak przy okazji o płytach w warszawskich sklepach wspomnianej sieci, które - co
by się nie działo - odwiedzam w miarę
regularnie. Zaglądam też na stronę internetowego sklepu tej firmy. Nowości? Kontynuacja
wznowień na czarnych CD. Serii publikowanej w związku z 65-leciem Polskich Nagrań.
Teraz to już pokaźna kolekcja od kilku najważniejszych płyt Breakoutu i
Niebiesko-Czarnych po longplaye Dwa Plus Jeden, Urszuli Sipińskiej, Krzysztofa
Krawczyka, Wojciecha Skowrońskiego, Elżbiety Adamiak czy Alicji Majewskiej.
Została przypomniana również „śpiewogra” spółki Gaertner-Bryll, <i>Na szkle malowane</i>, między innymi z
udziałem Czesława Niemena i Maryli Rodowicz. Niestety, pozycje z tej serii
pojawiały się w cenach stopniowo coraz to wyższych, ostatnio sięgających 60 zł.
A swoją drogą przedziwne, że od jesieni wiele tytułów polskiej muzyki
rozrywkowej, ale i też zachodniej, w Empiku podrożało „z automatu” do 59,99 zł (to
ceny w salonach, w sklepie internetowym firmy można trafić na 51,99). Mało tego: CD z serii Polish Jazz
także podrożały okrutnie, ich ceny (80 złotych) przewyższyły ceny wspomnianych,
ekskluzywnych wznowień na czarnych kompaktach. Styl nawet tych niby mniej
drastycznych podwyżek jest taki: <i>Ogień</i>
Breakoutu kosztował 39,99 zł, teraz to 54,99. Zaś ogólnie: wybór nadal bardzo skromny
i drogo, z nowościami światowego rynku ograniczonymi do „pewniaków”. Niestety,
za najnowszą płytę Stonesów <i>Hackney
Diamonds</i> w wersji CD - i w salonie,
i w sklepie internetowym tej samej firmy wyłożyć należy 80 zł. Zaskakujące więc, że najnowsza – jakże trafiona - atrakcja Polskich Nagrań, tym razem „podpięta”
pod 75-lecie rzeczonego Empiku, jak na razie nie przekroczyła bariery 70 zł za jeden album. Ta
kolejna seria wznowień ma jeszcze ten
atut, że po raz pierwszy pojawiły się rodzime płyty SACD! Po wydaniu pięciu
albumów Czesława Niemena w tym udoskonalonym formacie brzmieniowym, jest tu
także, obok debiutanckiego longplaya, <i>Dziwny
jest ten</i> <i>świat, </i>i <i>Niemen Enigmatic, </i> jakoś niedoceniane przez szeroką publiczność późne
magnum opus naszego Mistrza - <i>Idee fixe </i>(opublikowane, tak jak niedawne wznowienie winylowe, w białej okładce, zgodnie z pierwotnym
projektem Niemena, jeszcze przez niego nie zmodyfikowanym, jak to miało miejsce
w przygotowanej przez niego serii reedycji „Niemen od początku”). Kolekcja płyt
SACD została ostatnio poszerzona o szereg wyjątkowych pozycji rodzimej
dyskografii sprzed lat. To <i>Astigmatic</i>
Krzysztofa Komedy, <i>Blues </i>Breakoutu, <i>Cegła</i> Dżemu, <i>Krywań, Krywań</i> Skaldów, pierwszy longplay Perfectu, <i>Cień
wielkiej góry</i> Budki Suflera, debiutancki album Marka Grechuty i Anawy, <i>Mental Cut</i> Maanamu, <i>Sing Chopin</i> Novi, <i>Mrowisko</i>
Klanu. Oby tak dalej. PS. Ceny winylowych płyt w krajowych sklepach powoli pną
się do góry, ale doszła też przyjemna niespodzianka: za sto kilkadziesiąt
złotych można stać się właścicielem pierwszego polskiego „picture discu” dużej wytwórni.
Właśnie ukazały się nakładem Polskich Nagrań/ Warnera, otwierające, jak się
domyślam, serię takich wydawnictw - <i>Blues</i>
Breakoutu i <i>Dziwny jest ten świat</i>
Niemena. Wygląda to efektownie, ta okładkowa grafika wtopiona w longplay, a jak
brzmi… Tego jeszcze nie wiem. <o:p></o:p></span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWd119idvknqYLfLPV5pHfRFysr-du0j_rX-MoQh2tiHyq8xcBUrUePIbDxFigzaZvucfcQAVVJg-fn-RBYCRr2XsWh8aVI3Y9rwH5RTtBRU759smw9DkKU4h__FuqrsgZ56MOVZw-HbFvtIMuGEWp-tLfJsImNCI8MU307xxK2ima-diNH_gnYQe8JhM1/s806/1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="605" data-original-width="806" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWd119idvknqYLfLPV5pHfRFysr-du0j_rX-MoQh2tiHyq8xcBUrUePIbDxFigzaZvucfcQAVVJg-fn-RBYCRr2XsWh8aVI3Y9rwH5RTtBRU759smw9DkKU4h__FuqrsgZ56MOVZw-HbFvtIMuGEWp-tLfJsImNCI8MU307xxK2ima-diNH_gnYQe8JhM1/s320/1.jpg" width="320" /></a></div><br /><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Dn1Z2LodPb6lkBXLWx8Cy7avcgmw3sElapSf6nCb1_GJIHIry9dxmwZ135gGbq1AKYM9-XDtfDMQBFqD1Pab_nRLhXRb4XWRoQ1Z5jQ1R4k-sGabNJYBG_tyxmCdLBrkHKiyjg_OR39lpws9GftqZq2GdN-YpGuNsWRLSMLjWe0QR44s57Umz3D5C39L/s782/2.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="782" data-original-width="587" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0Dn1Z2LodPb6lkBXLWx8Cy7avcgmw3sElapSf6nCb1_GJIHIry9dxmwZ135gGbq1AKYM9-XDtfDMQBFqD1Pab_nRLhXRb4XWRoQ1Z5jQ1R4k-sGabNJYBG_tyxmCdLBrkHKiyjg_OR39lpws9GftqZq2GdN-YpGuNsWRLSMLjWe0QR44s57Umz3D5C39L/s320/2.jpg" width="240" /></a></div>
<span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Także w Wiedniu The
Beatles okrutnie drodzy, 19,99 euro za najnowsze, "zwykłe" zremiksowane wydanie CD <i>Abbey Road</i>. We wrześniu tego roku w tym samym sklepie Media Marktu
można było mieć za taką sumę dwie
klasyczne płyty The Smiths. </span>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-25406631852926397362023-10-24T12:43:00.004+02:002023-10-24T12:51:31.315+02:00O pieniądzach nikt nie myślał. Z rozmowy z Wojciechem Kordą. <p><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Kolejne pożegnanie
muzyka. Ostatnimi czasy za dużo tych pożegnań na zawsze. Za dużo. 21 października
odszedł po długiej, ciężkiej chorobie Wojciech Korda, mający na zawsze swoje
miejsce w historii polskiego rocka jako wokalista i frontman
Niebiesko-Czarnych. Należał do najlepszych, najbardziej stylowych wokalistów
rodzimego big beatu, największych odkryć Franciszka Walickiego. Walicki zaangażował
go do prowadzonych przez siebie Niebiesko-Czarnych w 1964 roku, a po kilku
latach, po odejściu Michaja Burano i Czesława Niemena, </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Korda został jedynym wokalistą grupy. Miał
istotny udział w „polonizowaniu” rock’n’rolla za pomocą kompromisowego big
beatu, co przez kilka lat stanowiło idee fixe Walickiego, który – trzeba koniecznie
przypomnieć - potem jednak potrafił też utorować drogę do kariery prawdziwie
rockowemu Breakoutowi i awangardowemu SBB... <span></span></span></p><a name='more'></a>Korda świetnie radził sobie z
rock’n’rollowymi standardami (nie przypadkiem wcześniej, w 1962 roku,<span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">został jednym z laureatów I Festiwalu Młodych
Talentów) choć do jego specjalizacji w zespole należało też śpiewanie mniej lub
bardziej rockowych, niestety, dość sztucznych opracowań rodzimego folkloru i
folkloryzująch utworów (nawet deklarował w tamtych czasach, w 1969 roku: </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Znajduję ostatnio wiele analogii między
rhythm’n’bluesem a naszą muzyką góralską</i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> i podpierał to także własnymi
próbami twórczymi w rodzaju </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Hej, idzie
chłopiec młody</i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">…). Był też prekursorem przekonujących polskich adaptacji bluesa
– dowodem jego kompozycja (z tekstem Bogdana Loebla !) </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Przyszedł do mnie blues</i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">, niewątpliwy atut longplaplaya
Niebiesko-Czarnych </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Mamy dla was kwiaty</i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">,
z 1968 roku (poprzedzone swego rodzaju „przymiarką” w postaci </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Pod naszym niebem</i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> z poprzedniego albumu
grupy,</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Alarm!). </i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Miał też swoje wokalne wzloty w ostatnim dokonaniu
artystycznym Niebiesko-Czarnych, w – niestety przesadnie eklektycznej -</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">rock operze </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Naga </i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">z 1972 roku</span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">. </i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Szczególnie:
w</span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> </i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">tytułowym utworze tego przedsięwzięcia (gdzie mógł
się równać z Chrisem Farlowe’em z Colosseum)</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">
</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">i w </span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">O nagiej prawdzie słuchaj
pieśni… </i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;">Po rozwiązaniu Niebiesko-Czarnych w 1976 roku krótko i bez
powodzenia próbował zdobyć sobie miejsce na rodzimym popowym rynku, a reszta
jego działalności estradowej upłynęła przede wszystkim pod znakiem zarobkowych występów
w klubach muzycznych na Zachodzie.</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; text-align: justify;"> </span><p></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Wojciecha Kordę
poznałem osobiście w trakcie zorganizowanego przez Franciszka Walickiego, „ojca
krajowej muzyki młodzieżowej”, Old Rock Meetingu - w Sopocie, w lecie 1986 roku.
Ten megakoncert miał przypomnieć gwiazdy i gwiazdki big beatu, naszych pionierów
rock’n’rolla, dlatego odbywał się pod hasłem „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”.
Przeprowadziłem wtedy z Wojciechem Kordą krótki wywiad, opublikowany następnie
w „Magazynie Muzycznym”. Chciałbym go teraz przypomnieć, bo – jak sądzę – jest
jakimś przyczynkiem, może nawet trochę zaskakującym, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>do portretu muzyka, którego prawdziwi fani
rodzimej muzyki, zwanej młodzieżową, nigdy nie zapomną, choć nie osiągnął w
swoim estradowym życiu tyle, na ile zasługiwał. Cóż, życie różnie się układa. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIESŁAW KRÓLIKOWSKI:
Twoje wrażenia z imprezy „Czy mnie jeszcze pamiętasz?”<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WOJCIECH KORDA:
Wiadomo, że było to dzieło redaktora Walickiego i cały splendor powinien na
niego spaść.Wypadło fantastycznie. Ja początkowo podchodziłem do tego pomysłu
sceptycznie. Myślałem, że nie uda się zebrać odpowiedniej liczby wykonawców…
Teraz jestem mile zaskoczony. Także ogólną atmosferą, bo nikt się tu nie
dopominał o satysfakcję finansową. To się nie zdarza, co by nie mówić…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIESŁAW KRÓLIKOWSKI:
Czy to był to Twój pierwszy od dawna występ w Polsce?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WOJCIECH KORDA:
Przypadek sprawił, że nie. Zresztą wszystko w moim życiu jest przypadkiem… W
lutym-marcu miałem wolny czas, przerwę w kontrakcie i pojechałem w trasę z
Krystyną Giżowską , Bogusławem Mecem i Andrzejem Rybińskim. Było bardzo
sympatycznie… Ten rok jest dla mnie nietypowy. Będę dłużej w Polsce, bo aż do
grudnia. Muszę coś nagrać, żeby ludzie naprawdę przypomnieli sobie o mnie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIESŁAW KRÓLIKOWSKI:
Opowiedz o swojej pracy za granicą.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WOJCIECH KORDA:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Od 1979 roku występuję w Norwegii w
disco-clubach. W tej chwili w kwartecie – z Darkiem Kozakiewiczem, Maciejem
Czają i Jurkiem Zgrzebą. Wykonujemy wszystko. Na przykład zrobiłem sobie taki
program „Story Of Rock”: zaczynamy od Billa Haleya, Presleya i przez Rolling
Stonesów, Jimiego Hendrixa, Joe’ego Cockera dochodzimy do punku. Śpiewam<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Niedzielę</i>
zaaranżowaną na punk (chodzi o<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Niedziela będzie dla nas, </i>przebój<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i>wczesnych Niebiesko-Czarnych<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> – </i>przyp. W.K.<i style="mso-bidi-font-style: normal;">).<o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIESŁAW KRÓLIKOWSKI: Co
dają Ci występy w Norwegii poza dochodami?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WOJCIECH KORDA: To
najpiękniejszy kraj, jaki widziałem. Nie znoszę upałów i dlatego w lecie
Norwegia ma dla mnie najwspanialszy klimat. Zimy w Norwegii nie lubię, bo
jeżdżenie po tamtejszych, krętych, górskich drogach staje się czymś strasznym.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIESŁAW KRÓLIKOWSKI: Jak
dziś wspominasz swoje występy z Niebiesko-Czarnymi?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WOJCIECH KORDA: Wydaje
mi się, ze było to takie… niedojrzałe. Przede wszystkim trzeba być przekonanym
do tego, co się robi. Ja z Niebiesko-Czarnymi nie byłem. W każdym zawodzie
liczy się rutyna, doświadczenie. Trzeba przepracować lata. Dopiero teraz wiem,
co trzeba robić na estradzie.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIESŁAW KRÓLIKOWSKI:
Która z płyt Niebiesko-Czarnych wydaje Ci się najlepsza?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WOJCIECH KORDA: Z
żadnej nie jestem zadowolony… Naprawdę nie wiem. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mamy dla was kwiaty </i>– chyba to była dobra płyta… Właściwie nie
zastanawiałem się nad tym, co robiliśmy. Wystarczało, że było bombowo, wesoło.
I o pieniądzach nikt nie myślał. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Syyk-xFy2xUk_BuPPd9Y_HZuH2WlwlBl3qMKB4qARupVx0zRge9zPv-wT7qO4g30mYrT55SoZm19HbeX_1rOeDvbPsQC2zNXR_vBML3puGjydXGbo_F4MdVlFRd5nmJrNfnm_zYU83d5YiiJbP4YkoiBPt2t-S8eQadWjy_Q5dwTMqUu6N6ZjRWjkN3t/s899/DSC_0025%20%E2%80%94%20kopia.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="899" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3Syyk-xFy2xUk_BuPPd9Y_HZuH2WlwlBl3qMKB4qARupVx0zRge9zPv-wT7qO4g30mYrT55SoZm19HbeX_1rOeDvbPsQC2zNXR_vBML3puGjydXGbo_F4MdVlFRd5nmJrNfnm_zYU83d5YiiJbP4YkoiBPt2t-S8eQadWjy_Q5dwTMqUu6N6ZjRWjkN3t/s320/DSC_0025%20%E2%80%94%20kopia.JPG" width="320" /></a></div><br /><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;"><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Mój wywiad z Wojciechem
Kordą, „Magazyn Muzyczny”, październik 1986. <o:p></o:p></span></p><br /></span><p></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-58771823000548023602023-10-15T14:15:00.008+02:002023-10-15T14:39:58.886+02:00Janusz Grudziński: Tak Go zapamiętałem<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Powiedział mi kiedyś, że wydałby ostatnie pieniądze
na ratowanie czyjegoś życia. Jego życia już niestety nie da się uratować. Odszedł
2 października i nigdy już nie zobaczymy go przy klawiaturze, nie usłyszymy jego nowych kompozycji. Janusz
Grudziński...<span></span></span></p><a name='more'></a><o:p></o:p><p></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Jest takie – w gruncie rzeczy – paskudne, ale
popularne i życiowe powiedzenie: „Biorą już z naszej półki”. Ano, zły los
sięgnął po kogoś kolejnego, mogę powiedzieć: prawie z mojej półki. Janusz był
ode mnie młodszy o niespełna 8 lat, dołączył do tych którzy opuścili nas przedwcześnie,
boleśnie ośmieszyli często lansowany pogląd, że w dzisiejszych czasach
przekroczyć barierę sześćdziesiątki to nie to co kiedyś, można jeszcze snuć i
realizować różne ambitne plany. Szczególnie, gdy jest się uzdolnionym artystą,
a przecież kimś takim był Janusz. Wyjątkowo sugestywny dowód z płyt Kultu – <i>Arahja</i> z całkowicie jego muzyką. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Przez szereg lat mieszkał niedaleko mnie, często
spotykaliśmy się na ulicy, gdy obaj wracaliśmy z jakichś banalnych, codziennych
zakupów w sklepach spożywczych. A przy okazji tych przypadkowych spotkań zawsze
trochę pogadaliśmy na przeróżne tematy, oczywiście również o tym co nowego w
Kulcie, którego on był przez długie lata ogromnie ważnym muzycznym filarem.
Nawet też niekiedy rozmawialiśmy o zdrowiu, nawet w trochę specyficzny
sposób: zdarzało mu się przyznać, ze akurat ma kaca… Kilkakrotnie także rozmawiałem z Januszem
bardziej oficjalnie, dla „Teraz Rocka”, lecz przebiegało to równie naturalnie. Stąd
wiem, że za swój muzyczny ideał uważał
Johanna Sebastiana Bacha. Jak podsumował w naszej rozmowie atuty tego klasyka: <i>Melodia, melodia i jeszcze raz melodia, i
polifonia, i że był pierwszy</i>. Przyznał mi się, że nie znosi reggae – <i>z powodu pewnej monotonii</i>. Za
najważniejszy zespół w historii rocka uważał Genesis. Przy okazji dodawał: <i>Geniusze </i>i uściślał:<i> Chodzi o płyty do roku 1979. Nikt tak nie grał i już chyba nie zagra.
Potem to już było disco. Szkoda…</i> Ale zarazem płytą wszech czasów była dla
niego <i>Sarmatia </i>Kaczmarskiego i
Łapińskiego. Jak mi się zwierzył: <i>Mogę
tej płyty słuchać na okrągło: taka mądrość tych tekstów i do tego piękne
melodie… Odbieram ją jako wypowiedź
zatroskanego patrioty</i>. Jeśli chodzi
o jego filmowy gust, bądź co bądź pisał też bardzo dobrą muzykę filmową,
podawał – jak to określał - <i>stare, dobre polskie filmy</i>. Precyzował: <i>Bareja,
obaj Kondratiukowie, Gruza, Piwowski.</i> <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Za swą najgorszą cechę uważał lenistwo: <i>Ulubiony stan, jak nie muszę nic robić</i>. Przyznał
też, że najlepiej wypoczywa na Podlasiu,
<i>jeżdżąc na rowerze, spacerując, zbierając
grzyby i trochę popijając… </i>Dodał także,
coś co może nawet niezbyt pasowało do jego „misiowatej” postury. <i>Nie wyobrażam sobie dnia bez spaceru</i>. Jak
mi się zwierzył: <i>Nie lubię siedzieć w
ciągu dnia w domu. Coś mnie zawsze wypycha na zewnątrz. Exemplum – mój „Spacer
po Warszawie” z płyty Xięcia Warszawskiego</i>. A swoją drogą dobrze byłoby,
aby wydawca Grudzińskiego przypomniał tę solową płytę Janusza - „Xięcia
Warszawskiego” , zatytułowaną <i>Olśnienie</i>…
Niech będzie nawet z tak smutnej okazji! I że na dodatek jakby stanowiła ona zapowiedź jego nie tak
dawnego rozstania z Kultem, po kilkudziesięcioletniej współpracy. Wracając do
jego eskapad: za swoją podróż życia uważał zaliczoną samotnie, samochodem,
podróż dookoła Islandii. Zagraniczne podróże ważne też były dla niego jako
muzyka. Gdy w Lizbonie przypadkiem kupił sobie płytę Madredeusa, po wysłuchaniu
jej już na zawsze został pod wrażeniem tradycyjnej muzyki portugalskiej. Ale też warto wiedzieć –
mimo zastrzeżeń do disco - lubił też dyskotekowe kawałki Boney M. Koniecznie
muszę tu dodać jeszcze, że do jego ulubionych książek należał słynny esej-reportaż
Krzysztofa Kąkolewskiego <i>Jak umierają
nieśmiertelni</i>. Bo temat fascynujący, bo napisana świetnym stylem – tak mi
tłumaczył. On też niewątpliwie miał swój styl. Nie tylko muzyczny. <o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Zaś za swoją największą wadę uważał niecierpliwość.
A my po tym, co się wydarzyło 2 października, już niestety nie będziemy mieli
powodu, aby czekać niecierpliwie, czym Grudziński-muzyk nas jeszcze uraczy. To,
że muzyka, którą zdążył stworzyć, na pewno go przeżyje, pozostaje jedynym
pocieszeniem.<o:p></o:p></span></p><p class="MsoNormal"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL0jmaiq5hNqx2Vgfqx_k69DjI4aZDg40XkLQIjr1NEUWDGRkMA3IPJjBEedetS96ZAWYPHpDvBksykQ9fjVQbPXTtu68Mp3Lg3nxM8eAb4rhEzsNjEa8eZD5u6kjgyXr-UUpclmOetZI7UP9QSh2lDjo8VlIBuDMGEYQS_pK0gAtvm8xnfs9xPJl96Em4/s709/SKMBT_C36020101612260_0003(1).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="472" data-original-width="709" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhL0jmaiq5hNqx2Vgfqx_k69DjI4aZDg40XkLQIjr1NEUWDGRkMA3IPJjBEedetS96ZAWYPHpDvBksykQ9fjVQbPXTtu68Mp3Lg3nxM8eAb4rhEzsNjEa8eZD5u6kjgyXr-UUpclmOetZI7UP9QSh2lDjo8VlIBuDMGEYQS_pK0gAtvm8xnfs9xPJl96Em4/s320/SKMBT_C36020101612260_0003(1).jpg" width="320" /></a></div><p><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Gdy w 2006 roku
zrobiliśmy imprezę „Teraz Rocka” w warszawskich Hybrydach, wśród zaproszonych muzyków
oczywiście nie zabrakło Kazika Staszewskiego, ale też Janusza Grudzińskiego. Darek Kawka – dzięki za foto.</span></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-83881925511484851722023-05-11T17:09:00.008+02:002023-05-17T13:15:30.161+02:00„Na zdrowie” wypiją wszyscy. Rozmowa z Wojciechem Wojdą.<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Podobno osoby urodzone 28 grudnia dzięki gorliwości, wytrwałości i
umiejętności koncentrowania się na swej pracy mogą liczyć na powodzenie.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie jestem jakimś zwolennikiem astrologii,
ale skoro tak uważał Jan Starża Dzierżbicki prezes przedwojennego Polskiego
Towarzystwa Astrologicznego, niekwestionowany autorytet… Ktoś, kto w czasach,
gdy jeszcze nie było na świecie największych klasyków rocka, przypisał osobom
urodzonym 8 grudnia jak Jim Morrison,<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>frontman The Doors, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">zdolności
muzyczne</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">zbyt silne poczucie
niezależności</i>, osobom urodzonym 9 października<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak John Lennon – umysł <i style="mso-bidi-font-style: normal;">czujny, ostry, oryginalny i bardzo aktywny</i>, zaś tym, którzy
przyszli na świat 19 stycznia jak Janis Joplin -<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">charakter
niezależny, obdarzony wiarą w siebie, nieraz ekscentryczny… </i>Mój rozmówca
urodził się właśnie 28 grudnia i – jak sądzę – faktycznie może mówić o życiowym
powodzeniu. Od przeszło <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>30 lat jako
śpiewający frontman i współautor repertuaru z powodzeniem prowadzi zespół
Farben<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Lehre, mający swe miejsce w
historii rodzimego rocka<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i pozycję na
rynku.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>To już mój trzeci z nim wywiad na
tym blogu, a powodem jest nowa płyta <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Farben Lehre – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na zdrowie</i>. Oczywiście rozmawialiśmy nie tylko o tym albumie.
Wojtek Wojda, bo o niego tu chodzi, chętnie wypowiada się na różne tematy.
Ciekawie. </span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">KAŻDY MA PRAWO<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Niedawno trafiłem w sieci na twoją mocno
krytyczną wypowiedź na temat Fryderyków, nagród branży muzycznej,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>o które zapytano cię w związku z tegoroczną
edycją, najnowszym wyborem kolejnych<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>laureatów.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Każdy ma prawo do swojego zdania, także w tej dziedzinie.
Co sądzę o Fryderykach? Powtórzę: nic nie sądzę. Omijam z daleka. Polski
„szołbiznes” polega na tym, że muzycy, kapele<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>robimy show, a kto inny robi biznes. Dlatego od dekad dziękuję – idę
dalej, robię swoje.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Najnowsze „robię swoje”
twojego Farben Lehre to wydany w marcu album „Na zdrowie”, w ten sposób liczba
premierowych studyjnych<i> </i>płyt wzrosła, jak to się zwykle liczy, do
czternastu. W twoich tekstach z nowego albumu trafić można na pozytywne, mobilizujące
apele, jednak okładkowa ilustracja wprowadza zupełnie inny, szyderczy klimat.
Dlaczego?<i></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Okładka miała zwracać uwagę, także na jeden z moich apeli,
pochodzący z tytułowego numeru płyty, którego tekst <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zresztą pojawia się już po jej rozłożeniu: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Razem możemy więcej, unieśmy w górę ręce,
panie i panowie, wypijmy za zdrowie!</i><span style="mso-spacerun: yes;">
</span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Trupia czaszka w kapelusiku
z piórkiem, dwa pełne kufle piwa. To widać na okładce, a płyta jest nie tylko
sporą dawką ewidentnego punk rocka, ale też farbenowych
stylistyczno-aranżacyjnych niespodzianek, włącznie z gościnnym udziałem Michała
Jelonka, czy też<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>właśnie – czego można
było się spodziewać – haseł dalekich od nihilistycznego punkowego buntu i przekory.
W rodzaju<i>: trzeba robić swoje </i>albo<i> zawsze warto sobą być, </i>nawet dochodzi
poruszające i dające do myślenia:<i> jestem chory na Polskę. </i>No i jest,
również dająca do myślenia, deklaracja wierności samym sobie:<i> jesteśmy
głosem pokolenia, które się nie zmienia.</i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MÓJ ŚWIADOMY WYBÓR</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Może wrócę do okładki płyty <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na zdrowie. </i>Posypał nam się koleś, który miał ją zaprojektować, a
musieliśmy mieć ten projekt ekspresowo. W styczniu powiedział, że nie zdąży. Ale
w firmie Carton jest grafik, który projektuje koszulki i był wzór, który kiedyś
dla nas zrobił, jeszcze w czasach pandemii. I kiedy wybrałem tytuł dla płyty - <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na zdrowie</i> - przypomniałem sobie tę jego
koszulkę, i pomyślałem, że możemy z tego projektu skorzystać.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Od razu zdecydowałeś się na taki tytuł albumu?<i></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH
WOJDA: Umówmy się: możemy mieć różne poglądy na świat, na życie, ale za zdrowie
wypiją wszyscy.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jednak ty podobno jesteś niepijący.<i></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Nie upijam się, ani nie upajam alkoholem. Tylko co najwyżej
jeden drink, jedno piwo. Mój świadomy wybór… Tak jak kiedyś zdecydowałem, że
nie będę palił papierosów i nie paliłem nigdy! Nie miałem też kontaktu z
narkotykami, od marihuany poczynając, na twardych dragach kończąc. Zawsze
bardzo agresywnie reaguję, gdy słyszę, jak ktoś mówi: widziałem koncert Farben
Lehre i koleś, który śpiewał na pewno był pijany lub naćpany. A ja, żeby dobrze
się bawić na koncertach czy śpiewać nie potrzebuję żadnych „dopalaczy”. I może
to nawet paradoksalne, że ktoś taki pozwala sobie umieścić na okładce płyty dwa
piwka…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ale kiedyś zdarzało ci się nadużyć alkoholu?<i></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Tak, kiedy mieszkałem w akademiku na Kickiego czy na
Żwirkach w Warszawie. Pamiętam, gdy w latach 80. zdarzało mi się „popłynąć”,
między innymi z koleżką z „Kica”, Muńkiem Staszczykiem… Byłem wtedy studentem
historii, ale studiów nie ukończyłem. Skończyłem za to z piciem: właściwie już
w wieku 20 lat załatwiłem swoją wątrobę. I w moim obecnym życiu to ja
kontroluję alkohol, a nie - alkohol mnie (śmiech). Mnie już do picia nie
ciągnie.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Z POWODÓW EKONOMICZNYCH</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jak to jest być w Polsce
zawodowym muzykiem rockowym i to od przeszło 30 lat, na dodatek – jeszcze
kojarzonym z punk rockiem? Jak ludzie reagują na takie zajęcie?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Tu trzeba powiedzieć o dwóch sprawach. Mnie to, co robię w
muzyce, sprawia dużo radości i daje mnóstwo satysfakcji. Zawsze, już od
dzieciństwa, marzyłem, żeby zajmować się czymś takim, co mi daje przyjemność.
Pieniądze dopiero z czasem się pojawiły. Przez lata jako zespół dokładaliśmy
dużo do naszego grania – do tego stopnia, że jakaś połowa zmian personalnych
wynikała właśnie z powodów ekonomicznych. Niektórzy odchodzili, bo mówili, że
finansowo nie dają rady.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Kazik Staszewski kiedyś sam
sfinansował, ze swoich prywatnych pieniędzy,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nagranie jednej z płyt
Kultu, <i>Kaseta.</i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: A mnie moja mama przed laty pożyczyła kasę na nagranie płyty
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Insekty </i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">(w 1994 roku). „</span>Jak będziesz miał – to oddasz”, powiedziała.
Oddałem. Czasami w społeczeństwie są reakcje typu: „wziąłbyś się za normalną
robotę”. Mój ojciec tak mówił mi przez wiele lat. Teraz już nie – bo widzi, że
całkiem dobrze z muzyki żyję. A niektórzy ludzie odnoszą się do tego
sympatycznie: doceniają konsekwencję, determinację – to, że jednak dopięliśmy
swego. Nawet zdarzało mi się słyszeć: „Stary, wyście to wypracowali, pewne
rzeczy po prostu wam się należały…”. A na początku było naprawdę biednie.
Pamiętam, jak wracaliśmy kiedyś z koncertu w Gdyni, gdzie zagraliśmy za jakieś głodowe
stawki. I wystarczyło nam tych pieniędzy tylko na powrót do domu, do Płocka, na
paliwo. Więc po drodze zatrzymaliśmy się i ukradliśmy trochę jabłek z sadu,
żeby cokolwiek zjeść…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W latach 80. muzycy Dżemu
opowiadali mi, że nie stać było ich na posiłek w restauracji hotelu, w którym
organizator koncertu wynajął im pokoje na nocleg…<i></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Jedni ludzie patrzą na takie długowieczne zespoły jak nasz
z uznaniem, ale są też tacy, którzy mówią: „Eee… naprawdę, to nic nie
osiągnęliście, na co wam to?”. Odpowiem tak: najważniejsze, że my czujemy się z
tym dobrze (śmiech).</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MOCNO NAM KIBICUJE</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">A gdy spotykasz kolegów z
twojego liceum, jakie reakcje przeważają?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Przez pewien czas, gdy kapela była na „dorobku”, to
zniknęli (śmiech). Ale powrócili, gdy zespół zaczął coś znaczyć. Fakt, u nas
jest tak, że gdy człowiek odniesie pewien sukces, to z jednej strony pojawia
się jakaś zazdrość i zawiść, a z drugiej – chęć przebywania z taką osobą… Nie
będę ukrywał, że przytrafiają mi się też bardzo miłe zdarzenia. Na przykład idę
do lekarza, a tu okazuje się, że atmosfera jest bardzo przyjemna, bo gość jest
fanem Farben Lehre. Albo ktoś z jego rodziny.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">W 1986 roku założyłeś
Farben Lehre, właśnie z kolegą z liceum, Markiem Knapem. Utrzymujecie ze sobą
kontakt?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Kontakty nam się na jakiś czas urwały, bo wyjechał do USA.
Poza tym, choć uważałem, że był bardzo zdolnym perkusistą i przez rok bardzo
dobrze nam się grało razem, to inni widzieli w nim zdolnego grafika. On też w
pewnym momencie stwierdził, że grafika i malarstwo to jego główna pasja. Teraz
mamy kontakt, ale raczej sporadyczny – od czasu do czasu pojawia się na naszych
koncertach. Ale – jak mawia – mocno nam kibicuje.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Rozpoznają cię na ulicy w
rodzimym Płocku? Krzysztof Grabowski z Dezertera, którego książkę
wspomnieniową miałem przyjemność redagować, zamieścił w niej fragment, w którym
stwierdził, że ponieważ nigdy nie silił się na jakiś specjalny image, to udało
mu się zachować anonimowość w miejscach publicznych. I bardzo sobie to ceni.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Mam kolegów muzyków, którzy nie mogą posiedzieć spokojnie w
knajpie, bo zaraz ktoś chce z nimi zrobić sobie zdjęcie. Ja tę rozpoznawalność
uważam za plus, dopóki nie staje się męcząca. Generalnie cenię sobie kontakt z
fanami, ale również udaje mi się zachować anonimowość w miejscach publicznych.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">A kto obecnie przeważa
wśród waszych fanów: dziewczyny czy faceci?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Ubolewam trochę nad tym, ale faceci (śmiech). To wynika ze
specyfiki muzyki, którą gramy. Powoduje ona ekspresyjne, typowe dla punk rocka,
zachowania pod sceną i dlatego dziewczyny na naszych koncertach trzymają się
bardziej z tyłu…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">DUŻO CIEKAWYCH RZECZY</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Przenieśmy się do studia.
Którą z sesji nagraniowych Farben Lehre<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>szczególnie zapamiętałeś?<i></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Każda sesja nagraniowa ma w sobie coś wyjątkowego, ale
szczególnie miały te wcześniejsze. Ostatnio, w warszawskim studiu Serakos, u
Roberta Srzednickiego i jego żony, nagrywamy nasze albumy, i dzięki temu udało
się osiągnąć pewne status quo. Mamy duże zaufanie do Srzednickiego, jako
realizatora nagrań i dlatego te sesje ostatnich kilku płyt nie miały jakichś
burzliwych przebiegów. Natomiast nasze pierwsze sesje płytowe… Jest co
wspominać. Na przykład, gdy w 1990 roku nagrywaliśmy w studiu Andrzeja
Puczyńskiego nasz pierwszy longplay <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bez
pokory. </i>Daliśmy mu się przekonać do automatu perkusyjnego: że tak jak
większość ówczesnych zespołów powinniśmy nagrywać z automatem perkusyjnym. Zresztą
w swoim studiu nie za bardzo miał wtedy warunki do nagrywania „żywych” bębnów.
Ale ogólnie dobrze wspominam Izabelin Studio. Gdy z kolei nagrywaliśmy <i>Zdradę</i>
u Winka Chrósta, bardzo dużo ciekawych rzeczy nam podpowiedział. I były to
kroki milowe w naszej wiedzy o nagrywaniu. Ciekawym doświadczeniem było też
nagrywanie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Insektów</i> w studiu Modern
Sound w Gdyni, podczas tej sesji, na którą pieniądze pożyczyła mi mama. W
trakcie pojawili się koledzy z Golden Life oraz Illusion i powiedzieli: „Panowie,
na czym wy w ogóle nagrywacie?” (śmiech). Pożyczyli nam trochę sprzętu i
dlatego ta nasza płyta lepiej zabrzmiała. Wtedy przekonałem się, ile zależy od
dobrego sprzętu. Bo do tego czasu wydawało mi się, że dobra muzyka obroni się
sama w studiu. Źle wspominam sesję <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pozytywki,
z </i>2003 roku. Wówczas stwierdziłem, że już nigdy nie będziemy pracowali z
realizatorem, który jest uzależniony od używek. Kolesiowi, który był „pod
wpływem”, wydawało się, że powstał świetnie brzmiący album, a ja po latach
oceniam tę płytę dramatycznie, jeśli chodzi o brzmienie. Od tej sesji, moje
pierwsze pytanie do realizatora (zanim poznaliśmy Roberta Srzednickiego, który
pod tym względem jest w porządku)<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>brzmiało: jarasz?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WYMARZYŁEM SOBIE</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Wróćmy do najnowszej,
udanej płyty Farben Lehre,<i> Na zdrowie. </i>Są tu też nowe wersje nagranych
wcześniej na albumy utworów.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Samo życie</i>
pojawiło się już w 1996 roku na płycie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Zdrada</i>,
ale w takiej topornej wersji. Dlatego zrobiliśmy z tego<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>bujaną, reggae’ową kompozycję na
okolicznościowy album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pieśni XXI wieku</i>.
A potem wymarzyłem sobie, aby nagrać to w duecie wokalnym. Wiedziałem, że
nagranie z Gutkiem będzie dobrym pomysłem, ale zamarzyło mi się, aby jeszcze tu
zaśpiewał Robert Gawliński. Zgodził się i dlatego zdecydowaliśmy się zamieścić
ten numer na kolejnej płycie Farben Lehre, po raz trzeci. Z kolei tekst <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Choroby polskiej</i> ma już dwadzieścia
kilka lat, jednak nadal wydaje się aktualny, więc daliśmy tylko muzykę w
nowej<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wersji.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Na płycie <i>Na zdrowie</i>
punkowe i „nasycone” uderzenie gitarowe świetnie idzie w parze z komentarzami
na temat wewnątrzpolskiej sytuacji, w rodzaju <i>coraz</i> <i>więcej podłości</i>
czy <i>festiwal beztroski</i>. Z tym, że twoje <i>nie wystarczy mi życia na
odrobinę wolności</i> to już chyba dziś przesadny pesymizm. Inna sprawa, że
ogólnie biorąc sytuacja w Europie (i w ogóle<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>na świecie) zrobiła się ostatnimi czasy ponura i niepokojąca, czego ślad
jest na waszym albumie.<i></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Tak. Jeśli pojawia się jakieś światełko w tunelu, to zaraz
dochodzi światowa pandemia albo zaostrza się polityczna wojna polsko-polska,
albo tuż za naszą granicą wybucha zbrojny konflikt, który może się rozszerzyć
również na nasz kraj.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- <span style="mso-bidi-font-style: italic;">Tekst piosenki <i>Nie zamykaj
oczu</i> poświęciłeś Ukrainie, walczącej z rosyjską agresją. Śpiewasz: <i>Leje
się krew, trzeba to zatrzymać. Nie zamykaj oczu, kiedy płacze Ukraina</i>.</span>..<br /></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Tę piosenkę napisaliśmy z odruchu serca.<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i>Nie chodziłem z nią po stacjach
radiowych, prosząc, żeby ją grali. Wrzuciliśmy tylko do sieci teledysk z
poruszającymi, autentycznymi zdjęciami wojennymi, autorstwa naszej przyjaciółki,
Bianki Zalewskiej. Nie chcę, aby ktoś postawił nas w szeregu wykonawców, którzy
koniunkturalnie zajęli się ukraińskim tematem. My mamy naprawdę emocjonalny
stosunek do tego kraju. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">NASI PRZYJACIELE<i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Zdaje się, że graliście
koncerty na Ukrainie.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Tak, ale jeszcze przed tą przerażającą wojną i tą aferą z
Krymem. Byliśmy tam kilkakrotnie. Trzy razy graliśmy na festiwalu Slavske Rock,
w ukraińskich Karpatach. Występowaliśmy też w Kijowie i we Lwowie. Poznaliśmy
wielu fantastycznych ludzi, którzy do tej pory są naszymi kolegami. Kozak
System – wcześniej Haydamaky – to nasi przyjaciele od wielu lat.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Czyli mieliście dobre
przyjęcie na koncertach?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH
WOJDA: Tak. Bardzo dobre. Czułem na tych koncertach entuzjazm, który pojawiał
się w Polsce w latach 80. podczas imprez rockowych.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Trudno mi sobie wyobrazić kiedy i jak zakończy się wojna na Ukrainie. Oby
jak najszybciej, a nasz sąsiad nie utracił swej niepodległości. Ale Rosja ma
gigantyczny potencjał i swoje imperialne zamiary, zaś Ukraina nie da sobie rady
bez coraz większej pomocy Zachodu. Jak uczy historia, w wojnach na wyczerpanie
Rosjanie zwyciężają, o czym niektórzy zdają się zapominać. A ty co o tym
sądzisz?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WOJCIECH WOJDA: Myślę, że coraz ważniejsze staje się: kto i jaki będzie
miał interes w tym konflikcie? Świat pomaga, wysyłając broń<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ukrainie, ale zakończenie tej wojny może
nastąpić, moim zdaniem, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tylko drogą
dyplomatyczną. Ukraińcy oddali kiedyś Rosji sowiecki arsenał atomowy, jaki był
na ich terytorium, w zamian za gwarancje bezpieczeństwa oraz nietykalność
granic. Gwarancje rosyjskie okazały się guzik warte, gdy Ukraińcy zdecydowali,
że chcą iść swoją drogą, że bliżej im do Europy Zachodniej niż do Rosji. Czas
pokaże, co się wydarzy… </span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKpsJgYcPT3Gv27FIPtDEIUHAX-9F_rt9sM3cWRqA8ONBWcO9rKQfH6bvrbzZi3wRkCT2Lxk5kVhWPmdTGtnl4-cPsV_njNlZZCV45G_86WPrpDoGgM4ucACBP_Q_bM7X6N7zsLNyY0Vq1BxevPgXXrjTbWhixv0sh5Ki2MtyFAzpAoDHAVBwKT3Q-8g/s882/2022%20P%C5%82ock%20(1)%20%E2%80%94%20kopia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="642" data-original-width="882" height="233" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKpsJgYcPT3Gv27FIPtDEIUHAX-9F_rt9sM3cWRqA8ONBWcO9rKQfH6bvrbzZi3wRkCT2Lxk5kVhWPmdTGtnl4-cPsV_njNlZZCV45G_86WPrpDoGgM4ucACBP_Q_bM7X6N7zsLNyY0Vq1BxevPgXXrjTbWhixv0sh5Ki2MtyFAzpAoDHAVBwKT3Q-8g/s320/2022%20P%C5%82ock%20(1)%20%E2%80%94%20kopia.jpg" width="320" /></a></div><p></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Od czasu do
czasu trzeba odpocząć – </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">także</span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></i><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">zwierzył w czasie
tej majowej rozmowy zawsze megaaktywny (jak mówi: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">koncerty i jeszcze raz koncerty</i>…) Wojtek Wojda. Na zdjęciu, które
dołączył do autoryzacji powyższego wywiadu, widać, że zdarza mu się relaksować
nie tylko w egzotycznych sceneriach, lecz również nad Wisłą, nie wyjeżdżając z
rodzimego Płocka. Autorka zdjęcia: Agata Wojda, zresztą śpiewająca z Wojtkiem w
jednym z utworów albumu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na zdro</i>wie – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bella Ciao</i>.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; mso-margin-bottom-alt: auto; mso-margin-top-alt: auto; text-align: justify;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span></i></p>
<p></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-91529448835722207412023-02-26T13:29:00.018+01:002023-03-02T11:22:10.888+01:00Nie do zastąpienia. Rozmowa z Michałem Wilczyńskim.<p><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt;">Firma GAD Records nie spuszcza z tonu. Już trudno
sobie wyobrazić polski fonograficzny pejzaż bez jej ciekawych wznowień i
kompilacji. W zeszłym roku wydała na CD około 40 pozycji, do tego 10 na winylu.
</span><i style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; mso-bidi-font-style: normal;">Wychodzę z założenia, że co by się nie
działo, powinniśmy zajmować się wydawaniem płyt, dopóki tylko można - </i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt;">nadal
</span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; mso-spacerun: yes;"> </span><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt;">zapewnia mnie Michał Wilczyński,
założyciel i szef tego wydawnictwa, gdy rozmawiam z nim w początku lutego.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Jednak - tak jak w trakcie wywiadu sprzed półtora
roku - rozmawialiśmy nie tylko o GAD Records. Wilczyński jest bardzo
interesującym rozmówcą. Dowód poniżej.<span></span></span></p><a name='more'></a> <o:p></o:p><p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">STRASZNIE DUŻO <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Mamy już luty, ale skoro i panu, i mnie tematy
płytowe są tak bliskie, może zacznijmy od krótkiego podsumowania 2022 roku w
tej dziedzinie. Również w minionym roku, jak sądzę, ukazało się na świecie (i w
Polsce) sporo ciekawych, bardzo udanych płyt. Jednak też, tak jak w poprzednich
latach, trudno było wychwycić choćby większość tego, co najbardziej godne uwagi. Wychodzi
mnóstwo albumów, i debiutantów, i młodych formacji, i weteranów. Nawet, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jeśli tylko skoncentrować się na szeroko pojętym
rocku – nie brak gwiazd, lecz już od szeregu lat brak wyrazistej czołówki, brak
wiodących nurtów, dane dotyczące sprzedaży nie charakteryzują sytuacji w takim
stopniu, jak bywało to w czasach dominacji fizycznych nośników, mamy epokę serwisów
streamingowych i popularności koncertów. Brak ułatwiających orientację punktów
odniesienia: <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>kryterium ilości wyświetleń
materiału w sieci, to nie zawsze pewny sygnał, często raczej dowód sondowania
muzycznej zawartości nowego wydawnictwa przez słuchaczy, niż potwierdzenie
prawdziwego sukcesu rynkowego czy artystycznego. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Zgadza się. Nowej muzyki <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jest strasznie dużo, momentami jakby za dużo
(śmiech). To przytłacza słuchacza i może dezorientować. Teraz już każdy może
być wydawcą, chociaż nie każdy powinien (śmiech). Dzięki Internetowi miało być
łatwiej debiutantom, a w praktyce - trudniej się przebić. Tym bardziej, że –
jak pan już zauważył <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- klasycy i<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>znani artyści w różnym wieku wcale nie
zamierzają wycofywać się z fonograficznego rynku i mogą liczyć na tysiące
wiernych fanów-nabywców. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span lang="EN-US" style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: EN-US;">- Rok 2022 był
rokiem nowych płyt Jethro Tull, Rammstein, Muse, Elvisa Costello, Saxon,
Scorpions, Marillion, Red Hot Chili Peppers, Yeah Yeah Yeahs, The Mars Volta… </span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Długo
można by wymieniać tych megaznanych, którzy o sobie w taki sposób przypomnieli,
często po długich przerwach. Przy takiej – trudnej do ogarnięcia przez
słuchacza – „klęsce muzycznego urodzaju” poprzestanę na stwierdzeniu, że jeśli
chodzi o rock ze świata, kilka albumów szczególnie zwróciło moją uwagę i nie
będą to jakieś nowe lub nieznane u nas twarze, bo aby być pod tym względem
rzetelnym musiałbym stworzyć osobny ranking, gdzie na przykład Michael Head
& The Red Elastic Band ścigałby się z Yard Act. Ograniczę się więc do uznanych
od lat artystów, którzy kultywują swój styl, lecz nadal potrafią wnieść coś nowego.
Będą to: album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Fear Of The Dawn</i> Jacka
White’a (zadziorny i ciekawie brzmiący), <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Autofiction</i>
Suede (swoiście mocny i wysmakowany), <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The
Car</i> Arctic Monkeys (łagodny i intrygujący), <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Earthling</i> - solowy Eddie Vedder (pełen repertuarowego rozmachu i
wokalnej siły) , <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Under The Midnight Sun</i>
The Cult (przypomnienie o atutach hardrockowej stylowości). A jak wygląda pana
lista?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Wróciłbym do <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Under The Midnight Sun</i> The Cult. Też mi się ta płyta podoba. Jak
dla mnie nareszcie nagrali album, jaki chciałem usłyszeć, będąc zwolennikiem
ich wczesnego okresu twórczości… Ale przede wszystkim wyjątkowo spodobał mi się
zeszłoroczny album Porcupine Tree, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Closure/Continuation</i>,
bo z jednej strony to rzeczywiście jakby „ciąg dalszy”, ale z drugiej – partie
basowe zagrał tym razem sam Steven Wilson i wyszło zupełnie inaczej! Ta płyta to
znana formuła, ale pokazana na nowo i dlatego chyba jest numerem jeden na mojej
liście zagranicznych albumów 2022 roku. Obawiam się tylko, czy w tym moim
podsumowującym rockowy 2022 rok rankingu dałbym radę podać pierwszą piątkę…
Potrzebowałbym jeszcze czasu,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i pewnie
jakiejś perspektywy, aby dokonać takiego wyboru i być do niego całkowicie
przekonanym. Wśród nowych rzeczy trudno odróżnić płyty dobre od wybitnych:
takie czasy. W dodatku to, że z powodów zawodowych muszę słuchać bardzo dużo starej
muzyki, wcale nie jest ułatwieniem… A odskakując od rockowych spraw: bardzo
przypadł mi do gustu elektroniczny projekt The Advisory Circle, kompozytorki i
producentki Cate Brooks, płyta <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Full
Circle</i>. Mam wrażenie, że czerpie ona z muzyki filmowej<span style="color: #00b050;"> </span>oraz tak zwanej „library music”, ma to bardzo
ciekawy klimat. I wyróżnia się na tle obecnej muzyki elektronicznej, której
przecież powstaje mnóstwo. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WYJĄTKOWE ZJAWISKO<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">-<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Sądzę, że
rok 2022 był też bardzo dobry dla muzyki rockowej i „okołorockowej” w Polsce. Przyznam,
że jakoś szczególnie wciągnął mnie i zafascynował <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Premiera</i>
Voo Voo. Wiadomo, że Wojciech Waglewski to wspaniały muzyk, charakterystyczny
wokalista i oryginalny autor tekstów, które dają do myślenia, ale mimo wszystko
trudno się nie zdziwić: jak od tylu lat udaje mu się nagrywać raz po raz tak świetne
płyty? Co za talent.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Zawsze podchodzę z szacunkiem do
tego, co robi Waglewski i ta najnowsza płyta Voo Voo również mi się bardzo
podoba. Lubię też jego muzykę filmową. Upraszczając trochę: tworzy wspaniale
obrazki muzyczne. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Trupa Trupa pozostaje na swym kapitalnie drażniącym,
prowokującym i interesującym kursie i trudno nie wspomnieć o jej płycie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">B Flat A, </i>gdy rozmawia się o najlepszych
polskich płytach rockowych 2022 roku. Nie dziwi mnie ich międzynarodowy sukces.
<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Trupę Trupa z najnowszej płyty słuchałem
dotąd tylko raz, więc nic tu nie dodam. Ale to na pewno wyjątkowe zjawisko. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Przyjemnie zaskoczył mnie Collage, płytą <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Over And Out</i>. To wspaniały
neoprogrorockowy powrót po latach, trudno wyobrazić sobie, żeby ta
zreorganizowana grupa mogła zaproponować swoim fanom coś lepszego. Z płyt
młodszych muzyków zaintrygował mnie drugi album grupy Obrasqi – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Szepty ciszy</i>. Śmierć Moniki Dejk-Ćwikły
w grudniu 2022 roku, i to w tak młodym wieku, to niebywała tragedia. A w
dodatku przerwała ogromnie obiecujący rozwój tej grupy, straciliśmy
wokalistkę-zjawisko i szansę na niepowtarzalny, świeżo brzmiący zespół,
swoiście indierockowy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Odejście Moniki było dla mnie czymś
nie do uwierzenia! Niebywałe nieszczęście. Półtora tygodnia przed tym wypadkiem
widziałem się z nią w studiu Rock Serwisu, na imprezie podczas której śpiewała <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Imagine</i> Johna Lennona z towarzyszeniem
Michała Kirmucia. A wracając do Collage – to jest dokładnie taki materiał,
jakiego się po nich spodziewałem. Album przygotowany z myślą o wiernych fanach,
którzy ponad dwie dekady czekali na kontynuację tego, co Collage robili w
latach 90. Powiem więcej – wydaje mi się, że ten materiał jest logiczną
kontynuacją <i>Moonshine</i> i spokojnie<span style="color: #00b050;"> </span>mógłby
się wtedy ukazać zamiast <i>Safe</i>. Pasuje i stylistycznie, i<span style="color: #00b050;"> </span>brzmieniowo. Ja słuchając tej płyty czuję się
młodszy o te dwadzieścia parę lat (śmiech). Ciekawym materiałem jest także <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Zenith Acoustic</i> Macieja Mellera,
intrygująca od strony aranżacyjnej wariacja na temat jego debiutu z 2020 roku.
Ale poza wymienionymi już tytułami trudno mi wskazać jakieś wyjątkowo mocne
strzały na polskiej scenie. Ja jednak mam wrażenie, że większość wzięła trochę na
wstrzymanie. Patrząc na pierwsze dwa miesiące 2023 roku widzę, że to będzie rok
równie mocny, a może i lepszy: bardzo udane nowe Riverside czy zaskakujący,
zaaranżowany z rozmachem debiut Tomka Kudelskiego, jak dla mnie, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zwiastują dobre dwanaście miesięcy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">CZEKAŁEM Z UTĘSKNIENIEM<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Może porozmawiajmy teraz o reedycjach i
archiwaliach wydanych w zeszłym roku. Na świecie – zdaniem wielu - prym wiedzie
beatlesowski <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Revolver </i>, zremiksowany<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przez Gilesa Martina, syna producenta i współautora
sukcesów legendarnej czwórki, George’a Martina. Album oczywiście został poszerzony
o bonusy. Też uważam ten nowy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Revolver </i>za
wydarzenie, ale choć rozumiem intencje Martina juniora, wyrażone w wywiadzie dla
„Mojo” (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Częściowo robię to dla moich
dzieci – ponieważ nie chciałem, żeby myślały, że Beatlesi to jakieś starocie</i>),
nie mogę do końca polubić nawet najlepszych remiksów. Wystarczają mi dobre
remasteringi, co najwyżej gotów jestem potraktować remiksowanie jako swego
rodzaju ciekawostkę, suplement brzmieniowy, naprawdę nie jestem zwolennikiem
przesuwania instrumentów po kanałach stereo jak to ma miejsce w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Taxman</i>! A w dodatku mam wrażenie, że
firmy płytowe próbują w ten sposób zastąpić osłuchane przez szeroka publiczność
oryginały i podkręcić sprzedaż. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Czekałem z utęsknieniem na tę
nową edycję albumu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Revolver.</i> Nie
chodziło mi o nowe miksy stereo, które mnie też <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nie przekonują. Chodziło mi – jak w przypadku
ostatnich, poszerzonych wznowień <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Białego
Albumu</i> czy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Abbey Road</i> – o
dodatkowe rzeczy, bonusy, demówki. Pod tym względem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Revolver Special Edition</i> trochę mnie rozczarował. Na pewno czymś
cennym jest remaster oryginalnego mixu mono, jednak, jak myślę, dodatków mogło
być trochę więcej, można było szerzej otworzyć to archiwum. Bo <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Revolver </i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>to również dla mnie<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jedna z najważniejszych płyt Beatlesów. Co za
różnorodność! <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dla mnie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sgt. Pepper</i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>to już tylko logiczna kontynuacja tej płyty,
a nie jakiś nowy artystyczny<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zwrot… Drugi
album zasługujący moim zdaniem na tytuł „wznowienia roku” to <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Rage In</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Eden</i> Ultravoxu, nie ukrywam - jestem fanem tego zespołu. Pierwsze
albumy z Midge’em Ure’em to dla mnie absolutne mistrzostwo w odkrywaniu nowych
pomysłów aranżacyjnych i odważnego, kreatywnego wykorzystywania syntezatorów. A
do tego to są po prostu doskonałe piosenki. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Rage In Eden</i> ukazał się oczywiście zremiksowany przez Stevena Wilsona (śmiech),
który w ostatnich<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>czasach niebywale się
uaktywnił jako autor remiksów: Jethro Tull, King Crimson<span style="color: #00b050;">,</span> Emerson, Lake & Palmer i tak dalej. Tu mamy na szczęście
– jak w przypadku wydawnictw E,L&P, obok remiksu albumu, jego po prostu zremasterowany
oryginał, z 81 roku. I poza tym: zapis koncertu z Hammersmith Odeon z epoki, dema
oraz wersje utworów we wstępnych miksach. Naprawdę interesujące dodatki.
Szczególnie materiały ze studia oraz robocze nagrania z prób pozwalają
przybliżyć cały proces twórczy. Dla mnie – fascynująca rzecz.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Przejdźmy może teraz do najlepszych polskich
reedycji z roku 2022. Na pewno wydarzeniem były warnerowskie wznowienia na
czarnych CD najważniejszych płyt Breakoutu, w ramach serii przeróżnych reedycji
na 65-lecie Polskich Nagrań. Breakout ukazał się z pana tekstami w bookletach i
w pełnym pietyzmu opracowaniu graficznym Łukasza Hernika z pana firmy GAD
Records. Na pewno też godne uwagi jest wznowienie w tej jubileuszowej serii - niedostępnych
na CD od blisko 30 lat - dwóch najważniejszych płyt Niebiesko-Czarnych. Czyli
można znów zaopatrzyć się w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mamy dla was
kwiaty</i> i to z dołączonym materiałem-ciekawostką z epki, na której Wojciech
Korda i spółka mocują się z wczesnymi numerami Jimiego Hendrixa. Szkoda tylko,
że rock opera <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Naga</i>, w przeciwieństwie
do pierwszego kompaktowego wznowienia z 1995 roku, ma edytorsko ocenzurowany
booklet: tym razem zabrakło sugestywnego zdjęcia Wojciecha Kordy z tego
spektaklu, z faktycznie nagą statystką… Na szczęście jest tu też rozbudowany <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>komentarz Daniela Wyszogrodzkiego,
dzisiejszemu odbiorcy przybliżający to niezwykłe przedsięwzięcie jak na polską estradę.
Z kolei specjalizująca się tak jak GAD Records w muzycznych archiwaliach
wytwórnia Kameleon Records zakończyła miniony rok naprawdę mocnym akcentem:
wydała kompakt z nagraniami 74 Grupy Biednych, zespołu który w początku lat 70.
był najprawdziwszą legendą rodzimego undergroundu, jednak żadne z jego wcieleń
nie doczekało się płyty ani w tamtych czasach, ani do tej pory. A które z
reedycji dokonanych przez pana firmę w 2022 roku szczególnie poleciłby pan
słuchaczom? Jeśli odejść na chwilę od rocka: pewnego rodzaju perełką jest – jak
uważam - kompilacja nagrań Orkiestry Polskiego Radia i TV w Łodzi pod batutą
Henryka Debicha, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Majówka</i> z nagraniami
z 1979 roku, takie przypomnienie, że bigbandowo-użytkowa muzyka stała u nas
wtedy na wysokim poziomie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">ABSOLUTNA TERRRA INCOGNITA<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Jeśli chodzi o CD rockowe – udało
nam się mocniej wejść w lata 80., z czego bardzo się cieszę. Ogród Wyobraźni,
Rendez-Vous, Idee Fixe, Cytrus… Mam nadzieję, że uda nam się ten trend utrzymać
i zaglądać do tej dekady, bo jednak przez ostatnie lata skupialiśmy się na
szeroko pojętym rocku z lat 60. i 70. Dużo też było muzyki filmowej, nawet tej
powstałej do bajek – bo i nie brak amatorów takich nagrań. Nawiązaliśmy
wspaniałą współpracę ze Studiem Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, zajęliśmy
się digitalizacją całego ich archiwum dźwiękowego – pół tysiąca taśm! – i na
bazie tego przygotowaliśmy osiem płyt, z jednej strony pokazujących animacje
kultowe i wciąż przypominane, czyli <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Reksio</i>
czy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bolek i Lolek</i>, ale z drugiej –
jazzowe czy elektroniczne eksperymenty realizowane do filmów artystycznych,
kierowanych do dorosłego widza<span style="color: #00b050;">. </span>To absolutna
terra incognita, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jeśli chodzi o sprawy
wydawnicze. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- W muzyce rockowej<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>z lat 80., przypomnianej w zeszłym roku przez GAD Records, na pewno wyróżnia
się efektowna reedycja jedynego longplaya – z 1986 roku – już przez pana
wspomnianej, ciekawej grupy Rendez-Vous, prowadzonej przez Ziemka Kosmowskiego,
mającej pewną słabość do The Police. Ale też Kosmowski zwierzył mi się w tamtych
czasach w wywiadzie dla „Magazynu Muzycznego”: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Odpowiada mi to, co robią Stranglers, nawet te ich ostatnie płyty. Po
prostu lubię, gdy można dostrzec, że ktoś myśli. </i>Płyta Rendez-Vous<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nie tylko – jak to zwykle u was – jest świetnie
zremasterowana i z dodaną muzyką z singla, z tego samego okresu, ale też z
piosenkami wybranymi z innych kompilacji: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jeszcze
młodsza generacja</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Music From Poland
At Midem ’86</i>. Jest tu cały zachowany dorobek nagraniowy tej krótko
działającej, łódzkiej grupy, bo taśmy z nagraniami radiowymi nie przetrwały.
Płyta miała już kiedyś wznowienie w serii kompaktowej <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Niepokonani</i>, ale to wydanie GAD Records zdecydowanie lepiej brzmi i jeszcze w przypadku tamtej edycji okładka była zmieniona. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Duże ukłony dla Damiana
Lipińskiego, który to nasze Rendez-Vous zremasterował. Wspaniale udało się
uratować ten materiał dla współczesnego słuchacza... Cieszę się też z wydania
CD nowofalowej grupy Idee Fixe, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Obudź się</i>
- jedynej, skompilowanej po latach płyty tego niesłusznie zapomnianego zespołu,
z<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nagraniami z festiwali
jarocińskich<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z 1984 i 1985 roku, a także
z materiałami demo z tych samych lat. Można prześledzić, jak się ten zespól
rozwijał. Warto dodać, że w tej grupie grał późniejszy autor książek o
Jarocinie, Grzegorz K. Witkowski. A ja tym bardziej miałem ochotę to wydać, bo
także w zeszłym roku opublikowaliśmy koncertowe archiwalia zespołu Cytrus,
gdzie bazę stanowił zapis występów na festiwalu w Jarocinie, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bonzo. Live 1980-1985</i>. Wydaliśmy też
czteropłytowy zestaw studyjno-koncertowy zespołu Ogród Wyobraźni, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">1979-1983</i>, między innymi<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z nagraniami z kilku festiwali jarocińskich i
warszawskiego festiwalu Rock Jamboree. Ogród Wyobraźni <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>balansował na granicy czołówki krajowej muzyki
rockowej tamtych czasów, ale z powodu fatalnego splotu okoliczności nie wydał
choćby jednej płyty i dopiero po latach Metal Mind przypomniał jego niektóre
nagrania. My natomiast proponujemy jak najpełniejszy portret tej formacji. W
podobnym duchu zrobiliśmy pod koniec 2021 roku antologię elektronicznej
formacji Omni. W tym roku zresztą pociągnęliśmy temat dalej, znajdując pierwsze
solowe nagrania Marcelego Latoszka z początku lat 80. Muzyka elektroniczna
wciąż pozostaje ważnym filarem naszej działalności – dalej porządkujemy
dyskografię i archiwa Władysława Komendarka, niebawem wracamy do twórczości
Mikołaja Hertla i na pewno w katalogu pojawi się kilka nowych nazwisk z kręgu
polskiej el-muzyki, których twórczością jeszcze się nie zajmowaliśmy.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">OGROMNY WYBÓR<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Pozostając przy temacie festiwalowym: GAD Records
wydał też w 2022 roku niezwykłą pozycję, czteropłytowy box dokumentujący pierwszy
festiwal piosenki polskiej w Opolu, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Opole
63.</i><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WICZYŃSKI: Dla mnie jako wydawcy było to o
tyle ciekawe doświadczenie, ze wokół tego pierwszego Opola narosło wiele mitów,
które dzięki materiałom z archiwum opolskiego radia można było obalić. Na
przykład, jak to było z wyróżnionym utworem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pod
papugami</i>… który podobno w Opolu zaśpiewał Czesław Niemen, wtedy jeszcze
Wydrzycki. Z zachowanych taśm wynika, że do niczego takiego nie doszło!
Oczywiście musiałem dokonać pewnej selekcji materiału, ale i tak podsunęliśmy
słuchaczowi ogromny wybór.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- A dlaczego zabrakło, zresztą nie zauważonej przez
jury, piosenki <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wiem, że nie wrócisz</i> Czesława
Niemena, wykonanej przez niego z akompaniamentem Niebiesko-Czarnych?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYNSKI: Piosenka nie pojawiła się z
powodów czysto technicznych. Nagranie dla Radia Opole – dokumentującego cały festiwal
– akurat było bardzo złej jakości. Impreza była nagłaśniana i nagrywana z
jakiegoś wozu transmisyjnego, wtedy jeszcze nie wymyślono, że konsoleta może
być ustawiona na wprost estrady (śmiech). Chciałem jak najlepiej przekazać na
tych płytach klimat pierwszego opolskiego festiwalu, ale też zależało mi na <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jakości dźwięku i stąd konieczność pominięcia
pewnych piosenek. Można za to posłuchać werdyktu jury i proroczych słów Jerzego
Waldorffa, że chciałby, aby Opole stało się stolicą polskiej piosenki ,
pierwszy raz bodaj powiedział to wtedy publicznie… W sumie nasze wydawnictwo to
rzecz jakoś ważna muzycznie, ale też bardzo ważna pod względem dokumentalnym.
Te cztery kompakty to materiał wybrany z 43 taśm! Uważam, że jest większość
tego, co powinno się znaleźć w takim zestawie. Fakt, jest dość skromny wybór z
trzeciego, bigbeatowego dnia festiwalu , ale może uda się zrobić z występów z
tego dnia dodatkowe, osobne wydawnictwo<span style="color: red;">. <o:p></o:p></span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Był to festiwal o świetnej obsadzie jak na polską
estradę tamtych czasów i jej nowe talenty – wspomnę choćby tylko o Fryderyce
Elkanie, Urszuli Dudziak, Bohdanie Łazuce, Tadeuszu Chyle, Krystynie Konarskiej,
całym big beatowym kręgu spod znaku Czerwono-Czarnych i Niebiesko-Czarnych, z
Heleną Majdaniec, Karin Stanek, Wojciechem Gąssowskim, Michajem Burano,
Bernardem Dornowskim czy wspomnianym już Czesławem Niemenem -Wydrzyckim. Był to
również festiwal, podczas którego Ewa Demarczyk wykonała<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zupełnie niezwykłą <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Karuzelę z madonnami</i>, skomponowaną przez Zygmunta Koniecznego, do wiersza
Mirona Białoszewskiego. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Wracając do obalania mitów…
Słuchając nagrań z festiwalu można przekonać się, że Jadwiga Świrtuń , która
parodiowała inne piosenkarki - na przykład Violettę Villas - zrobiła wtedy
wśród publiczności <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>większą furorę niż największe
odkrycie festiwalu, niesamowita Demarczyk… Cóż, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jest też taka prawda o Opolu 63. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Zeszły rok w katalogu GAD Records to także seria
nieznanych dotąd koncertowych nagrań SBB, cykl <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live Cuts</i>.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Piąta płyta z tego cyklu ukaże
się wkrótce. Mam taki plan: opublikować w tej serii 30 tytułów, w tym także
płyty zawierające repertuar rozsiany dotąd po innych wydawnictwach – czy to
jako bonusy, czy autonomiczne, pełne wydawnictwa. Chcę, żeby te koncertowe przygody
SBB wyszły w jednym zestawie, uporządkowane, opisane jak trzeba, głównie
premierowy materiał, ale także z takimi kilku płytami uzupełniającymi.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Pana firma kontynuowała też w zeszłym roku<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wydawanie<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>progresywnej muzyki z Czechosłowacji, interesujących rzeczy sprzed lat.
Między innymi ukazał się zapowiadany wcześniej, dwupłytowy album grupy Energit,
wyróżniającej się w nurcie jazzu fusion u naszych południowych sąsiadów w
latach 70.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Co ciekawe: większość nakładu tych
pozycji nadal biorą Czesi do swoich sklepów. Co dobrze rokuje na przyszłość, jeśli
chodzi o naszą współpracę. Dlatego też w 2022 roku kontynuowaliśmy serię
wznowień Jazz Q, prezentując <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Hvezdon</i>.
Jeszcze tylko <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Zvesti </i>i mamy komplet
reedycji tego doskonałego, wciąż działającego zespołu. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIELKI OGIEŃ<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Chyba już czas na kilka słów o planach
wydawniczych GAD Records na obecny rok.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Będziemy wracać do muzyki Andrzeja
Korzyńskiego. Poza tym, że kilka następnych filmowych rzeczy się ukaże,
opublikujemy także instrumentalne utwory nagrane przez jego radiowy zespół Ricercar
64. No i szukamy dalej po archiwach… będziemy kontynuować te nasze
detektywistyczne działania (śmiech).<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Może porozmawiajmy o najwspanialszym zeszłorocznym
rezultacie owych poszukiwań: fascynująca płyta z nagraniami radiowymi,
dokumentująca występ na festiwalu jazzowym w Czechosłowacji zespołu Krzysztofa Komedy,
w składzie z Tomaszem Stańko i Michałem Urbaniakiem. Czyli Krzysztof Komeda
Quintet, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live In Praha 1964</i>. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Udało nam się dotrzeć do taśm z
archiwum czeskiego radia, odnaleźć Komedę i tak jak się spodziewałem, okazało
się to wydarzeniem. Pierwszy nakład winylowego wydania już dawno się rozszedł, drugi
powoli się kończy. Kompakt też bardzo ładnie się sprzedaje. Dla mnie to także
dlatego wyjątkowy album, że Komeda kojarzony jest z dość chłodną muzyką, a już to,
co tu gra sekcja rytmiczna Ostaszewski-Bartkowski to jeden wielki ogień! <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Rockowe pozycje GAD Records <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przewidziane na ten rok, które pana zdaniem
też powinny wzbudzić duże zainteresowanie…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: W marcu powinniśmy wznowić <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Podwójną twarz</i> Krzysztofa Cugowskiego z Crossem. Ukazało się
to już kiedyś na CD, ale w bylejakiej wersji, w dodatku z trzeszczącego winyla.
A teraz jeszcze będzie z oryginalną okładka i wydanie z bonusami radiowymi, mam zresztą
wrażenie, że lepiej zabrzmiało to w radiu niż w czasie sesji płytowej… Odchodząc
na moment od rocka – będzie soulowo-funkowy Andrzej Zaucha z lat 80. I <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>będziemy kontynuowali – jak już zapowiedziałem
-<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>serię <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live Cuts</i> SBB. W lutym ukazuje się zapis koncertu SBB z sopockiej
Opery Leśnej, dzień po festiwalu Pop Session 79 roku, z gościnnym udziałem
trębacza Andrzeja Przybielskiego.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A
potem wyjdzie koncert z lat 80. z Częstochowy, jeden wielki popis Anthimosa i
Piwowara. Józek Skrzek tego wieczoru dał im wiele miejsca, chwilami przypomina
mi to jamujące amerykańskie zespoły. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- A czy nie obawia się pan wszechogarniającej
inflacji, która też może drastycznie odbić się na wynikach sprzedaży płyt?
Nowości na CD w sklepach internetowych i w jedynej sieci handlowej zajmującej
się u nas bezpośrednią sprzedażą fizycznych nośników muzyki już kosztują co
najmniej 50 zł, najnowsza pozycja z serii Polish Jazz około - 70 zł (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Masovian Mantra</i>), winyle zrobiły się dramatycznie
drogie: longplaye z serii Polish Jazz to już sporo ponad 100 zł, jeśli chodzi o
ostatnie edycje, zaś winyle z rockowej klasyki często lokują się między 150 a
200, za najnowszą płytę Ozzy’ego Osbourne’a <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Patient
Number 9</i> trzeba dać sto kilkadziesiąt, a w przypadku efektowniejszych,
specjalnych wydań tej pozycji nawet 200 zł albo i więcej… <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Część naszych płyt CD jest już po
60 zł, ale to wynik działań największego w kraju dystrybutora, bo kupowane
bezpośrednio u nas te same płyty kosztują 40 zł! Inflację, oczywiście
odczuwamy, ale przez długi czas nasze kompakty oferowaliśmy po 35 zł. Bo wolę,
żeby te płyty trafiały do szerszego grona słuchaczy i jeśli mogę proponować
niższe niż u innych producentów ceny, to staram się je utrzymywać jak
najdłużej. Mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości nie dojdziemy do 60-70 zł
za CD, bo jest to cena absurdalna jak na możliwości polskiego rynku.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">- Podobno jest jakieś światełko w tym tunelu: na
świecie sprzedaż kompaktów ostatnimi czasy zaczęła rosnąć, w Stanach Zjednoczonych
w 2021 roku nastąpił<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>kilkunastomilionowy
wzrost w porównaniu z poprzednim rokiem, ale oczywiście są to ilości, którym
daleko do tych najlepszych wyników, z początku obecnego stulecia. No i pytanie,
czy to będzie stały trend? Fascynacja winylami jest zjawiskiem cennym, chyba
nadal rośnie, ale zawsze będzie to kwestia większej lub mniejszej „niszy”
rynkowej. Mimo wszystko napawa mnie optymizmem, że ta różnorodność dostępu do
muzyki – sprzyjająca jej prawdziwym fanom - stała się czymś naturalnym. Nie
grozi nam monopol Internetu. Internetu, który oczywiście ma swoje muzyczne
zalety. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">MICHAŁ WILCZYŃSKI: Jestem zwolennikiem spokojnego
podejścia. Ciągle słyszę, że winyl wraca do łask u klientów, że kaseta
magnetofonowa ma się coraz lepiej… ale z perspektywy GAD Records bardzo mało
się zmienia. U nas winyle to nadal <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>20-25
procent obrotu i to pasuje do mojej polityki: przy repertuarze, jaki proponuję,
kompakt jest najlepszym, najpraktyczniejszym nośnikiem. Być może CD będzie
traciło na znaczeniu przy modnych nowościach i najpopularniejszej
rockowo-jazzowej klasyce, ale w przypadku pozostałych wznowień, ciekawych
archiwaliów będzie to nadal nośnik nie do zastąpienia.<o:p></o:p></span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv86rCaNQrDVRTeG_UktqLk_tjLvoHMuYuwH1KwppkL91d9jLvjwRkZrwXMljKdOfoYS4P-O6wRpAJkoBkHoScJy6hAZwULXS2X8jO8bfHAIX04EY-ZKZlqpCavyeDrRjN5eXzSvlr4xN332eT2dWaZhNOVZ6o0Y4LTO98kyJ9VuHCbLh7QGa5TxC0Nw/s1400/michal%20(8).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1059" data-original-width="1400" height="242" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjv86rCaNQrDVRTeG_UktqLk_tjLvoHMuYuwH1KwppkL91d9jLvjwRkZrwXMljKdOfoYS4P-O6wRpAJkoBkHoScJy6hAZwULXS2X8jO8bfHAIX04EY-ZKZlqpCavyeDrRjN5eXzSvlr4xN332eT2dWaZhNOVZ6o0Y4LTO98kyJ9VuHCbLh7QGa5TxC0Nw/s320/michal%20(8).jpg" width="320" /></a></div><br /><p class="MsoNormal"><i style="text-align: justify;"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Wychodzę
z założenia, że co by się nie działo, powinniśmy zajmować się wydawaniem płyt,
dopóki tylko można</span></i><span style="font-family: "Times New Roman", "serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; text-align: justify;">. Michał Wilczyński i jego GAD Records
na półkach, luty 2023. Fotografowała: Weronika Rosół.</span></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-66092263125328640742022-11-03T17:07:00.016+01:002022-11-03T17:39:16.485+01:00Wielka potrzeba. Rozmowa z Maciejem Gołyźniakiem.<p></p><p><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Ma swój styl, jeśli chodzi o sposób ubierania się. Ubiera się na czarno, do
tego charakterystyczny kapelusz. Ale - co oczywiście ważniejsze - ma też swój
muzyczny styl, nad którym pracuje z własnym zespołem. Potwierdzają to jego najnowsze nagrania, na tyle udane, że
postanowiłem kolejny raz przeprowadzić z nim wywiad na mój blog. Maciej
Gołyźniak jest świetnym rozmówcą, lubiącym poruszać rozmaite tematy, więc po
nagraniu wywiadu rozmawialiśmy jeszcze jakiś czas. A to o skomplikowanym
fenomenie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bitches Brew </i>Milesa Davisa,
a to o kolekcjonowaniu płyt, a to o moim wywiadzie sprzed lat z Tomaszem Stańko, który go zainteresował, a
także - o jego ostatnich książkowych lekturach. Polecił mi <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Spatif. Upajający pozór wolności, </i>Aleksandry Szarłat i to tak
przekonująco, że na pewno z tej rady skorzystam. <span></span></span></p><a name='more'></a><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> <b> <br /></b></span></span><b><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WŁASNY LABEL</span></span></b>
<p></p><p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- To będzie głównie rozmowa o nowej, niedawno wydanej płycie twojego tria,
zatytułowanej <i>Marianna</i>. Dedykowanej twojej nieżyjącej babci i
zakończonej utworem o mówiącym wszystko tytule <i>I Miss You Grandma</i>… <span style="mso-spacerun: yes;"></span>Ale, myślę, że zgodzisz się, abyśmy zaczęli
ten wywiad od pożegnania kogoś, kto niedawno odszedł na zawsze i jak
ty był perkusistą. Chodzi mi o Piotra Szkudelskiego, którego pewnie znałeś, bo
byłeś jednym z muzyków, którzy zastąpili go w zespole Emigranci. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Tak, miałem okazję usiąść za bębnami po Szkudelskim i
Marku Surzynie w Emigrantach. Ale nie mogę powiedzieć, że znałem
dobrze Szkudelskiego. Bardzo rzadko przecinały się nasze drogi. Co nie zmienia
faktu, że z dużym smutkiem odebrałem jego odejście. To także duża strata dla
muzyki. To bez dwóch zdań nietuzinkowy muzyk, wybitny perkusista. Miał bardzo
duży dorobek i swój styl, niektórzy mówili o nim „polski Stewart Copeland”. Dla
mnie zawsze brzmiało to jak komplement. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- <i>Marianna</i> to już druga płyta jazzowego Maciej Gołyźniak
Trio. </span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Nie ukazała
się w serii Polish Jazz jak debiutancki <i>The Orchid</i>. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Był plan, żeby również i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Marianna </i>ukazała się w serii Polish Jazz. Były rozmowy, jednak nic
z tego nie wyszło. Ta wydawnicza seria ma swój określony kalendarz, rytm i
ostatecznie nie udało się tych spraw wydawniczych skoordynować</span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">. W
końcu stworzyłem własny label New Beat Records.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Longplay <i>The Orchid</i> wyszedł we wrześniu 2020 roku. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Marianna</i> niemal równo dwa lata później. Nie
myślałeś o zdecydowanej <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zmianie stylu
muzyki tria? Bądź co bądź album <i>The Orchid</i> był twoim
zaskakującym zwrotem w stronę jazzu dla tych, którzy śledzili wcześniej twoją
muzyczną drogę. I pamiętali cię z przeróżnych grup rockowych i poprockowych,
jak, poza wspomnianymi Emigrantami, Sorry Boys, Lion Shepherd czy
supergrupa Meller Gołyźniak Duda. </span></p>
<p><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Już tego samego dnia, kiedy podpisałem kontrakt na
wydanie <i>The Orchid</i>, usiadłem za bębnami i zabrałem się do pracy nad
następną jazzową płytą. Perspektywa ukazania się pierwszej longplaya mojego
tria była uskrzydlająca. Romantyczna natura, chęć tworzenia, przytłumiły nieco
biznesowe myślenie. Po prostu niosły mnie ideały. Czułem ogromną dumę, że
mogłem pokazać się słuchaczom z moją sztuką. I cały czas miałem też świadomość,
jak ciężko na to pracowałem.</span></p><p><b><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">NAJWIĘKSZY WYRAZ UZNANIA</span></span></b>
</p><p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Niektórzy muzycy nie lubią słuchać swoich płyt, wracać do nich. A ty
chętnie słuchasz płyt, na których grałeś?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: O tyle, o ile. Rozumiem, że można być zadowolonym z
własnej satysfakcji i w takiej kategorii to słuchanie mogę
traktować. Do <i>Marianny</i> wracałem dość często na etapie pracy
wydawniczej, potrzebuję tej energii, którą ma w sobie ta płyta.
Potrzebuję takiego wspomnienia o mojej świętej pamięci Babci.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Zbigniewa Namysłowskiego wychowywała właśnie babcia, która zadbała o jego
wykształcenie muzyczne, po tym jak zasięgnęła rady co do muzykalności wnuka
u słynnego pianisty Stanisława Szpinalskiego. Następnie nawet
kibicowała jazzowej karierze wnuka, podobno bywała na jego
warszawskich koncertach . Z tym, że sytuacja była wyjątkowa, Namysłowski
stracił rodziców w czasie wojny. A ciebie zapewne babcia wychowywała, bo
rodzice byli bardzo zapracowani?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Moi rodzice poświęcali mi dużo czasu, ale faktycznie
ciężko pracowali, żeby rodzinę utrzymać. A mieszkaliśmy z babcią i naturalną
koleją rzeczy sporo czasu spędzałem z nią, bo kiedy wracałem ze szkoły, rodzice
byli jeszcze w pracy. Do szkoły też ona mnie odprowadzała. Czuję z nią więź, choć
od kilku lat nie żyje. I miałem taką wielką potrzebę zakończenia tej żałoby. I
postanowiłem zrobić to tą płytą. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W internecie można trafić na
opinię, że to <i style="mso-bidi-font-style: normal;">niezwykle dojrzała, żywa i
odważna</i> kontynuacja drogi zapoczątkowanej na debiutanckim albumie tria. Jak
dla mnie to płyta bliższa obiegowych wyobrażeń o jazzie niż <i>The Orchid</i>,
z wyrazistszymi odniesieniami do klimatów lat 60. (jak <i>I
Miss You Grandma</i>) i 70. (jak <i>Solaris</i>, podelektronizowany jakby
w sposób z kręgu ówczesnego fusion). Jest tu też dużo liryzmu i atmosfery,
które kojarzyć się mogą z klimatyczną muzyką filmową. Choć jest również
miejsce na zwracający uwagę wewnętrznymi kontrastami <i>Mr. KLX</i>,
z żywym tematem. A trębacz Łukasz Korybalski -<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>także na tej płycie będący gościem sesji - tym razem bardziej
zdecydowanie dorzuca „davisowskie” pierwiastki. Trudno też nie dostrzec, że i
do tej „bardziej jazzowej” płyty niż <i>The Orchid</i> przeniosłeś
twój swoisty styl perkusyjny, dobrym tego dowodem jest choćby ta ostinatowa
faktura w <i>Stand Still My Dear</i>. W ogóle mam wrażenie, że często
„liderujesz” muzycznie w ten sposób, że dość skutecznie narzucasz
zespołowi swoją wizję brzmieniową jako współczesnego perkusisty, po
swojemu pojmującego stylistyczną swobodę. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Bardzo się cieszę słysząc takie opinie jak twoja. Przy
okazji koncertów promujących <i>Orchideę,</i> które zaczęliśmy grać,
gdy covid trochę ustąpił, uważałem za największy wyraz uznania, gdy
osoby z publiczności przychodziły do mnie i opowiadały mi, że nasza
muzyka to dla nich jakby obrazy, emocje, których dostarcza zwykle muzyka
filmowa… . A twoje wrażenie bardzo mnie cieszy i postrzegam je jako największy
komplement. Rzeczywiście w zamyśle chciałem dokładnie w ten sposób kierować
zespołem. </span><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></b><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><b><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">OGROMNIE ZADOWOLONY</span></span></b><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></b>
</p><p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Jak ci się udało w jednym z utworów <i>Marianny</i> zaprosić do
udziału jako solistę naszego nieodżałowanego jazzowego giganta, Zbigniewa
Namysłowskiego? Wspomniany już przeze mnie <i>Mr. KLX</i> to zresztą
chyba jedno z ostatnich nagrań, w których wziął udział.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Dla mnie to zaszczyt, że Pan Zbigniew się zgodził.
Pomysł, aby go zaprosić, miałem już od dawna. Ten utwór zresztą pasował mi do
niego, słyszałem tam jego saksofon! Łukasz Korybalski znał Namysłowskiego,
grał w jego big bandzie, a poza tym Namysłowski wystąpił jako gość na jego
płycie. Tak więc poprosiłem go o pośrednictwo. Wiedziałem, że przygotowany
temat jest dosyć wyczynowy, trudny do zagrania na instrumencie dętym, ale
Namysłowski, gdy mu ten utwór wysłałem, od razu zgodził się. Tylko poprosił o
nuty i trochę czasu zajęło zanim spotkaliśmy się w studiu. Z rezultatu jestem
ogromnie zadowolony.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Saksofon Zbigniewa Namysłowskiego brzmi w <i>Mr. KLX</i> w
solówce po prostu… jak saksofon Namysłowskiego i
rzeczywiście świetnie ubarwia dodatkowo płytę. Przy okazji mogłeś
porozmawiać ze swoim muzycznym idolem? Pamiętam, że w czasie naszego
poprzedniego wywiadu zachwycałeś się twórczością Namysłowskiego. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Muszę się przyznać, że zamurowało mnie, gdy się pojawił w
studiu, zapomniałem języka w gębie (śmiech). Tylko na koniec poprosiłem, żeby
podpisał mi swoje płyty, właściwie nie stać mnie było wtedy na więcej! To było
dla mnie wielkim przeżyciem. Działała też ta różnica wieku między nami, a poza
tym pan Zbigniew nie ułatwiał mi kontaktu, miał taką swoją „nieprzysiadalność”
- że pojadę tu Świetlickim... Powtórzę coś, co mówiłem
wielokrotnie: były w polskim jazzie dwie kariery kluczowe dla mojego myślenia o
muzyce: Tomasz Stańko i właśnie Zbigniew Namysłowski. Obie mnie inspirowały.
Jeśli chodzi o Namysłowskiego, to miałem okazję słuchać podczas koncertów w
toruńskiej Od Nowie jego dwóch zespołów, z Grzesiem Grzybem i z Czarkiem
Konradem, wspaniałymi perkusistami. W ogóle to były fantastyczne zespoły, które
prowadził belferską ręką, ale to nie przeszkadzało. Zawsze imponowało mi jego
granie, bo był to – jak dla mnie – najwyższy poziom myślenia o
muzyce. A kariera Stańki to potwierdzenie jak znakomicie jest cały
czas mieć pomysł na siebie. To był muzyk bardzo świadomy siebie i swoich celów.
I to mu wspaniale zaprocentowało. Kwartet Namysłowskiego był pierwszym polskim zespołem
jazzowym, który nagrał swój longplay na Zachodzie, ale to Stańko zrobił
światową karierę. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Nie myślałeś o tym, aby wprowadzić w utworze tak bardzo „namysłowskie”
złożone metra?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Nie, zupełnie nie! Utwór jest na 4/4, a Namysłowskiemu to
nie przeszkadzało. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><b><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">DOKŁADNIE WIEDZIAŁEM</span></span></b>
</p><p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Kiedy płyta <i>Marianna</i> została nagrana? Tak jak w
przypadku <i>The Orchid</i> brak informacji w opisie wydawnictwa.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Była już gotowa w listopadzie zeszłego roku. Nie powstała
w czasie jednej sesji. Dzieliłem czas między pracę w studiu a promocję <i>Orchidei</i>.
Także dlatego musiała swoje odczekać, bo prowadziłem rozmowy z różnymi
wydawcami. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Patronem płyty jest Zajezdnia Kultury. Nie słyszałem wcześniej o takim
patronie muzyki.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: To dynamicznie działający ośrodek kultury w Pleszewie, w
Wielkopolsce. Są tam wspaniali ludzie, którzy kiedyś zaprosili nas na koncert.
Dyrektor ośrodka zaproponował mi wsparcie, teledysk do <i>I Miss You
Grandma</i> został właśnie nakręcony w Pleszewie, przy ich wsparciu
organizacyjnym. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Płyta robi wrażenie urozmaiconej, ale też ma swoją spójność i tak jak
poprzednia zawiera zespołowe kompozycje twojego tria. Czy może trafiły na nią
jakieś wcześniejsze utwory? Czy któreś nagrane w czasie tych sesji odrzuciłeś?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: To są rzeczy całkowicie premierowe. Tak jak w przypadku <i>Orchidei </i>zostały
nam dwa utwory. Może kiedyś rozważę wydanie tego materiału… Zostały, bo koncept
tego albumu był klarowniejszy niż w przypadku <i>The Orchid</i>. Dokładnie
wiedziałem, jakie tempa ma mieć płyta, jaki nastrój. Album jest dość dokładnie
przemyślany, zaplanowany. Wyreżyserowany trochę jak film. </span></p><p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><b><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">WSPOMNIENIOWY MOMENT</span></span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Jakiej muzyki najczęściej słuchasz? Właśnie filmowej? Pamiętam,
powiedziałeś mi kiedyś, że uważasz tematy filmowe Krzysztofa Komedy za
rewelacyjne. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIE GOŁYŹNIAK: Ostatnio bardzo dużo słucham starej muzyki</span><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">. Na
przykład<span style="color: red;"> </span><span style="color: black;">Elvina
Jonesa. Lubię te stare płyty Milesa Davisa, mają niebywały drive. W zeszłym
roku kupiłem sobie wznowienia płyt zespołu Lifetime Tony’ego Williamsa. Może
nie jestem zwolennikiem jego muzyki fusion w całości, ale jego gra na bębnach
jest niebywała. To materiał do zgłębiania przez długie lata. Jeśli chodzi o
muzykę filmową: jest na przykład taka ścieżka dźwiękowa do której ostatnio
często wracam, do filmu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Motherless
Brooklyn </i>, z dawką kompozycji Wyntona Marsalisa. Oglądam też sporo kina z
nurtu science fiction i na przykład przekonałem się, że zeszłoroczna <i>Diuna</i> ma
świetną muzykę Hansa Zimmera. Ale – jak mówiłem - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ostatnio najwięcej słucham starego jazzu,
Shortera, Davisa, Blakeya. Jakiś taki wspomnieniowy moment mam akurat. </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Występujesz również jako reżyser nagrań i producent muzyczny
płyty. Jednak zapytam, czy nie korciło cię, aby skorzystać z jeszcze
jednego instrumentu, nie ograniczać się do perkusji?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Nie, bo wiem, że najlepiej wypowiadam się na bębnach.
Oczywiście czasami siadam do pianina, jednak nie mam takiej
biegłości, żeby zaryzykować występ.. Nie czuję się kompetentny, szczególnie
przy moich kolegach, którzy są wybitnymi instrumentalistami w swoich kategoriach.
Zresztą dlatego właśnie upatrzyłem ich sobie do składu.</span></p><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></b><b><span style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">JAK NAJBOGATSZY SŁOWNIK</span></span></b><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"></span></b>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Co znamienne: Łukasz Damrych, pianista twojego zespołu, ma też
swój dorobek jako autor muzyki filmowej i teatralnej, basista Robert Szydło to
doświadczony realizator nagrań mający na swoim koncie pracę także przy płytach
z muzyką dla teatru i filmu, a Łukasz Korybalski, trębacz grający gościnnie na
obu płytach Maciej Gołyźniak Trio, i komponuje muzykę filmową, i
nawet występuje w filmach…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK: Ja z kolei bardziej myślę „producencko”, bardziej
interesuje mnie finalny efekt niż konkretne wykonania, ale też muszę zastrzec
się, że nasze nagrania to nie są montowane sesje, a brzmienia osiągane
współczesnymi metodami. Mam duże oparcie tak w Robercie Szydło, jak i w Łukaszu
Damrychu. Na różnych płaszczyznach dzielimy doświadczenia. Z Robertem, co
zrozumiałe, rozmawiam więcej o brzmieniu i jego koncepcji, z Łukaszem natomiast
o samych kompozycjach… Jestem z <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>rocznika 76 i mój gust muzyczny kształtował
się w latach 90, gdy królował grunge. Może dlatego nigdy nie interesowała mnie
bardzo wyczynowa muzyka, sztuka dla sztuki. Potrzebowałem przekazu, treści,
emocji. Ale też zawsze chciałem mieć jak najbogatszy słownik muzyczny, żeby
wyrażać się najpełniej na instrumencie. Lubię w muzyce kunszt, lubię dobrze
zagrane rzeczy. Ale zupełnie mnie nie bierze wirtuozeria dla poklasku. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white; margin-bottom: 6.8pt;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Najwyraźniej lubisz też dobrze realizowany materiał filmowy.
Podobają mi się artystyczne teledyski do waszych utworów - że ci na
czymś takim zależy, można już było przekonać się podczas wideopromocji <i>The
Orchid</i>. Może jeszcze o literackich inspiracjach: mówiłeś mi o nich przy
okazji wywiadu na temat <i>Orchidei</i>, a ostatnio trafiłem w sieci na
twoje zwierzenie, że muzyka i literatura to dla ciebie <i>paralelne światy</i>.
Na płycie <i>Marianna</i> trafiamy na utwór <i>Solaris</i>,
tytuł przywodzi na myśl powieść Stanisława Lema, bodaj najwybitniejszą.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="background: white;"><span style="color: black; font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">MACIEJ GOŁYŹNIAK:
Przeczytałem tę książkę kilkanaście razy i stwierdzam, że dziwne, iż
język filmu fabularnego tak ją kaleczył <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- i
w przypadku filmu Tarkowskiego, i Soderbergha. Ja czytając książkę
wyobrażam sobie pewne obrazy i mi to wystarcza, nie potrzebuję filmu. A nasz
video clip do <i>Solaris</i> miał być tylko takim swobodnym
skojarzeniem, impresją, dopełnieniem muzyki. Oczywiście również
sposobem na zainteresowanie, zwrócenie uwagi słuchaczy
zafascynowanych nie tylko jazzem, ale również innymi gatunkami. Po prostu fanów
muzyki. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1uGQuVaMx-Iak9yohbB2CUGwWt3-STzyTNMYN54ZwepJqYDVr_Oxxn9bkf9FOmntKbbm3SkTbRvkrL-B3FuiwqBWYe2PyDYCxSom5Xdywvs_Ni6bjxSHPvLE4EN0qa_pd6q39oFPPUCUVrZmn1coGu_Tc6u-awJxOIL21jfRwmG2JX2ZsSyHTRAZAYQ/s977/DSC_1256.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="652" data-original-width="977" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1uGQuVaMx-Iak9yohbB2CUGwWt3-STzyTNMYN54ZwepJqYDVr_Oxxn9bkf9FOmntKbbm3SkTbRvkrL-B3FuiwqBWYe2PyDYCxSom5Xdywvs_Ni6bjxSHPvLE4EN0qa_pd6q39oFPPUCUVrZmn1coGu_Tc6u-awJxOIL21jfRwmG2JX2ZsSyHTRAZAYQ/s320/DSC_1256.JPG" width="320" /></a></div><p></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;"> Mój wywiad z Maciejem Gołyźniakiem miał swój finał w
jesiennym, październikowym plenerze. Podziękowania dla Ani za foto. </span></p>
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><p></p><p></p><br /><p><br /></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-36801119710709012342022-10-23T10:42:00.019+02:002022-10-23T11:42:35.384+02:00Coś w środku siedzi. Z rozmów z Piotrem Szkudelskim. <p></p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><span face=""Calibri Light","sans-serif"" style="mso-bidi-font-family: Arial;"></span></p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--></p><p><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Ładny marcowy dzień, rok 2002. Spotkaliśmy się w
jednej z warszawskich kawiarni, ściślej: <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>we wtedy jeszcze istniejącym <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>lokalu Nowy Świat, na rogu tej ulicy i
Świętokrzyskiej. Wszedł w motocyklowym, skórzanym stroju, z kaskiem pod pachą.
Temat „na otwarcie” nasunął się więc niejako sam. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nie mam samochodu, ale ma pięć motocykli</i> – zwierzył się. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ten, którym przyjechałem jest najnowszy,
Honda CBR 1100 XX Super Blackbird, sportowo-turystyczny, rok produkcji 99, pioruńsko
mocny. Mam go dwa lata...</i> Zapytałem, co sądzi o tych, którzy nazywają
ludzi<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dosiadających takich stalowych rumaków
„dawcami organów”. Roześmiał się i następująco skomentował: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trzeba mieć głowę na karku. Nie wsiadać na
bani, ani nawet na kacu</i>. Był to mój pierwszy wywiad z nim, a znaliśmy się
już sporo lat z widzenia, na zasadzie „Cześć!” przy różnych koncertowych
okazjach.<span></span></span></p><a name='more'></a>
<p class="MsoNormal"></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Piotr Szkudelski. Świetny perkusista. Najdłużej
grający w Perfekcie muzyk, właściwie we wszystkich kolejnych składach tej
grupy-instytucji, od 1980 roku. Co za straszne mamy czasy: odchodzą muzycy,
którzy zdawać by się mogło działali z powodzeniem w polskim rocku „od zawsze” i
zawsze będą w nim obecni. Można było nie lubić Perfectu, ale trudno było nie
szanować Piotra za tak długi rockowy staż, miał też swój, jakże istotny, wkład
w prawdziwy profesjonalizm, solidność perfectowej ekipy, zresztą i okazjonalnie
także kilku innych - poczynając choćby od Emigrantów… (spokojny, rzetelny, a
przy tym często zmieniał bębny, ciągle dobierał je, stroił... – tak go zapamiętali
współpracujący z nim instrumentaliści).To zaczyna być niczym jakieś fatum:
kolejni weterani rodzimej muzyki rockowej umierają między sześćdziesiątką a
siedemdziesiątką. Gdy już od dawna poza nimi „wesołe życie” rock’n’rollowca,
gdy można liczyć, że przytrafi im się długowieczność Micka Jaggera. Nie tak
dawno rozwiązał się Perfect, który Szkudelski bez publicznych wyjaśnień opuścił
w 2020 roku (podobno dlatego, że zmieniła się atmosfera w grupie). I już
wiadomo, że choćby nawet legendarny zespół się reaktywował, za bębnami nigdy
nie zasiądzie. Szkudelski zmarł niespodziewanie, nagle - szok tym większy. Nie
muszę rozpisywać się jak wielka to strata, mogę tylko narzekać na okrucieństwo
śmierci, która 22 sierpnia tego roku zabrała go tak przedwcześnie. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">A wtedy spotkaliśmy, aby porozmawiać o jego
ulubionych płytach, czyli był to wywiad do redagowanej przeze mnie przez lata w
„Tylko Rocku” (a potem - w „Teraz Rocku”) rubryki Przesłuchanie. Przyznam, że początek
naszego spotkania był rozbrajający – w torbie przyniósł wszystkie CD, o których
chciał mówić. Dokładnie: dwadzieścia. Dlatego nie upierałem się, aby wybrał –
jak inni – pierwszą dziesiątkę spośród najbardziej ulubionych. Tylko spisując z
taśmy to, co mówił, wprowadziłem, za jego zgodą, układ alfabetyczny, jeśli
chodziło o wykonawców. A poniższe jest trochę inaczej zredagowanym, nieznacznym
skrótem tego, co ukazało się na łamach „Tylko Rocka” w kwietniu 2002 roku. Rozmawiając
ze Szkudelskim o jego ulubionych płytach, wysłuchałem jego wielu bardzo
ciekawych uwag, także na temat perkusistów, biorących udział w tych nagraniach.
Spędziłem ze dwie godziny z kimś, kto naprawdę miał dużo do powiedzenia. I
potrafił zaskakiwać niektórymi płytowymi wyborami, gdy wzięło się pod uwagę
jego muzyczną drogę.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">WIĘCEJ ODJAZDU </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Na początku The Beatles. Piotr Szkudelski wymienił <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Magical Mystery Tour.</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Brałem też pod uwagę „Revolver”</i> – dodał
– <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ale w końcu zdecydowałem się na „Magical
Mystery Tour”, bo tu jest więcej</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">odjazdu
muzycznego, więcej czegoś fajnie „chorego”. A taki szczyt stanowi „I Am The
Walrus”, naprawde piękna rzecz, bo jest tu cały Lennon. A zaraz potem jest „Hello
Goodbye” – z kolei cały McCartney. I bywa też na tej płycie po prostu pięknie –
szczególnie polecam „Fool On The Hill”… Początki mojego grania<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wiązały się z wczesnymi płytami Beatlesów,
dzięki nim edukowałem się muzycznie.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A
na filmie „A Hard Day’s Night” (który u nas chodził jako „The Beatles”) byłem
ze trzydzieści razy!</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Następny na jego liście był David Bowie z albumem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Let’s Dance</i>.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nie
lubiłem Bowiego jako Ziggy’ego Stardusta, z czasów, gdy nie było wiadomo czy to
chłop czy baba –</i> skomentował ze śmiechem. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">A „Let’s Dance” to już co innego. Taki pop ale niezupełnie. Cała płyta
zagrana jest niesłychanie rasowo, pojawiają się znakomici goście (w tym Omar
Hakim na bębnie) i są piękne, „nieprzewidywalne” aranże.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Potem Szkudelski przeszedł do Emerson, Lake &
Palmer, do ich debiutanckiego albumu. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Również
lubię ich płytę „Tarkus”</i> – dodał – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ale
do tej mam większy sentyment... To było w początku lat 70. , któregoś dnia
odwiedziłem mojego koleżkę, którego ojciec miał świetny sprzęt stereo (jak na
tamte czasy). Kolega wyciągnął płytę „Emerson, Lake & Palmer”<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i puścił mi na tym sprzęcie. No i słuchaliśmy
tych różności: a to niemal symfoniczne granie, a to coś mocniejszego. A to
solówka fortepianu, a to dużo bębna… Tak dojechaliśmy do „Lucky Man”, tej
balladki, w której na koniec wchodzi moog. Ja jeszcze nie wiedziałem wtedy co
to za instrument, ale jak to usłyszałem na stereo – to przewróciłem się i
zjadłem dywan</i> – zakomunikował ze śmiechem. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Powiem jeszcze, że do tej pory cała ta płyta mnie przekonuje… Zresztą
są tutaj sprawy do dzisiaj powielane przez grono muzyków , którzy grają art
rock.</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Album „Emerson, Lake &
Palmer” w fajny sposób pokazuje akademickie podstawy muzyki Keitha Emersona.
Carl Palmer? Uważam, że niektóre rzeczy można było ciekawiej zagrać, natomiast
słychać, że facet ma 100 kilo techniki, wyniesionej z takiej konserwatywnej
szkoły…</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Trochę mnie zaskoczył, bo miał także na swojej
liście ekscentrycznie „alternatywny” i stosunkowo nowy album Faith No More – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Angel Dust</i>. Co więcej – stwierdził: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Uwielbiam tę kapelę, mam ich wszystkie
płyty. Podoba mi się, że byli tacy „stylowi”, eklektyczni. Bardzo dobrze, jeśli
ktoś potrafi zrobić krok w bok… jeśli tylko nie robi tego zupełnie bez sensu.</i>
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">I Mike Patton to genialny wokalista: od
anioła do demona. Niesłychana skala interpretacji. Zdecydowałem się na płytę „Angel
Dust”, bo… chyba jest najlepsza. Miałem duży kłopot z wyborem. W Faith No More
ważne jest też dla mnie, że fajnie gra pałker</i> [Mike Bordin – W.K.]. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trochę inaczej niż jest to przyjęte, ale
dysponuje dużą dozą tego pozytywnego chamstwa rockowego</i> – Szkudelski
okrasił te ostatnie słowa uśmiechem.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Wziął również ze sobą <i style="mso-bidi-font-style: normal;">So</i> Petera Gabriela… <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wcześniejszy
Peter Gabriel miał dla mnie za dużo artrockowego koturna. „So” to rzecz
świetnie wyprodukowana, kolorowa kompozycyjnie – facet nie boi się sytuacji z
różnych gatunków muzycznych. A wszystko spina to, że potrafi zachować własny
charakter wypowiedzi.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Po „G” był w tym płytowym alfabecie Szkudelskiego
artysta na „H”. Czyli Jimi Hendrix z jego <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Are
You Experienced?</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ja z tym rosłem</i>
– zwierzył mi się bębniarz Perfectu. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">To
był dla mnie wręcz podręcznik grania. Jestem białym człowiekiem, urodzonym w
Europie Wschodniej . W związku z tym bardziej docierała do mnie biala sekcja
rytmiczna Hendrixa, niż ta późniejsza, czarna. Czyli wolałem sekcję z szalonym</i>
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mitchem Mitchellem na bębnach… Do dzisiaj
jestem fanem tego typu grania. Jeśli chodzi o Hendrixa, to jeszcze mógłbym
dorzucić „Electric Ladyland”, chociaż to nierówny</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">album. U Hendrixa bierze mnie do tej pory przede wszystkim witalność i
to serce do grania. Technicznie bywał czasami niedoskonały, ale są tu genialne
zaskakujące sytuacje. A poza tym, oczywiście , miał niesamowite (jak na owe
czasy) brzmienie tego „topora”. </i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Następną ulubioną pozycją płytową mojego rozmówcy
okazał się <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Red</i> King Crimson. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ta płyta to niesłychanie dużo pięknego grania.
Fripp ma swój schemat postępowania, ale zarazem to taka muzyka, która zaczyna
mieć wartość artystyczną, gdy łamie się pewne zasady… I Bruford, który zawsze
mi się podobał, bo gra na bębnach inaczej niż wszyscy. Trudno byłoby to
podrobić. Świetny z niego technik. </i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">I było coś jeszcze na „K” w dwudziestce
Szkudelskiego. Kings X z albumem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dogman</i>:
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mnie zauroczył ten album. To jest kapela,
która ma taki „leniwy drive”. Słyszałem (nie wiem czy to prawda), że płyty
nagrywali bez metronomów i dzięki temu uzyskiwali ten efekt, to osadzenie… Poza
tym brzmi to zabójczo jak na trio. I mają na „Dogman” fajne piosenki.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Teraz Szkudelski o Led Zeppelin. Wybrał ich
debiutancki album… <i style="mso-bidi-font-style: normal;">bo to, co było potem,
okazało się po prostu konsekwencją<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tej
płyty. Podstawą był blues ubrany w ciężkie ciuszki… Nadal ciarki mnie
przechodzą , gdy słucham „Dazed And Confused”… Z kilkuletnim poślizgiem
doceniłem Bonhama, później niż Paice’a z Purpli.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ja w moich młodych latach z Sygitem</i> [Ryszard
Sygitowicz, następnie także muzyk Perfectu, gitarzysta składu z Hołdysem i także
tego bezpośrednio po reaktywacji – W.K.] <i style="mso-bidi-font-style: normal;">głównie
grałem albo Henia</i> [Hendrix – W.K.], <i style="mso-bidi-font-style: normal;">albo
Purpli</i>. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">A Zeppelinów trudno było
zrobić tak, żeby to „miało ręce i <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nogi”.
Z Purplami było łatwiej, bo jednak większy</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">formalizm wchodził w grę. Bonhama zacząłem cenić za piękne rockowe
chamstwo muzyczne,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>pomysłowość na to
ukierunkowaną – za te młoty, kafary.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Potem Szkudelski <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zajął się słynnym albumem Nine Inch Nails, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Downward Spiral</i>. Skomentował: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Niezła „choroba”. Połączenie różnych
przedziwnych rzeczy z – jednak – rockowym podejściem. Można by to troszeczkę
porównać z Pink Floyd.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">TO BYŁA REWOLUCJA</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Miał też ze sobą <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nevermind</i>
Nirvany. Dlaczego? <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na „Nevermind” świetne
jest wszystko: numery, aranże (bardzo skuteczne), energia, śpiew i charyzma
Kurta Cobaina. Dave Grohl? Gra tylko to, co trzeba – nie ma nic zbędnego.
Zresztą tak samo Cobain i Novoselic. </i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Następna była Joan Osborne, z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Relish</i>. Szkudelski: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Śpiewa
lekko, folkowo, taki środek Ameryki, bardzo smacznie podany. Ma to swój czar,
czuje się, że to jest szczere. </i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Pojawił się także na jego liście Ozzy Osbourne, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ozzmosis</i>. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">W ogóle lubię Osbourne’a jako wokalistę </i>– stwierdził Piotr. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nie za bardzo umie śpiewać, co słychać na
koncertach, gdy często leci bokiem. Ale to charyzmatyczny gość – ma taką rockmańską,
hardrockową barwę głosu… Podobały mi się płyty Black Sabbath z Ozzym, ale teraz
wolę „Ozzmosis”. Właściwie to popowy album jak na niego, ale… wcale mi to nie
przeszkadza. Jest to znakomicie zrobione, amerykańska produkcja, pod kątem
tamtego rynku. Komercja, ale pozytywna.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Piotr
Szkudelski wybrał również Panterę, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Far
Beyond Driven</i>. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Te piosenki ja też bym
tak właśnie zagrał</i> – wyjaśnił. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Gdybym
potrafił… Nigdy nie miałem tego typu techniki, takiej dwustopówki, chociaż
używam taktowca z dwoma stopami… Jeśli chodzi o ten ciężki, agresywny styl, to
ostatnio zrobiła się z</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">tego taka
pusta muzyka, a na „Far Beyond Driven” jest trochę treści – rzecz fajnie
wymyślona i na pewno coś w środku siedzi.</i> </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Nie zabrakło w przyniesionej przez mojego rozmówcę
kolekcji <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Dark Side Of The Moon</i>
Pink Floyd. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">To była kiedyś płyta
wszechobecna i pamiętam, że poddałem się temu prądowi, bo pozycja od razu wydała
mi się OK… Rzadko jej słucham, ale nadal przychodzą takie momenty, że naprawdę
mam na to ochotę… Jestem leniwy, ale „The Dark Side Of The Moon”<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tak na mnie zadziałało, że zacząłem tłumaczyć
sobie teksty. Niewiele jest płyt rockowych, które stanowią tak logiczną całość.
Cudo.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">A tego można się było spodziewać, pamiętając wczesne
albumy Perfectu i aranżacje niektórych utworów – wybrał też The Police, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Reggatta De Blanc</i>. Szkudelski:<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> Zbigniew Hołdys przywiózł tę płytę
ze Stanów – razem z pierwszą Pretendersów. Na „Reggatta De Blanc” wszyscy
muzycy są świetni, ale to dzięki Stewartowi Copelandowi otworzyło mi się sporo
furtek w głowie. Przekonałem się, że można rytm „odwrócić”, że można grać innym
brzmieniem. Z nim jest tak: nie za bardzo wiadomo, czy gra ósemkowo czy triolowo.
Poza tym bardzo inteligentnie wykorzystuje te wszystkie „regały”. Potrafił to
przetransponować na swoje. Kiedyś to była rewolucja… Do dzisiaj stosuję wiele
elementów „copelandowskich”. Przytaczająca większość numerów z „Reggatta De
Blanc” to po prostu piosenki. Dwie są genialne – „Walking On The Moon” i „Message
In A Bottle”… Z Police bardzo też lubię „Synchronicity”: wspaniała płyta jako
całość. Sting zaczął tu już bardzo pokazywać pazurki, ale – nie szkodzi.</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Miał też ochotę pochylić się nad <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Superunknown</i> Soundgarden. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ciężko mi było wybrać coś z grunge’u poza
Nirvaną. Co jest fajnego na „Superunknown”? Choćby te porąbane rytmy.</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kompozycje też są znakomite. Grunge w ogóle
bardzo cenię do tej pory – była świeżość w tym graniu</i>. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Uwielbiany przez wielu longplay Talking Heads <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Remain In Light</i> miał również - jak się
dowiedziałem – swoje miejsce wśród ulbionych albumów perkusisty Perfectu. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">To ich najlepsza płyta. Dlaczego?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Bo to jest transowe granie – akurat wtedy
trochę ziela przepalaliśmy i to mi bardzo pasowało. Bo każda piosenka służy
tu<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>temu, aby osiągnąć stan takiej
„jazdy”. Ostinatowe sytuacje, podkłady perkusyjne pomyślane trochę etnicznie –
powiedziałbym: biały funk pewnego typu. Po przesłuchaniu tego albumu dalej się
bujasz… </i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Dorzucił też <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Solitude
Standing</i> Suzanne Vegi: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Może dlatego,
że poznałem tę płytę w Stanach, w Nowym Jorku? To jest dla mnie właśnie taki
„nowojorski stuff”. Śpiewa biała dziewczyna z miasta –molocha. </i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Ostatnia<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>pozycja była na „W”. Whitesnake z albumem sygnowanym tylko nazwą grupy,
ale też czasami nazywanym <i style="mso-bidi-font-style: normal;">1987,</i> od
daty wydania. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ja tę płytę kupiłem w
Stanach, gdy taka muzyka była na fali, gdy uległem temu spokojnie i ochoczo…
Dziś mogę powiedzieć, że jest tu sporo fajnych</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">kompozycji. W ogóle – bardzo dobry produkt. David Coverdale jako
wokalista jest w tych nagraniach fajny, chociaż troszeczkę ma już za duże
koturny, jak na mój gust… Właściwie wolałem</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">go młodszego, jeszcze w Purplach.</i> </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">NAPRAWDĘ MA KLIMAT</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Tyle opowiedział mi Piotr Szkudelski, biorąc do ręki
kolejne z płyt, które przyniósł na nasze spotkanie. Skorzystałem z okazji i spytałem o longplaye Perfectu, których słucha najchętniej. Wymienił debiutancką płytę
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Perfect</i> (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">chociaż… złożona zostala z sesji radiowych</i>), a jeszcze do tego <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live</i> (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">bo naprawdę ma klimat – </i>dodał) i pierwszą studyjną płytę odrodzonej
grupy, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jestem</i> z 1994 roku (dlatego,
jak podkreślił, że <i style="mso-bidi-font-style: normal;">fajnie udało się ją
zrealizować</i>). </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">ZABIJAJĄCA SEKCJA</span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Blisko trzy lata później namówiłem jeszcze
Szkudelskiego, aby pojawił się w innej redagowanej przeze mnie rubryce - O! (to
już wtedy, gdy pismo nazywało się „Teraz Rock”).Musiał tu, jak inni, wskazać
tylko jedną płytę, bo tylko na jedną było miejsce (cytowana powyżej rubryka
Przesłuchanie pod koniec „Tylko Rocka” rozrosła się do rozkładówki…). Tym razem
jego wybór padł na koncertowy album jazzowego mistrza nad mistrzami, Milesa
Davisa – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">We Want Miles</i>. Jak wyjaśnił:
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Davis oczywiście tu rządzi, ale jest też
zabijająca sekcja rytmiczna. Marcus Miller na basie, a na perkusji Al Foster,
który jest dla mnie jakimś wzorem i guru, działając na pograniczu bardzo
trudnej, jazzowej muzy i rockowych rytmów (ale bardzo ciekawych)</i>. Dodam, że
natomiast typami Piotra Szkudelskiego do tej rubryki godnych polecenia pozycji, jeśli
chodzi o „książkę” i „film”, były <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Zły</i>
Leopolda Tyrmanda (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kapitalny – choć może
nie w pełni realistyczny obraz wczesnego PRL-u</i>) i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nóż w wodzie</i> Romana Polańskiego (zaznaczył: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Treść ponadczasowa</i>). Faktycznie, bezdyskusyjne osiągnięcia
artystów przez duże „a”. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHACyByZ0KlNEVpiZGHzvh-HEgmEjKryh4lobM3lQsdYHYombxEvXfWEwuIs7c6mZ906F74taS7iOwIhmbURxUichOfs11J8kApQiCWaDxL_QS8hKEtvqeW78ON6F6TitMzY7J7QCgW5kk2TUq1zaA1vSX9weese9rgi-bbHI0cMrhnaWFhC41NlAjdA/s4496/DSC_1188.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="4496" data-original-width="3000" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHACyByZ0KlNEVpiZGHzvh-HEgmEjKryh4lobM3lQsdYHYombxEvXfWEwuIs7c6mZ906F74taS7iOwIhmbURxUichOfs11J8kApQiCWaDxL_QS8hKEtvqeW78ON6F6TitMzY7J7QCgW5kk2TUq1zaA1vSX9weese9rgi-bbHI0cMrhnaWFhC41NlAjdA/s320/DSC_1188.JPG" width="214" /></a></div><p></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;">Na nasze spotkanie Piotr Szkudelski przyniósł 20
kompaktów innych artystów, o których chciał mówić. Reprodukcja pierwszej strony
mojego wywiadu z nim o płytach, przeprowadzonego dla „Tylko Rocka”, i okładki
jego ulubionych płyt Perfectu (niestety, nie zmieściła mi się w kadrze trzecia
wskazana, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jeste</i>m).<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 16pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p></p><p></p><p></p><p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-family: "Times New Roman","serif"; font-size: 14pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span style="font-size: 14pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-family: "Times New Roman";"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-19642440633151817492022-10-16T11:18:00.010+02:002022-12-30T11:51:04.548+01:00Ojcowie „Tylko/Teraz Rocka”<p><span style="font-family: Times;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">We
wrześniu minęło 31 lat istnienia „Tylko/Teraz Rocka”. Cieszy mnie, że pismo
trzyma poziom, zachowuje swój charakter mimo zmian w gronie autorów. Jest
ciekawe. Także ucieszyła mnie informacja, że od kilku miesięcy tytuł ma
dofinansowanie ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jest to
jakiś dowód, że coraz dalej jesteśmy od czasów, gdy rock odgórnie traktowany
był jako „muzyka niepoważna”. No i na trudnym prasowym rynku ułatwi to sytuację
pisma, można być pewnym, że dotrwa do jubileuszu czterdziestolecia. Jednak
chciałbym się skupić na innym temacie, związanym z miesięcznikiem. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></p><a name='more'></a><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Pewnie
nie pisałbym o tej sprawie tyle, gdyby nie to, jak ważny w moim życiu był
„Tylko Rock” i jego kontynuacja „Teraz Rock”. Poświęciłem temu pismu blisko
trzydzieści lat wytężonej pracy, co znalazło swe odzwierciedlenie w mnóstwie
różnego rodzaju publikacji na łamach - i mojego autorstwa, i przeze mnie
redagowanych. Ukazywały się drukiem od września 1991 roku do grudnia 2018. A i
pewnie trwałoby to dłużej, gdyby nie splot „obiektywnych okoliczności”, którymi
tu nie będę się zajmował, bo właściwie wymagałoby to osobnego artykułu… Na
dodatek przed wrześniem 1991 roku było kilka niezwykłych miesięcy, gdy razem z
przyjacielem<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wymyślałem i tworzyłem
miesięcznik, jakiego wcześniej w Polsce nie było, robiliśmy coś zupełnie od
nowa, zupełnie samodzielnie w kraju, gdzie do niedawna prasa była urzędowo
zarządzana i kontrolowana w najdrobniejszych szczegółach. Natomiast dekadę
później była jeszcze walka ze zmieniającymi się wydawcami o to, aby pismo
przetrwało. Co w końcu miało szczęśliwy finał, choć pod nieco zmienionym tytułem,
po pojawieniu się takiego wydawcy, który jak ten<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>pierwszy faktycznie zainteresowany był sukcesem
miesięcznika o dotychczasowym charakterze i który też nam obu zaufał (dodam,
właśnie ów wydawca, Leszek Jastrzębski, był autorem zmiany z „Tylko” na
„Teraz”). Ale… było, minęło. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Do rzeczy. W
najnowszym, październikowym <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>numerze
„Teraz Rocka” felieton mojego wieloletniego redakcyjnego kolegi zaczyna się od
tego, że <i style="mso-bidi-font-style: normal;">czuje się</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ojcem</i> pisma. Pozostając przy takiej
konwencji: w takim razie miesięcznik ma dwóch „ojców”, o czym zresztą przypomina
informacja zamieszczana obok stopki redakcyjnej: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Założyciele pisma:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wiesław
Weiss, Wiesław Królikowski</i>. <span style="color: red;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">NIEMAL</span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Inna
sprawa, że mniej więcej po kilkunastu latach kolega <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przy różnych publicznych okazjach <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>– z małymi wyjątkami - zaczął podważać
ustalone zasady naszej redakcyjnej koegzystencji <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jako jednakowo kompetentnych, podkreślać swoją
wiodącą rolę i pomijać mnie jako współzałożyciela pisma. I tak na przykład sam
promował pamiątkową płytę na ćwierćwiecze „Tylko/Teraz Rocka” (drobny afront,
ale dostrzeżony przez fanów pisma…), a w booklecie CD z 2014 roku, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tomasz Beksiński</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">In Memoriam,</i> napisał, że założył pismo z przyjaciółmi,
„zapominając” o współpracy nas dwóch, od której <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przecież wszystko się zaczęło i bez której ten
miesięcznik by nie powstał (zresztą jako dwaj współzałożyciele pojawialiśmy się
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>oficjalnych dokumentach -<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak
promocyjne info „Tylko Rocka” czy pisma do Sądu Okręgowego w Warszawie i do przedsiębiorstwa
dystrybucji prasy „Ruch”, oba w moim posiadaniu). <span class="apple-converted-space"><span style="background: white;">Natomiast w jego książce
o Beksińskim <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jest: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Stworzyłem koncepcję takiego pisma i w styczniu 1991 roku zacząłem ze
szczegółowym konspektem w dłoni szukać ewentualnego wydawcy</i>. W tekście z
okazji 20-lecia miesięcznika ujął to słabiej, „tworzenia koncepcji” jeszcze nie
ma<span style="color: #333333;">: </span></span></span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">na pomysł stworzenia nowego pisma rockowego wpadłem w styczniu 1991
roku</i> (później, w książce o Beksińskim, podawał, że wpadł na pomysł w roku
1990).<span class="apple-converted-space"><span style="background: white; color: #333333;"> </span></span></span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">W
numerze „Teraz Rocka” z września zeszłego roku, na 30 rocznicę ukazania się
pierwszego numeru naszego miesięcznika, opis początków pracy nad nowym czasopismem
Wiesław Weiss snuje z pozycji niekonkretnego „my”. Zaś jeśli już pojawiają się
nazwiska współpracowników, są to tylko – niewątpliwie dla tytułu zasłużone –
trzy osoby: Tomek „Waciak” Wójcik, Agnieszka Mielech i Grzesiek Kszczotek, z
których zresztą dwie to ja przyprowadziłem do redakcji. Pod koniec artykułu dochodzi
zaś długa lista współpracowników z różnych lat, a moja osoba wspomniana jest tylko
raz i tylko dlatego, że 23 września 1991 roku pojechałem razem z Weissem na koncert
Deep Purple do Poznania. Przy okazji kolega jeszcze tylko napomknął na mój
temat, że <i style="mso-bidi-font-style: normal;">niemal od początku współtworzył
ze mną „Tylko Rock”</i>. Cóż to za „niemal”?<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Do mnie pierwszego się zwrócił, a pierwsze kontakty z ewentualnym wydawcą
(które udało mu się nawiązać) nie są przecież <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jeszcze „tworzeniem” miesięcznika. Przypomnę, że
we wstępniaku numeru ze stycznia 2019 roku Weiss napisał: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">To pierwszy numer pisma redagowany bez Wiesława Królikowskiego, który
współtworzył je ze mną od czasów „Tylko Rocka” i którego wkładu w miesięcznik
nie da się przecenić. To on kierował od początku „Tylko/Teraz Rockowym” działem
polskim, on namówił na współpracę z nami <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>wielu wybitnych muzyków, on był głównym
animatorem takich akcji, jak prowadzony przez nas konkurs dla młodych zespołów
Marlboro Rock-In, on wymyślił przyznawane przez redakcję nagrody i tak dalej, i
tak dalej. Miał zresztą ogromny wpływ na wszystko, co się w piśmie działo, na
jego linię programową, kształt, kolejne przemiany</i>. Czyli wszystko się
zgadza. Jednak w felietonie Weissa w najnowszym, październikowym numerze, w
którym wspomina na wstępie o okolicznościach powstania pisma, przeczytać już
można: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">pismo było moim pomysłem, ja
stworzyłem jego wstępną koncepcję, ja też znalazłem pierwszego wydawcę.</i> Nie
ujmując koledze zasług, mogę zgodzić się tylko z tym ostatnim. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">A tak
ogólnie biorąc: wydaje mi się, że jednak warto przypomnieć to, co w numerze na
20-lecie „Tylko/Teraz Rocka” opublikowałem o początkach miesięcznika. Tym bardziej,
że nie zamierzam już więcej zajmować się tym tematem.</span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">NAJLEPSZE
PISMO</span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Oto, co
wtedy napisałem: <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Zaglądam
do mojego starego terminarza, z 1991 roku. Prowadziłem w nim dość szczegółowe
notatki. A było co notować. W początku wspomnianego roku byłem zdecydowany
szukać nowej pracy. Nie uśmiechał mi się kolejny rok na dziennikarskim stołku w
„Magazynie Muzycznym”, w którym pisywałem dużo, ale zupełnie mi to nie dawało
satysfakcji. Atmosfera w redakcji nie sprzyjała<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>tworzeniu dobrego czasopisma, profil „Magazynu” był mało określony, a
mnie marzyło się fachowe i ciekawe pismo o rocku. Póki co nawiązałem współpracę
z dopiero powstającym i, niestety, też źle pomyślanym miesięcznikiem „Music
News” (w styczniu zamówili u mnie pierwsze teksty). I wyżywałem się robiąc
rockowe audycje w Radiu „S” (gdy tam trafiłem w 1990 roku, jeszcze nazywało się
Radio „Solidarność”, jako że ta lokalna warszawska rozgłośnia założona została
przez ludzi związanych w czasach PRL-u z podziemnym radiem).</span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Wiesiek
Weiss, z którym w tamtych czasach świetnie się rozumiałem w przeróżnych
kwestiach i zaprzyjaźniłem, także na tyle, by być jego świadkiem na ślubie
(poznałem go, bo publikował teksty o rocku w „Jazzie”, w którym wcześniej
pracowałem, zaliczył tez kilka lat w „Magazynie Muzycznym”), również miał
ochotę stworzyć fajny, rockowy miesięcznik, o czym nie raz rozmawialiśmy. I
chwała mu za to, że pierwszy zadziałał w tej sprawie.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Choć zajęty kończeniem swojej – tej
najwcześniejszej – rockowej encyklopedii, namierzył nieduże, nowe warszawskie
wydawnictwo Res Publica Press, które do swoich kilku miesięczników gotowe było
dodać<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jeszcze jeden. 26 marca byliśmy na
spotkaniu z szefami tej oficyny i rozmowa przebiegła na tyle pomyślnie
(zanotowałem: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wysłuchali nas uważnie</i>),
że zażyczyli sobie szczegółów dotyczących naszej wizji pisma. Spotkaliśmy się u
mnie w domu i zrobiliśmy sobie „burzę mózgów”. Dokładnie wiedzieliśmy, jaki ma
być ten nasz miesięcznik – żywa, bardzo aktualna treść, pokaźna objętość,
wkładka o wybitnym zespole, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dobre
monografie i wywiady zamiast naciąganej publicystyki, „autorskie okienka” dla
kilku muzyków<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z krajowej czołówki. Podeszliśmy
do sprawy maksymalnie poważnie, ale wymyślając nazwy niektórych stałych rubryk
nieźle się bawiliśmy.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Na przykład zaproponowany
przez Wieśka „Kraj Rad” stał się nazwą… rubryki poradnikowej. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Z tytułem miesięcznika było już trudniej: w
końcu zaproponowałem „Tylko Rock”, a kolega od razu to zaakceptował.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zdecydowaliśmy też, który z nas będzie
zajmował się zagranicznym rockiem, a który krajowym. I dla formalności , kto będzie
szefem, a kto wiceszefem (zaproponowałem, aby Wiesiek został naczelnym, bo to
on przecież znalazł wydawcę). Namówiłem kilku współpracowników „Magazynu
Muzycznego”, żeby dołączyli do powstającego czasopisma. Jurka Rzewuskiego –
kolegę już z „Jazzu”, prawdziwie profesjonalnego dziennikarza o świetnym
wyczuciu tego, co ważne w muzyce rockowej, Igora Stefanowicza – błyskotliwe
młode pióro, i Tomka<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>„Waciaka” Wójcika –
grafika, prawdziwego eksperta od tego, co akurat nowoczesne, dodam: potem
znanego jako art director „Playboya” . Zaprosiłem jeszcze do pisania mojego
przyjaciela od dzieciństwa i świetnego gitarzystę, Krzyśka Celińskiego, jak też
moich znajomych z Radia „S”, Grzegorza Kalinowskiego i Krzysztofa Kotowskiego (dopisek
z 2022 roku: po latach z powodzeniem specjalnością ich obu stało się
powieściopisarstwo…). Natomiast Wiesiek sprawił, że wśród naszych recenzentów
pojawili się kultowi radiowcy - Marek Niedźwiecki i Tomek Beksiński. A
obaj<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zaproponowaliśmy recenzowanie co
bardziej ambitnych płyt naszemu szefowi z czasów „Jazzu” , Januszowi Mechaniszowi.
Też nie odmówił. No i ściągnęliśmy do redakcji kilku młodych ludzi bez
dziennikarskich doświadczeń, bo byli sympatyczni, ambitni i naprawdę
interesowali się rockiem (z tego „naboru” jest – namówiony przeze mnie do
współpracy - dzisiejszy weteran Grzesiek Kszczotek, który z czasem również wyrósł
na prawdziwie rockowego, świetnego fotoreportera). </span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">25
kwietnia zwolniłem się z „Magazynu Muzycznego” (z terminem odejścia na podaniu
– 30 kwietnia). Jego naczelny przekonywał mnie, że robię wielki błąd. 29
kwietnia ja i Wiesiek odbyliśmy decydującą rozmowę w Res Publice, z pozytywnym
skutkiem. Mieliśmy rozpocząć tam pracę od 1 maja, przygotowano nam umowy ważne
do końca roku (w lipcu dostaliśmy umowy już na czas nieokreślony).<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A kilka godzin później<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>odbyło się pierwsze prawdziwe zebranie
zespołu redakcyjnego „Tylko Rocka”. W maju zaczęła się praca nad pierwszym
numerem. Gdy w połowie lipca go kończyliśmy, bywało, że całą noc siedzieliśmy
przy komputerach w ówczesnej siedzibie redakcji przy ulicy Wałbrzyskiej. </span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Wracam
do moich notatek: 4 lipca pojechałem do Józefowa, gdzie Tadeusz Nalepa<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>spędzał lato w swoim drewnianym domku –
zautoryzować jego wypowiedzi, których mi udzielił. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Mój poświęcony mu tekst miał być w pierwszym
„Tylko Rocku” głównym materiałem w dziale krajowym, który redagowałem. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A 26 lipca – jak sobie zapisałem – nagrywałem
wypowiedzi Bogdana Łyszkiewicza do rubryki Przesłuchanie, już do drugiego
numeru „Tylko Rocka”.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>2 sierpnia
spędziłem pięć godzin u <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Czesława Niemena
, w jego domu na starym Żoliborzu. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W
mojej obecności, długo zastanawiając się, wybierał fragmenty swojego dziennika
do druku w naszym piśmie (dwa dni później zatelefonował i jeszcze poprawiał
jakieś drobiazgi). 17 września po raz pierwszy przekroczyłem progi Urzędu Rady
Ministrów. Andrzej Zarębski , rzecznik prasowy rządu zgodził się ze mną spotkać
– pomogła moja żona, rzutka dziennikarka, i znajomości z kręgu Radia
„Solidarność”. Ówczesny premier, Jan Krzysztof Bielecki, był pierwszym w
historii tego kraju premierem, o którym było wiadomo, ze słucha rocka (w
sierpniu 1991 w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” zwierzył się, że puszcza sobie
wieczorami<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Erica Claptona i Dire Straits).
Nie mogliśmy tego nie dostrzec. Zresztą należał do środowiska politycznego,
któremu zawdzięczaliśmy nową rzeczywistość w kraju, normalność, sprzyjającą
także<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>takim miesięcznikotwórcom jak my. Zobaczyłem
się z rzecznikiem, aby zaprosić premiera na naszą redakcyjną imprezę z okazji
wydania pierwszego numeru „Tylko Rocka”.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Zarębski, gdy dowiedział się, że na pewno zagra u nas Tadeusz Nalepa
(zaproszony przeze mnie), po prostu stwierdził, ze Bielecki przyjedzie. No i
premier pojawił się, z obstawą BOR-u, wieczorem 1 października w klubie Hybrydy
(co odmieniło podejście do nas kierownika tej studenckiej placówki, z którym
początkowo umawiało mi się dość ciężko). Premier Bielecki usłyszał u nas z
estrady Nalepowe <i style="mso-bidi-font-style: normal;">To mój blues</i> (a o
wizycie w bluesowym klubie w Chicago opowiedział mnie i Wieśkowi, bo też
znalazł czas, aby z nami porozmawiać). Wśród gości byli muzycy, na których
obecności szczególnie nam zależało, nie zabrakło reprezentacji menażerskiej
i<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dziennikarskiej (w tym także osób –
mówiąc oględnie – nie wierzących w sukces naszego miesięcznika). Jan Borysewicz
pokazał Jackowi Wrońskiemu do kamery TVP „Tylko Rock”, mówiąc: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Najlepsze pismo.</i></span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Mam też
w moich notatkach to, co mi powiedział Nalepa po zapoznaniu się z pierwszym
numerem<i style="mso-bidi-font-style: normal;">: Okładka do niczego, ale jeśli
chodzi o resztę, to znokautowaliście branżę.</i> Najwyraźniej nie przekonał go
pomysł Waciaka, do którego ja i Wiesiek daliśmy się przekonać : ciemna, stonowana
strona tytułowa, mająca uwypuklać efekt<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>następnych barwnych, urozmaiconych graficznie stron. </span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Żyliśmy
w coraz to bardziej wolnej Polsce, a jako szefowie pisma mieliśmy obiecaną
przez wydawcę swobodę.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I faktycznie
sami, we dwójkę, całkowicie decydowaliśmy o wyglądzie i treści „Tylko
Rocka”.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jak sobie zapisałem 20 września,
prezes Res Publiki, Andrzej Lubomirski, po zapoznaniu się z pierwszym numerem,
który właśnie dostarczono z drukarni, najwyraźniej był mile zaskoczony jego
obfitą zawartością. Zapytał jednak z obawą w głosie, czy wystarczy nam tematów
na następne numery?</span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Tak
kończył się mój rocznicowy, wspomnieniowy <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tekst <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z
2011 roku.</span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Tak to
się zaczęło. </span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">POSTSCRIPTUM</span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Wracając
do „ojcowskiego” felietonu Wiesława Weissa z najnowszego „Teraz Rocka” <span style="color: red;">. </span>Pozwolę sobie na pewne osobiste uzupełnienie. Mój
redakcyjny kolega powiedział mi o tym, że o mało co nie został naczelnym
polskiej edycji „Rolling Stone’a”, dopiero po ponad roku (w czerwcu 2000), a
polskiego businessmana, chętnego do wydawania nowego pisma, nie znałem, choć
był na jednej z rocznicowych imprez „Tylko Rocka”. Weiss<span style="color: red;"> </span>poprosił, abym nikomu o jego rollingstone’owej przygodzie nie mówił.
Przez te wszystkie lata słowa dotrzymałem i nadal<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>też traktowałem go jako
przyjaciela-współpracownika. Chociaż nigdy nie poinformował mnie, co po
ewentualnym objęciu przez niego szefostwa polskiej edycji słynnego
amerykańskiego pisma (uznawanego za ogromnie ważną pozycję rockowej i
„okołorockowej” prasy) miało stać się – jego zdaniem -<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z „Tylko Rockiem” i z zespołem
redakcyjnym.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Niewątpliwie<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>„Tylko Rock” zawadzałby wchodzącemu na
rodzimy rynek nowego tytułowi i najpewniej groziłaby mu likwidacja, a w każdym
razie: byłaby pożądana.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jakie więc może
mieć tu znaczenie, że Weiss stwierdza w swoim felietonie, że był najlepszym
kandydatem na szefa polskiego „Rolling Stone’a”, a twórca nowojorskiego
magazynu, Jann Wenner, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">był pod wrażeniem</i>
wywiadów Weissa z rockmanami.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wiesław
Weiss rzuca jeszcze lekkim tonem uwagi w rodzaju: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Polska edycja magazynu ostatecznie nie powstała -</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">okazało się, że potencjalny wydawca nie
udźwignie zamierzenia</i>. Albo: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">A
doświadczenia, które zdobyłem<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w Nowym
Jorku, pomogły mi w redagowaniu naszego pisma</i>.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Szkoda, że nie wymienił, w czym<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>się to przejawiało, tym bardziej, że jeszcze
dorzuca uwagę stawiającą pod znakiem zapytania zalety tej „cichociemnej” akcji,
która groziła istnieniu „Tylko Rocka”: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">wiele
rzeczy robimy nie gorzej, a czasem może i lepiej niż giganci amerykańskiego
dziennikarstwa.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></i></span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Times;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxzZKnNL-dd17NjUmvZKT1fFfSnNPFjj6y5rKEjhvpTdm5-AgrQ55669iKF0mKMntA9RRNGjtnfgqNqFpivBhTgwGXizM1s4KVj--3wPeC00ymnw3FlMq2TjIr6GEcgAY009FfD5Jdyl_bkaNMxxiJqQndjIpDjFjj9C7ylGkZCETSAOZ8yR-dz6qGXQ/s3796/DSC_1207.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="2242" data-original-width="3796" height="202" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxzZKnNL-dd17NjUmvZKT1fFfSnNPFjj6y5rKEjhvpTdm5-AgrQ55669iKF0mKMntA9RRNGjtnfgqNqFpivBhTgwGXizM1s4KVj--3wPeC00ymnw3FlMq2TjIr6GEcgAY009FfD5Jdyl_bkaNMxxiJqQndjIpDjFjj9C7ylGkZCETSAOZ8yR-dz6qGXQ/w320-h202/DSC_1207.JPG" width="320" /></a></span></div><span style="font-family: Times;"><br /></span><span style="font-family: Times;">
</span><p class="MsoNormal"><span style="font-family: Times;"><span style="mso-bidi-font-family: "Times New Roman";">Przez
długie lata wstępniaki pisma podpisywało obu „ojców” „Tylko/Teraz Rocka”. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span></p><span style="font-family: Times;">
</span><span style="font-family: Times;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 14pt; line-height: 115%;"> <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></span><p></p><p></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-480388856581812712022-08-15T16:13:00.003+02:002022-08-15T21:26:34.809+02:00Ramoneska<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">Z zaskakujących osobistych historii. Nie miałem pojęcia,
że moja kurtka, którą od jakiegoś czasu nosiłem i w której jestem widoczny na
załączonym zdjęciu, nazywa się „ramoneska”.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>A może raczej – nie mogłem mieć pojęcia, że tak zazwyczaj będzie
nazywana. Zespół Ramones wówczas dopiero działać zaczynał w Nowym Jorku.
Autorem foto, zrobionego na warszawskim Starym Mieście w lecie 1974 roku, jest
mój najbliższy przyjaciel z tamtych czasów, Marek J. Zalewski. Pozdrawiam,
Marku. <span></span></span></p><a name='more'></a><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 12pt; line-height: 115%;">A kurtkę nosiłem może jeszcze z rok, może dwa. W każdym
razie, gdy poznałem pierwsze nagrania Ramones już gdzieś mi przepadła. Nie
byłem do tego mojego „ramoneskowego” image’u tak przywiązany jak do długich
włosów, tym bardziej że kurtka - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak
dłuższe włosy – drażniła niektórych na ulicy (zresztą już z powodu
banalniejszego skórzanego płaszcza byłem zaczepiany na stołecznym Muranowie…).
Z początkami amerykańskiego punk rocka zetknąłem się, podobnie <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak moi interesujący się rockiem koledzy, ze
sporym czasowym poślizgiem, jak to w PRL-u z nowościami ze świata zazwyczaj bywało,
a z powodu, że moje muzyczne upodobania prawie od początku były zarówno rockowe,
jak i jazzowe, do twórczości z okolic – zasadniczo konsekwentnie uproszczonego
- punku dopiero przekonało mnie poetycko protopunkowe wyrafinowanie Patti Smith
Group (też nowojorskiej) i elokwentna zadziorność brytyjskich Stranglersów (Czesław
Niemen w ich <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Peaches</i>, gdy mu to
nagranie puściłem, dostrzegł jakieś pokrewieństwo z Frankiem Zappą…). Pozostając
jeszcze na moment przy punk rocku z Wysp. Gdy pierwszy longplay The Clash
trafił do moich rąk, raczej mnie zniechęcił niż zachęcił do słuchania.
Natomiast<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Never Mind The Bollocks</i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>The Sex
Pistols, słuchane w pełnej dawce albumu, przekonało mnie gitarowym ciosem i wokalnym
„dziwactwem” Rottena. Nie przeszkadzało mi, że to już inna niż moja generacja i
śpiewająca o innych problemach, do tego obnosząca się z nienawiścią do
szanowanych przeze mnie mistrzów rockowej muzyki, ale… tak się złożyło, że
mogłem posłuchać tego longplaya uważnie, z mojego gramofonu, wyjątkowo późno po
premierze. Długo znałem ledwie dwa, trzy numery co jakoś zniekształcało obraz… A
Ramonesów w końcu polubiłem dzięki koncertowemu albumowi <i style="mso-bidi-font-style: normal;">It’s Alive</i> z 1979 roku, na który trafiłem w płytotece mojego
znajomego w Madrycie, we wspomnianym roku (była to pierwsza pozycja z ich
dyskografii, którą poznałem w całości). Dziś czuję pełen szacunek dla nich za
rolę, jaką odegrali w historii rocka. Jednak niezmiennie moim ulubionym ich
albumem pozostaje <i style="mso-bidi-font-style: normal;">It’s Alive</i>.
Dzierżąc transparent z wypisanym „firmowym” okrzykiem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Gabba Gabba Hey</i> po swojemu, kapitalnie sięgnęli istoty rock’n’rolla
w swych zazwyczaj niespełna dwuminutowych utworach. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span><p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 12pt; line-height: 115%;"><span style="mso-spacerun: yes;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbOAzDAFGGMB-6V-fvzkx1YUDej8sfwFM_3K3rkPfBOR8uAyXOdcQgRLX9QyGwezsf1LswdZIEOaOmmXXwa6eZNQR8ogM0WBdVmWuEfz4Z2Hp5yLYUo4pUc3IUemCGx8_HmRiva4wiaNnUrE2XtT-Mv6lDFwFS2g5-LLiD1EUDrqBkd6jf9xemU8mWxA/s520/49-%E2%80%94-kopia(1).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="520" data-original-width="349" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbOAzDAFGGMB-6V-fvzkx1YUDej8sfwFM_3K3rkPfBOR8uAyXOdcQgRLX9QyGwezsf1LswdZIEOaOmmXXwa6eZNQR8ogM0WBdVmWuEfz4Z2Hp5yLYUo4pUc3IUemCGx8_HmRiva4wiaNnUrE2XtT-Mv6lDFwFS2g5-LLiD1EUDrqBkd6jf9xemU8mWxA/s320/49-%E2%80%94-kopia(1).jpg" width="215" /></a></div><br /> <p></p>
<p></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-13353160852869961812022-04-24T16:20:00.019+02:002022-04-25T13:31:19.641+02:00Moja misja, moje hobby. Rozmowa z Danielem Wolakiem<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">Dyskografie
mają dla niektórych swoją magię. Ja to rozumiem. Dla prawdziwego fana rocka to
bardzo cenne wiadomości. Ile płyt obejmuje dorobek danego zespołu czy solisty?
Ile z nich zawiera premierowy materiał? Jakie piosenki trafiły na poszczególne
płyty? Którzy instrumentaliści na nich grają – i na czym?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W którym roku ukazały się płyty i czyim nakładem?
Czy miały wznowienia? Jeśli tak – to ile było reedycji? Czy są wydania i na
winylu, i na CD?<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jak wyglądają ich
okładki? Którzy wykonawcy mają w dorobku tylko jeden album albo tylko małe
płyty? Jeśli chodzi o rodzimą muzykę rockową, to wszystko można znaleźć w sieci
w jednym miejscu – na portalu „Archiwum Polskiego Rocka”. Albo zebrane w
towarzyszących mu wydawnictwach książkowych. A stało się tak dzięki
inicjatywie, pracy i uporowi jednej osoby. To Daniel Wolak. Uznałem, że
najwyższy czas, aby z nim porozmawiać. Tym bardziej, że zapowiada zmiany na
swoim, istniejącym już przeszło 20 lat, portalu. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p><a name='more'></a> <span face=""Arial","sans-serif"">COŚ FAJNEGO</span>
<p></p><p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Leży
przede mną imponujący tom, ponad 900 stron dużego formatu, mnóstwo opisów
płyt<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i reprodukcji okładek płytowych.
Tytuł: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Archiwum Polskiego Rocka. XX-lecie
portalu</i>. Jest to zeszłoroczne wznowienie Wydania Specjalnego z 2020 roku.
Przy wcześniejszym niż to specjalne wydaniu zadowoliłeś się edycją w mniejszym
formacie, tyle że dwutomową...<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Przyznajesz,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>że inspiracją do
tego rodzaju publikacji dyskograficznej była dla ciebie wielotomowa dyskografia
rockowa<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Klausa-Dietera Tilcha, podsunięta
ci przez przyjaciela, Karola Kubickiego. Księga na XX-lecie portalu dokładnie
przypomina jednak nietypowymi wymiarami imponujące, choć jednotomowe książkowe
dyskografie Martina C. Stronga, z cyklu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The
Great Rock Discography</i>… Jak doszło do tej twojej „polskiej odpowiedzi na
Stronga”?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Chciałem przygotować coś fajnego na
Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy w 2020 roku – coś ekstra, co można byłoby
sprzedawać jako „cegiełkę”. Miałem materiały z drugiego wydania, z 2016 roku,
ale stwierdziłem, że trzeba to uzupełnić. I zajęło mi to jakieś 40 dni
wytężonej pracy. W wersji z 2016 roku były opisy 8 600 płyt, a w tym
wielkoformatowym, jednotomowym wydaniu jest 10 i pół tysiąca. Przygotowałem też
specjalną okładkę z logo WOŚP i trafiło to do ludzi, którzy wspomogli akcję
Jurka Owsiaka, zrzucając <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>się na preorder.
Ale<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>po akcji dla Orkiestry okazało się,
że są jeszcze inni, którzy taki tom chcą mieć. Zmieniłem więc okładkę, na sygnalizującą,
że to wydawnictwo na dwudziestolecie mojego portalu. I nawet dodruk musiałem
zrobić, bo sprzedało się blisko 400 egzemplarzy.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Domyślam
się, że nie jest to liczba imponująca, jeśli porównać z liczbą osób korzystających
z twojego portalu „Archiwum Polskiego Rocka”. Ale przy obecnym odwrocie od książki…
Z tego, co wiem, wspomniany Strong<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>kilkanaście lat temu najwyraźniej skapitulował przed encyklopedyczną
omnipotencją internetu <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i przestał
wydawać swoje książkowe dyskografie rockowe, jeszcze tylko w 2010 i 2011 roku
dorzucił dwutomową <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Great Folk
Discography</i>.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ta wersja mojej dyskografii z 2016 roku,
w dwóch tomach, sprzedała się w blisko tysiącu egzemplarzy. Sprzedało się wszystko,
co wydrukowałem.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ale ja już dawno
wybiłem sobie z głowy spektakularne wyniki w dziedzinie sprzedaży. Wiem, dla
jakich ludzi to drukuję. I wiem, że nie jest ich dużo. Ale ważny jest taki
papierowy, książkowy ekwiwalent portalu. Bo jak masz portal internetowy to możesz
sobie do niego zajrzeć, jednak nigdy nie zobaczysz tego w całości, nie uświadomisz
sobie naprawdę, ile informacji w tym portalu jest. A jak wydrukujesz na
papierze, to możesz bez trudu ogarnąć wzrokiem całość. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DRAMATYCZNIE
CZĘSTO</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Czytałem w
sieci twój wywiad dla trójmiejskiego magazynu <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>„Prestiż”, z 2016 roku.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Opowiadasz, że twoja przygoda z muzyką
zaczęła się od tego, że ojciec „zaraził” cię Budką Suflera. A pierwsza płytą,
którą sobie kupiłeś była płyta <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Elf</i> Varius
Manx, bo znalazły się na niej piosenki z filmu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Młode wilki.</i> Co mnie szczególnie zaciekawiło, przyznałeś<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>się, iż, choć masz swoją kolekcję, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nie jesteś <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zajadłym<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>zbieraczem płyt, nie uważasz, aby cię można było nazwać „maniakiem
płytowym”. Najwyraźniej masz do tego pewien dystans. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Chyba chodziło mi wtedy<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>o to, że nie muszę mieć wszystkich polskich płyt.
Gdy czasem rozmawiam z czytelnikami, to wydaje im się, że posiadam wszystko, co
opisuję. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A ja mam około 1200 albumów, po
prostu te płyty, które bardzo chcę mieć albo te, które ktoś mi dał w prezencie.
Są też takie zespoły, na punkcie których mam hopla i akurat ich płyty zbieram
bardzo starannie.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Na
przykład?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
Mam całą półkę Budki Suflera, wszystko – łącznie z singlami. Jest co zbierać,
bo taka płyta <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Za ostatni grosz</i> miała około
dwudziestu różnych wydań. Nawet okładkowy „grosz” z czasów PRL-u w pewnym
momencie został wymieniony na współczesną monetę! W wydaniu New Abra / TA Music
na CD. W ostatnich latach różne firmy wznawiały ten longplay na winylu: wyszła
wersja MTJ, wyszła też wersja Warnera. Zwracam również uwagę na zupełnie zaskakujące
detale. Na przykład są wydania <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Budki w
Operze </i>różniące się numerem telefonu wydawcy, podanym na okładce. Staram
się zbierać także takie ciekawostki.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Czy <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>myślałeś o tym, aby zaznaczać w swojej
dyskografii bardziej istotne różnice między płytami, na pierwszy rzut oka mogącymi
po prostu robić wrażenie kolejnych reedycji? Na przykład kompaktowe wznowienia debiutanckiego
longplaya ważnego zespołu z lat 70. - Nurtu , pierwsze opublikowane przez Digiton
i drugie przez Yesterday: nie tylko różnią się tyłem okładki i bonusami
dodanymi do edycji Digitonu, ale też tym, że pierwsza reedycja zawiera właściwy
repertuar longplaya, jednak w postaci innych, radiowych nagrań i nieco inaczej
zaaranżowany (druga już<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ten zgodny z
oryginalnym winylem, utrwalony w studiu Polskich Nagrań), w dodatku magnum opus
płyty, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Syn strachu,</i> na dysku Digitonu
krótszy jest o blisko 2 minuty…</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
Jeśli coś takiego sam stwierdzę, to staram się w opisie płyty umieścić. Nowa
wersja mojego portalu, którą zamierzam niedługo uruchomić, będzie pozwalała
samym użytkownikom dodawać płyty, a także jakieś interesujące informacje na ich
temat. Oczywiście będzie to się odbywało pod pewną moją kontrolą. Mam nadzieję,
że ludzie się ruszą i w przyszłości także moja książka napęcznieje nowymi
wiadomościami. Sam – z oczywistego powodu - nie jestem w stanie wszystkiego
wychwycić... Wracając do pytania o płyty, które sumiennie kolekcjonuję. Przede wszystkim
to wspomniana Budka, ale też bardzo lubię Perfect i też staram się zebrać
wszystkie płyty tego zespołu we wszystkich wydaniach. Na przykład Perfect ma swój
longplay <i style="mso-bidi-font-style: normal;">UNU</i>, który był dramatycznie
często wznawiany przez różne firmy. Nawet ja, po latach<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zbierania nie mam wszystkich wydań!<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zresztą nawet w przypadku jednej firmy, MTJ,
tył okładki był<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zaprojektowany na kilka
różnych sposobów.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Trzecia taka kapela, której
płyt mam sporo i zbieram rozmaite <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>edycje, to Lady Pank. Ale na pewno największym
dostarczycielem na polskim rynku różnych wydań tych samych tytułów do pewnego
momentu był Dżem, współpracujący z kilku firmami. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">BIAŁY KRUK</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Najbardziej
unikalna płyta w twoim zbiorze?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
Taki „biały kruk” to <i style="mso-bidi-font-style: normal;">American Tour</i>
Budki Suflera z 1988 roku, z anglojęzyczną wersją <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jolka, Jolka pamiętasz</i>, śpiewaną przez Krzysztofa Cugowskiego –<span style="color: red;"> </span><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lifeline</i>. Tekst
napisał Tom Wachtel, autor tekstów angielskich dla Lombardu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Planujesz
poszerzenie haseł swojej dyskografii o informacje na temat kariery poszczególnych
wykonawców – tak jak to praktykował przywoływany w naszej rozmowie już
kilkakrotnie – M. C. Strong? A może też, również idąc jego śladem, podawałbyś
oceny albumów według wybranej skali?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
O tym drugim nigdy nie myślałem, pozostawiam to innym. Co do krótkich biogramów
zespołów i solistów – miałem taki pomysł, ale dziennikarz muzyczny, który
chciał ze mną przy tym współpracować proponował ograniczenie ich liczby w
książce do na przykład 500. Z kolei takie rozwiązanie, że dostawałbym informacje
od samych muzyków, groziło tym, że mogą zacząć pojawiać się nieobiektywne
teksty. Weźmy choćby to, co przytrafiło się Budce Suflera, gdzie pojawiły się
dwa „obozy” mające swoje wizje historii zespołu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A ja chcę, żeby moja książka, jak też portal,
były wolne od takiej wady, nie służyły reklamie czy tendencyjnemu
przedstawianiu biografii artysty.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">-<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nadal mam wątpliwości co do kryteriów doboru
wykonawców w opracowywanej przez ciebie dyskografii.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jest tytuł „Archiwum polskiego rocka” , a
pojawiają się płyty Grzegorza Turnaua czy Anny Marii Jopek. Świetna twórczość
bardzo utalentowanych artystów, lecz nie sposób dostrzec jej związku
gatunkowego z rockiem. Ciągle też odnotowujesz wydawnictwa uznawane przez
muzyków za pirackie. Proszę, wytłumacz mi się z jednego i drugiego. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL
WOLAK:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Pamiętam, że w swoim przewodniku
płytowym „Polski rock” zastosowałeś taką metodę: w przypadku niektórych
artystów, jak <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>na przykład Marek Grechuta,
omówiłeś tylko ich wybrane longplaye, mające ewidentny związek z rockiem.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ja nie chciałem aż tak wnikać w muzykę –
zresztą nawet użyłem raz podtytułu „Katalog płyt z kręgu muzyki popularnej”.
Poza tym brałem pod uwagę, że wśród instrumentalistów, którzy nagrywali z
takimi nie kojarzącymi się z rockiem artystami jak Grzegorz Turnau, Anna Maria
Jopek czy Maryla Rodowicz byli też wyróżniający się muzycy rockowi jak Zbigniew
Hołdys, Dariusz Kozakiewicz czy Jacek Królik, znany z Chłopców z Placu Broni i
Zespołu Mistrzów Krzysztofa Cugowskiego. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- W takim razie,
dlaczego nie ma w twoim „Archiwum” hasła „Anna Jantar”, chociaż pojawia się ze
swoimi płytami pierwszy zespół piosenkarki, bigbeatowi Waganci? No i przecież w
trakcie swej kariery Anna Jantar nagrywała i ze Zbigniewem Hołdysem, i z Budką
Suflera – w tym przypadku to niezapomniane <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nic
nie może wiecznie trwać…</i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
Rzeczywiście, moje niedopatrzenie. Ale będąc jedynym autorem tej publikacji nie
mogę objąć wszystkiego.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- A jeśli
chodzi o uwzględnianie płyt uznawanych za „pirackie”?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Są to tytuły z czasów, gdy te sprawy od
strony prawnej nie były całkiem jasne, a bywa, że takie albumy stanowią sporą
część dyskografii niektórych zespołów czy solistów. Uważam, że jednak należy to
udokumentować.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DO KOŃCA
ŻYCIA<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Co by nie
powiedzieć: twoja imponująca księga, która obejmuje lata 1960-2019 (najstarsza jest
tym razem płytka z 1960 roku, epka Bogusława Wyrobka, nagrana z zespołem
jazzowo-tanecznym Wicharego, ale zawierająca <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jailhouse Rock</i>…), to rzecz, która, mimo pewnego wydłużenia listy uwzględnionych wykonawców, zaczyna się, jak poprzednie wydanie, od albumu grupy 100
Tvarzy Grzybiarzy, a kończy się płytą Żywiołów, i też zawiera poza uaktualnionymi dyskografiami wszystkich najważniejszych krajowych zespołów
rockowych, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>także opisy płyt szeregu mało
znanych grup z różnych okresów, często takich, które zdołały wydać tylko jedną pozycję. W sumie uświadamia jak bogaty i różnorodny jest dorobek polskiej muzyki rockowej.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A więc nie tylko jakoś porządkujesz wiedzę na
jej temat, ale też odgrywasz pozytywną rolę pod tym względem. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
Zauważyłem, że polscy muzycy, niestety, często nie szanują rodzimej branży
muzycznej. A ta ma przecież już ogromny dorobek. I jeżeli sami nie będziemy się
szanować, to kto ma to zrobić? Ta moja gruba księga to jak szacuję: jakaś
połowa tego muzycznego tortu, złożonego z nagrań szeroko pojętego krajowego rocka.
W ostatnich dekadach o wiele łatwiej jest nagrać płytę i te dyskografie
niebywale się mnożą. Dobrze, że jest takie Antyradio, które gra dużo nowej,
młodej muzyki… A ten muzyczny dorobek często bywa bardzo ulotny, często płyty
wychodzą i od razu przepadają. Warto więc gdzieś to spisywać.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I to jest taka moja misja, która też jest
moim hobby. Żyję tym od 20 lat i bardzo chętnie będę to robił do końca życia.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Zdarza się,
że muzycy przysyłają ci swoje nowe płyty?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Raczej kupuję (nigdy nie ściągnąłem
płyty!) niż ktoś mi przysyła. Nie umiem prosić, ale kiedyś odezwała się do mnie
pewna wytwórnia, której się wydawało, że od dawna współpracujemy, bo tyle ich
materiału było na mojej stronie. Zdziwili się, bo nigdy nic od nich nie
dostałem – wszystko było moje! Mam się czym pochwalić: jest portal, są książki
z dyskografiami, nie wynoszę tego na bazar… Przysłali mi karton płyt, umieściłem
je na stronie. A za jakiś czas, gdy zapytałem o nowości, pan, z którym się
kontaktowałem wszedł w tryb „korporacyjny”, zapytał, jaka jest oglądalność
strony? Mój portal odwiedza ponad 1000 osób dziennie, nie mogę narzekać, ale
widocznie to było za mało, bo kontakt urwał się. Nie wiem, czego się
spodziewał? Kompletne pomieszanie chęci zrobienia czegoś dla sztuki z chęcią
zysku? Pewni ludzie handlują sztuką, traktując płyty jak kartofle. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">PRZYPADEK
SPRAWIŁ</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Co
chciałbyś jeszcze dodać na temat swojej działalności?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL WOLAK:
Przypadek sprawił, że zająłem się dyskografiami. Szukałem tematu pracy
dyplomowej, gdy kończyłem Technikum Łączności. Jak obroniłem dyplom,
stwierdziłem, że to fajne - że się tym zajmę… To, że jestem z wykształcenia
informatykiem, pomaga mi przy projektach płytowo-internetowych. Nie tylko
planuję, że mój portal ruszy w nowej wersji, którą będą mogli współredagować,
uzupełniać użytkownicy. Chcę też uruchomić powiązaną z nim giełdę płytową.
Każdy będzie mógł wybrać sobie coś z dyskografii z „Archiwum” i czekać na
ofertę od innej osoby lub wystawić coś swojego i liczyć, że ktoś inny się tym
zainteresuje i kupi. Giełda jest pomysłem na to, żeby „Archiwum Polskiego
Rocka” przetrwało w dobrej kondycji i żeby była kasa na to, aby ktoś mi
pomagał. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Jak
zarabiasz na życie?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">DANIEL
WOLAK:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>„Archiwum” nie zapewnia mi
jeszcze dochodu. Pracuję od niedawna w banku jako informatyk. Przez ostatnie 15
lat byłem też marynarzem „żeglugi poprzecznej” czyli promu linowego na Wiśle.
Ale to już było… i nie wróci więcej (śmiech)</span><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Segoe UI Emoji";">.</span></p><p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Segoe UI Emoji";"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUqdlaEYn-qdU_-6eA05PpP2hrHmxsHdASzPM2txvAQZNtZeNj3njf_guSSfdQUgHSvkOosO3XwSkqsDiVsmaYRFEO83kAUE7W2uQwhF5oAetLA5e5_TullQF7ZvPFTGCIrkq-kT5pDk-CcI_MC4AxlYYZdJLuaA4nKHpVnHU7qgqotNGa1oLy6XM_nA/s1000/z-ksiazkami(1).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUqdlaEYn-qdU_-6eA05PpP2hrHmxsHdASzPM2txvAQZNtZeNj3njf_guSSfdQUgHSvkOosO3XwSkqsDiVsmaYRFEO83kAUE7W2uQwhF5oAetLA5e5_TullQF7ZvPFTGCIrkq-kT5pDk-CcI_MC4AxlYYZdJLuaA4nKHpVnHU7qgqotNGa1oLy6XM_nA/s320/z-ksiazkami(1).jpg" width="320" /></a></div><br /><p></p><p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Segoe UI Emoji";"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Segoe UI Emoji";"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--></span>
</span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Przy okazji autoryzacji wywiadu
Daniel Wolak przysłał mi to swoje foto, z podpisem: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wszystkie moje pasje na jednym zdjęciu</i>. Na półkach, poza materiałami potrzebnymi do pracy, są figurki zapaśników, bo mój rozmówca, jak mi powiedział, jest też fanem wrestlingu. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Segoe UI Emoji";"> </span></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-62022887819552452492022-04-11T18:02:00.029+02:002022-05-08T10:35:54.542+02:00Jest w moim filmie sobą. Rozmowa z Mariuszem Wilczyńskim<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">Poznaliśmy się u Tadeusza Nalepy.
Odwiedził Tadeusza w jego kawalerce na warszawskim Żoliborzu, gdy akurat
nagrywałem z Nalepą kolejny fragment mojego wywiadu-rzeki, który stał się główną
częścią książki <i>Breakout absolutnie</i>. Od razu zorientowałem się, że znają
się świetnie, zrobił na mnie wrażenie fana Nalepy, a wyglądał niczym muzyk z
jego zespołu. Gdy w 2007 roku, po śmierci Tadeusza, przygotowywałem drugie,
poszerzone wydanie <i>Breakout absolutnie</i>, Mariusz Wilczyński, bo to o
niego chodzi, był już autorem projektu graficznego albumu Nalepy <i>Najstarszy
zawód świata</i> i zrealizował teledysk do utworu <i>Dlatego głupku jesteś sam</i>,
promującego to wydawnictwo. A przede wszystkim ten absolwent łódzkiej ASP,
malarz i performer, zdążył zdobyć międzynarodowy rozgłos jako autor filmów
animowanych, mający własny styl i wprowadzający nowe środki wyrazu. Twórcza
wena i dobra passa nie opuściły Wilczyńskiego do tej pory. Ale w krótkim
dodatku, który zamyka niedawny dodruk trzeciego, poszerzonego wydania mojej
książki, mogłem tylko odnotować – poparte prestiżowymi nagrodami w kraju i za
granicą <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- niebywale festiwalowe sukcesy
jego najnowszej, już pełnometrażowej animacji z 2020, <i>Zabij to i wyjedź z
tego miasta</i>. Filmu z muzyką Tadeusza Nalepy (za którą Nalepa otrzymał tak
cenioną nagrodę Polskiego Orła 2021). Tym bardziej więc nie wyobrażałem sobie,
abym nie przeprowadził z Mariuszem Wilczyńskim długiego wywiadu na moim blogu.
Oto autoryzowany zapis naszej rozmowy z końca marca. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif""> <span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">NIE WIEM, CO CHCIELIŚMY ZABIĆ</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Tytuł twojego najnowszego filmu,
odnoszącego takie sukcesy – i pięknie przypominającego o twojej przyjaźni z
Tadeuszem Nalepą - jest trawestacją tytułu powieści Bogdana Loebla. Wydanej w
1979 roku <i>Zabij ją i wyjedź z tego miasta. </i>Podejrzewam, że gdyby nie
długoletnia spółka autorska Tadeusza Nalepy z Bogdanem Loeblem rzecz mógłbyś
zatytułować inaczej. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Rzeczywiście, ma
to takie proste wyjaśnienie. W wieku kilkunastu lat byłem fanem Breakoutów. I
także tej stylistyki, jaką miały teksty Loebla, które pisał dla zespołu
Tadeusza Nalepy. Razem z kilkoma przyjaciółmi nawet „mówiłem Loeblem”. Stąd
było: „Podejdź do tablicy i wytrzyj ją dziś…” I tak dalej. Wspomniana książka,
mówiąc szczerze, nie należy do moich ulubionych książek Loebla, ale tytuł
zawsze bardzo mi się podobał. Pamiętam, jak z moim już, niestety, nie żyjącym
przyjacielem, Krzysztofem Kędziakiem, chodziliśmy po mieście – wtedy: dwóch
nastolatków - i zabawialiśmy się w przerabianie zdań na „Breakoutowe”,
nuciliśmy też sobie: <i>Zabij to i wyjedź z tego miasta</i>... Wtedy to jeszcze
nic istotnego dla mnie nie znaczyło, nie wiem, co chcieliśmy zabić
(śmiech). </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Do twojego
obrachunkowo-wspomnieniowego filmu, o szczególnej, „dziwnej” atmosferze tytuł
ten pasuje idealnie.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Ale jak zaczynałem
pracę nad tym filmem, to nawet nie byłem pewien, ile będzie w nim muzyki
Tadeusza! Zgodził się na wykorzystanie swoich utworów, jednak na przykład miało
być jeszcze trochę muzyki Petera Greena, którego tak cenił.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Tadeusz Nalepa zdążył wyrazić zgodę na
wykorzystanie swojej muzyki, bo podobno zacząłeś tworzyć film już kilkanaście
lat temu.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Tak, jakiś rok
przed odejściem Nalepy. Nawet, z myślą o filmie, podegrał mi coś na gitarze.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Od razu się zgodził na taki swój
udział?</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: To się odbyło
bardzo naturalnie. Miał pewien dystans do mojego projektu, podchodził do tego
na zasadzie – „no, rób to…” Można jednak powiedzieć: dał mi swoje
błogosławieństwo. Ale nie tak miało być - potem miał jeszcze żyć! Rozmawialiśmy
o moim filmie u niego w domu, a że pod ręką miał gitarę, magnetofon to
podegrał. Później dostałem też od Piotra Nalepy [syn Tadeusza, a także przez
szereg lat muzyk jego zespołu – W.K.] taką perełkę, jak nigdy nie upubliczniony
fragment koncertowy <i>Dzisiejszej nocy</i>, czyli Breakout chyba z 76 roku.</span></p><p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">WSIADŁEM W POCIĄG</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- 20 marca podczas Przeglądu Piosenki
Aktorskiej we Wrocławiu wziąłeś udział w <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>koncercie <i>B.L.UES</i> Mai Kleszcz i
Wojciecha Krzaka, z okazji zbliżających się 90. urodzin Bogdana Loebla. Wystąpiłeś
z animacjami na żywo, które są od lat twoją specjalnością, jeśli chodzi o
performerski nurt twojej twórczości. Tłumaczyłeś, że zrobiłeś to<i> </i>z
miłości do Nalepy i z ogromnego szacunku dla Bogdana<i>. </i>Jak poznałeś
Tadeusza Nalepę? Jak pojawiła się ta wielka fascynacja jego osobą i
twórczością?</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Poznałem go, gdy
miałem <b> </b>kilkanaście lat. Tadeusz był dla mnie, chłopaka z Łodzi,
bardzo tajemniczą postacią. Raz na rok wychodziła płyta, na okładce której
Breakouci wyglądali odmiennie niż wszyscy inni z naszej ówczesnej estrady.
Zespół też brzmiał inaczej. I właściwie tylko tyle wiedziałem. To były zupełnie
inne czasy niż dziś, prawie nic nie było wiadomo o życiu pozaestradowym,
prywatnym artystów. Wiedziałem jedynie, że Nalepa jest z Rzeszowa, że Mira
Kubasińska chyba jest jego żoną… Zrobiłem tak: zadzwoniłem do centrali
telefonicznej do Rzeszowa i gdy po długim czasie miałem w końcu na linii ten
Rzeszów, zapytałem pani telefonistki po drugiej stronie, czy mogłaby połączyć
mnie z Tadeuszem Nalepą (śmiech). Powiedziała mi, że <i>ten pan już w Rzeszowie
nie mieszka</i>, ale że może mnie połączyć z jego ojcem. Połączyła, a ja
przedstawiłem się i chcąc być skuteczny, skłamałem, że kończę szkołę filmową w
Łodzi i że chciałbym zrobić o Tadeuszu Nalepie film dokumentalny. A jego ojciec
na to, iż Tadeusz nie ma telefonu, natomiast adresu podać mi nie może. Z tym że
jak syn wróci za miesiąc z koncertów to go zapyta i da mi odpowiedź.
Najwyraźniej kłamstwo, że jakiś student chce zrobić o Nalepie film
dyplomowy, zadziałało, bo Tadeusz się zgodził i dostałem jego adres w Józefowie
pod Warszawą. Wsiadłem w pociąg - jeden, drugi i dotarłem do Józefowa, na
Noakowskiego. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Pamiętam, nie było tak łatwo do
niego trafić, nawet gdy już się znało dokładny adres, leśna okolica, droga
gruntowa…</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Tak, trzeba było z
tej stacyjki iść przez las, ale też gdy pytałem w Józefowie, to prawie każdy
wiedział, gdzie Nalepa mieszka. A to nasze poznanie, było dość śmieszne, można
powiedzieć nawet: filmowe. Jak dotarłem pod ten jego wielki dom, to
nikogo tam nie było. Były tylko psy, Gibson i Bimber. Byłem zmęczony podróżą,
więc, gdy czekałem aż się Nalepa pojawi, to przysnąłem. I nagle w tym śnie
jakby usłyszałem piosenkę Breakoutów, której nie znałem! Słyszę Tadka, słyszę
Mirę. Okazało się, że właśnie stali przy bramie swoim seledynowym Fiatem.
Tadeusz, który otwierał bramę, miał na sobie taką marynarską koszulkę. A tego
Fiata 125 P prowadziła Mira…</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Który to mógł być rok? Powiedziałeś
wcześniej, że miałeś<b> </b>kilkanaście lat…</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI:<b> </b>1978 lub
79. Miałem długie włosy, a te moje dwa metry wzrostu sprawiły, że się chyba
trochę przestraszyli: yeti wyszedł z krzaków? (śmiech). Grzecznie przedstawiłem
się, zaprosili mnie do siebie. Rozmowa była – oczywiście – na „pan”. Nalepa,
dopełniając prezentacji, dodał: „Moja żona, Mira Kubasińska” i się roześmiał,
bo – wiadomo – że Kubasińską też musiałem od razu rozpoznać, była przecież
gwiazdą… A tak na marginesie: przy okazji następnych wizyt mogłem przekonać
się, jak wspaniale gotowała. Najlepszy w życiu żurek u niej jadłem. I
potrafiła w kuchni coś z niczego zrobić. Ale, jak mi ich syn Piotrek opowiadał,
kiedy chłopaki nagrywali płytę <i>Kamienie</i>, to chociaż mieszkali u Nalepów,
jedli zupki pieczarkowe z proszku z torebki…</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">ZOBACZYŁEM, JAK MOŻNA ŻYĆ</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Jak przebiegła wasza pierwsza
rozmowa?</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Brnąłem w temat
tego filmu o nim. On musiał się szybko zorientować, że bluffuję, że jestem za
młody, żeby szkołę filmową kończyć. Pamiętam, siedzieliśmy w takim pokoiku z
białymi fotelami, na pierwszym piętrze, a obok leżała jego gitara, Gibson. Ja
na pewno byłem cały czas bardzo spięty, bo oto spotkałem się z artystą, który
był wtedy reżyserem mojej wyobraźni. Myślę, że nawet mogłem Tadeusza trochę
śmieszyć, bo zadawałem mu takie egzaltowane pytania o muzykę, o życie, o kodeks
moralny bluesmana… Ale chyba mnie naprawdę zaakceptował, bo potem zgodził się,
żebym przyjeżdżał do niego dosyć regularnie, nawet zdarzało się, że
mieszkałem po kilka dni. Ale to już, gdy oficjalnie rozstał się z Mirą, a zanim
poznał Grażynę [Dramowicz-Nalepa – W.K.]. Jak już Grażyna pojawiła się, to
Tadeusz trochę się zmienił: wiadomo – miłość, więc trochę izolowali się z
Grażynką. Chociaż… pamiętam nawet byłem u nich na sylwestrze: Tadeusz z
Grażyną, Piotrek ze swoją ówczesną dziewczyną i ja. To był chyba sylwester
87/88. Drugi<b> </b>raz spędzałem sylwestra u Nalepy, z moją dziewczyną,
Agnieszką, w 1995 roku - poza Tadeuszem i Grażynką, byli jeszcze perkusista
Szlaga [Szlagowski - W.K.] z żoną i basista Urbanek z żoną.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Piotr Urbanek, znany przez lata z
Perfectu, a wcześniej, w latach 90., muzyk jednego ze składów zespołu Nalepy, w mojej książce <i>Tadeusz
Nalepa.</i> <i>Breakout absolutnie</i>, mówi o Tadeuszu: <i>Stał się takim moim
duchowym ojcem. Od niego bardzo dużo dowiedziałem się o życiu.</i> A Jan
Sosiński, autor udanego dokumentalnego filmu o Nalepie, zwierzył mi się, że
Tadeusz okazał się dla niego <i>autorytetem w wielu sprawach</i>. Dodam, że
Urbanek wcześnie stracił ojca, a z kolei żona Sosińskiego podobno kiedyś
stwierdziła, iż Tadeusz czasami więcej znaczył dla jej męża niż jego własny
ojciec.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: U mnie też tak
trochę było, bo chowałem się bez ojca, moja mama rozwiodła się, gdy miałem trzy
lata. Szukałem autorytetu i znalazłem artystę, którego sztukę prawdziwie
pokochałem, artystę wolnego. Zobaczyłem, jak można żyć, jak można iść własną
drogą. Ale też czasami nie lubiłem u Tadeusza pewnych rzeczy. Na przykład tego
ścigania się z Loeblem – kto krócej pisał piosenkę… Film Sosińskiego oczywiście
znam.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Opowiada on też w mojej książce,
jakie perypetie towarzyszyły jego próbie nakręcenia video clipu do utworu
Nalepy. Planował kilka, udało mu się zrobić tylko jeden, do <i>Niechcianych
dzieci</i>, bo już przy następnym doszło do spięcia, Tadeusz nagle nie zgodził
się na użycie kamery z wózka… Sosiński składał to na karb oryginalnej
osobowości i zmiennych nastrojów muzyka. Tobie udało się stworzyć bardzo
zgrabny teledysk do piosenki Nalepy <i>Dlatego głupku jesteś sam</i>.
Zaprojektowałeś też efektowną okładkę do płyty, z której ten utwór pochodzi, <i>Najstarszy
zawód świata</i>. Utrzymana jest w podobnej estetyce graficznej. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Zrobiłem również <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z nim program, kręcony u mnie w pracowni, do
cyklu „Mandala życia”. To były dwa dni zdjęciowe i oczywiście Tadeusz wykonał
swój numer. Pierwszego dnia zdjęć miał brodę, a drugiego już nie – bo zgolił!
Takie jego psikusy dostrzegłem również na fotografiach z jego dawnych sesji
zdjęciowych. A co do mojego clipu: Tadek miał do mnie ogromne pretensje, że
czasami w czarno-białym filmie pojawiały się akcenty kolorystyczne, co jest
zresztą zasygnalizowane w projekcie okładki albumu… Na przykład kolorowa
robiła się gitara Tadeusza, kilka kolorów pojawiało się, gdy Marek Surzyn
uderzał w bęben. A Tadek niespodziewanie – usuń to! Już nie mogłem, bo poszło
do emisji. No to się na mnie pogniewał i jak ktoś pytał o ten teledysk,
zbywał go na zasadzie: „ja sam bym lepszy zrobił”. Potem mu to minęło. Ale
lubił postawić na swoim. Był królem. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">JEST HISTORYCZNĄ POSTACIĄ</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Twój film, <i>Zabij to i wyjedź z
tego miasta</i>, to pełnometrażowa „animacja dla dorosłych”, dziejąca się
w krainie wspomnień w której są twoi bliscy i twoi idole, o których, choć
odeszli, mówisz: <i>Nie wierzę w śmierć.</i> <i>Oni nie umarli, żyją za to w
mojej wyobraźni</i>. Zaś w muzycznym podkładzie przemykają nawet rodzime
evergreeny jak <i>Miłość ci wszystko wybaczy</i> czy <i>Augustowskie noce</i> w
wykonaniach z epoki. Ale przede wszystkim pojawiają się kompozycje
Tadeusza z różnych etapów jego twórczości - głównie z czasów Breakoutu, od <i>Kiedy
byłem małym chłopcem</i> po <i>Spiekotę</i>. Są też nagrania z okresu
„solowego”, jak <i>Hołd, </i> jest również jedno z czasów Blackoutu, <i>Julia</i>…
Najbardziej pasowały ci takie pozycje do klimatu filmu, czy są to także twoje
ulubione utwory Nalepy?</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Nalepa jest
jedynym polskim muzykiem, którego całą twórczość mam w sobie, w sposób
naturalny. Po prostu czułem, że dana piosenka gdzieś tam dobrze pasowała.
Musiało być to spójne z przekazem filmu, choć oczywiście są to również
piosenki, które bardzo lubię. Wyjątkowo lubię <i>Co stało się kwiatom</i>,
jednak w filmie jest tylko kawałek riffu. Z takich, które lubię, a nie weszły,
wymieniłbym na przykład <i>Zaprowadzić ciebie muszę tam. </i></span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">- </span></i><span face=""Arial","sans-serif"">Jeśli o mnie chodzi, wśród utworów Nalepy, które
wyjątkowo lubię jest – też bardzo lubiany przez Piotra Nalepę i pochodzący z
tak cenionego przez Tadeusza longplaya <i>70 a</i> – <i>Dziwny weekend</i>,
który jakoś nie zdobył uznania szerokiej publiczności, choć prowokująco
psychodeliczny klimat tekstu Franciszka Walickiego (jako Jacka Grania) powinien
tym bardziej zwrócić na niego uwagę, przynajmniej w 70 roku.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Też bardzo lubię
płytę <i>70 a</i> Breakoutu. Nie pasuje mi tam tylko utwór <i>Zapraszamy
na korridę</i>.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Tadeusz umieścił go na autorskiej, wydanej przez Pomaton
składance ze „Złotą kolekcją” Breakoutu. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Ja z <i>70 a</i>
chyba najbardziej cenię <b><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></b><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-bidi-font-weight: bold;">Piękno</span></i><span style="mso-bidi-font-weight: bold;"> i<b> </b></span><i>Skąd taki duży deszcz</i>. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Są w tych udanych utworach echa
coverowania utworów Led Zeppelin podczas ówczesnych koncertów Breakoutu. Tego
świetnego Breakoutu <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z Józefem Skrzekiem
w składzie, śpiewającym partie Planta… A jak odnosisz się jako słuchacz do
dorobku Tadeusza z Blackoutem? Sądząc z muzyki Nalepy wykorzystanej w filmie,
mniej cię interesuje. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYNSKI: Odpowiadał mi taki
klimat w pewnym miejscu – stąd ta <i>Julia</i>. Ale z Blackoutu najbardziej
lubię <i>Nie przechodź obok mnie</i>, chociaż to Mira śpiewa…</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Znamienne, że Tadeusz Nalepa,
którego głos też słyszymy w filmowych dialogach, jest realistyczną postacią w
twoim filmie i występuje pod swoim imieniem, gdy tymczasem głosy Grażyny
Dramowicz-Nalepy i Piotra Nalepy mieszczą się już w dubbingowej kategorii,
głosy znanych aktorów – również. Nawet głos innego twojego idola z młodości,
Andrzeja Wajdy, stał się „głosem staruszka w pociągu”. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Tadeusz
jest historyczną postacią. Dlatego pojawia się pod swoim imieniem i
nazwiskiem, starałem się go też podobnie narysować. Jest w moim filmie sobą.
Ale nie jest w moim filmie jedyną taką postacią, bo są jeszcze przecież moi
rodzice, też występujący pod swoimi imionami - Barbara i Mirosław. Natomiast,
co było dla mnie ważne, mimo że producent filmu mówił mi, że tak się nie robi,
uparłem się, żeby w opisie filmu, na plakatach, dodać, że to film
Mariusza Wilczyńskiego „z muzyką Tadeusza Nalepy”. Przypomnieć i w taki sposób,
jaki jest dla mnie ważny. Normalnie powinno być podpisane tylko: „film Mariusza
Wilczyńskiego”. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">TY TEGO NIE ROZUMIESZ</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Twój film zebrał szereg znaczących
nagród na festiwalach za granicą, a w kraju zdobył Złote Lwy 2020 i Polską
Nagrodę Filmową Orzeł 2021 – tę dla ciebie w kategoriach „najlepszy film” i
„scenariusz”, a dla Tadeusza Nalepy w kategorii „muzyka”. Czy po zagranicznych
pokazach <i>Zabij to</i> <i>i wyjedź tego miasta</i> dotarły do ciebie jakieś
opinie na temat muzyki Nalepy?</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Mam z 70 recenzji
zagranicznych i to z tak opiniotwórczych gazet jak „The New York Times” czy
„The Guardian”. W wielu pisano o muzyce Nalepy pochlebnie. A w uzasadnieniu
nagród dla filmu podkreślany bywał walor tej muzyki. I jest to dla mnie
ogromnie fajne - przy całym moim szacunku dla Bogdana za teksty. Bo chociaż
oglądający za granicą mój film nie rozumieli, o czym Tadeusz śpiewa, to bardzo
dobrze to oceniali. Moja producentka Ewa Puszczyńska miała wywiad w którejś ze
stacji radiowych w Los Angeles i jako jedno z pytań padło pytanie o muzykę
Nalepy z <i>Zabij to i wyjedź z tego miasta</i>! Antonia Lloyd –Jones, zresztą
tłumaczka Olgi Tokarczuk, która tłumaczyła mój film na angielski, powiedziała o
muzyce Nalepy: <i>To jest świetne</i>. Ja jej na to, że pochodzi z Anglii,
która przecież wydała tylu mistrzów białego bluesa. A ona: <i>Ty tego nie
rozumiesz. Dla mnie to nie jest biały blues, to jest słowiańska muzyka.</i>
Ona, Brytyjka, zwróciła mi uwagę na specyficzną melodyjność utworów
Nalepy. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Jaki jest twój stosunek do
coraz częstszego u nas coverowania kompozycji Tadeusza? Już coraz częściej poza
polskim bluesowym kręgiem, który dawno temu uznał go za klasyka.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Żadnych coverów Nalepy nie lubię.
Dla mnie liczy się Breakout, a to był głos Tadeusza i jego styl gry na gitarze.
Niepodrabialny. Bardzo też lubię oszczędną grę Piotrka Nalepy i gdyby on dał
się namówić na śpiewanie, to pewnie zmieniłbym zdanie… U mnie zaśpiewał kawałek
<i>Kiedy byłem małym chłopcem</i>, który ostatecznie nie wszedł do filmu, i to
brzmi bardzo podobnie do śpiewu jego ojca z płyty <i>Blues</i>! Niesamowite!
Ale Piotrka namówić się nie da, przecież Tadek go namawiał, i nic z tego nie
wyszło, niestety. No więc tak czy siak - żadnych coverów Nalepy nie lubię.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Na wspomnianym już, tegorocznym
Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, Maja Kleszcz wykonywała piosenki
z tekstami Bogdana Loebla, w tym także te Breakoutowe utwory. Twoja reakcja też
była na „nie”? </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Tu sprawa była
bardziej złożona. Gdy, jako performer, dostałem propozycję udziału w tym
specjalnym koncercie od Mai Kleszcz i Wojtka Krzaka, jej męża i partnera
scenicznego, to powiedziałem, że nie za bardzo podobał mi się ich wcześniejszy
wywiad na temat Nalepy. Jednak Krzaku zapewniał mnie, że już zmienili
zdanie, że Nalepa jest dla nich bardzo ważny… I zrobili program na zasadzie: pół
na pół swoje piosenki<b> </b>i Nalepy. Podoba mi się że oni nie coverują
Nalepy, tylko interpretują zupełnie po swojemu, oryginalnie.
</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Co dzisiaj sądzisz o etapie
działalności Tadeusza bez Breakoutu? Piotr Nalepa, od lat proponujący na
estradach swój projekt Breakout Tour, powiedział mi niedawno, że te utwory z
ostatnich dwudziestu lat kariery jego ojca miały <i>mniejszą siłę przebicia</i>.
Ja mam wrażenie, że wiele z nich jednak zyskuje z upływem lat, tak jak
kompozycje z Breakoutowego okresu.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Myślę, że w tym
„solowym” okresie Tadeusz wypadał lepiej jako instrumentalista, niż w okresie
Breakoutu. Ale jednak utwory dla Breakoutu jako przekaz artystyczny
przewyższają to, co było później. W każdej płycie było to „coś”. Nawet <i>NOL</i>,
którego nie lubiłem, teraz bardziej mi się podoba.</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Ostatnio, w ramach serii różnych
reedycji na jubileusz 65-lecia Polskich Nagrań, w specjalnym wydaniu, na
czarnym CD, ukazało się – po fundamentalnym <i>Bluesie</i> - wznowienie albumu <i>Ogień</i>.
Jednej z dwóch płyt Miry Kubasińskiej z Breakoutem, pomyślanych przez Tadeusza jako jej
solowe longplaye. Jest to – jak powtarzam od lat – jedna z kilku najlepszych płyt,
jakie Nalepa nagrał. A co ty o niej sądzisz?</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Zawsze bardziej
kibicowałem Tadeuszowi, ale bez wątpienia <i>Ogień </i>to płyta wybitna. Coraz
bardziej też lubię delikatniejszą <i>Mirę</i>. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">JESTEM NIEZWYKLE PODEKSCYTOWANY
</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Jak z następnymi twoimi filmami?
Czytałem gdzieś w sieci o twoich ambitnych planach, planujesz kilka pozycji.
Ale przecież czas ucieka, a <i>Zabij to i wyjedź z tego miasta</i> powstawało
aż kilkanaście lat, bo właściwie samodzielnie pracujesz nad filmem. Stąd takie
tempo. Czy jednak już możesz powiedzieć coś konkretniejszego o kolejnym filmie?</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Był taki czas, że
zorganizowałem na to finanse i mam nagrane około 30 minut muzyki Tomasza
Stańko…</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Gratuluję. W <i>Zabij to i wyjedź z
tego miasta </i>był tylko głosem „konduktora w pociągu”. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Z Tomaszem
Stańko współpracowałem muzycznie już wcześniej - zrobił muzykę do moich trzech
krótkich filmów animowanych<b> -</b> ale teraz jestem niezwykle podekscytowany
z tego powodu, bo ta jego muzyka jest przepiękna, magiczna. I mój następny film
na pewno będzie z tą muzyką. Roboczy tytuł obrazu: <i>Na mój pogrzeb w
czerwonej sukni przyjdź.</i> A następny film - jeśli jeszcze dam radę –
chciałbym zrobić z muzyką Pawła Mykietyna. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- Też świetny wybór. Wybitny
twórca muzyki współczesnej i także filmowej, otwarty na przeróżne wpływy,
przyznający się do słuchania punk rocka w młodości i nadal zainteresowany
rockiem… A tak na koniec: ile nagród zdobył twój film <i>Zabij to i wyjedź z
tego miasta? </i>Bo już trudno zliczyć<i>. </i>To, zdaje się, niebywały,
rekordowy wynik. Niezwykły film okazał się pod tym względem niezwykłym
fenomenem.<i> </i></span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: <span style="mso-bidi-font-weight: bold;">Już blisko 40 nagród<b> </b></span>- stan na
dziś: 41 (śmiech). Wszystkie, jakie mógł otrzymać w Polsce i na wszystkich
największych festiwalach animacji na świecie. Ale dla mnie już niesamowite było
to, że premierę miał w Berlinie [podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego
„Berlinale”, luty 2020 – W.K.]. Tak jak najważniejszą płytą Tadeusza okazał
się <i>Blues</i>, tak moim <i>Bluesem</i> jest <i>Zabij to</i>… Jak na
razie to dla mnie film najważniejszy i najbardziej osobisty. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">- No to może jeszcze bardzo osobiste
pytanie. Jak znosisz obecne czasy? Twój wielki sukces artystyczny zdarzył się w
trakcie niewyobrażalnie depresyjnej przemiany naszego świata. Po
koszmarze covidowej pandemii, mamy teraz wojenny koszmar - tuż za polską
granicą, na Ukrainie. I poczucie, że najczarniejsze scenariusze dla świata mogą
się po prostu zdarzyć. </span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">MARIUSZ WILCZYŃSKI: Fatalnie to
znoszę. Ale te koszmary muszą się kiedyś skończyć... Zapraszam na moją wystawę
do Zachęty, wystawę „wokół” <i>Zabij to i wyjedź z tego miasta</i>. Trzeba
czasem uciekać w sztukę przed rzeczywistością. <span style="mso-bidi-font-weight: bold;">Wystawa będzie czynna do 26 czerwca.</span>
</span></p>
<p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black;"> </span></p><p style="margin-bottom: 4.6pt; margin-left: 0cm; margin-right: 0cm; margin-top: 0cm; margin: 0cm 0cm 4.6pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmEImJVp77sa9tS-aLm9Obj9CMXjDPAXqAbh88qhpsXgprn97Bs8rnWivBwcyXH4af0dHkovKViym-AVB9WdIYRpvsVk1HjvJE92ObFN41n_F4wGUKE8mQXWYKab0Ryfc0sySPb-XeT8MbJiNpu2sODJuqcXHAk-hI08zsM27-8oMSO2NqR0qiEo0jkA/s960/fot.%20Mira%20Kubasi%C5%84ska%201980..(1).jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="680" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjmEImJVp77sa9tS-aLm9Obj9CMXjDPAXqAbh88qhpsXgprn97Bs8rnWivBwcyXH4af0dHkovKViym-AVB9WdIYRpvsVk1HjvJE92ObFN41n_F4wGUKE8mQXWYKab0Ryfc0sySPb-XeT8MbJiNpu2sODJuqcXHAk-hI08zsM27-8oMSO2NqR0qiEo0jkA/s320/fot.%20Mira%20Kubasi%C5%84ska%201980..(1).jpg" width="227" /></a></div><br /> <span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black;">Z archiwum mojego
rozmówcy. On i Tadeusz Nalepa po wizycie u fryzjera, sfotografowani przez Mirę
Kubasińską na tle ściany <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>domu Tadeusza w
Józefowie. Jesień 1980 roku<b>. </b> </span>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-89419484699064179342022-03-04T19:20:00.009+01:002022-03-04T19:28:51.493+01:00Chciałbym Mu podziękować<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">W dniu jakże
smutnej, już piętnastej, rocznicy – rocznicy <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jego odejścia - chciałbym Mu podziękować kolejny
raz. Za twórczość, udokumentowaną tak wielu płytami. Za twórczość, która
dostarczyła mi tylu wspaniałych przeżyć jako słuchaczowi. I nie tylko mnie.
Twórczość, bez której polski rock na pewno byłby inny. Nie tylko mniej
bluesowy. Gorszy. Chciałbym też podziękować Mu za rozmowy, dzięki którym mogła
powstać moja książka o Nim,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><a href="https://www.empik.com/tadeusz-nalepa-breakout-absolutnie-krolikowski-wieslaw,p1288759532,ksiazka-p" target="_blank"><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie</i>.</a></span></p><a name='more'></a> Za
to zresztą dziękuję w zakończeniu wspomnianej publikacji. I chciałbym jeszcze
podziękować Mu za niezapomniane chwile, jak ta utrwalona na załączonym zdjęciu
(autor fotografii, Jacek Sroka, uchwycił nas obok domku Tadeusza Nalepy w
Józefowie, latem 1992 roku). <p></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">15 lat już
Ciebie nie ma. A jesteś. I będziesz. Dzięki swojej muzyce. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na drugim brzegu tęczy</i>, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dziwny
weekend</i>, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oni zaraz przyjdą tu</i>, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Co stało się kwiatom</i>, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nocą puka ktoś</i> - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>to tylko początek długiej, bardzo długiej
listy. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="line-height: normal;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><span face=""Arial","sans-serif""></span></p><p></p><p class="MsoNormal" style="line-height: normal;"><span face=""Arial","sans-serif""><span style="mso-spacerun: yes;"></span></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEif9LBLGfFMtVpmKIc-jATEn7Hp07b4RkYum9pTmUfoKsFk-4K4FRHcnZ2tCdOcRhBphPKcuIw9AewKtihNBu9khM6-2WLG9XQJhwB4lRugTMvnNlIpohMeSYDIKKnTONMDRlM-Tg757cT-Y5IFxV5tRvQwnF94v66ia0wKtLY_zFCc8yQm_CftMa6b9Q=s750" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="750" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEif9LBLGfFMtVpmKIc-jATEn7Hp07b4RkYum9pTmUfoKsFk-4K4FRHcnZ2tCdOcRhBphPKcuIw9AewKtihNBu9khM6-2WLG9XQJhwB4lRugTMvnNlIpohMeSYDIKKnTONMDRlM-Tg757cT-Y5IFxV5tRvQwnF94v66ia0wKtLY_zFCc8yQm_CftMa6b9Q=s320" width="320" /></a></div><br /><p></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-44450483113966663362022-02-25T18:12:00.029+01:002022-04-18T22:33:09.405+02:00Piękna historia. Rozmowa z Piotrem Nalepą.<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"> <!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Breakout istnieje</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">, tak zatytułowałem duży artykuł o
Tadeuszu Nalepie, który w 1991 roku trafił do pierwszego numeru miesięcznika
„Tylko Rock”, założonego przez mnie z kolegą i ukazującego się do tej pory (z
tym że od blisko dwudziestu lat <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jako
„Teraz Rock”). Ściślej biorąc, legendarnego zespołu już wtedy od dawna nie
było (tytuł sygnalizował muzyczną konsekwencję mojego bohatera). Niestety, i
nie ma z nami Tadeusza od 2007 roku. Ale mimo to nadal obecna jest jego muzyka,
szczególnie ta z Breakoutowych czasów.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="mso-spacerun: yes;"><span></span></span></span></p><a name='more'></a> A potwierdzeniem jej żywotności,
obok kolejnych reedycji płyt i wydań archiwaliów, jest rosnąca liczba
utworów, które stają się standardami muzycznymi, chętnie granymi przez
wykonawców różnej proweniencji. Jak też popularność – trwającego już
kilkanaście lat - projektu koncertowego Piotr Nalepa Breakout Tour, również z symfoniczną wersją. W tym tygodniu trafił do sprzedaży dodruk trzeciego, poszerzonego
wydania mojej książki <a href="https://www.empik.com/tadeusz-nalepa-breakout-absolutnie-krolikowski-wieslaw,p1288759532,ksiazka-p" target="_blank"><i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie</i></a>. Kończy go krótki uaktualniający dodatek, w
którym nie zabrakło wypowiedzi Piotra Nalepy, syna naszego rockowego klasyka.
Te kilka zacytowanych zdań pochodzi z obszernego wywiadu, który zamieszczam
poniżej. I polecam jako suplement do mojej książki. <p></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Co uważasz za najważniejsze dla ciebie jako muzyka z tych ostatnich
blisko 10 lat, bo tyle czasu upłynęło od twojej wypowiedzi, która trafiła do
trzeciego wydania mojej książki o twoim ojcu, <i><a href="https://www.empik.com/tadeusz-nalepa-breakout-absolutnie-krolikowski-wieslaw,p1288759532,ksiazka-p" target="_blank">Tadeusz Nalepa. Breakout absolutnie</a></i>? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Koncerty. Było ich całkiem sporo. Ciekawe, że projekt Piotr
Nalepa Breakout Tour trwa już tyle lat! Nie spodziewałem się tego. W 2008 roku,
kiedy zaczynaliśmy, miało to być kilka koncertów, a potem okazało się, że gramy
więcej i więcej. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Kilka lat temu doszedł też projekt Breakout Tour Symfonicznie.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Cały czas to, co robię z muzyką ojca, nazywa się Piotr Nalepa
Breakout Tour . Kiedy gramy z orkiestrą symfoniczną, dodaję do <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>tego „symfonicznie” i tyle. To nie jest
odrębny projekt. W latach 2017-19 zagraliśmy z orkiestrami około
dwudziestu koncertów na terenie całego kraju, a także za granicą. Trasa
symfoniczna to pomysł Roberta Lubery [muzyczny partner Piotra, znany też
jako szef zespołu Nie-Bo – W.K.], natomiast aranżacje zrobił Michał
Jurkiewicz - moim zdaniem bardzo piękne. W odróżnieniu od
orkiestrowych aranżacji muzyki rockowej czy bluesowej, które wcześniej
poznałem, te nie są nudne. Poza tym projektem przez ostatnie lata u mnie
twórczo nie działo się zbyt wiele</span><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">…
Wcześniej po prostu grałem muzykę mojego ojca. Natomiast koncerty z orkiestrami
symfonicznymi otworzyły przede mną jakby zupełnie inne horyzonty. Dzięki
tym koncertom dojrzałem inne oblicze tych piosenek. Zacząłem trochę inaczej
słuchać tej muzyki. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Czy uważasz, że wpłynęło to też na twoje solówki gitarowe?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Czy ja wiem? Partie solowe zawsze są dla mnie otwartą
kartą. Oczywiście po latach grania korzysta się z pewnych schematów, ale ja nie
potrafię zagrać dwa razy tak samo w solówce. Solówka to dla mnie zawsze
improwizacja. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Tak mi już kiedyś mówiłeś dla „Teraz Rocka”.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Oczywiście granie z orkiestrą wymaga olbrzymiej
dyscypliny, to nie jest szarpanie strun w klubie, to zawsze poważna
sprawa. Na scenie jest przecież kilkadziesiąt osób – i ja to
polubiłem! Taki koncert to oczywiście pewien kompromis. Dla każdego
dyrygenta czy skrzypka gitara elektryczna, bas i perkusja zawsze będą za głośno
(śmiech), więc trzeba się jakoś wzajemnie dopasować. Tego się nauczyliśmy
grając z orkiestrami. Było to wspaniałe muzyczne przeżycie i mam nadzieje, że
jeszcze do tego wrócimy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Miałeś propozycję nagrania koncertu z cyklu Piotr Nalepa Breakout Tour
Symfonicznie? Te występy robią duże wrażenie, są szczególnym ukoronowaniem
dorobku Tadeusza Nalepy i bardzo byłoby szkoda, gdyby nie pozostało po nich
jakieś fonograficzne świadectwo. Bo występy z mniejszym składem od razu
zapowiadałeś jako projekt koncertowy, choć zastrzegałeś się rozmawiając
ze mną przed laty: <i>być może jednak dojdziemy do tego, że warto nagrać album
live</i> …</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Uważam, że to, co Breakout miał nagrać na płytach, to nagrał,
i dlatego wzbraniam się przed nagrywaniem w studiu coverów kompozycji ojca z
tamtych czasów. Dla mnie jest fajna ta energia koncertowa, której nie da się
uzyskać w nagraniu studyjnym. Faktycznie trochę inny stosunek mam do Piotr
Nalepa Breakout Tour Symfonicznie, nie ukrywam, próbowaliśmy to nagrywać. Ale
mieliśmy jakiś niefart do nagrań koncertowych. Jeżeli jedna z kilkudziesięciu
osób zagra jakiś fałszywy dźwięk, co zawsze może się zdarzyć, to materiał już
może nie nadawać się do publikacji. A kiedy nam wszystko wyszło
perfekcyjnie i jeszcze była znakomita energia to nastąpiły problemy
techniczne… i nic się nie nagrało.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- W trakcie Piotr Nalepa Breakout Tour Symfonicznie towarzyszyły wam różne
markowe orkiestry, jak na przykład Orkiestra Opery i Filharmonii Podlaskiej czy
Toruńska Orkiestra Symfoniczna. Gdybyście tak zagrali kilka koncertów z jedną z
owych orkiestr na pewno łatwiej byłoby wybrać to nagranie live do
wydania.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Tak. Ale nigdy nie mieliśmy jednej tej samej orkiestry choćby
dwa razy pod rząd. Już ze względów finansowych jeżdżenie po kraju z orkiestrą
symfoniczną nie miałoby sensu, bilety musiałyby być wtedy pewnie po 700
złotych. Poza tym zazwyczaj odwiedzaliśmy różne filharmonie i było niejako
naturalne, że graliśmy tam z miejscowymi muzykami, z różnymi dyrygentami.
I jest to piękna historia – poznać te różne miejsca, tych wszystkich ludzi,
różne charaktery tych dyrygentów. Choć… podejrzewam, że kilku z nich mój
ojciec, znając jego bezkompromisowe podejście do pewnych spraw, by “zwolnił”
(śmiech). Ja z ciekawością uczyłem się obcować z tym innym muzycznym
światem i bardzo mi się to spodobało. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Wrażenia z samych koncertów?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Zwykle sale były pełne... W Chicago graliśmy w Copernicus Center, gdzie
występowałem z zespołem ojca 29 lat wcześniej. Teraz mój zespół grał tam z
orkiestrą imienia Paderewskiego. Tylko, niestety, prezydent Duda zepsuł nam
trochę frekwencję (śmiech). Taki koncert przygotowuje się kilka miesięcy i
potem już nic nie można zmienić, już szczególnie terminu, a tu nagle Duda
przyjechał do Chicago i Polacy pojechali go witać, stało się to najważniejszym
wydarzeniem tego dnia. Spotkanie z prezydentem przeciągnęło się i niektórzy do
Copernicus Center już nie dojechali. A potem były telefony: <i>Ojej, jak
żałujemy, że nas nie było</i> (śmiech). </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- To był wasz jedyny koncert w Chicago?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Jedyny symfoniczny, dlatego tym bardziej szkoda mi tych,
którzy nie dotarli. Orkiestra była znakomicie przygotowana.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Słyszałeś, co mówili muzycy z orkiestr symfonicznych na temat swego
udziału w takim przedsięwzięciu jak Breakout Tour Symfonicznie?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Zawsze spotykaliśmy się z ciepłym przyjęciem. Widziałem, jak
się uśmiechali i jak chodziły im stópki podczas grania (śmiech).
Nieskromnie powiem, że wszyscy byli zadowoleni: my, publiczność i muzycy
z orkiestry. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Szeroka publiczność na pewno dobrze zapamiętała twój udział w koncercie
Ani Rusowicz, z Woodstocku Jurka Owsiaka z 2015 roku. Twoja gitarowa partia
kapitalnie ubarwiła <i>Poszłabym za tobą</i>, cover jednego z
pierwszych Breakoutowych przebojów. Czy łatwo cię namówić, abyś jako gość
zagrał w utworze z repertuaru twojego ojca? Wtedy od razu się zgodziłeś?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Jestem zapraszany do różnych projektów, ale tak naprawdę
komfortowo czuję się z własnym zespołem. Bo, niestety, przy okazji różnych,
zwykle charytatywnych koncertów, w których zgodziłem się uczestniczyć, często
okazywało się, że ktoś był nieprzygotowany albo coś się nie zgadzało, jeśli
chodziło o sprzęt. Tak więc przy całej sympatii do tych, którzy mnie
zapraszają , unikam występów na zasadzie: <i>Panie Piotrze, my tutaj mamy
zespół, może pan przyjedzie…</i> Zawsze mówię wtedy, że jeżdżę tylko ze swoim
zespołem. Natomiast w przypadku Ani Rusowicz i największego festiwalu
muzycznego w Europie, po prostu nie mogłem odmówić. Tak samo chętnie wystąpiłem
jako gość z Organkiem w kilku utworach podczas Suwałki Blues Festiwal 2018.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Kilkanaście lat temu ukazała się z inicjatywy Jana Borysewicza
coverowa płyta <i>W hołdzie Tadeuszowi Nalepie</i>, w nagraniu której wzięli
udział muzycy z krajowej czołówki rockowej, ty zresztą też miałeś swój
wkład. Kompozycje twojego ojca również nagrywali na własne płyty
przeróżni wykonawcy – i IRA, i Maciej Maleńczuk, i nawet De Mono. Trudno
się oprzeć wrażeniu, że coraz więcej kompozycji Tadeusza Nalepy staje się
muzycznymi standardami. Utwory te z roku na rok okazują się coraz bardziej popularne
wśród krajowych muzyków, już nie tylko z rodzimego bluesowego kręgu, który
dawno temu uznał Tadeusza za klasyka… A jak ty to odbierasz?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Paulina Przybysz ze swoim zespołem wkrótce wyda płytę <i>Tribute
To Breakout</i>. I rzeczywiście ostatnio jest taka tendencja – kiedy zaczynaliśmy z Piotr Nalepa Breakout Tour, to ja z tamtych
czasów nie pamiętam wielu zespołów coverujących Breakout, poza ściśle
bluesowym kręgiem. A w tej chwili jest ich dość sporo… Jest też tak, że często,
gdy wchodzę do jakiegoś klubu, muzycy zaczynają grać <i>Kiedy byłem małym
chłopcem</i> (śmiech). To z jednej strony fajne, z drugiej – trochę krępujące
dla mnie. Ale cieszy mnie, że ta muzyka żyje i ma tyle wcieleń. Już nawet nie
jestem w stanie policzyć, ile rozmaitych wersji różnych utworów ojca
słyszałem!</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Co dziś najbardziej cenisz u niego jako muzyka?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: To, co zostało - właśnie kompozycje. Jeżeli po 50
latach utwór jest grany i doskonale odbierany przez słuchaczy, a muzycy, którzy
go wykonują, nie nudzą się, to znaczy, że jest to dobra muzyka. Dobrze
napisana. Jest to też moje odczucie, bo ja to teraz wykonuję - czasami z
młodymi muzykami orkiestr symfonicznych i te utwory wtedy też się sprawdzają!
Na tym polega przede wszystkim, jak się przekonałem, jego wielkość. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Twój ojciec jako gitarowy solista. Co byś powiedział po latach?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Powtórzę to, co mówiłem w mojej wypowiedzi do książki <i>Breakout absolutnie.</i> Jako gitarzysta miał zawsze niepowtarzalny styl i taką
prostotę w grze, w dobrym znaczeniu tego słowa. Nie biegał bezmyślnie po
gryfie, jak to robi wielu gitarzystów. Oczywiście spotykałem się ze
skrajnie różnymi opiniami na temat mojego ojca jako instrumentalisty.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- W mojej książce Andrzej Nowak opowiada, jak to twój ojciec dawał mu
lekcje gry na gitarze, swoją metodą przekonał, że chodzi o <i>kilka, ale
konkretnych</i> dźwięków.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Wyczucie czasu w trakcie gry, pauzy, to są rzeczy, których
niektórzy gitarzyści uczą się przez długie lata. Mój ojciec, jak mi się wydaje,
to prostu miał. I jest za to ceniony przez innych muzyków.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> - Powróćmy do tematu Breakoutu, ale trochę inaczej. Jako
dzieciak i jako młody chłopak miałeś okazje obserwować od kulis koncerty
tego najsłynniejszego zespołu twojego ojca, byłeś też przy nagrywaniu niektórych
utworów. Niedawno dowiedziałem się od ciebie, iż na płycie <i>Ogień</i>,
korzystając w aranżacji z dwóch gitar akustycznych, Tadeusz nie nagrywał sam
playbackowo drugiego instrumentu, ale zatrudnił jako drugiego gitarzystę
Jerzego Goleniewskiego, basistę Breakoutu. Nie można tego </span><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">dowiedzieć się z opisu longplaya. Liczę na jeszcze inną
tego rodzaju ciekawostkę.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR
NALEPA: Jeszcze trochę pamiętam, ale nie potrafię teraz wybrać… W twojej
książce jest sporo takich ciekawostek i bardzo się cieszę z tego obecnego
dodruku. A w przypadku utworu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Liście
zabrał wiatr</i>, bo o nim mowa, mam po prostu taki obrazek w głowie, jak
siedzą w studiu z gitarami mój ojciec i Goleniewski. I nagrywają w duecie. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Po <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>polepszonym, 24-bitowym remasteringu płyt
Breakoutu , którego dokonałeś z Bogdanem Żywkiem (w przypadku niektórych<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>albumów, wyjąwszy płyty <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mira, Ogień, NOL</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ZOL</i>,
był to drugi wasz remastering, po pierwszym dla Yesterday w 2000), ich edycje
na CD, od 2005 roku, brzmią świetnie. Szczególnie zyskały <i style="mso-bidi-font-style: normal;">NOL</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">ZOL</i>. Teraz łatwiej
mi zrozumieć, dlaczego twój ojciec powiedział mi, że te longplaye są wśród jego
ulubionych z Breakoutowej dyskografii. Bo pierwsze, winylowe wydania, z których
korzystałem pisząc felietony o tych longplayach do mojej książki, wypadały
nieszczególnie od strony produkcyjno-brzmieniowej...<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ty,
które płyty Breakoutu najbardziej lubisz? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Mam wielki sentyment do <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na
drugim brzegu tęczy</i>, podoba mi się to brzmienie. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Blues</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Karate</i> są
genialne, ale… tak naprawdę wszystkie płyty są dla mnie piękne i ciekawe.
Pamiętam okoliczności ich powstania, atmosferę w zespole i w mojej rodzinie. To
jest również moja historia.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Nie zdążyłem zapytać o to twojego ojca. W serii remasterowanych reedycji
płyt Breakoutu z 2005 roku longplay<i> NOL </i>ukazał się z bonusem, z dodanym,
zapomnianym<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>utworem <i>Na naszej drodze.
</i>Ale z kolei album<i> Na drugim brzegu tęczy </i>wyszedł pozbawiony
bonusowego<i> Za siódmą górą,</i> numeru z debiutanckiego singla Breakoutu,
dołączonego tylko do pierwszej, Digitonowej edycji CD wspomnianego longplaya – utworu
będącego niezłą ciekawostką, bo z Józefem Skrzekiem anonimowo grającym tu na
fortepianie. Dlaczego wznowienie albumu z 2005 roku nie zawiera tej piosenki ? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>PIOTR NALEPA: Mastering robiliśmy
zgrywając materiał z oryginalnych taśm. Na taśmie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">NOL</i> znajdował się utwór <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na
naszej drodze</i>, który nie wszedł na longplay z powodu ograniczenia czasowego
płyty. Prawdopodobnie numeru <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Za siódmą
górą</i> nie było na taśmie z albumem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na
drugim brzegu tęczy</i>. Żałuję, że wtedy nie zwróciłem na to uwagi. <i> </i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Zdarza ci się słuchać płyt Tadeusza Nalepy bez Breakoutu<i>, </i>w tym
także tych, na których grasz w zespole ojca?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Rzadko. To wspaniały kawał mojej historii, ale niestety, te
płyty nie mają już takiej siły przebicia jak te Breakoutowe.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Moim zdaniem wiele utworów z tych „solowych” albumów też wręcz zyskuje z
upływem lat... A może byś teraz powiedział czy słuchasz współczesnego rocka?
Jeśli tak – to czego?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Słucham tego, na co przypadkiem się natknę. Nie jestem już
takim fanem jak kiedyś – żeby kolekcjonować płyty, śledzić nowości. Mam tego
rocka wystarczającą ilość w głowie (śmiech). </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Jako słuchacz przestawiłeś się na inne gatunki?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Zacznę od tego, że w jakimś sensie zazdroszczę ludziom,
którzy hołdują jednemu rodzajowi muzyki. Na przykład są fanami Lynyrd Skynyrd i
zbliżonej twórczości. I to im wystarcza. <br /></span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Ja takim osobom współczuję, sądzę, że to właściwie wyklucza rozwój
muzycznych zainteresowań, zubaża. Ja sam, mimo fascynacji rockiem i jazzem,
zawsze słuchałem różnej muzyki. Szybko stwierdziłem, że po Cream i Milesie
Davisie mogę z przyjemnością i zainteresowaniem słuchać na przykład symfonii
Mahlera czy Brucknera.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Ja zawsze miałem taką „muzyczną schizofrenię”, równocześnie
słuchałem bluesa, punk rocka, muzyki klasycznej, free jazzu i muzyki
afrykańskiej (śmiech). </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Kiedy kilkanaście lat temu spytałem cię dla „Teraz Rocka” o twój
rockowy zespół wszech czasów, odpowiedziałeś tak, jak powiedział mi
Tadeusz: Led Zeppelin. Jak jest teraz?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Nie zmieniłem zdania. Mogę długo ich nie słuchać, ale gdy
włączę sobie… to dzieje się magia. Oczywiście mam ich wszystkie albumy.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Porozmawiajmy teraz o obecnych, ponurych, covidowych czasach. Jak ci
się w nich żyje?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Ciężko. Udało mi się zagrać kilka koncertów, ale izolacja,
smutek, niepewność, śmierć wśród znajomych… Mnie ta sytuacja przygnębiła.
W czasie pandemii w Tarnowskim Centrum Kultury nagraliśmy koncert
Piotr Nalepa Breakout Tour Symfonicznie, bez publiczności. Wspaniały dyrygent,
muzycy orkiestry przygotowani, ale… Gdy wyszedłem na scenę i zobaczyłem przed
sobą tę pustą salę… to nie sądziłem, że to będzie dla mnie tak smutne
przeżycie. To było w grudniu zeszłego roku. Prawdopodobnie wydamy
zarejestrowany materiał na CD, bo muzycznie wszystko się tam zgadza. Będzie
pamiątka na piętnastolecie działalności.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Znam twoją skromność, niechęć do stawania w pełnym świetle. Jednak może
pomówmy o twojej niewątpliwej popularności, jako jednego z wyróżniających się
muzyków i – nie możesz przecież przed tym uciec – jako syna jednego z klasyków
rodzimego rocka i bluesa. Jak to w ostatnich latach wygląda na codzień. Dużo dajesz
autografów? Jesteś rozpoznawany na ulicy? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Zdarza się. Ludzie też robią sobie ze mną zdjęcia, chcą
pogadać. Po koncertach przynoszą winyle sprzed lat z prośbą, abym się na nich
podpisał, słucham opowieści o tym, jak Breakout grał w danym miejscu w 69 czy
72 roku… To jest bardzo piękna przygoda. Ale też cieszę się, że nie jest to w
jakiejś wielkiej skali – jako dziecko mogłem obserwować, jak z takim wybuchem
szalonej popularności męczyli się moi rodzice na przełomie lat 60 i 70. Można było
zwariować.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Twój główny instrument to od lat <span style="mso-spacerun: yes;"> </span> ten niebieski Fender.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Fender Stratocaster Ultra. Mam tę gitarę od ćwierć wieku, najlepiej
leży mi pod ręką. Mam też kilka innych instrumentów, ale ta gitara jest moją
ulubioną. Są gitarzyści, którzy zmieniają instrumenty do poszczególnych
utworów, są tacy, którzy je kolekcjonują. Ja do takich nie należę.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Próbowałeś grać na koncertach na gitarach ojca?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: Nie próbowałem, ja gram na mojej gitarze (śmiech).</span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Na ostatniej studyjnej płycie Tadeusza, <i>Sumienie</i>, znalazły
się dwie twoje kompozycje, wcześniej na album twojego ojca trafiła jako
bonus inna muzyczna wizytówka Piotra Nalepy, udana piosenka <i>Co mogę
jeszcze dać</i>, zresztą z twoją efektowną solówką. Czy może szykujesz jakieś
kolejne kompozycje? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 7.5pt;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">PIOTR NALEPA: </span><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Pisałem też dla kilku innych wykonawców, między innymi dla Janusza
Panasewicza, Kasi Kowalskiej czy Kostka Yoriadisa<i><span style="color: black;">.
</span></i><span style="color: black;">Ale k</span></span><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">omponowanie odpuściłem sobie jakiś czas temu.
Właściwie nie wiem, dlaczego. Chyba straciłem chęć pisania dla innych. Były
pomysły, żeby część moich kompozycji pogodzić na koncertach z dorobkiem ojca,
ale byłem zdecydowanie temu przeciwny. Albo będę grał swoje, albo Breakout. To
są dla mnie dwa różne światy. Dokonałem wyboru. Oczywiście, zdarza się jeszcze,
że piszę sobie jakieś rzeczy. Ale jak na razie tak zwana „kariera” poszła w
innym kierunku. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0cm;"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgS2wzMe1warNXsY74yh-2BB7vfO5IAKuFCDFyNKtxIZelGRaHFUhmG6ZCDqYnixLb5ix7x_Dv-m4VCfLJSQLQMg6qBXr0D2Kal-FgK3KX_ET4HQJ9oIzogBXtWVrLOBKHN3mMQzvagPtriBRqzfr-9TtVH2EFJlzc6iJUNTLwNZGEzRg1lCHzbwEz4zQ=s797" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="797" data-original-width="598" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEgS2wzMe1warNXsY74yh-2BB7vfO5IAKuFCDFyNKtxIZelGRaHFUhmG6ZCDqYnixLb5ix7x_Dv-m4VCfLJSQLQMg6qBXr0D2Kal-FgK3KX_ET4HQJ9oIzogBXtWVrLOBKHN3mMQzvagPtriBRqzfr-9TtVH2EFJlzc6iJUNTLwNZGEzRg1lCHzbwEz4zQ=s320" width="240" /></a></div><br /><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><br /></span><p></p><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Autoportret, który Piotr Nalepa zrobił sobie w windzie
hotelu w Suwałkach, w 2018 roku. Dlaczego w windzie? Jak mi powiedział,
podobało mu się światło w tym miejscu. <a href="https://poczta.wp.pl/Nnl3cnE4YQ8NURVdak9sGk4JQQ8kViMPTh9BG2cObEEeVgcHN1kvUT99Xh4qVzQaDWwNBhpQNwANXgoNY0Q4BwgOVFd0BH0PDgRbXyRVd1YIAgdXJAVoGRxQDwchCQ0gAV8iFgRxCSc4BRMZAFN3GiF4KCIsRQYEKEIPVxZlDAQDWC4qIkMDKTlLLjoAQAMpOlouB3UEABQhSy86LkwXFCVHLTohXhcDIUQtBBxNATkiWzIGFAcBOilELlwDXQAUC0s6OQABASk9SzkqKVwDOwN3LioQBBsJNUouFBQHASomUiE2IUMCAC5AOgkXcx07FGMCCRdzHTsUYwAvFwAmIT9wPCQsVnpaW2YiP2NELxxRUQoKIVE8JygWUCp0BWtcWkAQHmAHChkcHRMCYAZ4HAlYCgpgBwpcXwdUVncRfFgfXwwaFl00CztLK0t2cGNfFB5SS3cCKwMFQBAHKlprXSgBVFt0A3pWSQFVATdTEQcIFlAqdwFrXFpGFwcpXToXSQAnGhVWBD0lBlQhNEwPDD1eEDQRYQI9BUQrHXJxdxhdahIECkEjHi1BNCB0XisPOmYLXAIEES0jS1ZdAE0fABZ4G0t3AiwHCGEGHwxwa10oA1tedVF_X10eUwsnBmNaWwBSQ3wFLVxBBlQNJ1d-WFoBWg0kEXxYBUNGXQFjPVYlRQ8fIAI6IAVSDTEAbXsKBlsTBhx7PychXQw5FHw8JC0DVQBzWSAJSQFVCiBWOwkhQARLdnBrXFpGEAs3fQpLX3dSDCYAfgpbAE5eI1cqQ1gFUA1oDHdYXB4BVnFQeF5bAlJbdQ1rXFpHBh0xEX0qXBZRWDVGJw0FXQQjKlArAkkAJzg2BCYFIV8pPSFWAzEuQgFfK2YPHF5sDC0odgUGIB4LDHB1FwIPQTw5B31rXFpHFwJgBwpfWgdWWHYGdllYFlFYNlEvGipWBkt2cD4eXAVQKCNCf10ddBY9Elx9OwhdAFgndRkfBQQPJiRdASo9QRA2fAc6BlgWUVgxRAcqSQAnWnwCd1teFlFYKkYqCx4WUCp0A3pbVAFGXHNHIRseUAZLdnAaKUkBVQ0qWjgLHkAKAStiLwIZVkZdAQRrXFpXBhgsVytLX3czKxdnASAtfzwtCnkeOzh2MUt3AioBAVIKAGAHCh4DUBkaJBo5HkJDD0t3Ai0bHhZQKhV4AEteBQodGkYhDANHRl0BBGtcWlQGAWAHClhdBUZdBwNrXS4HUF90AmtcWloQMSRQLAIDUAhLdnB-S14FExgsUGtdKARaX3UHLwxbC1IPJA12Cl1XWg90EXxYD0EGDzFdIQAld0ZdAQd8XVUHUEt3Aj0LDUcqKmAHCg0JVQYLJwF_X10EWldzAS8NXgpSCCFVK1tUBFted1F5S14FAQcpWCcACxZQKiZEOEteBQACLFEgGjNaB0t2cHpeVQJbS3cCPQIDRyoqYAcKXlkHRlxzQyEcB1UqKmAHCltfClRZYAZ4HQIWUCo1Wy0UGFI8AC1rKhcCUg4HJhF8WAFWBwcwWWtdKFcKHTVYLxdJAVUaJEYpCxh3DAMkXSBLX3dFGzdYcwYYRxMdYAcPS151RlwDVSpACFwWDClRLQIFUAhAK1E6S151BwooEXwoGEECDS5XIgVJASUgdAB8WF8KUUBxBn9XWgFSIQhwETs8cDw-CWsMXC9sNEt3cgxcWwJWVncMfUBfAVVYdw18V1sWUCwhVxEaHlg8DyxQa10oBlJWcwR2V1wGRl0HUC0xGEEIMSZdKktfd1JYcAd3XVoBVEt2dioNM18CGmAHCktfcQcNGkYqBwgWUCpgBwwaDVQ8CCpGEQ0EWg8KGlAnHAlQFwshazocCVIXAyBaOktfd0ZdB0AoGw0WUCpgBwwCGFdGXQEEbBM"><span style="color: blue;"></span></a></span>
<p class="MsoNormal"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjpi9FxVqsHeebmyUwQuscuCIzDLK66W0eZmBoFiuYtw8Ml7T_7waoPQ6055vuYOE-a9NrMjXbPIev-gvQqD9yENNlHlP3xkSQbBvWrCKA2CDlVN7R8X58ForEg6n4euIdDg8Kqi-wuv8aAzmD7RUk5XqENe2Gc6mYHeG7EdPRFL68djSpLNOs4lL0sYg=s899" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="899" height="214" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEjpi9FxVqsHeebmyUwQuscuCIzDLK66W0eZmBoFiuYtw8Ml7T_7waoPQ6055vuYOE-a9NrMjXbPIev-gvQqD9yENNlHlP3xkSQbBvWrCKA2CDlVN7R8X58ForEg6n4euIdDg8Kqi-wuv8aAzmD7RUk5XqENe2Gc6mYHeG7EdPRFL68djSpLNOs4lL0sYg=s320" width="320" /></a></div><br /><span face=""Arial","sans-serif""></span><span face=""Arial","sans-serif"" style="color: black; font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Obecny dodruk książki kończy
krótki uaktualniający dodatek, w którym nie zabrakło wypowiedzi Piotra Nalepy.</span><p></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-83830758699367315372022-01-05T18:10:00.005+01:002022-01-05T18:33:27.586+01:00Andrzej Nowak. Najważniejsze<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">Do
obecnych okropnych czasów doszła jeszcze jedna okropna wiadomość. Andrzej Nowak
nie żyje. Nie będę rozpisywał się, jaka to wielka strata dla polskiego rocka,
jak wspaniałym był muzykiem, jaką niepowtarzalną osobowością. Bo inni już to
napisali i opublikowali. Każdy, kto ceni muzykę rockową, na swój sposób Go
podziwiał. I każdy zapamiętał Go trochę inaczej – co naturalne. Ja przede
wszystkim pamiętam, że miałem z nim świetny kontakt. Jak z dobrym kolegą.
<span></span></span></p><a name='more'></a><span face=""Arial","sans-serif"">Doskonale rozumieliśmy się i potrafiliśmy sobie pogadać na luzie, chociaż
zawsze były to spotkania rockmana z dziennikarzem. Jak mi wyznał w jednym z
wywiadów dla „Teraz Rocka” – był kimś, kto uważał za swoją największą zaletę
„szczerość”, a za wadę – „wybuchowość”. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ja tej jego „wybuchowości” nie doświadczyłem. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie będę teraz dłużej wspominał Go,
przypominał naszych licznych rozmów, bo to dla mnie obecnie zbyt bolesne.
Jeszcze przyjdzie czas. Ostatniego wywiadu udzielił mi w lecie, był to już
drugi Jego wywiad na mój blog. Na zakończenie powiedział wtedy tak: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Najważniejsze, żeby muzyka trzymała przy
życiu i była nadzieja, że jeszcze coś się zrobi, coś stworzy</i>. Ale przyszedł
dzień, gdy ukochana muzyka Andrzeja nie dała sobie rady z Jego pogarszającym
się zdrowiem. Powtórzę: jakie to okropne.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span></span><p></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-53319613727176706402022-01-01T13:47:00.021+01:002022-01-12T20:22:22.507+01:00Ludzie bezrefleksyjnie korzystają z wolności. Rozmowa z Wojciechem Wojdą<span face=""Arial","sans-serif"">W
grudniu rozmawiałem z Wojtkiem Wojdą, szefem Farben Lehre. Tematem mojej
rozmowy z liderem tak zasłużonej dla rodzimego punk rocka formacji były
koncerty w covidowej sytuacji i jego zdanie o szczepieniach, polskie realia w
pandemii coronavirusa, jak też wydany ostatnio wyjątkowy album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Friends For Friends – Songs Of Farben</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lehre</i> (powstały w związku z
obchodami 35-lecia grupy). Poza tym Wojtek zgodził się dorzucić do naszej
rozmowy pewien „bonus”. O co chodzi – można się dowiedzieć na końcu tego
wywiadu.<span style="mso-spacerun: yes;"> <span><a name='more'></a></span></span></span>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Przerażająco nasiliła się czwarta fala pandemii. Na zachodzie Europy w związku
z tym zamarło rockowe życie koncertowe. A zagraniczne gwiazdy rocka
poprzekładały swoje polskie koncerty na odleglejsze terminy. Wy natomiast w
grudniu kontynuowaliście swoją trasę Punky Reggae Live w jej finałowej części, z
takimi markowymi supportami jak Dr Misio i The Analogs…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Do połowy grudnia udało nam się zagrać wszystkie zaplanowane koncerty, których
terminy były już kilkakrotnie przekładane. Nasza władza dotychczas nie idzie
śladem Zachodu<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i pozwala na koncerty,
najwyraźniej<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>próbując przy okazji coś
ugrać na pandemii, bo jakoś nie wierzę w jej dobre intencje. Wcześniej, gdy tak
naprawdę nie było powodów zakazywania koncertów, nie można było ich grać, a teraz
istnieje taka możliwość, przy pewnych ograniczeniach frekwencji, zachowaniu
odległości na sali i tak dalej. Odbywają się koncerty, z których jesteśmy całkiem
zadowoleni i publiczność też chyba nie ma powodów do narzekań. I to nas w tym
przypadku tylko interesuje. Dotrzymujemy obietnic.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Może jakoś skomentowałbyś obecną sytuację w kraju, w trakcie takiego natężenia
epidemii? Co przede wszystkim nasuwa ci się na myśl?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Jestem zwolennikiem solidarności społecznej. Jeśli zamkną wszystko,
włącznie z kościołami, galeriami handlowymi i targowiskami miejskimi, to ja solidarnie
podporządkuję się takim<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zarządzeniom. Bo
przecież pojawił się groźny wirus. I jak wszyscy – to wszyscy. W
przeciwieństwie do kuriozalnych praktyk z przeszłości, ostatnie postępowanie
władzy wydaje się nieco uczciwsze. Bo jeżeli zamykało się wybiórczo, to robiło
się z ludzi idiotów. Wirus atakuje ludzi na koncertach, w kinach, restauracjach,
a nie atakuje wiernych w kościołach? Nie atakował też w czasie manifestacji 11
listopada czy w czasie meczu Polska-Węgry? Nie bądźmy hipokrytami. Zgadzam się,
że pandemia to wielki problem, że należy podejmować kroki w kierunku jak
najlepszej ochrony zdrowia obywateli. Ograniczenia, które ostatnio wprowadza
Zachód polegają zasadniczo na tym, że nie zaszczepieni nie mają prawa wejść tu
czy tam. Abstrahując od tej wszechobecnej dyskusji na temat zagrożonej wolności,
trzeba sobie odpowiedzieć na konkretne pytanie: czy dlatego w Polsce tak się
nie robi, bo elektorat PiS-u najrzadziej chodzi na szczepienia? Jest u nas<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>taka atmosfera, że gdyby z badań
statystycznych wynikło, że zwolennicy PO czy PSL nie chcą się zaszczepić, to
idę o zakład, że Polska jako jeden z pierwszych krajów wprowadziłaby drastyczne
obostrzenia. To instrumentalne, polityczne traktowanie wielkiego zagrożenia dla
obywateli tego kraju. Praktyka karygodna.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Stykam się z fake newsami na temat szczepionek, ludzie robiący wrażenie
rozsądnych upierają się, że są szkodliwe. Korzystając z plotek i wiadomości w internecie,
z dostrzegalnej pewnej bezradności współczesnej medycyny wobec nowego wirusa, uzasadniają<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w sposób pozornie logiczny to, dlaczego są
antyszczepionkowcami czy przeciwnikami noszenia maseczek. Próba dyskusji z nimi
kończy się kłótnią, żadne argumenty nie mają na nich wpływu: po prostu wiedzą
lepiej.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A jaki jest twój stosunek do
szczepień? Z tego, co wcześniej powiedziałeś, rozumiem, że zaszczepiłeś się? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Tak. Jestem zwolennikiem szczepień, bo niczego innego na covid dotąd nie
wymyślono. Problem w tym, że żadna władza nie chce doprowadzić do tego, żeby
szczepienia stały się obowiązkowe. W latach 60. było szereg obowiązkowych
szczepień, ale w czasach internetu, dostępu do mnóstwa informacji, cała ta
sprawa jakby uległa rozmazaniu, każdy może czuć się mądrzejszy od lekarza.
Wiem, jak ciężko przechodziły covid w szpitalu w Płocku osoby niezaszczepione, wiem
to od osób, do których mogę mieć zaufanie. Ale co z tego? Kogo to obchodzi? Jestem
„wolnościowcem”, opowiadam się za wolnością wyboru i nie wyrzekam się swojego
dość radykalnego podejścia do świata, tego wszystkiego, czemu dawałem i daję wyraz
w moich piosenkach. Ale też uważam, że w przypadku pandemii pojawia się tak
zwana „wyższa konieczność”. A u nas często jest tak, że ludzie bezrefleksyjnie korzystają
z wolności, którą dostali po 89 roku… Zdeklarowanych antyszczepionkowców jest
pewnie u nas 10-15 procent. Reszta to właśnie ci głupio korzystający z
wolności… Osobiście zaszczepiłem się w pierwszym możliwym terminie i niebawem zamierzam
przyjąć trzecią dawkę. Bo ufam lekarzom. W zespole Farben Lehre wszyscy się
zaszczepili. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A jeden człowiek, który jeździ
z nami, twierdzi, że jak będzie musiał to się zaszczepi, ale… teraz nie chce
ryzykować.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Co ty na
to?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Będzie musiał, kiedy niezaszczepionych przestaną wpuszczać do knajpy.
Jak Macron to wprowadził we Francji – od razu zaszczepiło się mnóstwo osób. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
W listopadzie mieliście zagrać klubowy koncert w Holandii, w Hadze. Ale w
ostatniej chwili został on odwołany.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Niestety tak, bo holenderski rząd wprowadził obostrzenia z dnia na dzień…
My byliśmy już w trasie, ale na szczęście dojechaliśmy tylko do Łodzi.
Organizator do nas zadzwonił, poinformował o sytuacji i zawróciliśmy do domu. Natomiast
drugi zespół, który miał tam zagrać, Zenek Kupatasa, był już na granicy
polsko-niemieckiej, a nagle premier Holandii wychodzi wieczorem i mówi, że
następnego dnia wprowadza lockdown, czyli taki koncert jak nasz nie będzie mógł
się odbyć. Rozumiem, że restrykcje były konieczne, ale nie wprowadza się ich w
takim trybie. W Polsce nic już mnie nie dziwi, ale myślałem, ze Holandia jest
poważniejszym krajem. Okazało się, że nie. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Późniejsze koncerty krajowe Farben Lehre odbyły się, ale na niektórych z nich zamiast
ciebie śpiewał twój brat. Dlaczego?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Bo akurat zachorowałem, miałem problemy z zatokami i gardłem. Lekarz mi
odradził śpiewanie.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
A co z mającym kończyć waszą tegoroczną trasę, specjalnym koncertem w rodzinnym Płocku,
zapowiadanym na 18 grudnia? Kiedy się odbędzie?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Szykowaliśmy się od dawna na ten koncert, jednak wprowadzone 15 grudnia tego
roku obostrzenia, zniweczyły nasze plany tego szczególnego przedsięwzięcia. W związku z powyższym byliśmy
zmuszeni przełożyć go na przyszły rok. Cóż, takie mamy czasy... </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Porozmawiamy o tym, co już na pewno nie ulegnie jakiejkolwiek zmianie. O<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ciekawym dodatku do waszej dyskografii, o
wydanym we wrześniu albumie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Friends For
Friends – Songs Of Farben Lehre. </i>W ramach obchodów przypadającego w 2021 roku 35-lecia twojej grupy, zaprzyjaźnione z wami zespoły i soliści nagrali po
piosence z waszego repertuaru. W sumie: 35 pozycji na 35-lecie Faren Lehre,
plus jako bonus, znany z albumów <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trzy
dekady</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Akustycznie</i> utwór <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Erato</i>, w którym śpiewa z wami Robert
Gawliński. Jak długo trwało kompletowanie tego repertuaru? Czy jakieś
przygotowane przez waszych przyjaciół wersje nie zmieściły się? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Wszystkie się zmieściły, ale wspomniane wydawnictwo powstawało w dość specyficznych
okolicznościach, z kilkoma zwrotami akcji. Pierwotnie miała to być jedna płyta
CD i ukazać się na wiosnę 2021 roku. Ostatecznie pandemia pokrzyżowała te plany.
Zaprosiliśmy do udziału najbardziej zaprzyjaźnione z nami zespoły, czyli takie,
które nas nigdy nie zawiodły. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- To był
klucz doboru „przyjaciół na płytę”? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif""><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>WOJCIECH WOJDA: Tak. Jest takie powiedzenie:
jeśli ktoś, w którymś momencie przestał być twoim przyjacielem, to znaczy, że nigdy
nim nie był… (śmiech). W związku z tym do tytułu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Friends For Friends </i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">podeszliśmy</span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">bardzo
dosłownie, a hasło „przyjaciele dla przyjaciół” stało się najważniejszym
kluczem doboru.</span> Tych zespołów było na początku bodaj 18, nagrania
zaczęły spływać do nas pod koniec 2020 roku i okazało się, że jeden kompakt
całej tej muzyki nie pomieści. Na dodatek, z upływem czasu, miałem coraz
większe wyrzuty sumienia, że nie znalazły się tu wszystkie zespoły, które
powinny się znaleźć… Dlatego zdecydowaliśmy się wydłużyć listę do 35 kapel i
album do dwóch CD, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>bo na szczęście na brak
przyjaciół nie narzekamy, a poza tym liczba 35 idealnie pasowała do naszego
jubileuszu. Celowo na starcie odrzuciliśmy hasło „tribute to”, bo po pierwsze
uważam je za wyeksploatowaną formułę, a po drugie kojarzy mi się ono raczej z
jakimś hołdem dla kogoś, kogo już nie ma, albo kto powoli żegna się ze sceną.
My – póki co – na emeryturę się jeszcze nie wybieramy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Friends For Friends</i> – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Songs Of Farben Lehre</i> mimo innego,
„pozamuzycznego” kryterium doboru wykonawców, też brzmi interesująco,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>opracowania coverów piosenek twojej grupy są
dość urozmaicone, stylowe,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>czasami
zaciekawiają, zaskakują.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Konwencja „przyjaciele dla przyjaciół” wykluczała podejrzenie, że możemy
chcieć się podeprzeć kimś popularnym, bardziej komercyjnie grającym. Są
oczywiście też takie zespoły wśród naszych znajomych, ale nie widziałem
potrzeby, aby robić jakieś odstępstwa, stosować takie chwyty. Mimo to rozpiętość
stylistyczna zespołów, które wzięły udział w tym projekcie, jest naprawdę spora.
Od The Analogs przez Quo Vadis, Closterkellera i Dr Misio, po Jeden Osiem L czy
Czesława Mozila. Nie chcieliśmy płyty stricte punkowo-reggae’owej, jakiej
niektórzy słuchacze – znający nasze upodobania – mogli się spodziewać. Wszystkim
uczestnikom mówiliśmy, że mogą robić, co chcą, że ma być różnie, eklektycznie. Wydawnictwo
jest długie, ale – pochwalę się – jeszcze nie spotkałem słuchacza, który
powiedziałby mi, że jest nudne. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie: są
klimatyczne momenty, są ostrzejsze, a i reggae’owe bujanie również się pojawia.
Generalnie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Friends For Friends</i> to
takie przedsięwzięcie towarzyskie, ale nie „odpuszczone” muzycznie – ot grono
przyjaciół nagrało dla Farben Lehre zacny prezent urodzinowy. Cieszę się, że
wszyscy zaangażowani do projektu artyści ewidentnie potraktowali go poważnie.
Moim zdaniem nie ma tu żadnej wersji zrobionej na kolanie czy na siłę, co
utwierdza mnie w przekonaniu, że dokonaliśmy właściwego wyboru wśród
zaprzyjaźnionych zespołów. Niestety, nie zmieścili się wszyscy wykonawcy, o
których myślałem, gdy poszerzaliśmy wydawnictwo, jednak liczba 35 stanowiła
jasne ograniczenie. Wracając do meritum. Każdy z zaproszonych miał pełną
wolność i swobodę interpretacji – my niczego nie sugerowaliśmy.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Są na płycie wersje naszych utworów niewiele
zmienione i pojawiają się też takie, które zostały wręcz wywrócone do góry
nogami. Duża różnorodność, czyli dokładnie tak jak chcieliśmy…</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Dopuściłeś, że pojawiają się dwa covery waszej <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pozytywki</i> – wersje Czesława Mozila i zespołu Leniwiec. Dlaczego?
Takie dublowanie repertuaru – mimo różnych aranżacji – może nie być
przekonujące dla niektórych słuchaczy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Nie ukrywam, założenie było takie, żeby piosenki na tym albumie się nie
powtarzały. Ale plany mają to do siebie, że weryfikuje je rzeczywistość
(śmiech). Powtarza się też <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Terrorystan</i>,
bowiem obok streetpunkowców z The Analogs, mamy odsłonę tego kawałka w
wykonaniu Słowaków ze Smola A Hrusky, którzy jednak zaproponowali wersję w
swoim rodzimym języku. Wracając do <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pozytywki</i>:
wcześniej wybrał ją zespół Leniwiec, ale miałem też świadomość, że Mozil również
darzy ten utwór sporą estymą. Byłem przekonany, że jego wersja będzie dalece
alternatywna, bo nagrał ją z dziecięcą orkiestrą płockiej szkoły muzycznej,
zatrudniając aranżera… Tak oto pojawiły się dwie skrajnie różne wersje <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pozytywki</i>, co – jak sądzę – może być
ciekawe dla słuchacza. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Nie kusiło was, aby jako bonus dorzucić jakieś nowe, premierowe nagranie Farben
Lehre? Tym bardziej, że bonusowe <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Erato</i>
pojawia się wcześniej w innym wykonaniu – grupy Akurat.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Roberta Gawlińskiego znam jeszcze z czasów sprzed Wilków, zawsze go
szanowałem i dlatego taki bonus sobie wymyśliłem. Przez lata był w porządku
wobec nas, wiem, że bardzo lubi <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Erato</i>,
ale ponowne nagrywanie tej piosenki było mało realne…<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Do covidowej sytuacji dochodziła tu jeszcze
taka komplikacja, że Robert mieszka obecnie głównie w Grecji. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Na który cover najdłużej czekałeś? I który cię najbardziej zaskoczył?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Ostatni był Czesław Mozil, bo mógł swoją wersję z dziećmi nagrać dopiero,
gdy poluzowano przepisy. Oczywiście byłem pewien, że jego wersja będzie należała
do tych, które mnie zaskoczą, chociaż zaśpiewa to ze swoją charakterystyczną
manierą. Michał Jelonek pokazał, że można zrobić nasze <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Coś</i> w taki sposób, jaki nawet trudno by mi było sobie wyobrazić.
Bardzo pozytywnie zaskoczyli mnie koledzy z Jeden Osiem L, którzy mieli świetny
pomysł na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nierealne ogniska</i>. No i
jeszcze wersja <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wojny</i> w wykonaniu
Closterkellera. Z ostrego utworu zrobili… jeszcze ostrzejszy, a metalowym
sznytem oraz specyficzną partią wokalu Anki mocno mnie zaskoczyli, choć myślę,
że jeszcze bardziej swoich wiernych słuchaczy. Ponadto uważam, że bardzo
ciekawie zabrzmiały też covery przygotowane przez naszych zagranicznych
przyjaciół: Dritte Wahl z Rostocku (wspomaganych przez Jelonka) i Kozak Systemu
z Kijowa, odpowiednio - <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ali-Baba</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kontrasty</i>.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""><b>BONUS</b> </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Pozostawmy już <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Friends For Friends</i>,
ale nie rezygnujmy z tematu: „cover versions”.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Zakończmy naszą rozmowę listą twoich ulubionych coverów, nagranych
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przez muzyków ze światowej czołówki.
Sądzę, że <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>może to pasować jako finał
tego wywiadu, a i będzie okazją, aby poznać twój muzyczny gust także od takiej,
mniej oczywistej strony. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Dawno temu zafascynowało mnie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Baby
Please Don’t Go</i> Big Joe Williamsa w wersji Budgie. A potem poznałem wersję
AC/DC i stwierdzam, że jednak przebili Budgie, po swojemu wyciągając esencję z
tego numeru z lat 30. Mistrzostwo świata. Idąc torem ostrzejszej muzyki, kolejny
mój ulubiony cover to <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Got The Time</i> z
repertuaru Joe Jacksona, a w wykonaniu Anthraxu. Ich wersja rozłożyła mnie
na łopatki. Mimo, że jestem zwolennikiem twórczości tej zacnej kapeli, uważam,
że cover <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Got The Time</i> to najlepszy
utwór, jaki kiedykolwiek nagrali… Byłem nim tak zajarany, że w latach 90. przez
chwilę nawet graliśmy go na swoich koncertach… Ostatnio Paul McCartney powiedział
nieco złośliwie o Stonesach, że są bardzo dobrym zespołem coverowym. Coś w tym
jest, ale mnie to absolutnie nie przeszkadza. W ich wersji <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Harlem Shuffle</i> zakochałem się od pierwszego przesłuchania. Mało
tego: przez blisko 20 lat byłem przekonany, że to ich własny kawałek, bo byli w
tym tacy wiarygodni! A to największe mistrzostwo: osiągnąć coś takiego, gdy się
robi własną wersję cudzego numeru. Co jeszcze? Gdy w latach 80. oglądałem film <i style="mso-bidi-font-style: normal;">La Bamba</i>, pierwszy raz usłyszałem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Summertime Blues</i> w wersji Briana Setzera
i uważam, że wyciągnął z tego wszystko, co należało, i jeszcze świetnie zaśpiewał.
Wolę jego wersję nawet od oryginału Eddiego<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Cochrana czy coveru zrobionego przez The Who. W 2001 roku nagraliśmy ten
utwór, zainspirowani właśnie wersją Setzera. Na mojej liście mam również <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Brand New Cadillac</i> z genialnego albumu
The Clash, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">London Calling</i>. Z tym było
u mnie trochę jak z wersją <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Harlem Shuffle</i>
Rolling Stonesów. Byłem przekonany, że to oryginalny kawałek The Clash. Wykonali go z
taką brawurą, z taką energią, że nie miałem wątpliwości. Nie mogłem uwierzyć,
że autorem jest Vince Taylor! Są też takie numery, których lepiej nie ruszać,
bo można je tylko zepsuć lub sprofanować, choć zdarzają się wyjątki od tej
reguły. Joey Ramone, na swoim solowym, już pośmiertnym albumie, prowokująco
zatytułowanym <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Don’t Worry About Me, </i>wziął
się za tak mocno charakterystyczne i kojarzące się z Louisem Armstrongiem<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> What A Wonderful World… </i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">że wydawało się, iż polegnie na starcie. I
co</span>? Oczywiście nie przyćmił pierwowzoru, ale dał radę. Brzmieniowo,
aranżacyjnie i wokalnie – bardzo dobrze się tego słucha. Za tę odwagę tym
bardziej jest u mnie w ekstraklasie! Teraz Joe Cocker: dziwny przypadek, bo
jemu akurat najlepiej wychodziły covery. Wybieram <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Don’t Let Me Be</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Misunderstood</i>.
Eric Burdon z Animalsami wspaniale to zrobił, a Cocker – rewelacyjnie. Mam
ciarki słuchając jego niepowtarzalnego głosu w tym numerze. Szanuję ludzi,
którzy potrafią naprawdę dobrze śpiewać. I taki jest też przypadek Pentatonix. Ten
wokalny zespół podjął się trudnego wyzwania, jakim bez wątpienia jest wykonanie
nieśmiertelnego songu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Sound Of
Silence</i><span style="mso-bidi-font-style: italic;">, duetu</span><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></i>Simon
i Garfunkel. Poradzili sobie wręcz celująco. Bardzo spodobało mi się to, co z utworów Boba Marleya <i style="mso-bidi-font-style: normal;">War</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">No More Trouble</i> zrobiono w projekcie Playing For Change, także dzięki
doskonałemu wokalowi Bono, którego talentu od lat jestem wiernym fanem. I na
koniec coś z nieco zapomnianego kręgu new romantic, którego paru wykonawców niegdyś
lubiłem. Soft Cell Marka Almonda w swoim stylu wykonał <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tainted Love</i>, a przecież był to soulowy przebój Glorii Jones! Po
prostu najbardziej cenię to, gdy cover sprawia wrażenie, że nie jest coverem
(śmiech). Kiedy ma swoją moc i oryginalność. Kiedy czuć, że wykonawca jest w
tym numerze po prostu sobą. Coś takiego mnie kręci. I uważam, że nie brak
takich nagrań na albumie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Friends For
Friends.</i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> <br /></span></span></p>
<p class="MsoNormal"></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhUJx1jZkjsJ5w06FHtkxyxn7wZBwzkifSikFJCVwZxEnEgf2hMZg2eXCm2uYMQa7Ku38Ri0PGH6MvCBSmf5Wbcu0T9bbrGuahUY8kTikyjgoW31pFo4l6pzay5kThsVv26R61-YJAnQGomumvl0y5RolXkKr-lwS128VWTzcz_wuC-1UwRcqJ_AnUFpQ=s1015" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="676" data-original-width="1015" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/a/AVvXsEhUJx1jZkjsJ5w06FHtkxyxn7wZBwzkifSikFJCVwZxEnEgf2hMZg2eXCm2uYMQa7Ku38Ri0PGH6MvCBSmf5Wbcu0T9bbrGuahUY8kTikyjgoW31pFo4l6pzay5kThsVv26R61-YJAnQGomumvl0y5RolXkKr-lwS128VWTzcz_wuC-1UwRcqJ_AnUFpQ=s320" width="320" /></a></div><br /><span face=""Arial","sans-serif""></span><span face=""Arial","sans-serif"">Wojtek<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wojda w swoim domu, z – jak mi powiedział – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">tegorocznym zakupem, który niewątpliwie
pomoże stworzyć nowe piosenki dla</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Farben
Lehre</i>. Zdjęcie z archiwum rodzinnego. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span>
<p></p><p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-35318642362256831942021-12-05T13:05:00.015+01:002021-12-23T17:44:36.134+01:00Keith Emerson u nas. Część 2: Myślę, że nie zawiedliśmy.<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">W jego
hotelowym pokoju, w którym rozmawialiśmy, trochę było naturalnego nieładu. Łóżko
zasłane niezbyt starannie, na stoliku leżała mała klawiatura w rozpiętym
futerale, przy łóżku na podłodze – książka. Wtedy - niedawno wydane wspomnienia
aktorki Mii Farrow, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">What Falls Away</i>.
Nie zapytałem go, dlaczego sięgnął po tę książkę i w ogóle – o lektury, które
preferował. I tak rozmawialiśmy długo jak na spotkanie dziennikarza z
legendarnym rockmanem, sporo ponad pół godziny, a tematów muzycznych było aż
nadto. </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">Poniżej
dalszy ciąg wiernego zapisu mojego wywiadu z Keithem Emersonem, z czerwca 1997
roku, w dniu koncertu Emerson Lake & Palmer w Katowicach. <span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">NIE OPUSZCZA
NAS NATCHNIENIE </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Podobno lubi pan Jana Sebastiana Bacha i
Modesta Musorgskiego także dlatego, że w swoich czasach byli mistrzami
muzycznej improwizacji.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Lubię improwizację. Ale swobodna, improwizowana forma jest trochę
niebezpieczna. Trzeba mieć do tego odpowiednich muzyków. Myślę, że dla ELP
naprawdę swobodna forma byłaby czymś zbyt niebezpiecznym. To groziłoby zupełną
anarchią. Wiem, że Greg lubi pewne zasady i porządek w swojej muzyce...
Korzystamy z improwizacji w tym sensie, że robimy coś inaczej, coś zmieniamy,
Dzięki temu nie opuszcza nas natchnienie. Gdybyśmy co wieczór grali dokładnie
tak samo, pogrążylibyśmy się w letargu.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">-
Odegraliście awangardową rolę w rocku, panu zdarza się szaleć na estradzie, ale
chyba raczej ostrożni z was artyści. Jeszcze raz zacytuję pana słowa z wywiadu
z 1974 roku: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Gdy patrzę na nasze albumy,
stwierdzam, że każdy jest lepszy od poprzedniego. Ale zmiany powinny być
nieznaczne.</i> Dlaczego? Myśleliście o publiczności?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Nie dokonywaliśmy gwałtownych zmian nie tylko w naszej muzyce, ale
nawet w instrumentarium. Pamiętam, że kiedy na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Works</i> mniej korzystałem z hammonda, trochę zaniepokoiło to
słuchaczy... A przecież nie ma znaczenia, na jakim instrumencie się gra. Chodzi
o to, co przekazuje się za jego pomocą. Sam jesteś instrumentem muzycznym. Na
czym byś nie grał - ważne jest, aby trafić do słuchacza. Myślę, że nie
zawiedliśmy naszej publiczności i trzymaliśmy się dobrze przy tych wszystkich
zmianach... Czasami jest bardzo niebezpiecznie mieć przebojową płytę, bo ludzie
oczekują, że następne twoje nagrania będą do niej podobne. Kiedy The Nice
nagrało <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Amerykę</i> (własna wersja tematu
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">America</i> z musicalu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">West Side Story</i> Leonarda Bernsteina –
przyp. W.K.) tak właśnie się stało. Trudno było przebić się z czymś innym.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">BARDZO
ODWAŻNE PRZEDSIĘWZIĘCIE</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Uważam, że <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pictures At An Exhibition</i> to wspaniała płyta. Jest tu świetnie
uchwycona atmosfera waszego koncertu. A przede wszystkim - potrafiliście w
przekonujący sposób podać muzykę Musorgskiego z rockową ekspresją. Dziwne, że
nie lubiliście tego longplaya, gdy trafił na rynek. W artykule o was, który
ukazał się na łamach "Circus" w 1972 roku, przeczytałem, że dopiero <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trilogy</i> uważaliście za swój trzeci
album, a ten - tylko za pamiątkę z czasów, gdy wasze koncepcje artystyczne nie
były jeszcze całkiem ukształtowane.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pictures At An Exhibition </i>było
gotowe do wydania, w tym samym czasie co <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkus</i>.
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Obrazki</i> były częścią repertuaru,
który wykonaliśmy w czasie naszego debiutanckiego występu - podczas festiwalu
na wyspie Wight. I myślę, że nie chcieliśmy wydać na płycie takiego długiego
utworu, zaczerpniętego z muzyki poważnej. To jakoś ogranicza. Chcieliśmy, aby
znano nas dzięki naszym własnym utworom. Jednak, oczywiście, słuchacze bardzo
domagali się, abyśmy nagrali <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Obrazki</i>.
Tak więc sobie pomyśleliśmy: "W porządku..." Użyliśmy ruchomego
studia nagraniowego i utrwaliliśmy koncert z Newcastle City Hall. Było to
zrobione bardzo tanio, w jeden wieczór. Nie było żadnej obróbki - po prostu
kompletny zapis koncertu. Nie kosztowało to więc tyle, ile nagranie studyjnego
albumu. Początkowo album miał bardzo niską cenę - był naprawdę podarkiem dla
fanów. Nie sądziliśmy, że stanie się tak popularny. W Anglii trafił do czołówki
listy najpopularniejszych albumów (2. pozycja, tak jak następnie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trilogy – </i>przyp.<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> </i>W.K.). Daliśmy taśmę-matkę, żeby wydali płytę w Ameryce (W USA płyty ELP wydawał Cotillion, oddział Atlanticu - przyp. W.K.). I
Amerykanie powiedzieli: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nie ma mowy,
wypuścimy to na rynek w naszej cenie</i>. I wydali jako full price. A to nie
było naszym zamiarem... Zrobiliśmy tę płytę bardzo szybko - na zasadzie:
zbierzmy się i wydajmy. Tak więc naprawdę nie uważaliśmy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pictures At An Exhibition</i> za nasz kolejny longplay... Świetnie, gdy
słucha się naszych własnych kompozycji. Ponieważ to one wskazują kierunek, w
którym idziemy.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Czyli z upływem lat nie zmienił pan swego
surowego sądu o <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pictures At An Exhibition</i>?
</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Na pewno było to bardzo odważne przedsięwzięcie. Ta płyta jest
dokładnie taka, jak graliśmy tamtego wieczoru. </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">- <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trilogy</i> to ważna płyta ważnego zespołu.
Pewnego rodzaju podsumowanie tego, co robiliście wcześniej. Ale, jak na mój
gust, ma swoje słabe punkty. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Abaddon's
Bolero</i> można odebrać jako pana "odpowiedź" na <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bolero</i> Ravela. Jednak utwór nie jest tak
frapujący jak ravelowska kompozycja...</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Nie zgadzam się. To pańska opinia.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Co dziś może pan powiedzieć o <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Abaddon's Bolero</i>?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Lubię jego "impulsywność"
- na tej zasadzie jak <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Bolero </i>Ravela
jest całkiem impulsywne. Jeśli chodzi o temat, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Abaddon's Bolero</i> ma prostsze motywy, ale - jak sądzę - pod koniec
emanuje z niego dużo siły. Szczególnie, gdy zaaranżowałem to dla Londyńskiej
Orkiestry Symfonicznej. Nie wiem, czy to już nagrali, ale powinno wkrótce się
ukazać... Gdy to gra stuosobowa orkiestra - nabiera to jeszcze bardziej mocy.
Niech mi pan wierzy: to się sprawdza... Nie słucham specjalnie Ravela. Nigdy
nie będę Ravelem.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Niech mi pan daruje, ale jeszcze
pokrytykuję. Tytułowy utwór longplaya odbieram jako trochę schizofreniczne
połączenie ballady, rockowych riffów i bluesa. Można podejrzewać, że zaczynało
wam brakować kompozytorskich pomysłów.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Nie. Byliśmy wtedy bardzo twórczy. Tę płytę wspominam lepiej niż
pierwszy album, bo Greg i ja nauczyliśmy się pracować razem. I już przyjęło
się, że ja pisałem muzykę, a Greg teksty do niej. Greg miało dużo
interesujących pomysłów, pracował już o wiele szybciej... I to były bardzo
szczęśliwe czasy dla nas. Myślę, że byliśmy szczęśliwsi niż wtedy, gdy szykowaliśmy
pierwszą płytę. Tamten album nagrywałem czując się tak oto: "Boże, co ja
zrobiłem? Czy postąpiłem dobrze rozwiązując The Nice? Czy zawsze będzie tak
ciężko?" <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trilogy</i> było dla mnie
swego rodzaju ulgą. Nieco się uspokoiliśmy i spróbowaliśmy napisać trochę
muzyki serio.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">JAK NA TO
WPADŁEŚ?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">-
Najpopularniejszym utworem z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Trilogy </i>stała
się kolejna ballada Lake'a, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">From The
Beginning</i>.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Jeśli chodzi o te wszystkie akustyczne kawałki Grega - <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lucky Man</i>, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">From The Beginning</i>, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Still...
You Turn Me On</i> - to nigdy nie byłem przy tym, gdy je układał. Z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">From The Beginning</i> było tak, że
poszedłem do studia po południu, a on już miał nagrany podkład i śpiew. I
powiedziałem: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kapitalne! Jak na to
wpadłeś?.</i></span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">- Album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Brain Salad Surgery</i> jest oceniany bardzo
wysoko w rockowych encyklopediach i przewodnikach płytowych. W <i style="mso-bidi-font-style: normal;">All Music Guide To Rock</i> jest on uznany
za jedną z dwóch najlepszych płyt waszej grupy, obok debiutu. Podobnie w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The New Rolling Stone Record Guide </i>(tu plus<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> Trilogy</i>).</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON:To było z pewnością szczytowe osiągnięcie w dziejach zespołu z okresu,
zanim nie zacząłem znowu nagrywać z orkiestrami. To był nasz czas, pomysł gonił
pomysł. Po prostu zasuwaliśmy. Mieliśmy nadmiar materiału, gdy ta sesja
dobiegła końca.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Prawdę powiedziawszy, kiedy słucham tej
płyty, to - może trochę upraszczając - odnoszę następujące wrażenie: macie
swoje ulubione muzyczne rejony i po prostu się ich trzymacie.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH EMERSON:
Tak? Ale w tym czasie Moog skonstruował polifoniczny syntezator, który był dla
nas pomocą i w dużym stopniu - inspiracją. I z pewnością ułatwił występy na
żywo.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Jak dla mnie największą nowością jest to, że
niekiedy przybliżacie się do musicalu. Na przykład w ciekawie zaaranżowanym <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jerusalem</i>, hymnie Charlesa Huberta
Perry'ego.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Pamiętam, że próbowałem to jakoś zaaranżować jeszcze z The Nice. Ale
po prostu nie wychodziło. Zawsze jednak pamiętałem, że to coś wartego zachodu -
szczególnie gdy ma się w zespole kogoś o takim głosie jak Greg. Zaproponowałem
inną aranżację i wtedy się spodobało.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Może już teraz od przeszłości przejdźmy do
przyszłości... Kiedy możemy spodziewać się nowej płyty ELP? Przecież upłynęły
już trzy lata od momentu ukazania się waszego ostatniego, jak dotąd, albumu - <i style="mso-bidi-font-style: normal;">In The Hot Seat.</i></span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Mam dużo notatek i pomysłów, do których zajrzę, gdy wrócę do
Kalifornii, po zakończeniu tej trasy. I nie myślę, abyśmy ruszyli w trasę w
przyszłym roku...</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Poczekamy, co z tego wyniknie. A czy ma pan
już coś gotowego?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Tak, mam już trochę gotowej muzyki... ELP wielokrotnie zmieniał się,
może z powodu nacisków, które w swoim czasie wywierały wytwórnie płytowe.
Bardzo chciały, żeby zespół miał singel, materiał odpowiedni do radia.
Pracowaliśmy z producentami, którzy próbowali wręcz skomercjalizować to, co
robiliśmy. A my na to się godziliśmy. Tak naprawdę to nigdy nie było to dobre
dla ELP... To, o co nam chodzi - to działać dokładnie tak, jak działaliśmy w
latach siedemdziesiątych. Niech Emerson, Lake & Palmer idzie do studia, ma
całkowitą kontrolę nad tym, co się dzieje, i pracuje tak, jak ma to w zwyczaju
(jak się miało okazać: konflikty związane z powstawaniem nowego albumu
studyjnego spowodowały kolejny rozpad Emerson, Lake & Palmer, w 1998 roku –
przyp. WK., z 2021 roku).</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">- Czy
zainteresowała pana obecna fala elektronicznej muzyki rozrywkowej – The Prodigy,
The Chemical Brothers?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Mój najmłodszy syn ostatnio mówił mi o Chemical Brothers. O ile pamiętam,
są na soundtracku <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Saint</i>. Nie
powiem, żebym im się przysłuchiwał.</span></p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"> </span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-dI_vJ60dZxk/YayqpTWYEFI/AAAAAAAAAvw/MqjKwZba5aQk2vdJc7kGV613XEoWMj2YwCNcBGAsYHQ/s693/CCI21062019_4%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="453" data-original-width="693" height="209" src="https://1.bp.blogspot.com/-dI_vJ60dZxk/YayqpTWYEFI/AAAAAAAAAvw/MqjKwZba5aQk2vdJc7kGV613XEoWMj2YwCNcBGAsYHQ/s320/CCI21062019_4%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" width="320" /></a></div><br />
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">Na
klawiaturze, należącej do Keitha Emersona, leży numer „Tylko Rocka”, który mu
przyniosłem. Z tych lekkich uśmiechów, widocznych na zdjęciu, można też
zorientować się, że rozmowa odbywała się w przyjemnej atmosferze, choć mój
rozmówca był bardzo serio i <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zdarzyło mi
się powiedzieć coś krytycznego o niektórych utworach Emerson, Lake &
Palmer. Grzesiek Kszczotek zrobił także to foto. Dzięki. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span> </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p class="MsoNormal"> </p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-45177388473929750812021-12-05T12:16:00.017+01:002021-12-05T13:08:50.402+01:00Keith Emerson u nas. Część 1: Bywałem w jakimś stopniu apodyktyczny. <p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">Gdyby żył, w
początku minionego miesiąca obchodziłby<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>siedemdziesiąte siódme urodziny. Gdyby żył… Odszedł śmiercią samobójczą,
zastrzelił się w nocy z 10 na 11 marca 2016 roku, w swoim amerykańskim domu w
Santa Monica w Kalifornii. Również dla mnie ta wiadomość była wstrząsająca. Miałem
okazję poznać go osobiście, rozmawiać z nim, przeprowadzić duży wywiad dla
„Tylko Rocka”, i zrobił na mnie wrażenie kogoś mocnego, wiedzącego dokładnie,
czego chce od życia. Ale być może właśnie to spowodowało jego odejście: kiedy
mocny człowiek nie może już być sobą, potrafi zdecydować, aby postąpić tak
przeraźliwie mocno. Wykonać ruch z tych ostatecznych. Podobno miał wtedy
depresję. Jak podawały media spowodowała to u niego, klawiszowego wirtuoza
(prawdopodobnie najwybitniejszego pianisty, jaki w minionym wieku udzielał się
na obszarze rocka), choroba zwyrodnieniowa prawej ręki. Operacja z 2010 roku nie
poprawiła sytuacji. A nie chciał zawieść fanów podczas koncertów. Miał już 71
lat, lecz najwyraźniej nie zamierzał spuścić z tonu.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">W zeszłym
miesiącu, w którym zresztą przypadła kolejna rocznica jego urodzin, minęła też
pięćdziesiąta pierwsza rocznica ukazania się pierwszego albumu jego<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>supergrupy, sygnowanego tylko nazwą formacji:
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Emerson, Lake & Palmer</i> i
pięćdziesiąta -<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>premiery ich niezwykłego
albumu live, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pictures At An Exhibition</i>.
Wcześniej Keith Emerson przebił się do czołówki brytyjskiego rocka z zespołem The
Nice, Greg Lake zwrócił na siebie uwagę jako wokalista i basista King Crimson
(tak na marginesie: w początku grudnia mija piąta rocznica jego śmierci), a
Carl Palmer zabłysnął <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jako perkusista
grupy Arthura Browna i współzałożyciel Atomic Rooster. Ta trójka muzyków o
świetnym warsztacie stworzyła zespół (ściślej: była to inicjatywa Emersona i
Lake’a), który okazał się jednym z najważniejszych w nurcie rocka progresywnego
(lub jak kto woli -<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>art rocka). Należał
do kształtujących ten styl. </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">Trio
Emerson, Lake & Palmer powstało wiosną 1970 roku i szybko odniosło światowy
sukces, bazując w różnym stopniu na adaptacjach znanych utworów muzyki
poważnej, od Bacha po Bartoka (albo na tego rodzaju inspiracjach). Choć
przebojowość zasadniczo gwarantowały jej balladowe utwory Lake’a. Trio
przykuwało <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jednak przede wszystkim uwagę
dzięki Emersonowi jako prekursorowi wszechstronnego użycia syntezatorów w rocku
i klawiszowcowi-showmanowi, dla którego błahostką była gra na przewróconych
organach Hammonda... </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Zadebiutowali koncertem w<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Plymouth, w sierpniu 1970 roku. Także w
sierpniu wspomnianego roku miał miejsce oficjalny debiut zespołu, podczas
gigantycznego festiwalu na brytyjskiej wyspie Wight, który frekwencją przebił
legendarny Woodstock - o czym nie wszyscy dziś pamiętają. Natomiast na pewno
wielu rockowych fanów w Polsce pamięta koncert Emerson, Lake & Palmer w
katowickim Spodku, z 22 czerwca 1997 roku. Koncert formacji reaktywowanej – jak
się miało okazać – tylko na lata dziewięćdziesiąte, koncert, o którym
przypomina album <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Live In Poland</i>.
Początkowo dostępny jedynie w naszym kraju (pomysł by nagrać występ wyszedł od
Metal Mind Productions), ale potem włączony do regularnej dyskografii grupy.
Album, na którym nie zabrakło koncertowych wersji <i style="mso-bidi-font-style: normal;">From The Beginning</i>, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lucky Man</i>
czy „mieszanki” z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkusa</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Obrazków z wystawy</i>…<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ja postanowiłem teraz dodatkowo przypomnieć mój
wywiad z Keithem Emersonem, o co poprosiło mnie kilka osób, mających kłopot z
dotarciem do odpowiedniego numeru „Tylko Rocka”, a nie chcących korzystać z
tekstu przepisanego przed laty przez kogoś (z błędami i zniekształceniami) i
zamieszczonego gdzieś tam w sieci.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">Tak więc
wracam do publikacji sprzed lat. W całości. Oto ten tekst, podzielony na dwie
części, ale druga też będzie opatrzona napisanym obecnie wstępem. </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">LUBIĘ MUZYKĘ
ANDRZEJA PANUFNIKA</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie ma rady. Nie obędzie się bez chwili bardzo
osobistych, młodzieńczych wspomnień. Pamiętam wrażenie, jakie zrobił na mnie
longplay <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkus</i>, gdy usłyszałem go po
raz pierwszy, w 1971 roku (wcześniej Emerson, Lake & Palmer kojarzyłem z
usłyszanym w Polskim Radiu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lucky Man</i>,
który zachwycał moich kolegów, amatorów rocka, „dziwną gitarą” w finale, nikt z
nich wówczas nie wiedział, że to nowy instrument elektroniczny - moog, którego
jednym z mistrzów miał stać się Emerson. (Do<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>całego świetnego debiutanckiego longplaya tria jakoś nie udało mi
dotrzeć – wiadomo, w tamtych czasach z zachodnimi płytami było u nas ciężko).
Akurat wróciłem ze szkoły - byłem wtedy w czwartej klasie liceum - i wpadłem do
kolegi, który mieszkał na tym samym piętrze. Korzystając z nieobecności
rodziców palił papierosa i głośno słuchał (oczywiście z magnetofonu ZK 140)
wspomnianego <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkusa</i>, drugiego z
kolei albumu ELP. Posłuchałem z nim i szary dzień (jak tylko szare mogą być
uczniowskie dni) nabrał barw. Kolejny raz doświadczyłem wtedy magii rocka. A
poza tym jeszcze raz utwierdziłem się w przekonaniu, że ta muzyka - tak często
w tamtych czasach potępiana i krytykowana - to naprawdę coś. Jeszcze jeden
dowód, że to sztuka, jakiej dotąd nie było. I że też ma swoich prawdziwych
wirtuozów.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">Witając się
z Keithem Emersonem wspomniałem o tym moim przeżyciu z przeszłości. Rozmawiałem
z nim w jego pokoju, w katowickim hotelu Warszawa, kilka godzin przed występem
Emerson, Lake & Palmer w Spodku. Długowłosy, w dżinsowym stroju - kamizelkę
udawała kurtka z obciętymi rękawami, spodnie miał specjalnie rozdarte -
wyglądał <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>świetnie, po prostu młodo.
Wcale nie robił wrażenia kogoś, kto ma już pięćdziesiąt kilka lat. Ale w jego
sposobie mówienia nie było ani śladu młodzieńczej zapalczywości czy też luzu,
który mógł sugerować wygląd. Co chwila zastanawiał się i ważył niektóre słowa.
Nie ulegało wątpliwości, że mówi dokładnie to, co chce powiedzieć. Coś
podobnego dostrzegłem robiąc wywiad z Tonym Iommim. Oto ktoś, kto zna swoją
wartość. Kto szanuje się i podchodzi do wszystkiego bardzo serio. Tu przypomina
mi się konferencja prasowa, którą słynne trio miało tuż przed występem. Jeden z
dziennikarzy zapytał brytyjskich muzyków, czy znają twórczość polskich
kompozytorów. <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Oczywiście, ale teraz nie
przychodzi mi do głowy żadne nazwisko</i> - powiedział z rozbrajającym
uśmiechem Greg Lake. Padły kolejne pytania i wysłuchaliśmy kolejnych odpowiedzi
Lake'a. A nagle Emerson przerwał wszystkim i odpowiedział na pytanie, z którym
Lake miał kłopot. Zakomunikował: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lubię
muzykę Andrzeja Panufnika</i>. Zresztą Emerson, Lake &<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Palmer spóźnili się blisko godzinę na
spotkanie z dziennikarzami, tłumacząc to tym, iż nie mogli przerwać próby, bo
chcą, aby koncert wypadł jak najlepiej. Wypadł bardzo dobrze, choć – niestety –
Greg Lake był wyraźnie gorzej dysponowany wokalnie niż kiedyś. Co do mojego
rozmówcy: Emerson po prostu nadal by wspaniałym Emersonem. Z Palmerem -
podobnie. </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">NIE BYŁO TO
ŁATWE </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Chciałbym porozmawiać z panem o
najsłynniejszych, najważniejszych płytach Emerson, Lake & Palmer. A przy
okazji o fenomenie, jakim okazała się wasza grupa i jej muzyka. Dobrze?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: To pan przeprowadza wywiad! </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">- Już
pierwsza płyta zawiera niezwykłą mieszankę muzyczną. Repertuar, który sprawił,
że zespół ELP stał się wyjątkowym zjawiskiem na rockowej scenie. Niemal
hardrockowy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Barbarian</i> na motywach
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Allegro barbaro</i> Beli Bartoka...<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Three Fates</i> - pana instrumentalne
miniatury, w których jest i coś z baroku, i coś z jazzu. Jest tu też
nastrojowa piosenka <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lucky Man</i> Lake'a
z pana syntezatorowym solem na końcu. Różne nastroje, różne niespodzianki
muzyczne. Czy od razu miał pan wizję tego albumu? Czy może był to jakiś
kompromis albo w sporym stopniu zadecydował przypadek. </span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: To było takie moje wprowadzenie w pracę z Gregiem, polegającą na tym,
że próbowaliśmy tworzyć dobre piosenki. I na samym początku nie było to
łatwe... W moim poprzednim zespole The Nice, basistą i wokalistą był Lee
Jackson. I zgoła prędzej powstawały jego teksty, niż moja muzyka, do której je
pisał...Nie miałem żadnych wątpliwości co do Grega, jeśli chodziło o jego
wokalne możliwości. Ale nie zdawałem sobie sprawy, że tak trudno będzie mu
napisać teksty. Jest autorem, który ma bardzo głębokie myśli. Jak sądzę,
potrzebował trochę więcej czasu. A ja byłem przyzwyczajony, że po prostu
szedłem do mojego poprzedniego wokalisty-basisty i mówiłem mu: "Mógłbyś mi
napisać tekst do tego kawałka?". I po jakichś czterech dniach przychodził
z gotowym pomysłem. Ale nie dało się tak pracować z Gregiem. W związku z tym
stwierdziłem, że jeśli album ma być skończony, najlepiej będzie zrobić więcej
utworów instrumentalnych... Tak więc pierwsza płyta zawiera całkiem dużo muzyki
instrumentalnej.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">- Lake
figuruje na okładce jako producent płyty. Jednak podejrzewam, że w trakcie
nagrywania pierwszego albumu to pan po prostu dominował w zespole.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Chciałem, żeby to był demokratyczny zespół. Wie pan, naprawdę nie
chciałem działać na zasadzie: "Słuchaj, jestem liderem i masz robić tak,
jak ja tego chcę"...Bo zorganizowałem ten zespół wiedząc, że każdy z nas
jest indywidualnością, każdy jest na swój sposób bardzo dobry. Chciałem
zapewnić każdemu ten komfort, że jeśli ma jakiś pomysł - będzie to mile
widziane. Oczywiście, gdy któremuś z nas zupełnie nie podobały się czyjeś
pomysły, nic nie udawało nam się zrobić... Dziś podejrzewam, że bywałem w
jakimś stopniu apodyktyczny: "Przykro mi, ale musisz to zrobić w ten
sposób"... To mogło w pewnym stopniu psuć atmosferę w zespole.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Greg Lake powiedział w czasach waszych
największych sukcesów, że europejscy muzycy rockowi nie mogą zapominać o
dziedzictwie muzyki klasycznej. Ale to pan w momencie powstania ELP kojarzony
był przez szeroką publiczność z próbami rockowych adaptacji muzyki poważnej.
Sprawiła to pańska działalność w zespole The Nice. Czy zgodzi się pan z opinią,
że działalność ELP była po prostu logiczną kontynuacją i rozwinięciem tego, co
robił pan przedtem, z tamtą grupą?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Dokładnie tak było, jeśli o mnie samego chodzi... Pamiętam, że na
samym początku Greg i Carl nie chcieli, aby kojarzono ich z tym, co robili
wcześniej. Prawdopodobnie i mnie nie byłaby miła świadomość, że gram coś, co
jest rozwinięciem King Crimson i Arthura Browna... Myślę, że wielu ludzi
oczywiście uważało, iż jestem w zespole głównym solistą. Sądzili też, że czymś
naturalnym było dla mnie kontynuowanie tego, co robiłem z The Nice. Jednak to
był już inny kurs - po prostu z tego powodu, że pracowałem z Gregiem <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i Carlem. Szliśmy inną drogą niż The Nice.
Uważam, że The Nice tak naprawdę był trochę bardziej ukierunkowany na blues.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- A przecież już wtedy bardzo konsekwentnie
starał się pan łączyć muzykę młodzieżową z muzyką poważną. Weźmy choćby <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ars Longa Vita Brevis</i>, nagrane z
orkiestrą i zawierające parafrazę fragmentu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Koncertów
Brandenburskich</i> Bacha czy rockową wersję <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Intermezza </i>z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Karelii</i>
Sibeliusa...</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON - Tak. Ale to był pewien eksperyment. Swymi <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>korzeniami zespół tkwił w "bazowej"
muzyce jak blues. Naprawdę.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">BYŁEM BARDZO
UPARTY</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">- Czy
wyróżniłby pan któryś z utworów z pierwszego longplaya ELP?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Lubię wszystkie. Jestem zdziwiony jak często - w czasie rozmowy o
moich nagraniach - ludzie pytają o moją ulubioną płytę. Nie potrafię
odpowiedzieć na to pytanie. Lubię każdą z moich płyt...(ciekawe, że w tym nie
zawsze zgodnym zespole, w tej drobnej kwestii muzycy są jednego zdania; w
czasie wspomnianej konferencji prasowej <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Greg
Lake przyrównał swe płyty do potomstwa i stwierdził: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nie można wyróżnić żadnego dziecka</i> - przyp. WK)</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">- Czy
zgodziłby się pan z poglądem, że longplay <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Emerson,
Lake & Palmer</i> to najważniejsza płyta w waszym dorobku?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>To bardzo ważne dla zespołu
zaznaczyć swoją obecność w świecie...Myślę, że nasza wytwórnia płytowa (Island
- przyp. WK) zupełnie się nami nie przejmowała. Nie wtrącali się do tego, co
robiliśmy w początkowym okresie. Dawali pieniądze na nagranie albumu. A my
wchodziliśmy do studia i po prostu nagrywaliśmy płytę. Bez żadnych ingerencji.
Czyli było inaczej niż w dzisiejszych czasach. Teraz nawet nie możesz wejść do
studia, jeżeli nie dostarczysz wcześniej taśmy demo i nie przeprowadzisz wielu
rozmów z firmą płytową.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Czy w trakcie przygotowywania debiutanckiej
płyty ELP miał pan jeszcze jakieś kłopoty z moogiem? Pamiętam, że w 1974 roku,
w wywiadzie dla "Down Beat", opowiadał pan, iż pierwsze próby grania
na tym nowym wówczas instrumencie - tuż po utworzeniu tria - tak wyprowadziły
pana z równowagi, że prawie wyrzucił go pan przez okno... Otrzymał pan
syntezator, ale bez instrukcji i z początku nie mógł pan wydobyć z niego
dźwięku.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Tak... Było z tym wiele zabawy. Wydzwaniałem do Ameryki, do Roberta
Mooga. Dużo czasu zajęło szukanie w Anglii ludzi, którzy wiedzieliby cokolwiek
o tego rodzaju instrumencie. To była ciężka praca. Naprawdę musiałem dokonać
pewnych przeróbek instrumentu, abym mógł używać go podczas występów. Musiałem
założyć liczniki częstotliwości, żebym mógł stroić instrument na estradzie, w
czasie koncertu. To rzeczywiście była ciężka praca. Ale kiedy to dobrze
działało - wyraźnie wzmacniało, poszerzało brzmienie grupy. Robert Moog miał
wiele wątpliwości. Ja jednak byłem bardzo uparty i w końcu zaprojektował mi
syntezator, który mam do dziś. Tyle, że został on znacznie zmodyfikowany od
tamtej pory.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">ROZMAWIAŁEM
Z FRANKIEM</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Stał się pan pionierem elektronicznego
rocka. Czy przede wszystkim dlatego, że - jak pan kiedyś stwierdził - zmęczyła
pana "walka z orkiestrami"?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Nie wiem, czy była to główna przyczyna. Z pewnością byłem zmęczony
całą tą biurokracją, wiążącą się z klasyczną muzyką i grającymi ją muzykami.
Mają skłonność, aby windować się na piedestał. I być bardziej świętymi niż...
Każdy, kto chciał grać klasyczną muzykę, a miał długie włosy i był w zespole
rockowym, traktowany był bardzo podejrzliwie. Rzeczywiście było ciężko...
Widzę, że macie na okładce Franka Zappę (tu wskazał na numer "Tylko
Rocka", który ofiarowałem mu zaraz po wejściu, bo zawierał wkładkę o
Emerson, Lake & Palmer<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- przyp. WK).
Rozmawiałem z Frankiem o tej sprawie wielokrotnie. I zaofiarował mi pewną
pomoc. Ale później, gdy graliśmy trasę z orkiestrą, on już dał sobie z tym
spokój...(ELP zagrali z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej w 1977 r. -
przyp. WK). Jest dużo orkiestr, które są po prostu zadowolone, gdy grają
"zwykłe" symfonie Beethovena. Ale gdy dać im coś nietypowego, coś
trochę bardziej współczesnego - chowają się za swoje rzemiosło. Chciałem więc,
żeby trzech muzyków miało jak najpotężniejsze brzmienie.</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Drugi longplay, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkus</i>, też daje świetne pojęcie o waszym podejściu do muzyki.
Tytułowa suita należy - moim zdaniem - do największych osiągnięć ELP.
Poczynając od tej pełnej energii i precyzji gry...</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Wszystko, co gramy, musi być wykonywane z energią i precyzją. I gdy
możemy to osiągnąć - jest fantastycznie. Czasami istotą tego, co chcemy
osiągnąć w kompozycji, jest "kurtyna dźwięku". Sądzę, że to było
podstawą <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkusa</i>. Po prostu wielka
ściana dźwięku. Próbowałem też łączyć wiele różnych rytmów, różne tonacje. I
znów tu skorzystałem z rad Franka Zappy, który kiedyś powiedział, że nie
potrzeba oznaczeń taktowych. Wszystko jest jednością... I nie potrzeba znaków
przykluczowych... To naprawdę była próba zerwania z porządkiem w muzyce. A w
końcu - w jakimś sensie odwrót, powrót do tego porządku. Ściślej biorąc,
pojawiają się bardzo klasyczne "progresje chóralne" w niektórych
częściach <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkusa.</i></span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Album nie pozostawia wątpliwości, że
istnieje coś takiego jak styl ELP. Ale też jest bardzo urozmaicony. Wśród
krótszych utworów mamy - obok solennego, "bachowskiego" <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The Only Way</i> - żartobliwy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jeremy Bender</i>, gdzie gra pan w konwencji
honky tonk, i wyluzowany, rock'n'rollowy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Are
You Ready, Eddy</i>. Po prostu nie chcielibyście być za poważni?</span></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">KEITH
EMERSON: Sądzę, że chcieliśmy pokazać ludziom, że mamy poczucie humoru. Tak jak
i to, że potrafimy być poważni... Dlatego umieściliśmy tu te kawałki. Możesz
długo ciągnąć grzmocący numer jak <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Tarkus</i>,
ale w końcu powiesz: "Zagrajmy coś trochę lżejszego. Zabawmy się
nieco". Uważam, że było miejsce na światło i na cień, na śmiech i na
odrobinę dramatu.</span></p>
<p></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-hzvgvmmha-w/YayeMLhkGgI/AAAAAAAAAvo/uRuE9k2GXlI7fdKHo5ZeJnNyGDW7ZIqGgCNcBGAsYHQ/s693/CCI21062019_2%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="453" data-original-width="693" height="209" src="https://1.bp.blogspot.com/-hzvgvmmha-w/YayeMLhkGgI/AAAAAAAAAvo/uRuE9k2GXlI7fdKHo5ZeJnNyGDW7ZIqGgCNcBGAsYHQ/s320/CCI21062019_2%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" width="320" /></a></div><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;"></span><p></p>
<p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt;">22 czerwca
1997 roku,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>pokój w katowickim hotelu,
włączam magnetofon i zaczyna się moja rozmowa z Keithem Emersonem.
Fotografował: Grzesiek Kszczotek. </span></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-75139972406137434132021-10-31T14:36:00.015+01:002021-11-01T20:25:18.042+01:00Chcę, żeby było szeroko. Rozmowa z Michałem Wilczyńskim<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">Mała firma
fonograficzna, ale odgrywa na naszym rynku dużą rolę. Bez niej nie byłoby wielu
interesujących nowych płyt i wielu reedycji.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>Intrygująca nazwa – GAD Records – i intrygująca oferta, obejmująca
muzykę różnych gatunków, często taką, o której istnieniu jakby zapomnieli inni krajowi
wydawcy. W październiku rozmawiałem z założycielem i szefem GAD Records,
Michałem Wilczyńskim.</span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Arial","sans-serif"">BARDZO DOBRA SZKOŁA</span></b></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>- Zacznę od pytania o pierwszą płytę, którą
pan sobie kupił. Co to było?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Zaczynałem od winyli, choć jestem urodzony w 86 roku. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Gdy jako dzieciak chodziłem do szkoły
muzycznej w Dąbrowie Górniczej – pochodzę z Sosnowca – to obok szkoły był
antykwariat. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>W tym antykwariacie<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>poza książkami była sterta płyt winylowych,
wszystkie po 2 złote. Jako dwie pierwsze kupiłem sobie dwupłytową składankę
rodzimej czołówki wydaną na targi MIDEM, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Music
From Poland At MIDEM <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>’86</i>, na której
był numer Kombi, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">You Are Wrong,</i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i płytę czołowych rockowców NRD, Die Puhdys, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Heiss wie Schnee</i>, bardzo sympatyczny
longplay. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Dodać tu muszę, że pierwsza
płytą, która mnie wcześniej jakoś poruszyła (i która „od zawsze” była w domu) było
<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kombi 4</i>. To zainteresowanie Kombi wiązało
się z moją fascynacją elektroniką w muzyce, którą przeżywałem od najmłodszych
lat. Potem dzięki temu antykwariatowi w Dąbrowie Górniczej skompletowałem prawie
całą klasykę polskiego rocka i jazzu. Bo dwa razy w tygodniu byłem w szkole
muzycznej i przy okazji w antykwariacie! Więc od któregoś momentu nawet
specjalnie dla mnie płyty odkładano, żebym sobie obejrzał, czy je chcę
(śmiech). W taki oto sposób trafiły do mnie longplaye Nurtu, Klanu czy Dżambli…
Stamtąd też miałem na przykład płyty Namysłowskiego, w tym <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kujaviak Goes Funky</i>. Pamiętam również taką sytuację: przeglądam
jedną stertę płyt, a jakiś pan drugą. Jego uwagę zwróciło, że trafiłem na
Ossiana z Tomkiem Stańko, a moją, że odłożył sobie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Welcome </i>SBB, którego jeszcze wtedy nie miałem. Ale uparł się, żeby tę płytę wziąć, więc ja uparłem się, że wezmę tego Ossiana (śmiech). Wtedy
miałem już pierwszy longplay SBB i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nowy
horyzont</i>. Naprawdę ten antykwariat to była dla mnie bardzo dobra szkoła,
jeśli chodziło o poznawanie polskiej muzyki. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Miał pan
wówczas krąg znajomych również interesujących się muzyką i zbierających płyty? </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Tak, ale ludzie z mojego
rocznika raczej szukali muzyki bardziej współczesnej, z lat 90. Mnie natomiast
ciągnęło przede wszystkim do tego, co było kiedyś. To pewnie wynikło z tego, że
rodzice słuchali Beatlesów i że w domu były stare płyty polskiego beatu. Wiec
niejako miałem też taką bazę.</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Rodzice mieli
zajęcia jakoś związane z muzyką?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Nie. Tata co prawda w młodości był perkusistą, ale potem zajął się
zupełnie innymi sprawami. Jednak muzyka zawsze była u nas obecna. Ja też
kultywuję tradycję, że na książki i płyty w domu musi się znaleźć miejsce. </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Jak było ze
sprzętem do odtwarzania muzyki? Mnie w czasach winyli nie było stać na markowy
zachodni gramofon czy wzmacniacz. Zadowalałem się tylko kupowaniem japońskich
wkładek o małym nacisku i igieł w Pewexie, montowaniem ich w krajowym sprzęcie,
gdy już na to pozwalał (w moim przypadku: Fonomaster, potem Altus), wzmacniacz i
kolumny głośnikowe miałem krajowe i mocno przeciętne, bo przy tym ubóstwie <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>zagranicznych płyt licencyjnych na rodzimym
rynku bardziej zależało mi, żeby mieć pieniądze na ciągle drogie zachodnie
płyty… Po nastaniu także w Polsce epoki CD, odtwarzacze i płyty stawały się
coraz dostępniejsze cenowo, to był jeden z drobnych lecz bardzo przyjemnych
rezultatów zmiany ustroju, z tym że jeszcze w początku lat 90. królowały o
wiele tańsze <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>kasety i fonograficzne
piractwo. Ja już pod koniec lat 80. zacząłem zamieniać moje zachodnie,
wychuchane winyle na kompakty (dostawałem jeden za trzy) w zaprzyjaźnionym
prywatnym sklepie (bo już takie się pojawiły), ale odtwarzacz CD kupiłem
dopiero po jakimś czasie, mając już małą kolekcję kompaktów. A jak było w pana
przypadku?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Na początku też miałem gramofon krajowej Foniki, GS 464, który był
spięty ze starym amplitunerem Unitry – Elizabeth. Zawsze najważniejsza była dla
mnie muzyka. A to czy jakość dźwięku była trochę lepsza czy trochę gorsza, albo
czy płyta trzeszczała mniej czy bardziej, nie miało dla mnie dużego znaczenia,
bo byłem tak bardzo głodny muzyki. Nawet dostęp do wielu krajowych płyt nie był
łatwy. Może już też z nostalgią do tego podchodzę, ale pamiętam, że kolejne
odkrycia muzyczne były dla mnie prawdziwymi wydarzeniami. I z wypiekami na
twarzy czytałem w „Tylko Rocku” o różnych płytach – to były dla mnie bardzo
ważne informacje. Czasami wyobrażałem sobie daną muzykę, zanim udawało mi się
jej posłuchać.</span></p>
<p class="MsoNormal"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Arial","sans-serif"">OD GADANIA TO SIĘ WZIĘŁO </span></b></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Założyłem z
Wiesławem Weissem „Tylko Rock” już w czasach panowania CD. A pan kiedy
przestawił się na płyty kompaktowe?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Gdy zaczynała się moja płytowa pasja kompakty były drogie, a winyle
w totalnej niełasce i jak już opowiadałem, korzystałem z tego, ile mogłem. Tym
bardziej, że potem ruszył komis płytowy w Katowicach, w którym zacząłem kupować
winyle zachodnie, a ceny były tam takie, że za używany Genesis <i style="mso-bidi-font-style: normal;">The</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lamb
Lies Down On Broadway </i>trzeba było dać<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>- to już po denominacji - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ledwie
10 złotych! Odtwarzacz CD miałem późno, dopiero pod koniec lat 90., także u
mnie było tak, że wcześniej już zbierałem płyty kompaktowe. Pierwszy odtwarzacz
przejąłem po znajomości, z miniwieżą, obecnie korzystam z Sony. Niezniszczalny
jest, odpukać…</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">- Mój Pioneer,
choć intensywnie eksploatowany, przetrwał kilkanaście lat bez jakiejkolwiek
awarii… Porozmawiajmy już o pana firmie płytowej, GAD Records. Z sieci można
dowiedzieć się, że znaczy to „Great Audiovisual Discoveries”. Zgrabne hasło
reklamowe. Pan to wymyślił?</span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Najpierw pojawiło się mające
zaciekawiać GAD Records, a to rozwinięcie dopiero później. Tego „Gada” wymyśliła
Agnieszka, moja świętej pamięci Żona. To tytuł jednego z jej z ulubionych
wierszy Leśmiana, mówiącego przewrotnie o relacjach damsko-męskich, a poza
tym<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>ja dużo gadam i również od tego
mojego gadania to się wzięło (śmiech). Poza tym<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>stwierdziliśmy, że to dobre, bo krótkie, wyraziste słowo… </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Firma, jak można przeczytać w sieci, ma credo: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Odkrywamy<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>polską (i nie tylko)
muzykę sprzed lat. Najlepsze reedycje i nieznane nagrania. Rock, jazz, soul,
funk, muzyka filmowa czy elektroniczna</i>. A powstała w 2008 roku. W jakich
okolicznościach pan ją założył?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Studiowałem polonistykę i jak mi gramatyka historyczna na egzaminie
nie poszła, to miałem pół roku wolnego czasu do zdawania poprawki i
stwierdziłem, że czymś dodatkowym się zajmę. I założyłem firmę płytową, choć
zaczęliśmy od wydawania książek muzycznych i realizowania projektów na zlecenia
innych wydawnictw. Agnieszka od początku była bardzo w to zaangażowana. Również
od samego początku - aż do tej pory - działa ze mną Łukasz Hernik. Jako
współproducent i projektant okładek, odpowiedzialny też za całą stronę graficzną
naszych wydawnictw. Wcześniej był znany jako autor polskiej biografii Genesis. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Pozostańmy na chwilę przy pisaniu o muzyce i zespołach. Ma pan ambicje pisać
wszystkie teksty do książeczek płyt? Przyznam, że podobają mi się i to nie
tylko dlatego, że czasami zdarza się panu cytować także fragmenty moich
wywiadów z artystami i moich recenzji sprzed lat. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Usilnie staram się pisać mniej (śmiech), bo czasami po prostu
brakuje mi czasu. Ale ja to lubię robić, są też takie płyty, o których bardzo
chcę napisać i wtedy wiem, że nikogo nie dopuszczę. Muszę tu się przyznać, że
ta forma kilkuczęściowych tekstów, z numerowanymi fragmentami to pomysł wzięty
z pana publikacji.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Arial","sans-serif"">PIERWSZY IMPULS </span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Bardzo mi miło to usłyszeć. Ale może jeszcze wróćmy do czasów, gdy zakładał pan
GAD Records.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Wcześniej, od 2004 roku, pracowałem z Metal Mindem, dogadywaliśmy
się tak dobrze, ze potrafiłem usiąść i w dwie noce napisać tekst do książeczki
boxu Turbo czy TSA.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I tak naprawdę od
tej współpracy prowadziła droga do GAD Records, bo zauważyłem, ze pojawiały się
projekty, którymi oni nie byli zainteresowani. I stwierdziłem, że ktoś powinien
się tym zająć. To był ten pierwszy impuls. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Taka była geneza płyty kwartetu Zbigniewa Seifera z 2010 roku, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Nora</i>, która rozpoczęła katalog wydawnictw
pana firmy?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Seifert ukazał się pierwszy, ale nie był to pierwszy pomysł.
Pierwszym były <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Senne wędrówki</i> Klanu,
nagrania z 1971 roku dokonane na potrzeby Wytwórni Filmów Dokumentalnych. Ale że
pojawił się sponsor, który chciał Seiferta, zaczęliśmy od jazzu. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Wspomniany Klan to dopiero „numer trzy”, jako drugi kompakt GAD też wydal
jazzową niespodziankę, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Smoked Pianos</i>.
</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Wyjątkowo zrobiliśmy coś nowego, to był duet wybitnego muzyka,
pianisty Jana Jarczyka (który zresztą grywał u Seiferta), duet z jego
studentem. Szaleli na fortepianach, było to bardzo wciągające, intensywne
granie, jednak doszedłem do wniosku, że najwięcej sensu ma dla nas szukanie
nieznanej muzyki w przeszłości.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Może nie tylko nieznanej ale też pomijanej? Firma GAD Records popisała się również
starannymi reedycjami na CD longplayów, które nie wiedzieć czemu nie doczekały
się wcześniej reedycji na srebrzystych dyskach, a były tego naprawdę warte.
Weźmy choćby takie płyty z jazzującą muzyką rozrywkową jak <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jej portret</i> Włodzimierza Nahornego czy <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sweet Beat</i> Ptaszyna Wróblewskiego. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI:<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Mnie zawsze pociągała taka
lżejsza muzyka w wykonaniu jazzmanów.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Poszedłem
w stronę muzyki użytkowej z tego kręgu - także jeśli chodzi o premierowe płyty.
Choćby sporo rzeczy pod batutą tak zasłużonego dla krajowego jazzu Jerzego
Miliana. Albo zespół Edwarda Spyrki z Radia Opole, to była naprawdę mocna
ekipa, grali u niego młodzi muzycy jazzowi z katowickiej uczelni. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Arial","sans-serif"">JEST FANEM TOMASZA
GOLLOBA</span></b><span face=""Arial","sans-serif""></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Jak zareagował rynek na takie propozycje? </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Okazało się, że jest na to klient. Także za granicą. Oczywiście,
jeśli sprzeda się tysiąc egzemplarzy to jest już bardzo dobrze, ale tak jest
teraz w przypadku każdej muzyki… Gdy wydaliśmy pierwszą płytę orkiestrową Jerzego
Miliana, z big bandem Guntera Gollascha, to Japończycy wzięli część nakładu,
płyty rozfoliowali, dodali swoje książeczki po japońsku, zafoliowali i poszło
na półki…(śmiech). A to, że weszliśmy w jazz, jaki grał Seifert w 69, 70 roku:
pojawił się sponsor, który chciał od nas jazzu i postanowiliśmy przy okazji
zaproponować takie cenne dla polskiej kultury wydawnictwo – wiadomo jak znaczącą
rolę odegrał w polskiej muzyce jazzowej Zbigniew Seifert.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Muzyka elektroniczna z telewizyjnego programu popularnonaukowego „Sonda”
przysporzyła <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>rozgłosu GAD Records. Dla wielu
słuchaczy te nagrania <span style="mso-spacerun: yes;"></span>to kultowa rzecz,
a panu pierwszemu udało się to wydać. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Wiedziałem o popularności tego materiału <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i miałem świadomość, że muszę koniecznie wydać
tę muzykę z czołówki. Chodziło o nagranie <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Visitation</i>
Mike’a Vickersa, kiedyś muzyka grupy Manfreda Manna, potem twórcy muzyki
użytkowej. Kogoś, kto pod koniec lat 60. miał już syntezator Mooga, taką
„ścianę” jak Keith Emerson, i na tym właśnie gra w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Visitation</i>. Udało mi się nawet dotrzeć do Vickersa, okazało się, że
jest fanem Tomasza Golloba i bardzo lubi Polaków. To, że TVP wybrała do czołówki
„Sondy” akurat ten utwór, to ciekawy przypadek, bo muzykę kupowała u Niemców w
firmie Sonoton, przebogatej „bibliotece” muzyki ilustracyjnej. Ale też Sonoton
czerpał z różnych źródeł, także korzystał z polskiej muzyki!</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Nagrania wykorzystane w „Sondzie”, różnych autorów, w tym na przykład rodzimych
kompozytorów Mikołaja Hertla i Władysława Komendarka, wypełniły dwa albumy.
Szereg artystów ma już w katalogu GAD Records po kilka płyt, poczynając od
wspomnianego Klanu (i Marka Ałaszewskiego), gdzie pojawiła się reedycja
fundamentalnego dla rodzimego rocka <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mrowiska</i>,
ale przeważają albumy przygotowane przez pana firmę, premierowe Klanowe wydawnictwa.
A niektórzy kompozytorzy, jak wspomniany Jerzy Milian czy Andrzej Korzyński, mają
już ponad dziesięć… Co jest obecnie repertuarowym priorytetem dla GAD Records? Domyślam
się, że raczej - wspomniane w credo firmy - <i style="mso-bidi-font-style: normal;">nieznane
nagrania</i> niż jednak wymienione obok, i to na pierwszym miejscu, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">najlepsze reedycje</i>?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAL
WILCZYŃSKI: Gdy zaczynaliśmy priorytetem było<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>tworzenie nowych płyt znanych wykonawców sprzed lat. Chcieliśmy pokazać wykonawców,
których obraz fonograficzny był dotąd niepełny – jak na przykład wspomnianego
Klanu, Dżambli, Cytrusa czy Crashu, tu wznawiając z bonusami materiał z debiutanckiej
kasety. Albo Czerwono-Czarni w nagraniach do kronik filmowych, te nagrania są
bardziej zadziorne niż to, co zwykle kojarzymy z tym zespołem. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Bądź co badź zaczęli w 1961 roku od dobrej, stylowej rock’n’rollowej epki ze
standardami w rodzaju <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Elevator Rock</i>.
Niestety,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z czasem ich płyty stały się
przykładem zupełnie kiczowatego big beatu.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAL
WILCZYŃSKI: Oczywiście, gdy okazało się, że można dokonać reedycji jakiejś
ciekawej płyty z archiwum Polskich Nagrań, ani chwili nie zastanawiałem się nad
tym… Niestety krajowa fonografia w czasach PRL-u często nie nadążała za tym, co
akurat robili muzycy. I w ogóle trudno jest z „nieznanymi nagraniami”, na
których nadal najbardziej mi zależy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Arial","sans-serif"">BŁĘDNE KOŁO </span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Jak przebiega szukanie muzycznych archiwaliów? Wielka szkoda, że u nas wprost
chronicznie brak nagrań koncertowych na choćby znośnym poziomie technicznym. Tylko
Józef Skrzek ma pod tym względem imponującą dokumentację swojej działalności,
co już przełożyło się bardzo liczne albumy live SBB - zresztą parę jest także w
katalogu pana firmy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Szukam cały czas. W przypadku Breakoutów<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>dotarłem do dwóch koncertowych materiałów z
drugiej połowy lat 70., niestety marnej jakości. Zawsze pytam muzyków, czy
czegoś<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nie mają z dawnych lat, ale
zwykle nic u nich nie przetrwało, na zasadzie „wyrzuciłem, jak się
przeprowadzałem”. Na szczęście są też poza Józefem Skrzekiem inni muzycy, jak
Andrzej Korzyński, którzy mają swoje wspaniałe archiwa. Korzyński zawsze robił
kopie dla siebie także z tego, co zostawało w oficjalnych zbiorach, też często potem
niszczonych. A jeśli chodzi o Skrzeka, mamy kilka braków, w przypadku
pierwszych nagrań studyjnych – mówię ”mamy”, bo jego archiwum jest pod moją
pieczą… Prowadzimy zresztą wspólnie label Viator, dedykowany jego twórczości. I
jeszcze coś: dobrze, że taśmy audio z niektórych programów TVP się zachowały.
Na przykład dzięki temu<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>mieliśmy
materiał na połowę płyty Rodziny Pastora. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Co najtrudniej było wydać?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Muzykę z serialu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">O7 zgłoś się</i>.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Taśmy były własnością Telewizji Polskiej, ale
zostały zarchiwizowane w Wytwórni Filmów Dokumentalnych na Chełmskiej w
Warszawie. TVP stwierdziła, że wyda nam zgodę na dostęp, jeśli określimy, co
chcemy z tych taśm.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>A Wytwórnia z
Chełmskiej nie mogła nam udostępnić taśm do przesłuchania… bez zgody TVP! Takie
błędne koło. W końca pewna życzliwa osoba pomogła nam przeciąć ten węzeł gordyjski
(śmiech). Wybraliśmy muzykę Włodzimierza Korcza z czterech serii <i style="mso-bidi-font-style: normal;">07</i>, całość przygotowaliśmy w ścisłej
współpracy z kompozytorem. Muzyką z brakującej serii, autorstwa Korzyńskiego,
jeszcze się zajmiemy. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Jak pan reaguje na krytyczne recenzje płyt swojej firmy? Mnie na przykład
zdarzyło się chwalić w „Teraz Rocku”<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>koncertowy album Klanu<i style="mso-bidi-font-style: normal;"> Live
Finland 1972</i> czy płytę z filmową muzyką Tadeusza Nalepy, ale <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>skrytykować repertuar Stalowego Bagażu z przypomnianego
przez GAD Records, nigdy wcześniej nie wydanego albumu, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Ciężki rok</i>. Moim zdaniem potwierdziło się, że największym
osiągnięciem tej grupy była „czwórka” z Izabelą Trojanowską, z <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Na bohaterów popyt minął</i>. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Dla mnie recenzja może być negatywna, jeśli tylko jest
merytoryczna. Cieszę się, że dzięki GAD Records pojawił się taki muzyczny dokument i że
się o nim pisze. Oczywiście nie jestem zafascynowany wszystkim, co wydaję. To
niemożliwe. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><b style="mso-bidi-font-weight: normal;"><span face=""Arial","sans-serif"">LUDZIE JAKBY SIĘ BUDZĄ</span></b></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Pana najnowsza fascynacja?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Antologia elektronicznego zespołu Omni, powstałego w latach 80.
Mają na koncie dwa albumy, ale pewne wątki były pomijane, na przykład etap
instrumentalno-wokalny. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
GAD wydaje też płyty zagranicznych zespołów. Ostatnio pojawiła się reedycja <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Symbiosis</i> czeskiego Jazz Q, kolejnego
longplya grupy Martina Kratochvila w waszym katalogu. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Motorem był tutaj Łukasz Hernik. Kratochvilowi zrobiliśmy kilka
koncertów w Polsce, Jazz Q nadal gra. Martin zapalił się do naszego pomysłu, żeby
archiwum Jazz Q ruszyć. Stąd ta nasza seria reedycji. Wydaliśmy też pierwszy
Mahagon, a w planach ich druga płyta <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i
debiut Energit. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Pamiętam Energit, ciepło pisałem o ich lonplayu w „Jazzie” w 1977 roku, w
tamtych czasach były to chyba najlepsze czeskie nagrania spod znaku jazz rocka.
A jak ocenia pan obecną sytuację na polskim rynku fonograficznym?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAL
WILCZYŃSKI: Jak się zaczęła pandemia, zadzwonili do mnie z pewnego tygodnika,
czy mogę powiedzieć, jak jest źle? (śmiech). <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Odpowiedziałem: na razie nie narzekam… I nadal
siedzimy i robimy płyty - jak przedtem. Jeśli jakaś płyta sprzedaje się gorzej
to widocznie tak musi być w danym momencie. Bywają tytuły, które wyprzedają się
przez kilka lat , a potem nagle ludzie jakby się budzą i w serwisach aukcyjnych
płacą za jakąś pozycję absurdalną kwotę. Czasami znane nazwiska nie gwarantują
dobrej sprzedaży, a zaciekawić publiczność może coś zupełnie nieznanego. Na
przykład było tak z Show Bandem Anatola Wojdyny. To zespół, w którym grał na
klawiszach Głuszkiewicz z Klanu, a na perkusji Mazurek z Breakoutu. Jeździli
zarobkować do Skandynawii w latach 70, a w Polsce <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>nagrali trochę muzyki dla kroniki filmowej. Wyszły
nam z tego dwie płyty <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Punkt styku</i> i <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Dno przestrzeni</i>. To materiał funkowy,
który okazał się totalnym hitem w pewnych kręgach. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-
Pana firma jak dotąd wydała sto kilkadziesiąt tytułów na CD i kilkadziesiąt na
winylu. Czy można spodziewać się zmiany proporcji?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Wiem na pewno, że muzyka nadal będzie w dużym stopniu dostępna
przez internet, streamingi i tak dalej, że jeszcze będzie się to rozwijać.
Jednak ja się skupiam na płycie, która jest dla mnie pewną „opowieścią”.
Dlatego taką wagę przywiązuję do starannie przygotowanych i wydanych książeczek kompaktów.
Traktuję nośnik CD jako rzecz bazową, większość naszych klientów ma podobne
podejście, co mnie cieszy. Ten rok zamkniemy numerem 188 na kompakcie, w
przyszłym roku będzie numer 200. A jeśli chodzi o winyle – to dochodzimy do
numeru 50, dublując niektóre tytuły z CD albo kierując się tym, że o wiele
łatwiej dotrzeć z płytą winylową do fanów muzyki funkowej czy soulowej. Pojawili
się ostatnio zwolennicy muzyki na kasetach, o czym też staramy się pamiętać –
wydaliśmy więc kilka pozycji, na przykład <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Spleen
</i>Hertla ma również kasetową edycję.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">-<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jakich nowości <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>można spodziewać się do końca tego roku?</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">MICHAŁ
WILCZYŃSKI: Antologii Omni, o której już mówiłem. Będzie też płyta gitarowa
nieodżałowanego Winicjusza Chrósta, niepublikowane nagrania z lat 80, i album
dokumentujący to, co robił Janusz Popławski po zawieszeniu działalności Niebiesko-Czarnych.
Między innymi grywał wtedy muzykę w klimatach fusion i te rzeczy właśnie
wybraliśmy. Liczba wydawnictw CD, jakie przygotowujemy w ciągu roku, rośnie cały
czas. Jeśli wszystko się poukłada dobrze, to w przyszłym przekroczymy roczną <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>granicę pięćdziesięciu. Na pewno wrócimy do
SBB. Będą to niepublikowane dotąd wykonania utworów znanych z innych płyt, ale
na pewno warte uwagi. Zespół w topowej formie. Wierzę, że wrócimy też do
kolejnych tytułów z katalogu Polskich Nagrań, którymi obecnie opiekuje się
Warner Music Poland – bardzo dobrze nam się razem współpracuje, staramy się
uzupełniać, mając zupełnie inne priorytety sprzedażowe. Wrócimy też do sublabelu Chickadisc, na którym wcześniej wydawaliśmy głównie europejskie
fusion i rock neoprogresywny. Po okresie hibernacji ta część naszego katalogu
powinna się niebawem przebudzić. W kolejce czeka też cała sterta taśm z muzyką
filmową, trochę rockowej klasyki z lat 80., a nawet – polskie kabarety, przeznaczone
na nasz sublabel Duży Sęk. Zawsze mnie zachwycała różnorodność propozycji,
jakie trafiały swego czasu na płyty winylowe na całym świecie – na nośnikach z
dźwiękiem powinno być miejsce i na muzykę, i na słowo mówione. Dlatego
próbujemy pokazać też ciekawe słowo – udało się już wydać słuchowisko Jacka
Janczarskiego sprzed lat, <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kocham pana, panie
Sułku,</i> oraz sensacyjne znalezisko w postaci nagrania live Kabaretu Owca
Jerzego Dobrowolskiego, które w tajemniczych okolicznościach umknęło cenzurze. Możliwe,
że będziemy to rozszerzać jeszcze i sięgać do innych rejonów, które do
podstawowego katalogu GAD Records nie pasują. Chcę, żeby było szeroko.</span></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif""></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-FyjH-ujvSJ4/YX6Zu4g5EHI/AAAAAAAAAuw/PH62s5c7Bz0l8rcIiFZ3WeaabH_fIf3QACLcBGAsYHQ/s960/received_934066900847953.jpeg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-FyjH-ujvSJ4/YX6Zu4g5EHI/AAAAAAAAAuw/PH62s5c7Bz0l8rcIiFZ3WeaabH_fIf3QACLcBGAsYHQ/s320/received_934066900847953.jpeg" width="240" /></a></div><br /><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]-->
<p></p><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 10pt; line-height: 115%;">Michał Wilczyński w magazynie
swojej firmy GAD Records w Katowicach, październik 2021 roku. Fotografowała: Daria
Nowicka <span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-75224045745176311612021-10-03T15:52:00.007+02:002021-10-04T04:46:04.565+02:00Zaproszony przez Marka Walczewskiego<p class="MsoNormal" style="margin-left: 35.4pt; mso-margin-bottom-alt: auto; text-indent: -35.4pt;"><span face=""Arial","sans-serif"">To było
niezwykłe doświadczenie. </span></p><span face=""Arial","sans-serif"">Pod koniec lat 70., już pracując w redakcji „Jazzu” ,
kontynuowałem<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>też moje poprzednie
dziennikarskie zajęcie: redagowałem dział kultury „Nowego <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Medyka”, a przy okazji w tym dwutygodniku
studenckim (czytanym nie tylko przez studentów medycyny) publikowałem sporo i na
różne tematy. Pisywałem regularnie felietony o muzyce, głównie jazzowej, bo
jazzu było wtedy bardzo dużo w klubach akademickich, przeprowadzałem też
wywiady z ludźmi kultury, w tym z aktorami. </span><a name='more'></a>Wracając do niezwykłego
doświadczenia, o którym wspomniałem na wstępie: miałem też okazję, aby spełnić
moje marzenie i poznać osobiście aktora nad aktorami, Marka Walczewskiego,
wtedy w pełnym rozkwicie jego niezwykłego talentu, na filmowym ekranie dopiero
co po roli Eligiusza Niewiadomskiego<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Śmierci prezydenta</i>. To był listopad 1977
roku, zgodził się na rozmowę bardzo chętnie,<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>miałem jeszcze jedno potwierdzenie, że w tamtych czasach w PRL-u ludzie po
prostu lubili rozmawiać z dziennikarzami studenckimi,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>prasa studencka – reprezentowana przez
nieliczne drukowane tytuły - nie budziła takich skojarzeń z nachalną propagandą
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak „Trybuna Ludu” i pomniejsze organy
partyjne. Były to jeszcze czasy, gdy wywiady telefoniczne bywały traktowane
przez wielu artystów jako zupełna ostateczność<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>- <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Marek Walczewski nawet zaprosił
mnie do siebie do domu, tak jak wcześniej Marek Grechuta czy Wanda Wiłkomirska
(wszyscy już dziś niestety nie żyją, tym cenniejszy dla mnie taki kontakt, który
pozwolił mi ich poznać w ich prywatnej scenerii) . Co prawda najpierw mieliśmy
rozmawiać w ówczesnym miejscu pracy Walczewskiego, w stołecznym Teatrze
Dramatycznym, ale ku swojemu zdumieniu nie dostał klucza do pokoju
recepcyjnego, więc zdenerwował się i zdecydował: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Chodźmy do mnie, posiedzimy jak ludzie, napijemy się herbaty, spokojnie
porozmawiamy...</i> <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ten niezwykły
człowiek mieszkał w zwykłym bloku (na Mokotowie) i tego wieczora, pod nieobecność jego żony (Małgorzaty
Niemirskiej, zresztą również uprawiającej aktorski zawód) przegadałem z nim
blisko dwie <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>godziny, co po spisaniu z
taśmy przerodziło się w jego długi monolog na temat jego życia i pracy aktora. A
„spokojnie porozmawiamy” w wydaniu Walczewskiego oczywiście wyglądało tak ekspresyjnie, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jak można było się spodziewać, po wcześniejszym
obejrzeniu go w choćby kilku rolach: operował całą skalą głosu, dużo
gestykulował. Nie zdziwiło mnie, że na koniec opadł na fotel, robiąc wrażenie
zmęczonego. Słuchałem jego wspomnień z czasów studiów aktorskich (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Miałem dobre oceny, ale chcieli mnie zwolnić.
Coś tam we mnie złego znaleźli, że nadwrażliwy, że taki to nie będzie aktorem</i>…),
jego uwag na temat specyfiki pracy w teatrze (<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Czasami można się skupić na sam widok drugiego aktora, czasami w ogóle
nie można osiągnąć skupienia…</i>) , jego zaskakujących zwierzeń<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>(<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Wie
pan, mam cały czas chęć, żeby znowu zacząć z pozycji amatora…</i>). Oczywiście
sporo musiałem pominąć z powodu braku miejsca, czasopismo nie jest przecież z
gumy – i tak na przykład przepadły uwagi Walczewskiego na temat Billie Holiday,
jazzowej mistrzyni, od której trochę przypadkowo zaczęliśmy, bo okazało się, że
akurat kupił sobie jej płytę.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span><p></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto;"><span face=""Arial","sans-serif"">A na autoryzację wywiadu już
umówił się ze mną w garderobie wspomnianego warszawskiego teatru. Nic nie
przerobił w tekście, który mu przyniosłem, ale ta autoryzacja… to dopiero było
coś niezwykłego! Powiedział, że musi sobie przeczytać tekst na głos i… To nie
było po prostu aktorskie czytanie. Byłem świadkiem, jak prasowy wywiad stawał
się spektaklem o nim samym. I jeszcze poczułem się jakbym przeniósł się w
czasie. Jakbym drugi raz uczestniczył w tamtym naszym spotkaniu: czytając
maszynopis w tych samych miejscach (zapamiętanych przeze mnie dokładnie, bo nie
sposób było nie zapamiętać, gdy wtedy siedziało się naprzeciw kogoś takiego!)
zawieszał głos, także w tych samych miejscach co wcześniej pojawiała się w jego
głosie emocja czy zmieniał tembr. Albo przybierał inną minę. Walczewski brawurowo
zagrał prawdziwego siebie z tamtego wieczoru, bo przecież korzystał ze swoich
słów, wiernie spisanych przeze mnie z taśmy. Odegrał i nie odegrał zarazem?
Powtórzył ? A może raczej – przywrócił, choć<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>otoczenie było już zupełnie inne. Był wówczas <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>– w garderobie Teatru Dramatycznego - <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>po prostu sobą i był wspaniałym aktorem
równocześnie, nie było tu żadnego rozgraniczenia. Żadnej sztuczności. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Okazało się, że także w taki sposób magia
aktorstwa, potrafi wskrzesić ulotne - zdawać by się mogło: niepowtarzalne –
chwile. </span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto;"><span face=""Arial","sans-serif""><span style="mso-spacerun: yes;"></span><br /></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-cRq-X6SwD24/YVm1IBechQI/AAAAAAAAAuE/4dkZQ9wLlA4R_OLylv3l3jkJ85GIUvH4gCLcBGAsYHQ/s809/walczewski.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="540" data-original-width="809" height="214" src="https://1.bp.blogspot.com/-cRq-X6SwD24/YVm1IBechQI/AAAAAAAAAuE/4dkZQ9wLlA4R_OLylv3l3jkJ85GIUvH4gCLcBGAsYHQ/s320/walczewski.JPG" width="320" /></a></div><br /><p></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto;"><span face=""Arial","sans-serif"">Mój wywiad z Markiem Walczewskim ukazał się w numerze 21
„Nowego Medyka” z 1977 roku. Artysta nie tylko przekazywał mi tam takie swoje
ważne<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>przemyślenia, w rodzaju: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Film tylko częściowo sprawdza umiejętności
aktora. Teatr jest sztuką bardziej wyimaginowaną, trzeba się puścić w wyższe
rejony</i>. Opowiedział również i coś takiego: <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pamiętam scenę, jaką widziałem kawiarni w Zurychu. Proszę sobie
wyobrazić elegancki, wypolerowany świat – kawiarnia była przy teatrze w samym
centrum miasta. Przy stoliku siedział starszy, starannie ubrany facet. Przed
nim stał na blacie drink, a on co jakiś czas bardzo powoli wysuwał język i
dotykał nim końca nosa. Jak to zobaczyłem, byłem wstrząśnięty.</i><span style="mso-spacerun: yes;"> </span></span></p>
<p class="MsoNormal" style="mso-margin-bottom-alt: auto;"><i style="mso-bidi-font-style: normal;"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></i></p>
<span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> </span><span style="mso-spacerun: yes;"> <br /></span></span>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-47698885933280909462021-10-02T18:31:00.026+02:002021-10-07T11:33:25.433+02:00Wzięło mnie. Ze zwierzeń Wojciecha Karolaka<p>25 kwietnia 2013 roku, w czasie Gali Fryderyków w Teatrze Polskim w Warszawie przypadło mi miejsce na widowni tuż obok Wojciecha Karolaka. Karolak świetnie wyglądał, jakby upływ czasu go nie dotyczył, i prezentował się dokładnie tak jak od kilkudziesięciu lat: wąsy, okulary w charakterystycznej, dużej oprawce, elegancka marynarka, w ogóle: taka elegancja starszej daty z dobrego muzycznego klubu… Przedstawiłem się i pogratulowałem mu jego niezmiennego szyku, a on zapewnił, że pamięta mnie sprzed wielu lat, gdy przeprowadzałem z nim wywiad. </p><a name='more'></a>Ale też przyznam że tamten wywiad, było to jedno z jazzowych spotkań, które zapamiętałem wyjątkowo mocno. I jeszcze takie przypomnienie: lata 70. były doskonałym czasem dla polskiego jazzu. Niestety, brakowało już Krzysztofa Komedy, ale byli Zbigniew Namysłowski ze swoimi wspaniałym longplayami <i>Winobranie</i> i <i>Kujaviak Goes Funky</i>, Michał Urbaniak z tak wysoko ocenianymi przez zagranicznych krytyków albumami dla Columbii, poczynając od <i>Fusion</i>, i z kwitnącą karierą w USA, Tomasz Stańko fascynujący nie tylko naszą, ale także zachodnioeuropejską publiczność, nobilitowany <i>Balladyną</i> dla ECM… i wielu innych artystów, dzięki którym „polish jazz” był zjawiskiem wysokiej próby. Czyli nic więc dziwnego, że jednym z moich pragnień jako kogoś, kto w tamtych czasach rozpoczynał dziennikarską pracę „w kulturze”, było przeprowadzić wywiady z muzykami z krajowej czołówki jazzu. Stało się to stosunkowo łatwe i naturalne, gdy w marcu 1977 roku spełniło się moje wielkie marzenie. Całkiem niespodziewanie, choć Józef Balcerak, legendarna postać krajowego środowiska jazzowego, założyciel miesięcznika ”Jazz” i nieprzerwanie jego redaktor naczelny od przeszło 20 lat, zaproponował mi etat dziennikarski w swojej redakcji, a potem – zabierając mnie ze sobą – sfinalizował sprawę mojego zatrudnienia z dyrektorką Krajowego Wydawnictwa Czasopism, wydającego jego miesięcznik. Wcześniej odnosił się do mnie bardzo sympatycznie jako do współpracownika pisma już z kilkuletnim stażem, ale – ta propozycja stałej pracy w redakcji przy warszawskim Krakowskim Przedmieściu - był to mimo wszystko krok zaskakujący. Właśnie kończyłem studia historyczne i miałem już co prawda stały kontakt z profesjonalnym dziennikarstwem, lecz dopiero od roku i to na półetacie, jako reaktor działu kultury w dwutygodniku studenckim „Nowy Medyk” (też wydawany przez KWCz, co od strony formalnej ułatwiło moje zatrudnienie w „Jazzie”). Na pewno jakieś znacznie miało, że w „Nowym Medyku” publikowałem sporo o muzyce jazzowej i redaktor Balcerak o tym wiedział. Wbrew temu co można przeczytać w Wikipedii w haśle poświęconym „Jazzowi” od początku – zresztą tak jak w późniejszych latach, gdy pismem już kierował Janusz Mechanisz - pisywałem na jego łamach o różnej muzyce, nie tylko o rocku, z którym przede wszystkim jestem, skądinąd słusznie, kojarzony. Zdarzały się numery, w których – choć mocno obecny na łamach - w ogóle nie byłem „rockowym autorem”. Sięgam po numer z listopada 1976, z czasów jeszcze „przedetatowych”: mój wkład to bardzo duży wywiad z ówczesnym dyrektorem Polskich Nagrań, Adamem Karolakiem, który redaktor Balcerak umieścił jako pierwszy tekst w numerze, i całostronicowy artykuł o wybitnym jazzowym saksofoniście Gerrym Mulliganie, pod którym szef podpisał mnie tylko inicjałami, pewnie dlatego, żebym nie dostał „zawrotu głowy od sukcesów”. W kwietniu następnego roku rozpocząłem regularną pracę w „Jazzie” (z inicjatywy kolegów z „Nowego Medyka” zachowując i tam stanowisko, tyle że zatrudniony na innych zasadach…). Ku mojemu ( i chyba nie tylko mojemu) zdumieniu już latem wspomnianego roku redaktor Balcerak odszedł na emeryturę, a ja miałem dziennikarsko żeglować po morzu muzyki pod okiem innego wspaniałego szefa, wspomnianego już redaktora Mechanisza. Redaktor Balcerak zdążył mnie jeszcze wysłać na wywiad do Władysława Jagiełły, perkusisty-weterana, którego Paweł Brodowski słusznie kiedyś określił jako <i>jedną z najbarwniejszych postaci polskiego jazzu.</i> Rozmawiałem z nim długo w jego warszawskim mieszkaniu przy ulicy Śliskiej. W trakcie tej rozmowy podał mi swoje credo: <i>Perkusista musi mieć rytm w sobie.</i> Mówił też o swoich malarskich happeningach podczas koncertów: <i>Muzyka jest wszędzie, choćby w powietrzu. Trzeba ją tylko umieć „złapać” , także i w tym, co się narysuje.</i> <p></p><p>Władysław Jagiełło zmarł w 2009 roku... </p><p>Teraz zaś chciałbym przypomnieć mój – wspomniany na wstępie - wywiad z Wojciechem Karolakiem, innym wyjątkowym muzykiem polskiego jazzu (niestety, odszedł w czerwcu bieżącego roku). Przeprowadziłem tę rozmowę z Karolakiem, rówieśnikiem Zbigniewa Namysłowskiego i Czesława Niemena, w listopadzie 1979 roku, a powód był jeden. Pomyślałem, że tak ważny dla krajowego jazzu artysta, wszechstronny pianista i mistrz Hammonda, członek zespołów Andrzeja Kurylewicza, Jana „Ptaszyna” Wróblewskiego, Michała Urbaniaka czy Zbigniewa Namysłowskiego, powinien mieć okazję obszernie wypowiedzieć się na łamach „Jazzu”. Redaktor Mechanisz chętnie brał pod uwagę moje wywiadowe propozycje, jeśli chodziło o czołowych polskich jazzmanów o interesującym artystycznie dorobku - i tak do pokaźnej listy moich rozmówców dla „Jazzu”, którą otwierali Zbigniew Namysłowski, Tomasz Stańko, Włodzimierz Nahorny czy Janusz Muniak mogłem dodać Wojciecha Karolaka. Po sympatycznej rozmowie telefonicznej umówił się ze mną w swoim mieszkaniu – może raczej: apartamencie, w którym mieszkał ze znaną satyryczką Marią Czubaszek, od trzech lat żoną. Przegadaliśmy tam sporo czasu, co mi tym bardziej odpowiadało, że moje pytania miały swobodny i urozmaicony charakter, i miały prowokować do osobistych zwierzeń, wspomnień, i do deklaracji , na jakie tylko tematy miał ochotę. Zamierzałem – oczywiście – skupić się przede wszystkim na jazzie, a wypowiedzi Karolaka połączyć w jak najlepiej portretujący go jako artystę monolog. Właśnie w takiej też postaci materiał ukazał się na łamach „Jazzu”, w styczniowym numerze z 1980 roku. Oczywiście nie wszystko się zmieściło... A Karolak jak przystało na eleganckiego gospodarza zapytał od razu czego się napiję, dodając, że sam od lat wystrzega się alkoholu, natomiast dużo pali. Wybrałem bodaj Coca-Colę, natomiast mój rozmówca rzeczywiście coraz to przypalał nowego papierosa, dodam: dobrej marki. Działo się to zaś w przestronnym, nowocześnie jak na owe czasy urządzonym salonie, efektownie oświetlonym, z aparaturą stereo na honorowym miejscu. Nie bez powodu poczułem się jak w apartamencie jakiegoś nowoczesnego domu na Zachodzie, tym bardziej że i budynek, w którym mieszkał Karolak – przy Starościńskiej, na warszawskim Mokotowie – faktycznie był apartamentowcem, jednym z tych domów w PRL-u, dostępnych za dewizy, czyli zasadniczo dla osób dla zarabiających na Zachodzie, do których z oczywistych powodów należał muzyk (żeby było jeszcze „zachodniej” - dolną część budynku zajmowała ambasada Hiszpanii). Karolak przede wszystkim przedstawił mi własną wizję jazzu, nie omijając swej dość bezkompromisowej oceny ówczesnego stanu krajowego nurtu tej muzyki. <i>Nasz jazz jest w trudnej sytuacji</i> – zaczął. <i>Najwybitniejsi muzycy albo działają poza krajem (Namysłowski, Urbaniak, Makowicz), albo utracili wpływ na środowisko (Stańko). Przybyło nam dużo średnich muzyków jazzowych. Wszyscy ci młodzi są strasznie trzeźwi, myślą rzeczowo i to rzutuje na ich muzykę. Brakuje propozycji o większej randze artystycznej. Przepadam za ludźmi ze słabościami, trochę „szalonymi”. Uważam, że tylko tacy mogą naprawdę tworzyć. Tymczasem każdy z nowych zespołów z połowy lat 70. przypominał „stajnię koni wyścigowych”, grali te swoje „wprawki” byle prędzej, byle więcej. Mieli dobrą technikę, lepszy warsztat niż muzycy z mojej generacji, gdy byli w ich wieku. Natomiast brakowało im jazzowego feelingu…</i> I kontynuował: <i>Słuchałem ostatnio nagrań zespołu Andrzeja Kurylewicza z 1961-1962 roku. Można się tam doszukać błędów technicznych, muzycy mają wyraźnie kłopoty z wygraniem pewnych partii, ale to już jest bebop, jest timing, wiadomo, o co chodzi. Jest określona koncepcja muzyki… Teraz z młodymi muzykami jazzowymi dzieje się już lepiej, choć ciągle nie mogę oprzeć się wrażeniu , że wszystko przychodzi im jakby za szybko, brak tej „szarpaniny”, w której powinien się rodzić jazz. Cieszę się, że zaczynają się sprawdzać moje przepowiednie co do Sendeckiego, rok temu zauważyłem u niego obiecującą przemianę, a dziś to już prawdziwy pianista jazzowy. </i>Dodam na wszelki wypadek: Władysław Sendecki miał już za sobą sugestywne jazzrockowe wejście z Extra Ballem, był właśnie filarem bardzo interesującego Sun Shipu, a przed nim otwierała się muzyczna kariera, która zapewnia mu do dzisiaj mocną międzynarodową pozycję. </p><p><i>Od pewnego czasu stawia się u nas na młodych. Zdolnych czy nie – obojętn</i>e… - narzekał Karolak tamtego wieczoru sprzed czterech dekad. <i>Robi się mnóstwo hałasu wokół bardzo amatorskich „wydarzeń artystycznych”. Równocześnie nikt spośród krytyków nie zauważył , iż przybył nam świetny perkusista. Powrót Andrzeja Dąbrowskiego na estradę jazzową odbył się zupełnie niepostrzeżenie. Recenzenci nie słyszą, jak dobrze gra, nie mogą mu wybaczyć kiepskiego repertuaru piosenkarskiego, którym popisywał się ostatnio.</i> </p><p>Wojciech Karolak miał już na swoim koncie jakby przymiarkę do solowego albumu (wydawnictwo limitowane, pozycja klubu płytowego PSJ - natomiast pierwszy i jedyny „regularny” solowy <i>Easy!</i> miał dopiero powstać za jakiś czas…). Chodzi mi o <i>Podróż na południe</i>, longplay nagrany w 1973 roku z Michałem Urbaniakiem i Czesławem Bartkowskim. Firmowany z nimi wspólnie, choć prawie wyłącznie z kompozycjami Karolaka, jednak robił wrażenie „przyległości” do świetnej serii własnych albumów Urbaniaka z polskimi muzykami, w tym z Karolakiem w składzie, z lat 1973-74… </p><p>A w trakcie tamtego naszego spotkania, skoro już wkroczyliśmy na bardziej rozrywkowy grunt, powiedział mi, że ostatnio przygotował piosenki i muzykę do musicalu <i>Dracula</i>, do libretta spółki Groński-Marianowicz, ale – co go irytowało – nikt nie potrafił poinformować go, kiedy będzie miał premierę. Natomiast co do jego własnych planów, zwierzył się …
<i>Planuję w najbliższym czasie powrót na estradę, nie wytrzymam już dłużej tego ślęczenia w domu nad partyturami. Gdyby nie słabości organizacyjne naszego impresaryjnego zaplecza zorganizowałbym sobie zespól grający muzykę funky i miałbym z głowy wszystkie rozterki natury artystycznej . Miles Davis to mój muzyczny ideał i ciągle wracam do jego nagrań. Ale dziś najczęściej słucham George’a Duke’a. Co z tego, że dyskoteka? Jest w tych nagraniach wspaniały SWING.</i> </p><p><i>Jazz nie mógł mnie zafascynować melodyką czy harmonią –</i> wyjaśnił.<i> Po latach nauki w szkołach muzycznych wiedziałem, na czym polega harmonia impresjonistyczna czy orkiestracja. Pamiętam , usłyszałem w 1955 roku nagrania orkiestry Ellingtona, ten piękny bas, te bębny, po raz pierwszy zetknąłem się ze swingiem i… wzięło mnie. Muzyka jazzowa zafascynowała mnie przede wszystkim rytmem. Te różne „mądrości”, które wygrywają niektórzy muzycy jazzowi to dla mnie sprawa drugorzędna. Oczywiście, dobry materiał muzyczny jest potrzebny, im skomponowany inteligentniej tym lepiej, ale głównie chodzi o co innego. Przy pomocy rytmu (a niekiedy i barwy) dochodzi do PRZEKAZU EMOCJONALNEGO i w nim upatruję siłę mainstreamu, rhythm and bluesa czy funky. Wszystkie wymienione rodzaje muzyki grałem i gram – to jest właśnie MÓJ JAZZ.</i> </p><p><i>Denerwują mnie ludzie, którzy mówią, iż nie lubią szufladkowania muzyki – </i>zastrzegł się.<i> Uważam, że trzeba stosować pewne umowne podziały, bo inaczej szybko zaczęlibyśmy mówić o mgiełkach, ptaszkach i nie byłoby szansy na porozumienie się. Natomiast co zaliczyć do jazzu – to już kwestia subiektywnego odczucia. Ja kwalifikuję do tego nurtu wszystko, co swinguje, z wyjątkiem muzyki skrajnie prymitywnej. Nie zaliczę do jazzu rock and rolla. Natomiast za jazz uważam nawet muzykę nie improwizowaną, jeśli ma atmosferę bluesa albo ciepło jazzowej ballady. Istotny jest klimat, mniejszą wagę przywiązuję w tym przypadku do spraw formalnych.</i> </p><p>W swych poglądach na jazz Wojciech Karolak przejawiał godną uznania konsekwencje. Bowiem pamiętałem to, co powiedział w wywiadzie udzielonym Jerzemu Radlińskiemu w połowie lat 60., do książki <i>Obywatel jazz</i>. Podkreślił wówczas: <i>Szukam w muzyce swingu a nie anegdoty. Oczekuję od muzyki , że będzie mnie zachwycać, zmuszać do tupania, a nie do myślenia.</i>
Teraz jednak zaraz dodał, aby w tym naszym wywiadzie nie umknęła wyjątkowość jazzu: <i> Jazz to nie artykuł sezonowy , jazz jest ponadczasowy..</i>.
<i>W tej chwili muzyka jazzowa jest ogromnie zróżnicowana. Uważam to za pozytywne zjawisko - nie skreśla się niczego, co powstało dawniej – </i>znalazł czas i na takie podsumowanie<i>.</i> I na takie wspomnienie:<i> Pamiętam, jak w początku lat 60. Jazz Rockers Namysłowskiego grali w Hybrydach i ludzie tańczyli, choć nie była to przecież muzyka stricte taneczna. Potem pojawili się ci długowłosi gitarzyści i zaczęli odciągać publiczność od jazzu. Tymczasem i muzyka jazzowa zaczęła ulegać niezbyt dobrym – moim zdaniem – przemianom. Przyszła era free. Potem jazz wkroczył u nas do sal koncertowych, do filharmonii. I na pewno nie są to dobre miejsca do grania muzyki jazzowej, do jej odbioru. Tylko w klubie można uzyskać kontakt z publicznością, atmosferę zabawy, bezpośredniości, szczerości, luzu. Słyszałem wiele nagrań z amerykańskich klubów jazzowych, zrobiły na mnie niesamowite wrażenie i myślałem sobie: wystarczy mieć dobry zespół, grać swingującą muzykę. Ludzie będą słuchać, bawić się, będzie pięknie. Ale – jak się okazało – nie u nas.
W początku lat 70, gdy byłem w Szwecji, prowadziłem tam własny zespól rockowy, graliśmy utwory Beatlesów, Hendrixa. Był w tym rytm jak należy i chociaż zdarzało się, że przez cały wieczór nie zaimprowizowałem ani jednej nuty, miałem satysfakcję z tego, co robiłem</i>. Tu warto przypomnieć, że w połowie lat 60. nie tylko deklarował, iż podoba mu się muzyka spontaniczna, oddziałująca głównie na podświadomość, ale też dodawał: <i>Bardzo lubię twist i Beatlesów</i>. I mówił to mieszkając w Polsce, gdzie wówczas urzędnicy i spece od rozrywki ograniczali jak tylko mogli rock na estradach, a i nawet Czesław Niemen w pewnym momencie musiał nagrać taką piosenkę jak <i>Nie bądź taki Bitels</i>… Pan Wojciech natomiast – mimo przywiązania do tradycyjnej elegancji –nawet dał się namówić Michałowi Urbaniakowi (gdy grał w jego zespole), aby zapuścił długie włosy, bo pasowało to do image’u tej polskiej supergrupy spod znaku fusion. <i>W 1973 roku jako członek zespołu Michała Urbaniaka objechałem kawał Europy, występowaliśmy z powodzeniem przed dużymi audytoriami. Wszystko zdawało się potwierdzać moje założenia – </i>wspominał w tej rozmowie ze mną, nie bez satysfakcji.<i> Wróciłem do kraju, grałem ze Zbyszkiem Namysłowskim. Następnie z Wróblewskim założyłem grupę Mainstream, podobał mi się jego pomysł wykonywania takiej właśnie muzyki. Nie lubię, gdy jakiś rodzaj muzyki jest w niełasce , a tak było w 1975 roku w Polsce z mainstreamem. Poza tym każdy muzyk powinien cały czas wszystkiego po trochu słuchać zaś co jakiś czas gruntownie zmieniać repertuar… Niestety nie udawało się nawiązać kontaktu z publicznością, nasza muzyka była odczytywana niewłaściwie, traktowana ku naszemu zdumieniu jako elitarna. Ciągle jeszcze w dziedzinie percepcji jazzu panują jakby czasy pierwszych festiwali na Wybrzeżu.</i> Czyli „podkręconego” młodzieżowego festynu - dodam na wszelki wypadek, biorąc poprawkę na wiek części potencjalnych czytelników.
<i> </i></p><p><i>Nasz jazz nie przyjmuje się na zdrowych zasadach – </i>podsumował Karolak<i>. To przerażające, że w dalszym ciągu jest przede wszystkim muzyką młodzieży. Na świecie młodzież rzeczywiście stanowi większość publiczności jazzowej, ale sporo też jest ludzi w średnim wieku. A to gwarantuje bardziej rozsądny stosunek do grających. Kiedy trzeba – tolerancyjny, kiedy trzeba – krytyczny. Oglądałem Jazz Jamboree 79 w telewizji. Nie chciałbym wziąć w nim udziału. Te jednakowe owacje po każdym występie… Taka powszechna aprobata wszystkiego, co dzieje się na estradzie, budzi niesmak. Zawiniła tu chyba ta rotacja audytorium, ten proces jego ciągłego odmładzania. Jeśli jednak produkuje się muzyczny grafoman to nawet taka publiczność powinna zorientować się po upływie pół godziny, z kim ma do czynienia, powinna mieć intuicję. A to na pewno wiąże się z ogólną kulturą muzyczną społeczeństwa. Ostatnio mam dużo kontaktów z plastykami, z literatami. Plastycy interesują się literaturą, literaci dobrze orientują się w sztukach plastycznych. Natomiast wspólną cechą tych ludzi jest kompletny brak orientacji w dziedzinie muzyki. Ich wiedza osiąga co najwyżej poziom muzycznego elementarza . A przecież chodzi tu o ludzi stanowiących intelektualną elitę. Rzutuje to niewątpliwie na ogólny stosunek do muzyki w naszym kraju. Jest ona lekceważona albo stanowi artykuł luksusowy, niedzielny . Czyli można wysnuć stąd wniosek, że jesteśmy niemuzykalnym narodem Ale z drugiej strony: w muzyce poważnej, w jazzie mamy twórców, którzy zdobyli światowy rozgłos. Pozostańmy więc przy stwierdzeniu, że codzienny kontakt przeciętnego człowieka z muzyką ma u nas charakter żenujący, jest przysłowiowym gwizdaniem przy goleniu. </i></p><p>Na tym zakończył i tak też kończy się jego wypowiedź, która trafiła do druku w „Jazzie”.
Zanim to jednak nastąpiło, kilka dni później - już w początku grudnia 1979 roku - byłem u Wojciecha Karolaka, aby zautoryzował to, co spisałem z rozmowy z nim. Nie wniósł żadnej istotnej poprawki, najwyraźniej nie obawiał się upublicznienia nawet tych swoich sądów, które mogły być uznane za kontrowersyjne. Potem zaś rozmawialiśmy o jego ulubionych muzykach (po prostu ucieszył się, gdy dowiedział się, że ogromnie lubię nagrania z serii <i>Miles For</i>… kwintetu Milesa Davisa dla Prestige’u – dowiedziałem się, że Red Garland, pianista tej grupy Milesa zawsze należał do jego faworytów wśród klawiszowców). Kiedyś, jeszcze przed swymi zagranicznymi wojażami muzycznymi pan Wojciech wyznał wspomnianemu Jerzemu Radlińskiemu, że byłby „idealnym profesjonalnym odbiorcą muzyki”. <i>Marzę by mieć aparaturę stereofoniczną i słuchać</i> – dorzucił wtedy. I w czasie tego naszego drugiego spotkania zrobił użytek ze swego stereo. Puścił mi fragmenty kilku swoich ulubionych płyt, między innymi - jednego z klasycznych longplayów wokalisty - pianisty Georgie Fame'a i jego zespołu Blue Flames. Był w tym cios, był rytm, jakiego można było spodziewać się po wokalnym mistrzu rhythm’n’bluesowo-jazzowym, zresztą inspirującym dla rockmanów. Płyta musiała być często słuchania, bo dość już trzeszczała, ale mój rozmówca niemal zniwelował trzaski za pomocą equalizera, który miał w swoim muzycznym zestawie, a markowy wzmacniacz i bardzo dobre kolumny głośnikowe uszlachetniły brzmienie.
Rzeczywiście, był wyposażony jak przystało na „profesjonalnego odbiorcę muzyki”. </p><p> </p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-X6yqrhi9w3M/YViCsP9TePI/AAAAAAAAAt8/AyCtsmZ79MU0knxgrEjZJ-H3ytcmBPgPQCLcBGAsYHQ/s809/karolak.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="540" data-original-width="809" height="214" src="https://1.bp.blogspot.com/-X6yqrhi9w3M/YViCsP9TePI/AAAAAAAAAt8/AyCtsmZ79MU0knxgrEjZJ-H3ytcmBPgPQCLcBGAsYHQ/s320/karolak.JPG" width="320" /></a></div><br /><p></p><p>Tamtego jesiennego wieczoru 1979 roku usłyszałem od Wojciecha Karolaka także i to: <i>Hancock nagrywa w studiu płytę z muzyką funky, a później pędzi pograć sobie na estradzie wyrafinowany jazz z zespołem V.S.O.P. Nie wierzę, żeby robił nagrania dyskotekowe wyłącznie dla dochodów. To odskocznia, rodzaj zabawy, relaksu</i>. Również trafiło do styczniowego numeru „Jazzu- Magazynu Muzycznego” z 1980 roku.
</p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-43934633705240508162021-09-10T18:52:00.009+02:002021-09-12T11:03:05.532+02:00Prawie trzysta złotych<p>Co się dzieje? Niedawno w dziale płytowym jednej z dużych sieci handlowych – nazwę ją „M” - kupiłem znajomemu w prezencie winyl <i>Led Zeppelin III</i> i zapłaciłem 59, 90 zł. W takiej samej cenie były inne czarne płyty Zeppelinów – <i>Coda</i> i <i>In Through The Out Door</i>. W tym samym stołecznym centrum handlowym, w sklepie innej sieci, powiedzmy „E”, zazwyczaj mającej trochę wyższe ceny, jeśli chodzi o fonograficzne dobra, zobaczyłem ten sam longplay, lecz już dramatycznie droższy, za 169,90. Natomiast wydanie dwupłytowe, z dodanym longplayem z ciekawostkami z sesji, było za 250 zł (minus ów „obowiązkowy” grosz, gwarantujący dezorientujące dziewiątki na końcu ceny) . <span></span></p><a name='more'></a>Nieco mniej kosztowały inne albumy zespołu Jimmy’ego Page’a, jednopłytowe – jak w oryginale. Jednak trzeba było na każdą z nich wyłożyć sto kilkadziesiąt złotych. Czyli co? Konkurenci z „M” po prostu wyprzedają się i stąd sympatycznie niskie ceny? Na to zresztą wskazywałaby niedawna częściowa likwidacja działu płytowego w sklepie tej sieci w innym warszawskim centrum handlowym. Usunięto regały z albumami CD, a oferowana ilość winylowych longplayów zmniejszyła się o połowę (w ogóle coraz mniej płyt w zwykłych stoiskach wszystkich warszawskich sklepów AGD-elektroniczno-"życiowych", które także prowadziły taki asortyment!) . Większość Polaków słucha disco polo ze swoich telefonów – niech już tak będzie, takie czasy, ale dlaczego nie ma wyboru, dlaczego utrudnia się dostęp do innej muzyki rozrywkowej ? Powtórzę też pytanie, które zadaję od dawna: dlaczego nie mogą współistnieć na rynku różne nośniki muzyki? I dlaczego moda na płyty winylowe zakończyła się dla show businessu bezlitosnym drenowaniem kieszeni klientów? Co to za traktowanie słuchaczy, potencjalnych nabywców? <p></p><p>Wracając do coraz droższych płyt. W ostatnich kilkudziesięciu latach albumy Beatlesów zawsze i wszędzie, w każdym kraju, należały do najdroższych. Więc nie dziwią mnie - i to w zazwyczaj tańszej sprzedaży internetowej - ceny po 125,99 zł za poszczególne ich albumy na winylu. Ale już cenę <i>Abbey Road,</i> zdecydowanie wyższą, choć to nie dwupłytowy album – 154,99, trudno mi zrozumieć. A że to jedna z najlepszych płyt Liverpoolskiej Czwórki? Na tej zasadzie <i>The Dark Side Of The Moon</i> Floydów powinien kosztować dwa razy więcej niż ich inne longplaye… I nie pamiętam aby dotąd coś takiego było w takim zakresie praktykowane przy sprzedaży płytowego katalogu rockowych klasyków (ściślej biorąc: na półkach sklepów sieci „E” zdarzają się kilkuzłotowe różnice między niektórymi beatlesowskimi tytułami na CD). Dziwić też może sztucznie wyśrubowana cena specjalnego wydania <i>Abbey Road</i>: zremiksowana wersja albumu na jednym longplayu, plus dwa longplaye z innymi wersjami utworów z tejże sesji kosztują – bagatela! – blisko 400 zł. Natomiast mogę zrozumieć, że także rockowe modne nowości nie mają przystępnych cen. Biznes to również korzystanie z okazji. Na longplay Maneskin, tegorocznego włoskiego objawienia - <i>Teatro D’ira</i> wydać trzeba 111,99. Ale że tak drastycznie podjechały ceny niektórych polskich klasycznych tytułów na winylu? Debiutancki longplay Breakoutu, <i>Na drugim brzegu tęczy</i>, bywa już oferowany za 163,90. Na szczęście wersję CD można jeszcze trafić za 28,99, a breakoutowe <i>Karate</i> na winylu za 78,99. Pytanie, jak długo?. A tak zachwalane, lansowane albumy w formie mp3 coraz częściej okazują się droższe od srebrzystej płyty! W przypadku dyskografii Breakoutu za longplay w tej wirtualnej postaci trzeba wyłożyć w sieci 32,99, czy to za klasyczny <i>Blues,</i> czy za mniej znaczący <i>ZOL</i>. Zaś już smakosze amerykańskiego rocka mają zupełnie ciężko – na przykład<i> Easter</i> Patti Smith na mp3 w tym samym, wiodącym na rynku sklepie internetowym kosztuje 45,99 zł (na winylu też nie tanio: 125,90, a kilka lat temu kupiłem córce tę płytę za połowę tej ceny…)
Przyznać jednak muszę, że ostatnio już swego rodzaju szok przeżyłem stykając się w tymże sklepie z ceną winylowego wydania płyty <i>Astigmatic</i> Krzysztofa Komedy. Ni mniej ni więcej tylko 299 zł! To płyta powszechnie uważana za najważniejszą z dziedzictwa polskiego jazzu, bardzo wysoko oceniana także przez anglosaskich recenzentów (choćby ta opinia z <i>The Penguin guide to jazz on CD</i>: <i>permanent masterwork</i>), ale w tym przypadku trudno mi oprzeć się wrażeniu, że ktoś zaszalał. Jest jeszcze dostępne specjalne tłoczenie na kolorowym winylu i mimo mocno limitowanego nakładu kosztuje niespełna 100 zł. Czyli trzeba się spieszyć z zakupem. A jeśli ktoś potrzebuje <i>Astigmatic</i> Komedy na CD, na zakup fabrycznie nowego egzemplarza w internecie wystarczy mu 28,99. Uważane od lat za jeden z kilku najlepszych longplayów polskiego jazzu, z czym całkowicie się zgadzam, <i>Winobranie</i> Zbigniewa Namysłowskiego, można kupić na czarnej płycie za blisko 80 zł. Jeszcze… Bo pewnie, gdy dotłoczą nowy nakład, cena poszybuje w górę jak w przypadku Komedy.
</p><div class="separator" style="clear: both;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-6S4N8FTWXvQ/YTuMCinf1sI/AAAAAAAAAtc/EZ5jdOd_i8kYwMdxSGuztMR4aAGG2Bx6QCLcBGAsYHQ/s972/DSC_0772.JPG" style="display: block; padding: 1em 0px; text-align: center;"><img alt="" border="0" data-original-height="830" data-original-width="972" src="https://1.bp.blogspot.com/-6S4N8FTWXvQ/YTuMCinf1sI/AAAAAAAAAtc/EZ5jdOd_i8kYwMdxSGuztMR4aAGG2Bx6QCLcBGAsYHQ/s320/DSC_0772.JPG" width="320" /></a></div>
Rodzime jazzowe arcydzieło i przykra literówka na okładce. Pierwsze wydanie <i>Astigmatic</i> Krzysztofa Komedy z 1966 roku (i kilka następnych) miało na tytułowej stronie okładki informację: <i>presentet by QUINTET </i>, gdy powinno być „presented”. No ale w odbiorze muzyki oczywiście nic a nic to nie przeszkadzało.
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-63089821950992677372021-07-07T18:37:00.006+02:002022-10-16T13:16:53.947+02:00Nie będę psuł legendy. Rozmowa z Andrzejem Nowakiem.<p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"> <span style="font-family: Calibri;"><i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Jest naprawdę śliczny</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"><span style="mso-spacerun: yes;"> </span>– zapewnił
mnie Andrzej Nowak podczas naszej rozmowy w końcu czerwca. A chodziło o jego
najnowszego Harleya-Davidsona, model cywilny z 1942 roku, którego z pomocą
teścia skompletował i który powiększył jego i tak już imponującą kolekcję
motocykli tej legendarnej marki. Andrzej rozmawiał ze mną przez telefon siedząc obok
Harleya w swoim warsztacie, wyjątkowo ważnej części jego – jak mawia -
„posiadłości” pod Głubczycami, gdzie od lat mieszka z żoną, Justyną, pod
ochroną swoich ukochanych pitbulli.</span></span></p><a name='more'></a><span style="font-family: Calibri;"> Zwierzył mi się też: <i>Teraz
boję się odpalić motocykl w warsztacie, bo kopciuszki zrobiły tu sobie gniazdko
i są w nim pisklęta.</i> Kopciuszki, dodam, to ptaszki należące do rzędu wróblowych.
Ogromnie sympatyczne, jak mnie poinformował założyciel, gitarzysta i współautor
repertuaru TSA. Właśnie! Oczywiście temat powrotu TSA pod jego kierownictwem
musiał być jednym z najważniejszych w trakcie tego wywiadu. Zespół, którego
działalność Andrzej Nowak zawiesił w 2019 roku (był wtedy o tym wywiad z nim na
moim blogu), powraca w zreorganizowanym składzie, z udziałem najbardziej
klasycznego tria spod znaku TSA: Nowak, Stefan Machel i Marek Piekarczyk oraz
dwóch wyjątkowo utalentowanych muzyków późniejszych składów tej grupy, mogącej
uchodzić za symbol polskiego heavy rocka. Oficjalny powrót rozpocznie się od
występu na jarocińskim festiwalu, 18 lipca. Jak się rozwinie działalność
reaktywowanej grupy? Czy w końcu powstanie obiecywana już tyle lat nowa pyta
TSA? Oby nie był to wspaniały, ale… tylko epizod.
Kilkudziesięcioletnia historia grupy przecież obfitowała w przeróżne
zaskakujące wydarzenia i załamania. Czyli nie pozostaje mi nic innego
tylko życzyć naszemu weteranowi i jego muzycznym
partnerom powodzenia i realizacji zamierzonych planów. </span><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Oto moja rozmowa z Andrzejem
Nowakiem, przez niego autoryzowana. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">1. TO NIEMOŻLIWE</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Gdy rozmawialiśmy niemal dokładnie
dwa lata temu, potwierdziłeś, że nie akceptujesz działalności Marka Kapłona,
Janusza Niekrasza i Damiana Michalskiego, korzystających z nazwy TSA.
Stwierdziłeś, jako założyciel grupy: <i>Powtarzam jeszcze raz wszystkim
zespół TSA jest zawieszony na czas nieokreślony. </i>Co spowodowało, że
zespół, o którym tak ciepło mówisz: <i>jest moim dzieckiem</i>, wznawia
działalność w zreorganizowanym składzie, a powrót ten zacznie się od koncertu
stanowiącego finał tegorocznego festiwalu w Jarocinie? I to ma być koncert w
składzie obejmującym trzech najważniejszych członków klasycznego składu:
Andrzej Nowak, Stefan Machel i Marek Piekarczyk. Plus dwóch markowych
instrumentalistów: perkusista Zbigniew Kraszewski, znany z drugiego składu TSA,
ale też z długiej współpracy z Grzegorzem Skawińskim, i basista Paweł „Bejbi”
Mąciwoda-Jastrzębski, ceniony instrumentalista rodzimego rocka i jazz-rocka,
mający swój krótki staż w TSA pod koniec lat 90., a od szeregu lat muzyk
słynnych Scorpions, oficjalnie od 2004 roku, zaś w 2012 roku uczestnik sesji
albumu <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Polska</i> twojego drugiego
zespołu, Złe Psy. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: To była tak długa
historia, że za długa nawet do opowiadania przy kominku (śmiech). Zdecydowałem,
że zespół musi mieć przerwę, bo ze Stefanem Machelem stwierdziliśmy w pewnym
momencie, że uczestniczyć w jakimś zespole Kapłona i Niekrasza po prostu… nie
wypada. Nie będę psuł legendy, jaką jest TSA, a tym bardziej – podpisywał się
pod tym. Przemyślałem to sobie dokładnie. Przemyślałem sobie te wszystkie ruchy
byłej sekcji rytmicznej TSA, Kapłona i Niekrasza. I doszedłem do wniosku, że
nie będę z nimi grał. Już miałem tego dosyć: co koncert TSA, to w garderobie
wyzwiska adresowane do Piekarczyka, co koncert to awantura,
występowałem do jakiegoś momentu jako bufor, ale tego chamstwa już
po prostu dłużej nie zniosłem. I dlatego zespół TSA został zawieszony. A
ostatnio tak sobie pomyślałem: ta pandemia mi pomogła. Siedziałem w domu,
opiekujący się mną lekarz zabronił mi wyjazdów, kontaktów z ludźmi. I tak przez
rok łaziłem po tych moich hektarach i zastanawiałem się (śmiech). I nagle
powiedziałem sobie: Nowak, przecież to niemożliwe, żeby ci pozostali, normalni
ludzie z TSA nie myśleli tak samo jak ty. I zadzwoniłem do Machela… </span></span></p><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- W 2019 roku, gdy obaj
opuściliście TSA, przyznałeś mi się, że nie utrzymujesz z nim
kontaktu. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Nikt z naszej
trójki, Machel, Piekarczyk i ja, chyba nie kontaktował się z pozostałymi.
Wszyscy chcieliśmy odpocząć. A gdy zadzwoniłem do Stefana już po pierwszych
słowach wyczułem, że się ucieszył. Nigdy bym, do niego nie zadzwonił, gdyby
nie to, że mi zaimponował, że też zrezygnował z tego sztucznego
tworu Kapłona, mającego być TSA. A w czasie tej naszej rozmowy telefonicznej,
powiedział mi, że najwyższy czas, abyśmy byli mądrymi ludźmi. I stwierdził to
samo co ja: że ci ludzie z sekcji rytmicznej go nie interesują, bo też ma dosyć
tych awantur, tego złorzeczenia. I zobacz, jak wyszło szydło z worka: chyba już
nie może być wątpliwości, kto tutaj psuł zespół (śmiech). No i potem był
telefon do Piekarczyka. Stefan zadzwonił, dlatego, że – wiesz –
między mną a Markiem różne rzeczy się zdarzały w przeszłości. I nagle okazało
się , że z powrotem robimy TSA (śmiech). Próby odrodzonego TSA wspaniale
zażarły.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Gdzie się odbywały?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: W
Chorzowie, w hali firmy Target Sound, zaczęliśmy jakiś miesiąc temu i jeszcze
będziemy kontynuować. Właściciele sali zasponsorowali nam te próby. Udostępnili
aparaturę, światła, dymy. Przyjechał Bejbi, przyjechał Kraszewski. Dostali
cynk i od razu byli chętni... Wszyscy byli uśmiechnięci, wszyscy zadowoleni.
Napompowani muzyką i dobrą atmosferą w zespole.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Dwa lata temu podkreśliłeś w
udzielonym mi wywiadzie: <i>dobra atmosfera jest najważniejsza. </i>Może
jeszcze powiedz, od jakiego utworu zaczęliście pierwszą próbę? </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Daruj, ale nie
pamiętam. Było nabicie rytmu… i takie pierdolnięcie, że mnie wbiło w
ziemię (śmiech). Poza tym to była próba nie w jakiejś salce, ale na dużej
estradzie, na całej aparaturze koncertowej… I, pamiętam, Piekarczyk w końcu
patrzy na mnie i mówi, że moim największym błędem było przyjęcie Kapłona do
zespołu. Przyszedł jako ostatni z instrumentalistów i ja go
przyjąłem. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Czy naprawdę Paweł „Bejbi”
Mąciwoda znajdzie czas na dłuższą współpracę z TSA?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Ma ze Scorpions
pozwolenie, żeby grać z nami. To będzie tak zsynchronizowane, że damy sobie
radę. Tym bardziej, że Marek Piekarczyk ma z Bejbim bardzo dobry kontakt. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- No właśnie: Marek. On też jest
bardzo zajętym muzykiem, wykazuje dużą aktywność po tym jak kilka lat temu
odszedł z TSA. Ale z tego, co mi kiedyś powiedziałeś, wynikało, iż kilka lat
temu wydawało ci się, że jego obecność od pewnego momentu zaczęła źle wpływać
na atmosferę w zespole.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Marek na TSA musi
teraz mieć czas. Wszyscy chcą teraz powrotu zespołu. Dowodem choćby ten
Jarocin. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Będzie to festiwal pod znakiem
powrotów naszych największych rockowych gwiazd i nie chodzi tu o pandemiczne
pauzowanie. Hey ma wystąpić po przeszło trzyletniej przerwie w
działalności. Wy wracacie z równie długiego niebytu<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>-<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>z
„koncertem specjalnym” z okazji 40 rocznicy debiutu w Jarocinie, od którego
zaczęła się wasza wspaniała kariera. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: My teraz nie
zrobiliśmy zespołu na Jarocin. My zrobiliśmy go dla siebie, jako
kilku przyjaciół. I kiedy ludzie dowiedzieli się, że znów mamy zespół, padła
nagle propozycja występu na festiwalu jarocińskim. Przekazałem ją Markowi
Piekarczykowi. On załatwiał wszystko od samego początku. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Już kiedyś ty i Piekarczyk
powróciliście z reaktywowanym TSA podczas festiwalu jarocińskiego. Było to –
też okrągła rocznica - 30 lat temu, w 1991 roku. Pamiętam, dopiero co zrobiłem
wywiad dla „Tylko Rocka” ze Stefanem Machelem, który próbował kontynuować
działalność TSA z Niekraszem, Kraszewskim i nowymi muzykami, a tu taka
niespodzianka: ty i Piekarczyk, uchodzący wówczas za
antagonistów, wracacie jako TSA podczas najpopularniejszego krajowego festiwalu
rockowego. Nawet potem nagraliście album <i>52 dla
przyjaciół</i> i daliście trochę koncertów w kraju i dla Polonii w
USA. Inna sprawa, że trzej pozostali instrumentaliści też byli nowi. Marek
powiedział mi wtedy: <i>beze mnie nie ma TSA. </i>Dodał,<i> </i>że
nie dogadał się z Machelem w sprawie występu w Jarocinie, pasowanym na
jubileusz 10-lecia grupy, i że ty zatelefonowałeś do niego z propozycją<i>,
żeby zrobić nowe TSA, które uratuje honor… </i>A Machel opublikował po
waszym występie zadziorne <i> </i>oświadczenie<i>, </i>które
jednak kończyło się rozsądną decyzją, że prowadzony przez niego zespół będzie
odtąd nazywać się TSA Evolution. Niestety, zapowiadanego albumu nie wydał. Oto
sugestywne przykłady meandrów historii TSA. Oby było już ich jak
najmniej, bo wam, rodzimym klasykom ciężkiego grania, zbyt często działało się
ciężko z powodu personalnych napięć wewnątrz grupy.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Zawsze u nas jest
tak, że są zawieruchy, ale w końcu Nowak z Piekarczykiem kolejny raz
się spotykają! A takich dwóch gitar w TSA jak Machela i Nowaka nic nie
zastąpi. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">2. TO NIE BYŁ NASZ WARUNEK</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Wracając do obecnego
TSA Nowaka, Piekarczyka i Machela, TSA z 2021 roku: czy waszym
warunkiem było to, że wasz występ 18 lipca będzie finałem tegorocznego
festiwalu<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>w Jarocinie?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: To nie był nasz
warunek. My po prostu chcemy nagrać płytę w zawodowym składzie i
chcemy grać koncerty w fajnej atmosferze. To organizatorzy Jarocina jakoś to
sobie wymyślili, z ich strony padła propozycja.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Były jakieś sugestie co do
repertuaru? Wiadomo, że w takich okolicznościach największe hity muszą być.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Zagramy.
Nowych rzeczy nie będziemy grać. Kraszewski znakomicie sprawdza się na bębnach
w tych starych numerach, a Bejbi… tak się z nim rozumiem, ze to jest totalna
sprawa. Gdy kiedyś zagrałem z nim w Czechach blues, to Czesi z wrażenia na 30
sekund zapomnieli, że trzeba bić brawo (śmiech). Potem nieprawdopodobna owacja
była – a nam po prostu się przypomniało, jak kiedyś graliśmy razem w Ameryce.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Ile numerów przygotujecie na
Jarocin?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Jak najmniej (śmiech).</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- A serio mówiąc?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Normalny koncert,
tak, żeby nie przedawkować. Faktycznie największe przeboje.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Podobno niedawno temu Marek
Piekarczyk zaśpiewał z twoim „osobistym” zespołem, Złe Psy. Też niezła
niespodzianka. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Było to na
stadionie klubu piłkarskiego Termalica, w Niecieczy. Graliśmy tam koncert,
bo drużyna weszła do ekstraklasy. Marek dołączył do nas i zaśpiewał
w piosence Złych Psów, która jest hymnem Termaliki. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Są tam takie słowa:<i> Noszę
dumnie barwy klubu… </i>ale oparłeś się na swoim utworze <i>Urodziłem
się w Polsce</i>. Z tego co wiem, kibicom ten hymn o rockowym brzmieniu bardzo
się spodobał, choć to zawsze ryzykowne dla rockmana nagrywać tego rodzaju
repertuar… Pozostając przy Złych Psach. Czy będą supportem dla wskrzeszonego
TSA? Kiedyś poprzedzały występy legendarnej<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>grupy.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Nie dam rady. Trzeba
teraz kontrolować siły. Jest jeden koncert i koniec. Nie można się
forsować. Plany są takie, że po Jarocinie TSA będzie grać koncerty. I płyta
obowiązkowo.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">3. JESZCZE NIC NIE WIADOMO</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Już tyle razy muzycy TSA
zapowiadali następną po <i>Procederze</i> płytę. Ile to już lat
upłynęło od 2004 roku! Naprawdę jesteś tym razem pewien, że album powstanie?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Ale nie było
atmosfery! Jak już płyta mogła powstać, to okazało się, że Kapłon jest
liderem zespołu, autorem muzyki, tekstów i managerem.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Podobno grupie doskwierał brak
dobrych muzycznych pomysłów, także z twojej winy. </span></span>
</p><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Jaki brak? Machel ma
świetne pomysły, ja mam. I jeszcze Bejbi. I to wszystko razem się złączy...
Muzyka to przyjaźń, a jak można było pracować z tamtymi ludźmi, którzy najpierw
się bili ze sobą, a kiedy chodziłem z kroplówką to jeden specjalnie mnie trącał?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Kto napisze teksty? Trzy lata temu
byłeś przekonany, że niektóre na nową płytę, już z Michalskim jako wokalistą
zamiast Piekarczyka, napisze wam dawny manager i tekściarz, Jacek
Rzehak. Ale do tego nie doszło.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Wiadomo –
napisze Piekarczyk. Jak jest już trochę starszy i mówi, że mnie lubi
(śmiech) to napisze! Bardzo dobrze napisze. Może jakiś mój tekst pójdzie,
zobaczymy… Ja myślę, że muzyka z tekstami, które teraz powstaną, będzie miała
ręce i nogi. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Zdążycie do końca roku? A może już
ustaliliście jakiś termin?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Jeśli o to chodzi,
jeszcze nic nie wiadomo – najważniejsze, że nikt nikomu nie przeszkadza.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Piekarczyk ma swoje
lata, ty i Machel choć młodsi, jednak macie po sześćdziesiątce, a w przeszłości
zaliczyliście poważne kłopoty zdrowotne. Stefan ma na swoim koncie groźny
wypadek samochodowy, ty – wewnętrzny wylew. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: No,
postaramy się. Wszyscy mówią, że na zdjęciach wyglądamy dobrze (śmiech). </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">4. OD ZENKA WZIĄŁEM </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Wspomniałeś już, że nie chcesz zaaplikować
sobie zbyt wielu <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>koncertów. A tak w
ogóle dbasz o siebie jakoś specjalnie?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Nie.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Szczepiłeś się na Covid-19?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Tak, jestem już dwa
razy zaszczepiony. Od Zenka wziąłem.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- AstraZeneca? Moi znajomi, którzy z
tej szczepionki skorzystali, na ogół przechodzili to dość ciężko.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Powiem ci, że po
pierwszej dawce cztery dni leżałem prawie nieprzytomny. Suchy kaszel,
duszności. Mówię do Justynki – chyba zostałem wcześniej przez kogoś zarażony i
jeszcze mnie doprawili tą szczepionką. A ona tylko zmieniała mi w nocy
przepocone podkoszulki. Masakra. Po drugiej dawce już czułem się dobrze.
Cieszę się, że mam to z głowy. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Są w zespole „antyszczepionkowcy”?</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Nie. Złe Psy też
zaszczepione. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Dwa lata temu w opublikowanej na
moim blogu rozmowie zapowiedziałeś dwie płyty tego swojego zespołu.
Czwarty już album elektryczny Psów, ze znamienitymi rockowymi gośćmi, i
płytę akustyczną, którą na jesieni 2019 roku mieliście nagrać też z gośćmi,
między innymi ze smyczkami. Pierwszy miał ukazać się album elektryczny. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Dobra! Ale wszystko
wzięło w łeb przez tę zasraną pandemię. Jak na razie stanęło na tym, że mamy
nagrane w studiu Radia Opole trochę więcej niż pół płyty elektrycznej. Bardzo
fajny materiał, Janek Borysewicz przepięknie zagrał w trzech piosenkach. Mają
jeszcze zagrać inni moi przyjaciele: Apostolis Anthimos, Darek Kozakiewicz.
Mamy też fajnego rapera.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Polubiłeś rap? Mnie na polskim
gruncie tylko Luxtorpeda przekonuje jako mocny<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>zespół rockowy z raperem.</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Ale ten, o
którym mówię, nie rapuje typowo, rapuje pod muzykę rockową. To są inne
klimaty. A jeśli chodzi o całą płytę… Odwróciłem się o 180 stopni, nie ma tu
żadnej polityki w tekstach, jak to było na albumie Złych Psów, <i>Polska</i> czy <i>Duma.</i>
Jest tylko stary - a może raczej młody? - Andrzej Nowak i powrót do korzeni.
Czyli jest rock, seks i zabawa (śmiech). To płyta, żeby naprawdę
odetchnąć. Okazuje się jednak, że ci, którzy zajmują się polityką brną w jakieś
dziwne bagno. I w takiej sytuacji nigdy nie będą naprawdę muzykami. Natomiast
ja nagrałem na ostatniej - jak dotąd - płycie Złych Psów fajne, patriotyczne
dźwięki. Ale nie wziąłem ostatnio<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>zapomogi od państwa, gdy niektórzy wzięli po kilkaset tysięcy. Wzięli
i ja ich za to nie lubię. Bo mogli te pieniądze przekazać na szpitale, na chore
dzieci, a nie zasłaniać się trudnościami, jakie u muzyków
spowodowała pandemia. Przepraszam, ja taki nie jestem! Jeszcze przed pandemią
dałem na licytację dwie moje gitary, co przyniosło prawie 100 tysięcy złotych,
przeznaczone na cele charytatywne, dla chorych. Bo pamiętam, ile dostałem krwi
od ludzi, w czasie kolejnych transfuzji! </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">5. ZASŁUGUJĘ NA TO</span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Jak wygląda kalendarz koncertowy
Złych Psów? Rozumiem, że jeśli ruszy TSA, mniej będziesz grał z tym własnym
zespołem. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Odkąd można grać,
były dwa koncerty Złych Psów. Coś teraz się szykuje… Ale… Tu muszę powiedzieć,
że szukam profesjonalnego managera, bo sam nie dam rady. Potrzebuję „osobistego
managera”, który mi to wszystko ogarnie, także w TSA. W TSA ktoś inny może
zająć się organizowaniem koncertów, ale ja już zasługuję na to, żebym miał
swojego muzycznego adwokata (śmiech). </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- W trakcie wywiadu na mój blog,
wywiadu sprzed dwóch lat, zapowiedziałeś też swój benefis, w Sopocie, w
sierpniu 2019 rok. Jednak ta impreza nie odbyła się. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: To było
przerzucone na późniejszy termin i oczywiście zakłóciła to potem pandemia. Ale
nie jest tak, że mój benefis się nie odbędzie. </span>
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">- Miało to być w związku z twoim
czterdziestoleciem na rockowej scenie. Najbliższa teraz jubileuszowa
okazja to czterdziestopięciolecie.</span></span></p><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">ANDRZEJ NOWAK: Kto wie? (śmiech)
Najważniejsze, żeby muzyka trzymała przy życiu i była nadzieja, że
jeszcze coś się zrobi, coś się stworzy.</span></span></p><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"></span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span style="font-family: Calibri;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-CZMi0Uday8c/YOXXiHIjhDI/AAAAAAAAAr0/mmNmJaX52YYMzPJwxdr63nPMx_dwgqAggCLcBGAsYHQ/s1285/IMG_1964%255B1%255D%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="857" data-original-width="1285" src="https://1.bp.blogspot.com/-CZMi0Uday8c/YOXXiHIjhDI/AAAAAAAAAr0/mmNmJaX52YYMzPJwxdr63nPMx_dwgqAggCLcBGAsYHQ/s320/IMG_1964%255B1%255D%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.JPG" width="320" /></a></span></div><span style="font-family: Calibri;"><br /> <!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 10pt; mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;">Andrzej
Nowak w swoim przydomowym warsztacie, początek lipca tego roku, w dniu
autoryzacji powyższego wywiadu. Towarzyszą mu – pitbull Łobuz i
Harley-Davidson, o którym była mowa we wstępie. Fotografowała żona Andrzeja,
Justyna. </span></span><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p><span style="font-family: Calibri;">
</span><p class="MsoNormal" style="line-height: normal; margin-bottom: 0cm;"><span style="font-family: Calibri;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-fareast-font-family: "Times New Roman"; mso-fareast-language: PL;"> </span></span></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-73892608790771611412021-06-13T17:06:00.027+02:002021-06-15T17:02:04.029+02:00Zastosowałem moją filozofię. Rozmowa z Wojciechem Wojdą.<p><span face="Arial, sans-serif" style="text-align: justify;">Gdy
kilkanaście lat temu rozmawiałem z Wojtkiem Wojdą dla „Teraz Rocka”, zwierzył
mi się, że za najgorszą swoją cechę uważa </span><i style="font-family: Arial, sans-serif; text-align: justify;">przesadną
nerwowość</i><span face="Arial, sans-serif" style="text-align: justify;">. Ale owa nerwowość najwyraźniej nie przeszkodziła mu, aby z
powodzeniem tak długo prowadzić własny zespół, Farben Lehre. W bieżącym roku
tej płockiej grupie, której frontmanem, wokalistą i autorem tekstów jest Wojda,
stuknie 35 lat. Ale moja majowa rozmowa z Wojtkiem – mam nadzieję – nie ma
charakteru drętwego, jubileuszowego wywiadu. Pogadaliśmy swobodniej, a Wojtek
przy okazji potwierdził, że nie przypadkiem za jedną ze swoich najlepszych cech
uważa szczerość.</span><span face="Arial, sans-serif" style="text-align: justify;"> <span></span></span></p><a name='more'></a><p></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">1. DAŁ MI
GRAMOFON<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Twoje Farben Lehre na razie obchodzi swe 35-lecie
na płytowo, powiększając – już i tak
imponującą – dyskografię. Do tegorocznego<i> </i>CD <i>Pieśni XX wieku, </i>z
sygnalizującym ten jubileusz hasłem<i> On stage 35 </i>na okładce, i po
EP-splicie z Sexbombą, doszedł winylowy album
<i>Akustycznie, </i>z bonusem w postaci DVD z zapisem występu w warszawskich
Hybrydach, z grudnia 2018 roku. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Te utwory w wersjach akustycznych były na jubileuszowym albumie CD <i>Trzy dekady</i> (z 2016 roku – przyp. wk),
gdzie znalazł się repertuar elektryczny, akustyczny i DVD z koncertu
elektrycznego. Teraz uznaliśmy, ze najwyższy czas wydać na czarnej płycie tę
naszą odsłonę akustyczną, żeby jakiś ślad tego ciekawego przedsięwzięcia, z
interesującymi gośćmi, pozostał dla publiczności zainteresowanej winylami. Tym
bardziej, że padały pytania, czy to się w tej postaci także ukaże. A lepszej
okazji niż nasze 35-lecie nie było widać. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Przyznaj się: zbierasz płyty winylowe? Ja na
przykład mam kilkadziesiąt egzemplarzy, głównie te pozycje, do których mam
wyjątkowo<i> </i>duży sentyment z młodości, albo te, które są wydane wyjątkowo
efektownie. Może, gdy postaram się o lepszy gramofon, zacznę zbierać szerzej.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Ja dość podobnie odnoszę się do tego tematu, a jakiejś prawdziwej
kolekcji na razie nie posiadam. Mam co prawda gramofon dobrej jakości, firmy
Thorens, który dostałem od Muńka Staszczyka z okazji mojego ślubu. Nie mógł
pojawić się na weselu, ale wpadł wcześniej, złożył mojej żonie i mnie życzenia,
wypiliśmy jakieś piwko i dał mi gramofon… A wracając do płyt – nie jestem
regularnym zbieraczem jak nasz basista, ale jeśli coś mi wpadnie w ręce, to już
sobie zostawiam! Muniek dając mi gramofon, załączył dyskografię T. Love na
winylu, taki duży box, który też bardzo mnie ucieszył. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Te nowe tłoczenia płyt często doskonale brzmią.
Porównywałem z winylowymi edycjami z epoki wydane ostatnimi czasy przez
warnerowskie Polskie Nagrania albumy<i> Niemen Aerolit</i>,<i> Katharsis </i>i<i>
Idee fixe </i>Czesława Niemena. Muszę powiedzieć, że była ogromna różnica na
korzyść. Nowe masteringi nie budzące wątpliwości, zaskakująco dobre, plus nie
tylko świetne tłoczenia, ale też świetna masa. Tak samo dobrze wypadły niedawne
winylowe wydania dwóch pierwszych longplayów twojego zespołu,<i> Bez pokory </i>przypomniane
w 2020 roku przez MTJ, i<i> My maszyny </i>wznowione rok wcześniej, przez Lou
& Rocked Boys.<i> </i>Pamiętam, że debiutancki<i> Bez pokory </i>miał
zresztą swoją premierę w 1991 roku
jeszcze na czarnej płycie</span><span face=""Arial","sans-serif"">.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Na pewno masa, z której tłoczone są płyty jest teraz dużo lepsza niż
kiedyś. Przy niższych nakładach tłoczenia są staranniejsze. I jeszcze coś: na
pewno winyl ma w sobie tę duszę, jakąś magię, której brakuje cyfrowym nośnikom.
<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- A w czasach panowania CD zbierałeś płyty? Jako
punkowiec powinieneś mieć przede wszystkim słabość do kaset.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Był taki okres, że dość sumiennie zbierałem kompakty i nawet mam sporo
tych płyt. W pewnym momencie nie tyle
przestałem zbierać, co pojawiły się nowe nośniki, takie jak mp3. Mam w
samochodzie odtwarzacz „empetrójkowy”, więc przestałem zbierać CD, ale gdy mi
coś ciekawego wpadnie w ręce, to nadal sobie zostawiam. Mam w domu takie
stojaczki na płyty kompaktowe i jest tam z kilkaset egzemplarzy. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">2.
JESTEM OTWARTYM UMYSŁEM<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Często kupujesz kompakty?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Jeśli chodzi o polska muzykę, to ją z reguły dostaję (śmiech). Jeśli
chodzi o zagraniczną - to od czasu do czasu nadal coś kupuję, ale bardzo
rzadko. Ostatnią, jaką kupiłem, była <i>Songs
Of Experience</i> U2. Ta płyta mnie urzekła. Jestem fanem U2 od wielu lat, nawet
słychać to było w początkach Farben Lehre, a na tym albumie wrócili na właściwe
tory, kolokwialnie mówiąc: nagrali zajebistą płytę. Bo prawie cała jest
świetna, co wcześniej rzadko im się zdarzało. Szczerze mówiąc, dla mnie ostatnia
tak udana ich płyta to trzecia, <i>War</i>.
Następnie zasłużenie stali się kultowym zespołem, ale gdy posłuchać takiego <i>The Joshua Tree</i>… To album, z którego
trzy numery tak pozamiatały, że reszty mogłoby nie być! A potem przeważały u
nich płyty na zasadzie: jeden, dwa superkawałki i tyle… Natomiast <i>Songs
Of Experience </i>to - moim zdaniem - najlepszy ich album od blisko 40 lat. Zaskakuje
świeżością, brzmieniem i pomysłowością.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Ciekawe, czy wkrótce nie zmienisz zdania? Gdy
kiedyś podałeś mi listę swoich ulubionych utworów, nie było na niej żadnego z<i>
War </i>U2, jednak też zastrzegłeś się:<i> Moja lista za pół roku pewnie byłaby
inna, ale oczywiście są rzeczy, które preferuję. Nadal chętniej sięgam po
utwory punkowe, postpunkowe i reggae’owe niż po numery z półki hardrockowej.<o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Jedno i drugie to nadal prawda. Jestem<span style="color: red;"> </span>otwartym
umysłem, również w temacie muzyki. Nie tylko chodzi o style i gatunki. Mogę podać taki przykład: zawsze uważałem, że Die Toten Hosen
to zespół, który najlepiej wypada na koncertach, zresztą parę razy graliśmy z
nimi… Uważałem, że płyty nagrywają takie sobie.
A tu nagle, kilka lat temu, kupiłem z pełnym przekonaniem ich <i>Laune der Natur</i>, bo okazało się, że
wyjątkowo dobrze oddaje charakter zespołu! <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">3.
BYŁEM ZŁY NA SIEBIE<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Wydana w tym roku płyta Farben Lehre z okazji 35
lecia grupy,<i> Pieśni XX wieku, </i>płyta z nowymi wersjami utworów zespołu
wybranych z czterech pierwszych albumów,<i> Bez pokory, My maszyny, Insekty i
Zdrada, </i>a także spośród innych nagrań z tamtych czasów, zaskoczyła mnie.
Duża cześć utworów nie różni się jakoś szczególnie od wersji sprzed lat,
słyszalna jest – co oczywiste – twoja większa swoboda, pewność wokalna,
rezygnacja z punkowego drażnienia barwą głosu, są zmiany w gitarowych partiach,
ale…<i> </i>Przekonaj mnie, że właśnie taką płytę należało nagrać.<i><o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Jeśli chodzi o porównanie starego z nowym – abstrahując od samego
brzmienia, które musi być lepsze (bo teraz są przecież inne możliwości
techniczne) czy od zmian w składzie… Przede wszystkim naszym założeniem było,
żeby klimat lat 80 i 90 był oddany na tej rocznicowej płycie. I rzeczywiście
tam, gdzie „lepsze byłoby wrogiem dobrego”, w takich utworach, jak <i>Przemiany</i> czy <i>Egoiści</i>, uznaliśmy, że w aranżacjach gmerać za bardzo nie należy.
Tylko zliftingowaliśmy trochę te numery. Faktycznie gitara nieco inaczej
chodzi, niektóre teksty są lekko skorygowane. A dlaczego taka płyta na
rocznicę? Bo tamto granie<span style="color: red;"> </span>bardzo różniło się od
tego, co Farben Lehre robi w ostatnich latach, a nam nie chodziło o to, żeby
ten album brzmiał jak <i>Stacja Wolność</i>!
Teraz gramy bardziej melodyjny punk rock z elementami reggae – tak bym to
najprościej podsumował. Ale mimo wszystko pojawiła się na <i>Pieśniach XX wieku</i> grupa utworów, które wywróciliśmy do góry
nogami. Kluczem doboru kompozycji na tę płytę były moje teksty. Zaskakujące
jest to, że przekaz niektórych piosenek brzmi dzisiaj bardziej aktualnie, niż w
chwili, kiedy powstawały. Jak choćby <i>Oto
emigranci</i>. W tym przypadku inne tempo i inna stylistyka miały ten potencjał
tekstowy podkreślić, uwypuklić. <i>Czekanie
na znak</i> z naszego pierwszego longplaya też dość mocno przebudowaliśmy.
Jedyne, co się ostało, to linie wokalne. Bo także tu zastosowałem moją
filozofię co do wykonywania coverów: wszystko można w numerze zmienić, tylko
nie powinno się ruszać linii wokalu, bo to coś, co słuchacz najłatwiej
zapamiętuje, kojarzy. Faktycznie po tych latach mam już trochę inny wokal,
chociaż wyśpiewuję tę samą melodię… Pamiętam, kiedy wyszedłem ze studia
Andrzeja Puczyńskiego (Izabelin Studio – przyp. wk) po nagraniu longplaya <i>Bez pokory</i>, byłem zły na siebie, że w
niektórych numerach, na przykład <i>Rodzina
– rzecz święta</i>, siliłem się na punkowy śpiew. Że zamiast śpiewać normalnie,
próbowałem być ostrzejszy niż naprawdę byłem. To może i miało w sobie coś
fajnego, ale nie było do końca naturalne.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Jak po latach oceniasz cztery pierwsze płyty
twojego zespołu?<i> </i>Sądzę, że<i> Bez pokory </i>pozwala dobrze się zapoznać
z twoją młodzieńczą receptą na rodzimy punk, gdzie – powiedzmy otwarcie -
punkrockowy duch bywa ważniejszy od punkrockowej stylowości, gdzie przede
wszystkim chodzi o brzmiące motorycznie i trochę punkowo muzyczne podparcie twoich
„niepokornych” tekstów.<i> My maszyny </i>to zasadniczo kontynuacja
debiutu, ale też Farben Lehre przymierza się do heavymetalowej gitary<i>
(Epidemia) </i>i solidnie mainstreamowego rockowego grania<i> (Jutro przed
nami), </i>pojawia się też balladująca piosenka o zaskakująco delikatnym
akompaniamencie<i> (Nierealne ogniska). </i>Na następnej płycie,<i>
Insekty, </i>grupa skłania się ku
konwencji unplugged <i>(Młodzi końca wieku), </i>ale też w podkładzie miga coś
z metalu-hardcore’u <i>(Insekty). Zdrada </i>nie oznacza jakiejś repertuarowej
zdrady, ale, mimo dostrzegalnego upodobania do „trochę hardcore’u” i twojego
stałego kursu wokalnego, czasami przynosi aranżacyjne poszukiwania z innej
sfery<i> – </i>a to altówka w podkładzie<i> (Nowy dzień), </i>a to solo
gitarowe z rozmachem i o ciekawym brzmieniu <i>(Garażówka). <o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Słuszne spostrzeżenia<i>…</i><span style="color: red;"> </span>Mimo że <i>Insekty</i>
i <i>Zdrada</i> bywają pokombinowane
muzycznie, powiedzmy są ambitniejsze, to uważam, że po latach pierwsza i
druga płyta bronią się lepiej. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">Planujecie przypomnieć <i>Insekty </i>i<i> Zdradę </i>na czarnych
płytach w najbliższym czasie? Do tej pory nie miały wydań na winylu</span><span face=""Arial","sans-serif"">.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Już wtedy, w połowie lat 90.
cieszyły się mniejszą popularnością. A wznowienie na winylu obecnie ma (moim
zdaniem) sens, kiedy na pewno wiadomo, że fani czekają na daną płytę. Nie
mówię, że kiedyś tych albumów nie wydamy, ale teraz pierwsze w kolejce są <i>Atomowe zabawki</i> z 2001 roku. Bo w tym
roku przypada okrągła rocznica ich wydania, a poza tym bardzo sobie cenię ten
album. Oczywiście chcemy również wydać na winylu <i>Pieśni XX wieku</i>. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">4.
NIE BARDZO CHCIAŁEM<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Całe swe dorosłe życie jesteś muzykiem, liderem
Farben Lehre. A kim chciałeś zostać w dzieciństwie? Już wtedy marzył ci się
rock?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Nie. W 74 roku, mając 8 lat, kibicowałem odnoszącej międzynarodowe
sukcesy drużynie Kazimierza Górskiego i to był taki czas, że tak jak większość
moich kolegów chciałem zostać piłkarzem. Potem – kolarzem, bo Szurkowski i
Szozda też odnosili wspaniałe zwycięstwa. Ale okazało się, że kondycyjnie nie
nadawałem się na kolarza, a w piłkę nożną nie byłem najlepszy nawet na osiedlu
(śmiech). Więc wtedy pojawił się trzeci wariant: muzyka. Powołując się na moje
rockowe korzenie wymieniam twórczość AC/DC. Ale ściślej biorąc, zacząłem
słuchać muzyki jako dziesięcio-dwunastolatek. Pamiętam Joe Dassina, Drupiego,
Suzi Quatro z jej zachrypniętym głosem czy Smokie (o dziwo ostrzejszy Slade mi
się wtedy mniej podobał). Przez jakiś czas przeżywałem<span style="color: red;"> </span>też
fascynację Boney M. i Africem Simone’em. A tak naprawdę rock zaintrygował mnie, jak miałem 13 lat i usłyszałem <i>The Game</i>
Queen. A chwilę później pojawiło się u mnie wspomniane AC/DC. Zaczęło być
głośno o zespole w związku ze śmiercią Bona Scotta i… zacząłem masowo
pochłaniać ich muzykę. <i>Back In Black</i>
z Brianem Johnsonem bardzo mi się spodobało, ale jak usłyszałem ich
wcześniejsze płyty ze Scottem, to tym bardziej zostałem ich fanem. Do dziś
najbardziej podoba mi się <i>Highway To Hell</i>,
ale bardzo cenię również albumy <i>Powerage</i> i<i>
Let There Be Rock</i>. To moje upodobanie do AC/DC przełożyło się na polski
rock: na przełomie 81/82 roku zacząłem być wielkim fanem TSA, bo ich muzyka
oraz image podobnie mi się kojarzyły… Wkrótce potem zaszokował mnie koncert Republiki
(to był Jarocin 82) i zacząłem się też otwierać na punkowe zespoły. Chociaż
pierwszy prawdziwy koncert rockowy, na którym byłem, to Maanam wiosną 1981
roku. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Pamiętam, że Janusz Panasewicz opowiadał mi
kiedyś, że jako nastolatkowi marzyło mu się być jak Robert Plant, ale z gitarą. Nie kusiła cię rola wokalisty-gitarzysty?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Z tym wokalem było tak, że pchnęła mnie w tym kierunku moja nauczycielka
muzyki w podstawówce. Kazała mi na lekcjach śpiewać jakieś piosenki. Ja
oczywiście nie bardzo chciałem, wstydziłem się (śmiech). Ale przekonała mnie,
że mogę rozwijać się w tym kierunku, że mogę być wokalistą, że jak założę
zespół, to jakoś sobie poradzę. Jednak zanim założyłem Farben Lehre, to
nauczyłem się grać na gitarze basowej numery Lecha Janerki i Republiki, a
jednocześnie podśpiewywałem je sobie, grając właśnie na basie. I może nawet
poszedłbym w stronę gitary basowej, gdyby nie to, że gdy w 83 roku zakładaliśmy
szkolny zespół, gitarzysta przyprowadził na pierwszą próbę basistę. Już wiedziałem,
że nie zostanę Janerką, który zajebiście grał na basie i świetnie śpiewał, więc
postanowiłem, że będę tylko śpiewał. Tak to się zaczęło. Chociaż… nie poddałem
się tak łatwo. Gdy już zakładaliśmy Farben Lehre, był pomysł, że będę grał na
basie, ale… okazało się, że wokalistę znacznie trudniej znaleźć (śmiech). Dotychczas
w Farben Lehre miałem tylko jeden basowy epizod: numer <i>Niepokój </i>z płyty <i>Zdrada</i>,
depresyjny, zimnofalowy. Zagrałem wtedy na basie i w nowej wersji, na płycie <i>Pieśni XX wieku,</i> też gram w tym numerze.
Dokładnie tak samo będzie na koncertach, o ile <i>Niepokój</i> pojawi się w
setliście. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">5.
TAK KOLOROWO NIE JEST<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Jaki wpływ miało na ciebie, że do składu Farben
Lehre dołączył - przeszło 20 lat temu,
jako gitarzysta – twój młodszy brat, Konrad, mający zresztą swój własny zespół,
Strajk?<i> <o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Wpływ mobilizujący. O tym, że mój brat ma muzyczny talent przekonałem
się, gdy miał 16 lat. Kiedy założył Strajk, zaczął od basu, bo w domu była moja
gitara basowa. Robił błyskawiczne postępy. Każdy z nas miał swoje życie, on
jest ode mnie młodszy o 9 lat, siedział w domu i coś sobie dłubał z chłopakami
ze swojego Strajku, ale gdy po paru miesiącach usłyszałem, jak gra na basie, to
byłem w ciężkim szoku. Potem mi się przyznał, że szkolił się słuchając New
Model Army, a to wyjątkowo dobra szkoła dla basistów…<span style="color: red;"> </span>Gdy
w 1998 roku zmieniałem skład, zacząłem zastanawiać się, czy równie dobrze
poradziłby sobie z gitarą, bo w Farben Lehre potrzebowaliśmy gitarzysty.
Poradził sobie od razu. Obecnie mój brat jest bardzo ważną częścią Farben
Lehre, współautorem muzyki. Ten zespół poszedł muzycznie<span style="color: red;"> </span>do przodu dzięki niemu.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">Płytowy dorobek Farben Lehre może imponować: obejmuje kilkanaście
studyjnych albumów z premierowym materiałem. Czy jesteś w stanie wymienić
kilka, z których po nagraniu byłeś całkowicie zadowolony?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Choć zespół nazywa się Farben
Lehre, to tu tak kolorowo nie jest (śmiech). Jeśli chodzi o nasze płyty z XX
wieku - już miesiąc po wyjściu ze studia dostrzegałem mankamenty. Więc tę część
dyskografii w tym przypadku odłóżmy – dziś mogę się przyznać, że nie byłem
zadowolony i to nie z powodu repertuaru. Uważam, że po prostu jeszcze wtedy nie
umieliśmy nagrywać. Płyta <i>Atomowe zabawki</i>
(z 2001 roku – przyp. wk) była jakimś światełkiem w tunelu, brzmiała trochę
lepiej, następna, <i>Pozytywka</i>, znów
brzmiała niespecjalnie. Pierwszy album, z którego byłem całkowicie zadowolony
to <i>Farbenheit</i>. Wydana nieco później <i>Snukraina</i> to trochę taka „powtórka z
rozrywki”, równie dobrze nagrana, ale nie uwolniliśmy się od piętna poprzedniej
płyty. Kolejna, z której efektu brzmieniowego byłem zadowolony, to <i>Ferajna</i>. <i>Achtung 2012</i> też dobrze wyszło, ale tylu gości zaprosiliśmy (m.in.
Anja Orthodox, Gutek, Jelonek, Kamil Bednarek – przyp. wk), że była skazana na
sukces (śmiech). Bardzo jestem zadowolony ze <i>Stacji Wolność</i> (ostatni jak
na razie repertuarowo premierowy longplay Farben Lehre – przyp. wk). Wymieniłbym jeszcze najnowsze
<i>Pieśni XX wieku</i>, jednak nadal
brzmieniowo,<span style="color: red;"> </span>produkcyjnie najwyżej cenię <i>Stację Wolność</i>.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">6.
ŻYCIE CIĄGLE INSPIRUJE<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">Na pewno jednym z największych atutów Farben Lehre są twoje teksty. Po
okresie młodzieńczego, mocno punkowego „bez pokory” - <i>zmieniać się nie chcę, bo taki już jestem</i>
czy <i>wolności nie ma i nie będzie, </i>stawały się one często ponadczasowe,
ważne, uniwersalne. Z takimi choćby wersami jak:<i> zaraza podłości zatruwa
nasze głowy </i>czy <i>co to za życie,
powiedz, gdy rozum śpi?</i> Jak ci się je pisze? W ostatnich latach łatwiej niż
kiedyś? Czy może z upływem lat jest coraz trudniej? Pojawia się groźba
wypalenia? Znużenia?<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Groźby wypalenia czy znużenia u siebie nie dostrzegam, bo życie ciągle
inspiruje i przynosi nowe pomysły. Jeżeli<span style="color: red;"> </span>chodzi
o tę techniczną stronę pisania tekstów – z upływem lat jest łatwiej. Przestałem
przejmować się, gdy ktoś mi zarzuca, że rym jest zbyt prosty.<span style="color: red;"> </span>Kazik, mój ulubiony polski tekściarz, też czasami
rymuje z lekka po częstochowsku, chociaż jest z Warszawy (śmiech). Jak byłem
młodszy, to pomysł na tekst nieraz musiał kilka lat poczekać, dojrzeć – na przykład
<i>Wataha</i>, która trafiła na <i>Achtung 2012</i>, została napisana ponad dekadę wcześniej. Nie mówiąc już o tym,
że <i>Anioły i demony</i> powstały w latach
90. i miały tytuł <i>Kwiaty świata</i>, a
potem zrobiłem tekstowi taki lifting, że stał się jednym z najważniejszych w
historii Farben Lehre.<span style="color: red;"> </span><o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
W słońcu twarze pogodniejsze/A w duszy nadziei więcej. </span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">I ten
tekst, i muzyka nie kojarzą się z punkową genezą twojej grupy…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Ja bym nie przywiązywał takiej wagi do tego punk rocka. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">I to mówi ktoś, kto, jako swoją „płytę na zawsze” podaje<i> Never Mind
The Bollocks </i>Sex Pistols…<i> </i>Bo tak stwierdziłeś, gdy robiłem z tobą
wywiad do mojej rubryki „Przesłuchanie” w „Teraz Rocku”. Ale też fakt: od szeregu lat repertuar Farben Lehre
rozpięty jest między punkowymi czadami, jakąś odmianą reggae i balladami, a i
zdarza się<i> </i>muzyczny refleks miejskiego folkloru czy orientalizujący
dodatek<i>. </i>Dobrym przykładem tego, jak dla mnie, przekonującego eklektyzmu
Farben Lehre może być <i>Stacja Wolność.
<o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Od początku dawaliśmy sygnały, że jesteśmy otwarci także na inne
dźwięki, inne przestrzenie muzyczne… O czym już sam wspomniałeś. A jeśli chodzi
o tematykę tekstów, to są u mnie fale. Nie ukrywam, że bieżąca polityka dużo ma
z tym wspólnego. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Często i chętnie komentujesz otaczającą nas
rzeczywistość.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: To politycy starają się, abyśmy komentowali. Ale dla jasności: ja
polityków wszelkiej maści mam w dupie. Reaguję dopiero wtedy, gdy za bardzo
wtrącają się w moje życie, mojej rodziny, kolegów. Staram się piętnować to, co
złego polityka robi ludziom w głowach. Ale to dzieje się, jak mówiłem, falami:
większość tekstów ze <i>Stacji Wolność</i>
powstała w ciągu pół roku. A są takie okresy, że nic nie piszę, nie mam
inspiracji. Szczerze mówiąc, najgorszym dla mnie okresem jako dla tekściarza
był przełom lat 90. i następnej dekady. Prawie nic wtedy nie powstało, tylko
jakieś pojedyncze teksty. <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">7.
BYŁO TO DOŚĆ OCZYWISTE<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">Porozmawiajmy o kolejnym z najnowszych wydawnictw twojego zespołu. Skąd
pomysł, żeby przy okazji 35-lecia grupy połączyć winylową reedycję akustycznych
wersji repertuaru Farben Lehre, wziętych z albumu na 30-lecie, z DVD z koncertem
akustycznym, z Hybryd z 2019 roku?<i><o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Było to dość oczywiste.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">Ale z gości Farben Lehre, którzy wzięli udział w tamtych udanych
nagraniach, na tym live pojawili się tylko Gutek i Marusz Kumala<i>.<o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: W studiu zawsze łatwiej zgromadzić ludzi, można dobierać różne terminy. Kiedy
graliśmy ten koncert w Hybrydach, Gawliński, Jelonek, Rollinger mieli swoje
zobowiązania, nie udało się tego skoordynować. Skończyło się na naszym
składzie, Gutku, Mariuszu Kumali, mojej żonie Agacie… Z tym, że Kumala
wcześniej został stałym członkiem<span style="color: red;"> </span>projektu
„Farben Lehre Akustycznie”.<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">- Ale jednak na koncercie z Hybryd, dostępnym już
na DVD, dość często sięga po gitarę elektryczną…<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: To są takie kawałki „akustyczne inaczej”, ale część z tych utworów, przy
okazji następnych koncertów chcemy odpuścić.
Wcześniej mieliśmy już kilka elektrycznych, koncertowych DVD, a teraz
chcieliśmy ludziom pokazać na ekranie Farben Lehre w tej drugiej odsłonie. Żeby
coś zostało po tym akustycznym Farben Lehre także w tej postaci, nawet jeśli
bywa czasami trochę elektryczne (śmiech).<o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">Czego jeszcze możemy spodziewać się po Farben Lehre w tym roku? Wyszło
już kilka wydawnictw, z powodu złagodzenia pandemicznych obostrzeń będzie w
końcu trasa na 35-lecie, z drugim jubilatem, z zaprzyjaźnioną z wami Sexbombą.</span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Ta wspólna trasa na 35-lecie, we wrześniu i październiku bieżącego roku,
będzie połączona z kolejną edycją Punky Reggae Live, które to koncerty z mojej
inicjatywy organizujemy od kilkunastu lat. Oprócz nas i Sexbomby na trasie
zagra też Zenek Kupatasa. Z racji tego, co się dzieje w kraju, działamy ostrożnie,
więc póki co zaplanowaliśmy koncerty w jedenastu miastach, zatem mniej niż
zazwyczaj. Ponadto zamierzamy jesienią zagrać również serię solowych koncertów
urodzinowych, a wcześniej w okresie<span style="color: red;"> </span>letnim odwiedzimy
kilka festiwali, między innymi Czochraj Bobra, CieszFanów Festiwal, Izerbejdżan czy
Summerfall Festival. Z innych planów<span style="color: red;"> </span>jubileuszowych
szykujemy jeszcze dwie wydawnicze niespodzianki. Na początku września ukaże się
wyjątkowe wydawnictwo <i>Friends For Friends</i>, dwupłytowy album, na którym
35 zaprzyjaźnionych zespołów zagra swoje wersje utworów Farben Lehre. Znam już
praktycznie wszystkie „wykony” i zapewniam, że warto będzie sięgnąć po tę płytę,
bo niektóre wersje są wręcz zjawiskowe.<span style="color: red;"> </span>Uchylając
rąbka tajemnicy powiem, że w zestawie znajdą się tacy wykonawcy, jak
Kobranocka, Quo Vadis, Enej, Jeden Osiem L, Closterkeller, Golden Life, Dr
Misio, Gutek czy The Analogs, a do tego trzy formacje zagraniczne, czyli Dritte
Wahl, Kozak System i Smola A Hrusky. Ponadto na koniec roku planujemy wydać box
CD z całą dyskografią zespołu, a do tego byłaby książeczka i jakieś inne
okazjonalne dodatki… <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><i><span face=""Arial","sans-serif"">-
</span></i><span face=""Arial","sans-serif"" style="mso-bidi-font-style: italic;">Wróćmy do DVD z akustycznym koncertem. Twoja żona, Agata, towarzyszy ci
wokalnie podczas tego występu. Trudno nie zapytać: czy zanim cię poznała, była
fanką Farben Lehre?<i><o:p></o:p></i></span></p>
<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"">WOJCIECH
WOJDA: Nie była. Kojarzyła jedynie takie numery jak <i>Matura</i>, <i>Anioły i demony</i>
czy <i>Spodnie z GS-u</i>. Jak mnie poznała,
to brylowała w mrocznych klimatach gotycko-metalowych z żeńskim wokalem.
Evanescence, Nightwish, Lacuna Coil, Within Temptation – ten kierunek. Była też
fanką Comy, co mnie zupełnie zaskoczyło, bo ja jakoś nigdy nie mogłem przekonać
się do tego zespołu i wysłuchać całego ich koncertu… Oczywiście odkąd została
moją żoną zna i lubi dużo więcej z naszego repertuaru (śmiech). <o:p></o:p></span></p>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-Wd1UKtqqcPQ/YMYdz1VUjRI/AAAAAAAAAq4/7XuSqNkPsocv4a5Svilow07-w9cLcaNkQCLcBGAsYHQ/s1070/farben%2Blehre.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="713" data-original-width="1070" src="https://1.bp.blogspot.com/-Wd1UKtqqcPQ/YMYdz1VUjRI/AAAAAAAAAq4/7XuSqNkPsocv4a5Svilow07-w9cLcaNkQCLcBGAsYHQ/s320/farben%2Blehre.jpg" width="320" /></a></div><br /><p class="MsoNormal" style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="background-attachment: initial; background-clip: initial; background-color: white; background-image: initial; background-origin: initial; background-position: initial; background-repeat: initial; background-size: initial; background: white; color: #2d2d2d; mso-bidi-font-style: italic;">Wojtek Wojda do
autoryzacji dołączył – pochodzące z archiwum rodzinnego - zdjęcie z żoną,
Agatą. Z takim oto komentarzem:<i> Zostało zrobione w maju 2019 roku, w Nowym
Jorku, na obrzeżach Central Parku przy słynnym napisie "Imagine",
nieopodal miejsca, w którym mieszkał i zginął John Lennon. Wybrałem tę fotkę,
bo również słucham i szanuję dużo starszych rzeczy, w tym The Rolling Stones
czy The Beatles, rzecz jasna...</i></span><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""> <o:p></o:p></span></p>
<p class="MsoNormal"><span face=""Arial","sans-serif""> </span></p>Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1033845173476053522.post-22565697365540640022021-04-25T14:26:00.016+02:002021-04-28T18:41:20.840+02:00Coś niesamowitego. Rozmowa z Robertem Szymańskim.<div style="text-align: justify;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">Z Robertem Szymańskim znam
się już bardzo długo. Jako redagujący dział polski „Tylko/Teraz Rocka”, kiedyś
namówiłem go do pisania dla miesięcznika. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Przez szereg lat należał do grona
muzyków-felietonistów pisma. A z myślą o moim blogu, z szefem
Sexbomby, charyzmatycznym frontmanem, wokalistą, autorem tekstów i współautorem
muzyki tej grupy o potężnym dorobku, rozmawiałem w połowie kwietnia. Zasadniczo
powodem było ukazanie się okolicznościowego albumu Sexbomby, na jej
35-lecie, <i>XXXV, </i>którego jeden z dwóch dysków może zaskakiwać
zawartością. Niezła gratka. Ale zaczęliśmy tę rozmowę od innego
aktualnego tematu… <span><a name='more'></a></span></span></div>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">1. W KOŃCU WSZYSTKO MINĘŁO</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Należysz do osób,
które przeszły zakażenie koronawirusem, COVID-19. Jak się teraz czujesz?</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Z radością
mogę zawiadomić, że czuję się świetnie i nie dostrzegam u siebie żadnych
objawów pokowidowych. Chociaż sama infekcja, która mnie dopadła w drugiej
połowie stycznia,<span style="color: red;"> </span>przebiegła w taki sposób, że
miałem przez kilka dni bardzo wysoką gorączkę, która uniemożliwiała mi sen, a
do tego dochodziły potężne bóle głowy, którym nie mogły zaradzić żadne środki z
apteki. Ale miałem świetną, domową opiekę i w końcu to wszystko minęło . </span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Zamierzasz się
szczepić się na koronawirusa?</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Na razie
nad tym się nie zastanawiam. Czuję się beneficjentem bycia ozdrowieńcem. </span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-weight: bold;">2.
BYŁY RÓŻNE POWODY </span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Zmieńmy temat na
płytowy. Można odnieść wrażenie, że lubisz przygotowywać
jubileuszowe wydawnictwa i przywiązujesz dużą wagę do ich atrakcyjności. Twoja
Sexbomba ma już ich cały zestaw. Był album DVD-CD z radiowym i koncertowym
materiałem, <i>SeXXbomba</i>, na 20-lecie zespołu (ale wydany z
minimalnym poślizgiem, w 2007 roku), była winylowa kompilacja <i>SeXXXbomba</i>
na 30-lecie, opublikowana w 2017 roku w kolekcjonerskim nakładzie, a ostatnio
ukazało się <i>XXXV. </i>Tym razem rocznicowe wydawnictwo zawiera
przekrojową płytę typu studyjne „the best of” i dysk z premierową publikacją
pierwszego koncertu twojej grupy. Otrzymujemy zapis występu z festiwalu Jarocin
86.</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Tak się
akurat składa, że zespół Sexbomba jest jednym z tych, którym nie udało się
wytrwać w jednym składzie. Obecny, z Maćkiem Gortatewiczem na gitarze, jest już
nieco inny od tego, w którym obchodziliśmy 30-lecie. Zmienił się perkusista,
teraz bębni u nas Hubert Traczyk. Tylko Piotr Welcel nieprzerwanie gra ze mną
od 1987 roku. Uważam, że to naturalne, iż muzycy aktualnego składu chcą mieć
udział także w takich okolicznościowych wydawnictwach. Dlatego Huberta można
usłyszeć na tej składankowej płycie, zatytułowanej po prostu <i>Studio</i>,
w dwóch numerach, <i>Dzisiaj jeszcze nie</i> i <i>Rzuć monetą</i>. A inny
powód pojawienia się <i>XXXV</i> jest taki, że nasz album na 30-lecie ukazał
się tylko na winylu, natomiast potem było dużo próśb słuchaczy o wydanie takiej
kompilacji na CD. I to, co trafiło na dysk <i>Studio </i>najnowszego
wydawnictwa Sexbomby, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>jest jakoś
zbliżone do tamtego zestawu. W istotnym stopniu pokrywa się, ale też
uzupełnione zostało o nowe utwory, które powstały w ciągu ostatnich pięciu lat,
dwa zresztą zrobiliśmy z myślą o tej składance. Muszę tu zaraz powiedzieć, że z
kolei pierwszy dysk albumu <i>XXXV</i> – <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Jarocin
’86 </i>już dla mnie samego jest rarytasem…</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Zanim porozmawiamy
o tej intrygującej płycie live, mającej nawet więcej niż tylko dokumentalny
walor, pozostańmy jeszcze przez chwilę przy nagraniach studyjnych.
Ostatnim jak na razie albumem Sexbomby z premierowym materiałem był <i>Spam</i>,
z 2016 roku. Dlaczego przez przeszło cztery lata nie ukazał się nowy
album studyjny? </span></b></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Były różne
powody. Tarmosiły nas zmiany składu. Poza tym do epidemii covidu prowadziliśmy
bardzo intensywne życie koncertowe. A gdy doszedł Hubert, postanowiliśmy
odłożyć na półkę wszystkie premierowe utwory zrobione wcześniej i
zresetować się. Zacząć robić nową muzykę w nowym składzie. I trochę to musi
trwać, zanim będą rezultaty. Myślę, że realny termin wydania nowej płyty to
przyszły rok. I żeby jeszcze uzupełnić powody braku nowego albumu Sexbomby: nie
znaczy to, że nic nowego nie nagrywaliśmy przez te lata . Nie tylko wyszła
pierwsza płyta Sexbomby w USA, reedycja demo <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Kiedy wreszcie wybuchnie Sexbomba</i> <i style="mso-bidi-font-style: normal;">?!</i> dokonana przez Puke N Vomit Records pod tytułem <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Sexbomba</i>, z bonusem z epoki <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Drzewo</i>, znanym z krajowej kompilacji <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Lekcja historii</i>… Ale też ukazała się
winylowa płyta United Punk Orchesta z kawałkami “Siwego” z Defektu Muzgó, w
nagranie której, oprócz wspaniałych gości, zaangażowany był cały zespół
Sexbomba. Nagraliśmy też dwa nowe kawałki na split z zespołem Prawda (płyta
winylowa wydana w 2020 roku – przyp. w.k.) i dwa na split z Farben Lehre (też
winyl, nagrania z jesieni 2020, wydane w początku obecnego roku – przyp. w.k.).
</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Tak jak Sexbomba,
obie grupy mają miejsce w historii rodzimego punk rocka, ale jednak zapytam:
skąd taki wybór zespołów do wspólnych płyt-splitów?</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI:
Warto pokazywać, że ta scena trzyma się razem. Z Prawdą jakoś tak
naturalnie dogadaliśmy się, mieli dwa utwory premierowe, które chcieli pokazać
na winylu, my – też… A jeśli chodzi o Farben Lehre, to sprawa była
wielowątkowa. Wojtek (Wojda, lider grupy – przyp. w.k.) zadzwonił do mnie, że
może byśmy zagrali razem koncert, skoro w tym samym roku obchodzimy jubileusz
35-lecia. Ta rozmowa była tak przyjemna i tak długa, że na końcu już nie tylko
obchodziliśmy wspólnie 35-lecie, lecz też mieliśmy wydać wspólną płytę (śmiech).
Nie ukrywam, że to mój pomysł, aby nasze zespoły w tych nagraniach zaproponowały po nowym kawałku, ale także wymieniły
się utworami, przygotowały własne wersje. Płyta
jednocześnie jest zapowiedzią trasy koncertowej obu zespołów. Z początku
myśleliśmy optymistycznie, że ukaże się winyl i od razu ruszymy w trasę, bo
najbardziej marzę o tym, żeby wreszcie zagrać koncert i podzielić się z fanami
urodzinowym tortem. Jednak covidowa rzeczywistość sprawia, że wszyscy musimy na
to jeszcze trochę poczekać.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">3. JESTEM WIELKIM FANEM</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- <b>Fajnym pomysłem jest
to, że w przypadku obu splitów dodaliście do winyli CD z tym samym materiałem.
Należę do tych, którzy uważają, że oba te nośniki powinny współistnieć na
rynku: każdy ma swoje zalety dla słuchacza. Tymczasem show business
najwyraźniej postanowił wykasować kompakty z oferty w najbliższych latach,
głównie handlować plikami z muzyką. Na dodatek trudno nie odnieść wrażenia, że
powrót winyli toleruje jako narzuconą mu przez słuchaczy, snobistyczną,
przejściową modę.</b> </span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Jestem
wielkim fanem winyli. Kolekcjonuję je, uwielbiam słuchać, zmieniać strony i
oglądać ich okładki. Z radością obserwuję, że w ostatnich latach młode
pokolenie coraz bardziej interesuje się – jak to nazywa - „odtwarzaczami do
winyli”.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Jakoś już zapomina
się, że w minionych latach, dzięki rynkowemu sukcesowi kompaktów i co za tym
idzie - imponująco rosnącej ofercie tytułów na CD, można było nabyć mnóstwo
reedycji ważnych longplayów nie wznawianych latami na winylu. Jak choćby <i>The
Crazy World</i> Arthura Browna, <i>Psychedlic Lollipop</i> Blues Magoos czy
solowe albumy Raya Manzarka…</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Tak, dla
mnie też to jest zagadkowe zapominalstwo. Zresztą pamiętam narodziny kompaktu,
bo winyla już nie...(śmiech) Kompakt ma bezsprzecznie wiele zalet i nie jest
konkurencją dla winyla, ale znakomicie go uzupełnia. Moim zdaniem kiedyś
nastąpi jego triumfalny powrót, bo też jest nośnikiem fizycznym, z
okładką. Ale tak jak w przypadku winyli, będzie trzeba na ten powrót
trochę poczekać.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">4. NAGRAŁ I TO PRZECHOWAŁ</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Porozmawiajmy teraz
o tej niezwykłej niespodziance z płyty <i style="mso-bidi-font-style: normal;">XXV</i>,
o dysku dokumentującym występ Sexbomby na festiwalu w Jarocinie, w lipcu 1986
roku. Wasz pierwszy koncert. Z tobą próbującym śpiewać bardziej punkowym
głosem niż na jakiejkolwiek innej płycie Sexbomby. </span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Nie wiem,
czy to nie jedyny taki przypadek w naszym kraju, że po 35 latach jakiś
wykonawca publikuje swój absolutnie pierwszy koncert. Dodatkowa ciekawostka:
głos konferansjera słyszalny na początku, to głos Ireneusza Dudka, który
prowadził ten koncert. A potem my w swoim siedmioutworowym show przed
jarocińską publicznością na dużej scenie. To nagranie to coś niesamowitego dla
mnie. Któregoś dnia dostałem informację, że ktoś nas wtedy nagrał i to
przechował , podejrzewam, że to nagranie z konsolety. Podejrzewam, bo nie mam
tego z pierwszej ręki. Spodziewałem się nagrań, które nie będą nadawały się do
publikacji, myślałem, że tylko do takiego sentymentalnego posłuchania. Załatwił
mi je Darek Tlak, który jest fanem muzyki punkowej, sam wydał z tego naszego
Jarocina winyl, z piękną okładką, w dwóch egzemplarzach i jeden mi ofiarował! A
ja włączyłem i przeniosło mnie do lipca 86 roku... Byłem pozytywnie zaskoczony
jakością naszego grania, szczególnie gitarzysty (Bogdan Kozieł – przyp. w.k.).
Poza tym ewidentnie słychać, że akustycy ingerowali w brzmienie koncertu w jego
trakcie, na przykład stopniowo wyciągnęli bardziej mój wokal. I na pewno
końcówka występu brzmi lepiej niż początek. </span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Dużo prób
zagraliście przed jarocińskim debiutem?</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Sporo.
Jednak nie dostaliśmy się na festiwal na podstawie nagrań na kasecie, ale
zagraliśmy w Jarocińskim Ośrodku Kultury, gdzie jury słuchało zespołów. Taki
„koncert ostatniej szansy”, dzięki któremu zostaliśmy zakwalifikowani na dużą
scenę. To była największa nagroda, jaka w tamtych czasach mogła trafić się
takiemu zespołowi jak nasz … Jeszcze taka ciekawostka. Gdy już album <i>XXXV</i>
trafił do sprzedaży, dostałem mail od człowieka, który uważa, że ma te nagrania
w dużo lepszej jakości. Oczywiście zainteresowałem się tematem i zobaczymy, czy
coś z tego będzie.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-weight: bold;">5.
TROCHĘ HOBBYSTYCZNE GRANIE</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Czy nigdy nie
żałowałeś, że wybraliście sobie taką „jajcarską” nazwę zespołu? Z początku
można było ją zapisać na konto młodzieńczego upodobania do prowokacji, wasze
demo miało intrygować tytułem <i>Kiedy wreszcie wybuchnie Sexbomba?!</i>, na
początku działalności był zespołowy komentarz z odniesieniem do Sex Pistols.
Ale… Trafiamy na zaangażowany przekaz w szeregu pisanych przez ciebie tekstów,
a tu nazwa właściwie lokująca was na jednej półce z punkowo-kabaretowym Big
Cycem. A był to już od początku zespół, wykonujący twoje teksty, w których pojawiały
i takie przejmujące wersy: <i>Chcemy żyć, chcemy żyć, mieć marzenia, sny</i>… </span></b></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Jakoś
nigdy w ten sposób o tym nie myślałem o naszej nazwie. Tym bardziej, że
niektórzy faktycznie mówili mi, że dostrzegają w tej Sexbombie nawiązanie do
Sex Pistols. Oczywiście, niektóre skojarzenia, które może budzić ta,
zaproponowana przeze mnie, nazwa, nie są moimi ulubionymi, ale już nic na to
nie poradzę. Idea była taka, żeby nazwa od razu zapadała ludziom w pamięć i
żeby ktoś jeszcze o nią zapytał po kilkudziesięciu latach. I to jak dotąd się udaje.
Poza tym myślę, że ludzie słuchający muzyki rockowej nie podchodzą do takich
spraw etymologicznie.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Wspomniałeś o
licznych zmianach składu przez te 35 lat działalności Sexbomby. Jaki
był ich najczęstszy powód? Bo w wielu krajowych zespołach – od progrockowych po
punkowe - okazywał się nim po prostu alkohol…</span></b></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Nagraliśmy
płytę <i>Alkohol</i>, ale powody rozstań w zespole były inne... i różne.
Policzyłem, że przez te 35 lat przewinęło się przez Sexbombę15 muzyków.
Najczęściej w pewnym momencie pojawiał się rozjazd typu „brak zgodności
charakterów”. To był najczęstszy powód rozstań. ale z większością byłych
sexbombowców nadal utrzymuję dobry towarzyski kontakt.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Z czego żyli (i
żyją) ludzie grający w takim znanym zespole punkrockowym, jak Sexbomba? Znając
polska scenę, nie uwierzę, że wyłącznie z muzyki.</span></b></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Po prostu
cały czas jest to trochę hobbystyczne granie. Oczywiście wpada grosz z tantiem
czy z koncertów, bywały okresy, że pojawiały się nawet regularne pieniądze,
ocierające się o poważniejsze sumy… Ja prowadzę działalność gospodarczą , a
oprócz tego - klub na legionowskim osiedlu. Maciek, Hubert i Piotrek również
zarobkują głównie poza muzyką. Dzięki temu jesteśmy zespołem, który jest w
stanie przetrwać epidemię i nagrywać w trudnych czasach.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Nie przeżywałeś
momentów zwątpienia, przerażenia z powodu zakażenia covidem? To, co dotknęło
nasz kraj (i cały świat!), ten pandemiczny megacios, jeszcze dwa lata temu
byłoby po prostu niewyobrażalnym koszmarem. Nic dziwnego, że wielu osobom
zaczyna siadać psychika. </span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Ja czuję
się pozbierany. Na pewno był trudny moment psychicznie, gdy covid mnie dopadł .
Przede wszystkim ze względu na nieprzewidywalność przebiegu tej infekcji. Taki
stan „dryfu” , nie masz wpływu na to, dokąd cię zaniesie, leki nie
działają, nie wiesz, co będzie jutro. Na szczęście skończyło się happy endem.
Myślę ze współczuciem o ludziach, którym się to tak pokomplikowało, że odeszli
z powodu COVID-19, ale ja na szczęście nie czuję się poobijany przez tę
chorobę. W zachowaniu równowagi przez cały lockdown i infekcję z pewnością
pomogła mi pasja do malarstwa, którą nieoczekiwaniu dla samego siebie odkryłem
w sobie. Nigdy wcześniej nie próbowałem malować, a to bardzo przyjemne zajęcie,
dające spokój i radość. Może kiedyś zaprezentuję swoje prace z tej dziedziny… Ponadto
od początku lockdownu spotykałem się regularnie z kolegami na próbach, poza tym
okresem, gdy byłem „zakowidowany”. Tworzymy nowe kawałki z myślą o nowej
płycie.</span>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%; mso-bidi-font-weight: bold;">6.
Z PREMEDYTACJĄ </span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Co jest dla ciebie
najważniejsze w stylu twojego zespołu? Mam wrażenie, że składankowa płyta
<i>Studio</i> z najnowszego wydawnictwa XXXV daje o nim bardzo dobre pojęcie:
jest punkrockowo lub w punkowym klimacie, co nie przeszkadza w nawiązaniach do
rocka lat 60 czy metalu. Jest melodyjnie, zadziornie, na ogół z przekazem
dającym do myślenia. Jest miejsce na punkowe hymny, ale też na bardziej
uniwersalne kontestatorsko-wolnościowe treści, a i nawet jest okienko dla
miłości. Muzyka zespołowa, a teksty, twojego autorstwa, w których pojawiają się
zgrabne szlagworty. I wypadasz równie prawdziwie radząc <i>nie daj się gnoić i
poniżać</i>, tłumacząc <i>świat jest do zabawy dla tych, których stać jest
na to</i> czy rzucając miłosne wyznanie <i>na tej planecie tylko ciebie chcę</i>.
Wokalnie też masz swoją naturalną ścieżkę, od lat nie siląc się na punkowego
ortodoksę, ale też nie tracąc wyczucia stylu… Brak na dysku <i>Studio</i>
tylko próbki waszych pastiszowych, „bigbeatowych” poczynań z czasów płyt <i>Hallo
to ja</i> i <i>Historia, jakiej nie znał świat</i>, zresztą odebranych przez
część fanów jako najbardziej dyskusyjne, ale też będących największym sukcesem
rynkowym Sexbomby. <i>Hallo to ja</i> z tekstem właściwie ograniczającym się do
<i>pędzę do ciebie światłowodem</i> było waszym najpopularniejszym
singlem…</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI:
Zgadzam się z tym, co powiedziałeś na temat stylu Sexbomby, bo właśnie w tym
jest to „najważniejsze”. Fajnie usłyszeć uwagę o melodyjności, bo zawsze
ciągnęło mnie do melodii, więc oprócz tego, że uwielbiam punk rock to też
uwielbiam muzykę z wczesnych lat 60., zwłaszcza Mersey Beat.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Nawet nagraliście
na <i>Zamachach bombowych</i> swoją wersję numeru Gerry And Pacemakers.</span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Chociaż
moja miłość do Ramones trwa „od zawsze” i chociaż są dla mnie wyznacznikiem tego, co
najlepsze w rocku, i w ogóle mam sentyment do pierwszej fali punku (zresztą podobne
fascynacje dostrzegam u muzyków Green Daya), to po prostu równocześnie
słuchałem takiej muzyki, jak Mersey Beat. Właśnie dlatego naturalny był dla
mnie ten zwrot muzyczny na <i>Hallo to ja</i>. Jednak z premedytacją na dysku <i>Studio</i>
pominąłem numery z tych dwóch pastiszowych płyt. Dziś myślę, że w
przypadku tych nagrań można było rozważyć zmianę nazwy zespołu. Brzmią trochę
inaczej od tego, co gramy na pozostałych płytach, nagrane zostały w zmienionym
składzie – i nic złego by się nie stało z powodu takiej przejściowej
zmiany nazwy. W założeniu miała to być muzyka balangowa, ale nie
biesiadna, rodzaj odreagowania z przymrużeniem oka. Minęło blisko 20 lat i te obie
płyty moim zdaniem bronią się brzmieniowo i repertuarowo. Natomiast wybrane
numery z nich trudno byłoby połączyć na jednym dysku z tymi z innych
albumów. Tym bardziej, że płytę <i>XXXV</i> układałem także pod względem
tekstowym. Owszem, znalazło się coś o miłości i moich nastrojach, ale w
brzmieniach bardziej pasujących do reszty zestawu. Bo oczywiście żyjemy teraz i
tu. I nie damy rady oderwać się zupełnie od świata, który nas otacza.</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">7. NIE SĄ TEGO WARCI</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Na dysku <i>Studio</i>
najnowszego wydawnictwa <i>XXXV</i> przypomniałeś też <i>Podziemną Polskę</i>,
z albumu <i>Spam</i>, waszą bardzo stylową punkrockową detonację, będącą mocnym
atakiem na polityków, z groźbą pod adresem odpowiedzialnych za stan kraju: <i>Podziemna
Polska wyda na was wyrok</i> . </span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: To jest
taka obserwacja: politycy mówią ludzkim głosem tylko w kampanii wyborczej. I
dotyczy to wszystkich ugrupowań politycznych. Ja oczywiście nie emocjonuję się
tym przesadnie – nie chciałbym, aby wraz z upadkiem jakiejś formacji
politycznej moje życie straciło sens (śmiech). A poza tym oni nie są tego
warci. Jak napisałem w tym tekście: z reguły chcą tylko zająć miejsca
poprzedników, chodzi o to, <i>jak kupić sobie kilka lat za kilka prostych
kłamstw. </i>A wielu ich zwolennikom to niestety wystarczy...</span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">- Już na płycie <i>Alkohol</i>
z 1992 roku, w piosence <i>Taki jak ja</i>, alarmowałeś: <i>zbyt
wiele władzy jest w rękach idiotów</i>. </span></b><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;"></span></p>
<p style="line-height: 115%; margin-bottom: 5.95pt; text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 11pt; line-height: 115%;">ROBERT SZYMAŃSKI: Tak. I to
jest niestety nadal aktualne . I nadal mam podziw dla jednostek, które potrafią
w tym wszystkim zachować kręgosłup. I takie osoby będę zawsze wspierać! W
polityce nie wymyślono nic lepszego od demokracji, jednak demokracja jako
system polityczny wręcz gwarantuje, że najmądrzejsi nigdy nie dojdą do władzy.
A nawet wśród nich nie ma nieomylnych... Jestem niezmiennie pełen obaw,
że kiedyś kuchennymi drzwiami do władzy dojdą tacy, przy których zatęsknimy za
obecnymi politykami. Demokratyczny system nie wytworzył, niestety, odpowiednich
mechanizmów obronnych, czego dowodów już dostarczyła historia. Dlatego w tej
chwili uważam, że zmiana na lepsze może być niemal wyłącznie zdarzeniem
losowym. Wybory to rodzaj wariacji z powtórzeniami. Poza tym coraz bardziej
widać, że władza nad światem nie jest skupiona w ręku partii politycznych
czy rządów. Przez wiele lat wykreowały się trwalsze korporacje i środowiska,
które nie podlegają demokratycznym wyborom, a potrafią lepiej sobie
radzić w sytuacjach kryzysowych niż te sztaby urzędniczo-polityczne, którym co
kilka lat kończy się kadencja... Dodatkowo coraz więcej uznania zyskują
na scenie politycznej kandydaci skrajni, jako najbardziej wyraziści, ale
przecież nie da się też zbudować wspólnoty, gdy obie konkurujące do władzy
strony nie szanują wzajemnie siebie. Nie możesz wymagać, aby ktoś szanował
twoje poglądy, a równocześnie pluć na jego zapatrywania. Taka jest logika
wojny. Pokój jest wtedy, kiedy ludzie się wzajemnie szanują. Dlatego uważam, że
żyjemy u schyłku demokracji, jaką dotąd znaliśmy. Ludzie się coraz bardziej
radykalizują, a odmienne zdanie wywołuje agresję. A propos cytatów z
przeszłości, to zainteresowanym polecam utwór i teledysk do kawałka <i>Abstrahuj</i>
Sexbomby. Posłuchajcie słów i przeczytajcie pasek z wiadomościami, które
przewijają się w tym teledysku już od 2013 roku.</span></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-YbbRHR96m6A/YIVtoYoPFDI/AAAAAAAAAqI/HuRjpS3N1LYcoTkaE8Cxz5mXfQbDfxfygCLcBGAsYHQ/s852/Robert%2BSzymanski%2BSexbomba%2B04.2021-1.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="763" data-original-width="852" src="https://1.bp.blogspot.com/-YbbRHR96m6A/YIVtoYoPFDI/AAAAAAAAAqI/HuRjpS3N1LYcoTkaE8Cxz5mXfQbDfxfygCLcBGAsYHQ/s320/Robert%2BSzymanski%2BSexbomba%2B04.2021-1.jpg" width="320" /></a></div><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"> </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">To zdjęcie Robert Szymański sam sobie zrobił, zaraz po autoryzacji tego
wywiadu.</span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"> </span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-5_W9DyDyMkg/YIVe_n6Ki8I/AAAAAAAAAqA/6HOQeGz4R2AEMNzV9xgHI-jXJ5VaV0QcQCLcBGAsYHQ/s1873/KrolikowskiW%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1274" data-original-width="1873" src="https://1.bp.blogspot.com/-5_W9DyDyMkg/YIVe_n6Ki8I/AAAAAAAAAqA/6HOQeGz4R2AEMNzV9xgHI-jXJ5VaV0QcQCLcBGAsYHQ/s320/KrolikowskiW%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" width="320" /></a></div><p></p><p style="text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"><br /> </span><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;">Kiedyś Robert Szymański zwierzył mi się (i nie miał nic przeciwko temu,
żeby trafiło to do druku): <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Czasami jestem
męczącym gadułą</i>. Ja, mimo, że rozmawialiśmy mnóstwo razy, nie tylko przy
okazji wywiadów, nic <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>takiego nie
zauważyłem. Na zdjęciu Darka Kawki widać, jak rozmawiamy sobie podczas corocznej
imprezy „Tylko Rocka”, w grudniu 1999 roku.<span style="mso-spacerun: yes;">
</span></span></p><p style="text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"> </span></p><p style="text-align: left;"><span face=""Arial","sans-serif"" style="font-size: 9pt; line-height: 115%; mso-ansi-language: PL; mso-bidi-language: AR-SA; mso-fareast-font-family: Calibri; mso-fareast-language: EN-US; mso-fareast-theme-font: minor-latin;"> </span><!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:RelyOnVML/>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:DontVertAlignCellWithSp/>
<w:DontBreakConstrainedForcedTables/>
<w:DontVertAlignInTxbx/>
<w:Word11KerningPairs/>
<w:CachedColBalance/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-qformat:yes;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-font-family:"Times New Roman";
mso-fareast-theme-font:minor-fareast;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;}
</style>
<![endif]--></p><p style="text-align: left;"></p>
Wiesław Królikowskihttp://www.blogger.com/profile/09980903565365213295noreply@blogger.com0