Sytuacja, jakiej byłem ostatnio świadkiem w jednym z warszawskich centrów handlowych. Gość w średnim wieku właśnie wyszedł ze sklepu płytowego jednej z wielkich sieci handlowych. Po odejściu od bramki przystaje i najwyraźniej z zadowoleniem ogląda swój zakup: longplay. Ja też przed chwilą wyszedłem z tego sklepu, sprawdzałem co nowego pojawiło się w winylach. Domyślam się więc, dlaczego facet może być tak zadowolony.
Blog Wiesława Królikowskiego dziennikarza