Przejdź do głównej zawartości

Tylko rok?

Gdy wymyślaliśmy tytuł rockowego miesięcznika, czasopisma, które  postanowiliśmy stworzyć, byliśmy pewni, że musi to być coś zadziornego, robiącego zdecydowane wrażenie, jakaś deklaracja - koniecznie ze słowem ”rock” . I coś, co ani trochę nie przypominałoby  innego, już wykorzystywanego tytułu. Dziesięć lat wcześniej, w czasach, gdy pisywałem w „Jazzie” o muzyce młodzieżowej, zatytułowałem swój artykuł o Romualdzie Lipko – „Nie tylko rock”. No i przypomniałem to sobie, i skróciłem. Tak pojawił się „Tylko Rock” . Tytuł od razu spodobał się mojemu przyjacielowi, Wiesławowi Weissowi, z którym wspólnie przygotowałem koncepcję pisma, organizowałem zespół współpracowników, podzieliłem się kierowniczo-redaktorskimi obowiązkami.  I zostaliśmy z „Tylko Rockiem”, aż do momentu, gdy po kilkunastu latach, wraz ze zmianą wydawcy, która zresztą okazała się wyjątkowo fortunna, musiał trochę zmienić się tytuł, na „Teraz Rock”...

Pamiętam, gdy „Tylko Rock” zaczął się ukazywać, jedna z osób z mojej dalszej rodziny –  w zupełnie nierockowym wieku i o nierockowych zainteresowaniach muzycznych – usłyszawszy ten tytuł, zapytała: Tylko rok? Nie chcecie dłużej tego wydawać?  Chcieliśmy o wiele dłużej. I tak się stało. We wrześniu ukazał się specjalny numer „Teraz Rocka”, uświetniający 25-lecie pisma. A październikowy numer, z Comą jako okładkowym tematem, jest już w sprzedaży.

25-lecie Tylko/Teraz Rocka

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Będziemy siadać przy stole, a Marek znów zacznie malować. Rozmowa z Bożeną Ałaszewską.

Gdy rozmawiałem z Markiem Ałaszewskim dla „Teraz Rocka” po ukazaniu się jego albumu Laufer , w pewnym momencie powiedział mi ze śmiechem: Jak będę miał 90 lat, to nie wiem, czy dam jeszcze radę płytę nagrać. Postanowiłem więc nie za dwadzieścia jak możnaby się spodziewać, lecz za dwa lata nagrać następną… 70-letni wtedy Ałaszewski poinformował, że pisze też rzeczy na orkiestrę i chóry, i taka będzie jego następna płyta po ostro rockowym Laufrze … Niestety, nie powstała. Pozostał artystą wydającym co dwadzieścia lat longplay-wydarzenie. Pierwszym i najsłynniejszym jest Mrowisko . Longplay nagrany został dokładnie 50 lat temu, w marcu 1971 roku, a jego zawartość nadal przykuwa uwagę, świetnie się broni.

Nie będę psuł legendy. Rozmowa z Andrzejem Nowakiem.

  Jest naprawdę śliczny   – zapewnił mnie Andrzej Nowak podczas naszej rozmowy w końcu czerwca. A chodziło o jego najnowszego Harleya-Davidsona, model cywilny z 1942 roku, którego z pomocą teścia skompletował i który powiększył jego i tak już imponującą kolekcję motocykli tej legendarnej marki. Andrzej rozmawiał ze mną przez telefon siedząc obok Harleya w swoim warsztacie, wyjątkowo ważnej części jego – jak mawia - „posiadłości” pod Głubczycami, gdzie od lat mieszka z żoną, Justyną, pod ochroną swoich ukochanych pitbulli.

„Na cały świat”( o najlepszych płytach 2023 roku i nie tylko…). Rozmowa z Michałem Wilczyńskim

Początek roku to, jak wiadomo, świetna pora na podsumowania. Także na rozmowę o najciekawszych płytach minionego roku. Z oczywistych powodów będzie to rozmowa głównie o albumach rockowych, bo przede wszystkim rockiem zajmuję się na moim blogu. Na rozmówcę wybrałem - jak w zeszłym roku - Michała Wilczyńskiego, założyciela i szefa wytwórni GAD Records, która także w 2023 roku dorzuciła sporo ciekawego do oferty fonograficznej, dostępnej na naszym rynku.