Czytelnikom
i znajomym – obecnym i przyszłym – życzę wszystkiego najlepszego w Nowym, 2017 roku. I wierzę, że będzie dobrze.
Wszystko jest możliwe. Także i to. Jak śpiewał Marek Grechuta? Ważne są tylko
te dni, których jeszcze nie znamy. I żeby dane nam wszystkim było jeszcze jak
najwięcej ich poznać.
Jest naprawdę śliczny – zapewnił mnie Andrzej Nowak podczas naszej rozmowy w końcu czerwca. A chodziło o jego najnowszego Harleya-Davidsona, model cywilny z 1942 roku, którego z pomocą teścia skompletował i który powiększył jego i tak już imponującą kolekcję motocykli tej legendarnej marki. Andrzej rozmawiał ze mną przez telefon siedząc obok Harleya w swoim warsztacie, wyjątkowo ważnej części jego – jak mawia - „posiadłości” pod Głubczycami, gdzie od lat mieszka z żoną, Justyną, pod ochroną swoich ukochanych pitbulli.
Panie Wiesławie wszystkiego najlepszego w 2017 dla Pana i całej redakcji TR. Przy okazji chciałbym poruszyć pewien temat. Bardzo spodobał mi się pomysł internetowej encyklopedii TR. Poza ocenieniem płyt spróbowałem sam napisać recenzje wybranych pozycji pod nickiem ArturGr (na razie była to dyskografia Metalliki, obecnie zabrałem się za zespół Thin Lizzy). Czy byłoby nietaktem gdybym zwrócił się do do Pana z prośbą o fachową ocenę, oczywiście jeżeli czas Panu pozwoli? ARTUR Gryzło
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego Panie Wiesławie!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Nawzajem :)
Usuń